Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myślenie wydające się dziwne

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 472
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

4 września 2018, o 19:55

Siema, wręcz jestem pewien tego że to tylko i wyłącznie moja nakręta, zbyt długo tkwie w nerwicy, ale mam pytań czy ktoś może ma podobnie i co robi akurat z tym tematem by odbierać to w miarę normalnie.
A więc, np jak patrzę na człowieka widzę w nim tak jakby tylko przepływające myśli, tak jakbyśmy wszyscy byli zamknięci tylko w tym myśleniu głęboko jakbyśmy żyli w jakiejś bańce i jakby tylko to myślenie istniało w tym życiu, a nad każdym gestem i uczuciem się zastanawiam np przy rozmowie z kimś, że niby się zaśmieje a nagle zaczynam analizowac czym to zostało spowodowane że się zaśmiałem, albo tak poczułem. Jakbyśmy byli połączeni tymi analizami wszyscy wzajemnie głębokimi, jakby tylko to co w bani się liczyło zamiast to co jest na zewnątrz i np świat dookoła, to takie uwięzienie w głowie na mój sposób odbierania haha, trochę to dziwnie brzmi, ale jak ja mam to odbierac wszystko? Dzięki :D
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

4 września 2018, o 20:21

Patro1995 pisze:
4 września 2018, o 19:55
Siema, wręcz jestem pewien tego że to tylko i wyłącznie moja nakręta, zbyt długo tkwie w nerwicy, ale mam pytań czy ktoś może ma podobnie i co robi akurat z tym tematem by odbierać to w miarę normalnie.
A więc, np jak patrzę na człowieka widzę w nim tak jakby tylko przepływające myśli, tak jakbyśmy wszyscy byli zamknięci tylko w tym myśleniu głęboko jakbyśmy żyli w jakiejś bańce i jakby tylko to myślenie istniało w tym życiu, a nad każdym gestem i uczuciem się zastanawiam np przy rozmowie z kimś, że niby się zaśmieje a nagle zaczynam analizowac czym to zostało spowodowane że się zaśmiałem, albo tak poczułem. Jakbyśmy byli połączeni tymi analizami wszyscy wzajemnie głębokimi, jakby tylko to co w bani się liczyło zamiast to co jest na zewnątrz i np świat dookoła, to takie uwięzienie w głowie na mój sposób odbierania haha, trochę to dziwnie brzmi, ale jak ja mam to odbierac wszystko? Dzięki :D
Ja też jestem pewna, że to wkrętka nerwicowa połączona z dd.
W takim stanie są takie jazdy odnośnie innych ludzi i siebie.
I ta analiza przy reakcjach- czy dobrze, ze się zaśmiałem, z czego w zasadzie się śmiałem i czy aby na pewno się zaśmiałem i czy dobrym uśmiechem :D
Klasyka gatunku.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

4 września 2018, o 22:59

Patro1995 pisze:
4 września 2018, o 19:55
jakby tylko to co w bani się liczyło zamiast to co jest na zewnątrz
Na pewno nerwicowa wkrętka i strasznie dużo analiz. Ale to,co napisałeś teoretycznie ma sens,bo każdy ma swoje podejście do życia i poprzez to podejście często je postrzega. Ale wnikanie w to w sposób nerwicowy jest męczącą stratą energii. ;)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 472
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

5 września 2018, o 11:14

Ciasteczko pisze:
4 września 2018, o 22:59
Patro1995 pisze:
4 września 2018, o 19:55
jakby tylko to co w bani się liczyło zamiast to co jest na zewnątrz
Na pewno nerwicowa wkrętka i strasznie dużo analiz. Ale to,co napisałeś teoretycznie ma sens,bo każdy ma swoje podejście do życia i poprzez to podejście często je postrzega. Ale wnikanie w to w sposób nerwicowy jest męczącą stratą energii. ;)

Czyli jak mam działać, żeby mnie to tak nie ruszało? starać się po prostu nie wchodzić w te analizy i żyć?
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 472
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

5 września 2018, o 11:26

Po prostu chodzi mi o to że zamiast żyć życiem dookoła, jakby być częścią ziemii czy cokolwiek, to patrząc na człowieka widzę tylko u nich ten sposób myślenia, te analizy, taką bańkę na głowie . Jakby liczyło i istniało tylko to i nic poza tym, haha chora przekmina ale wiecie o czym mówię. Jakby wszystko było zależne od naszych myśli a nie tego co jest dookoła nas
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

5 września 2018, o 11:33

urealnianie-t4165.html Patro1995 , przeczytaj ten post i się do niego zastosuj , ja wiem że on dotyczy odrealnienie , ale myślę że Tobie też by fajnie pomógł . To jest dla mnie mistrzowski post Ciasteczko :lov:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

17 września 2018, o 15:48

Też tak analizowałem, miałem podobny temat nawet w głowię :D Wcześniej się tego bałem i mnie to nakręcało, teraz kiedy jestem oburzony, dalej o tym myślę, ale przez chwilę i to już nie straszy ;)
Jak sie pozbyłem tego... stwierdziłem, że to musi minąć...że wszystko ma koniec i początek i DD też. Z czasem po prostu byłem cierpliwy i wyrozumiały dla nerwicy, pozwalałem istnieć tym myślom, bo na co tu się złościć. Innego wyjścia niż pozwolić im być nie miałem :)

Powodzenia!!
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

ODPOWIEDZ