Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Koniec DD.Wyleczony

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

26 stycznia 2014, o 14:01

Witam Was bardzo serdecznie. Z tej strony Maciek :D Dawno nie pisałem, a to dlatego, że chciałem sobie odpuścić mysli o dd czy też lękach. Dla niewtajemniczonych powód mojej rejestracji na tym forum to : DD po marihuanie i nerwica lękowa.
DD mialem od pamiętnego 21 września 2013. Moje postanowienie noworoczne się spełniło, 3 stycznia, dd poszło precz :) Tak więc 23 dni nie mam stanów nierealnosci. Czasem mnie dopadną, ale ze zmęczenia, lub gdy za dużo leżę przez Tv lub przed kompem.
1.Jak się zaczęło dd ?
Pierwszy raz miałem zapalić marihuanę, najpierw lufka z kumplem na dwóch, fajny nastrój, śmiechawka, potem było tego więcej i wpadłem w panikę, nie wiedziałem co sie ze mna dzieje, krzyczałem ze umieram itp, nie czulem , ze zyje, to było okropne. Na następny dzień, stan derealizacji zmniejszył się, ale niepokojąco się utrzymywał :'( Zgoniłem to na Mary, i czekałem.... Nie mijało, wmawiałem sobie bialaczke ( oslabienie, zycie jak we snie ), potem schizofrenię. Tu była jazda, nie wiem czego ja się bałem, skoro moje argumenty były irracjonalne tak samo, jak Cygana z forum hehe , pozdro :D Nie można o tak dostać schizy LUDZIE!!!!!!!!!!!!!!! Aż w końcu trafiłem na to forum...
2. Jak z tego wyszedłem ?
W 100% pomogło mi w tym to forum :D Dziękuje!~!! Te posty, uspokoiły, że to dd, mimo że ciągle sobie wmawiałem, ale chociaz tROCHE uspokoiły. I teraz tak, szczerze mówiąc nie mam pojęcia kiedy to minelo, poprostu pacze, pacze, NIE MAM DD. Jak patrzę z perspektywy czasu, to najbardziej mi wstyd, ze bałem się schizofrenii xD PISZE DO LUDZI KTORZY SOBIE JĄ WMAWIAJĄ, ludzie kur wa nie macie schizofrenii, to jest tak irracjonalne, ze az sie smieje z tego :D. No ale cóż, czlowiek w 100% nigdy sie nie zmieni, coś mi zostało, wmawiam sobie roznorakie choroby, taki mały hipochondryk ze mnie... może minie :)
3. DD trwało 3 miesiące z kawałkiem. CO ROBIĆ zeby sobie pomóc? W sumie....... NIC , nic nie robic, czekac aż przejdzie, aż mechanizm obronny się wyłączy, WYłaczyc kompa, isc biegać, nawet wylaczyc forum, jesli juz sie zrozumie , że to dd, iść pogadac z przyjaciolmi, ŻYĆ, a samo przejdzie :)
Mam nadzieje, ze komus pomogłem, jak macie jakies pytania do mnie, to piszcie tu :)
Bezseens, niech każdy nosi swe cierniee....
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

26 stycznia 2014, o 14:33

I z tego co kojarzę - jeździć na łyżwach! :)

Gratki! ;))
Po prostu nie przejmowałeś się tym zbytnio i DD sobie poszło w cholerę ;)

Oby było nas więcej ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

26 stycznia 2014, o 14:51

Czekałem na Twój wpis Maciek, wielkie gratki dla Ciebie, jak widać spokojnie da się i nie ma z tym wielkiego problemu, trzeba się w końcu styknąć w ck.

PS. Nie wysyłaj mi wirusów na fejsie :DD
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

26 stycznia 2014, o 16:00

Wybacz mr.dd :D No skumamy sie kiedys :)
Bezseens, niech każdy nosi swe cierniee....
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

26 stycznia 2014, o 16:03

Fajnie Maciek, cieszy sie morda jak komus to mija hahahaha :)
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

26 stycznia 2014, o 17:59

Gratuluję stary :)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
maros_91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 7 stycznia 2014, o 10:52

27 stycznia 2014, o 09:27

Maciek, mnie po części też udało się z tego wyjść. Dużo pomogło mi tak jak wspomniałeś czytanie forum :) Jednak mam pytanie do Ciebie. Czy miałeś może słabą pamięć, okresy rozkojarzenia (szczególnie gdy z kimś rozmawiałeś, lub byłeś w głośnym pomieszczeniu? Mówiłeś ale nie kontrolowałeś czasem tego czy dane słowo powiedziałeś z sensem? po czym łapałeś się że użyłeś złego słowa). I jeszcze jedno :) czy przez ten okres poranki były z dd a po upływie godzin coraz to bardziej zapominałeś o tym i czułeś się całkiem normalnie?

Ja mam właśnie jeszcze takie objawy, wydaje mi się czasem że nie czuję głodu :D ale jeść muszę więc coś tam jem. Ale jest dużo lepiej ba! O wiele lepiej.
Dodam że także po marichuanie mnie to złapało... Dziwię się że w mediach same superlatywy na temat zioła mimo że ogólnie mówią one "nie".

Gratuluję, że masz to za sobą! Mnie pozostaje czekać na taki czas :)
U mnie trwa to już miesiąc, dokładnie 1stycznia zapaliłem :) hehe durny człek ojj durny.
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

27 stycznia 2014, o 13:38

@Maros91, z tą pamiecia mialem dokladnie tak samo, w polowie rozmowy zapominalem o czym mowilem xD, a co do tego poranka, to miałem odwrotnie, rano byłem jak mlody bóg, dd mnie dowalało po 13-14
Bezseens, niech każdy nosi swe cierniee....
ODPOWIEDZ