Dzisiaj doswiadczyłem niesamowitego napadu paniki, wypiłem wczesniej kilka kaw, dawno tak nie miałem. Zastanawiajac sie pomyslalem ze moze własnie to od kawy bo wypiłem niemało. Tez tak macie ??
Kofeina pobudza, wiec pewnie cisnienie tez potrafi podniesc, moze stad taka histeria. Nie opanowałem dzis tego. Poprostu "przespałem" znizke formy zeby sie lepiej poczuc. Teraz jest lepiej ale to co było wczensiej to był dramat. Pozdrawiam wszystkich kawoszy
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Kawa (kofeina) a nasilenie objawów
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 21 września 2020, o 07:37
Lubię czasem wypić sobie energetyka, ale sporadycznie, jak mam smaka, albo jak naprawdę potrzebuję się pobudzić.
I też miałem od razu myśli, że jak wypiję, to dostanę zawału itp., ale olałem to i mimo, że czasem, jak otwieram puszkę RedBulla, to te myśli się pojawiają, to olewam i zaraz znikają. W przypadku kawy akurat tak tego nie mam, ale jeśli chodzi o energetyki, to też gdzieś te myśli próbowały wziąć górę i nakręcić lęk.
I też miałem od razu myśli, że jak wypiję, to dostanę zawału itp., ale olałem to i mimo, że czasem, jak otwieram puszkę RedBulla, to te myśli się pojawiają, to olewam i zaraz znikają. W przypadku kawy akurat tak tego nie mam, ale jeśli chodzi o energetyki, to też gdzieś te myśli próbowały wziąć górę i nakręcić lęk.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Mnie czasami pobudza kawa tak, że somaty w klatce się pojawiają albo nasilają.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
Mnie raczej pobudza na tle myślowym, ze mam duzo mysli i sie zakrecam Ogólnie dluzszy czas było ok dopoki nie zauwazylem ze wypiłem kilka kaw i duzo mysli. Pobudzony układ współczulny
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Chociaż nie wiem, czy u mnie to nie jest nocebo po prostu. Ja piję słabe kawy.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
Ja mozarty, 3 łyzeczki kawy na kubek pojemności..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Kocham kawę ale chyba po prostu na układ nerwowy działa jakoś, że mi nasila często somaty
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
Widzisz zaleznosc miedzy kofeina a nasilonymi somatami ??
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 118
- Rejestracja: 8 sierpnia 2020, o 18:56
Ja widzę, a gdy już się kawą załatwie to nawet czasami miałem tak, że po zwykłej herbacie też mi się somaty nasilały, a przecież tam są dużo mniejsze ilości kofeiny, więc grubo. Potem po takiej akcji przez pare dni piłem tylko do posiłków zamiast herbaty jakieś ziółka typu rumianek, melisa i mi przechodziło w końcu.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Kawa podnosi też insulinę, która daje różne ciekawe somaty, a przy okazji może obniżyć glukozę. Ja mam hipoglikemię i nawet zwykłą herbatę mogę pić tylko do posiłku, bo inaczej cyrk się dzieje. I w moim wypadku nie są to wymysły nerwicowe.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
to macie jeszcze wiekszy jazdy niz ja po mocarcie kofeinowym