Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jeszcze raz o mnie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
kattismoon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 30 czerwca 2020, o 16:09

18 lipca 2021, o 10:11

Moja walka z OCD to jak wchodzenie na szczyt Mounteverest .Mam 19 lat i nadal walczę z OCD .Jest ciężko ale się staram .Dużo czytam na temat zaburzenia aby zrozumieć przeciwnika z którym mam do czynienia .Poza tym uczęszczam na terapię gdzie poruszamy kwestię związaną z moimi lękami .Ostatnio skończyłam liceum co jest dużym osiągnięciem ponieważ często płakałam gdy coś mi nie wychodziło i obwiniałam siebie ,że to moja wina i że za mało się starałam .Pracowałam więcej i dłużej byle tylko osiągnąć znakomite wyniki .Bałam się ,że zawiodę mamę i nauczycieli .Potem była matura , która zabierała mi sen .W myślach widziałam siebie jak nie zdaje i to było straszne .Udało mi się ją zdać jednak lęk we mnie nie minął .Chodzi o to że zaczynam studia i ze względu na OCD boje się ,że sobie nie poradzę a po za tym nie zostanę zaakceptowana przez innych i nie będe mieć znajomych .Nie mogę spać bo ciągle myśle ile jeszcze czasu zostało .Ostatnio nie miałam dobrych doświadczeń z ludźmi bo gdy dzwoniłam o pracę pani powiedziała ,że z takimi jak ja się nie pracuje chociaż powiedziałam tylko że nie umiem pisać CV .Był to dla mnie okropny cios i nie mogłam się pozbierać .Nadal gdy chce coś zrobić to mam te słowa w głowie .Poza tym chciałam pomóc jednej pani z jej kotami i wylał się na mnie hejt .Nie jestem twarda i zawsze gdy ktoś mi coś powie to od razu jest mi smutno i źle i chce mi się płakać .Czuje się czasami tak okropnie ,że tylko bym płakałam o to kim jestem .Czasem myślę ,że mogłam urodzić się inną dziewczyną lepszą niż jestem teraz .Ostatnio już jest dobrze chociaż lęki mam nadal i są one czasem absurdalne .Ostatnio widziałam jakiś obraz znanego malarza i tak się przestraszyłam że musiałam wziąść lek na uspokojenie aby zasnąć .To na razie tyle .Fajnie ,że mogę o tym tu napisać
Awatar użytkownika
Sylwek94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 241
Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15

18 lipca 2021, o 11:17

Hej, po to jest forum aby coś napisać o swoich problemach ;) Z tego co piszesz to trochę kwestii jest do przepracowania, chodzisz na terapię to dobrze plus starasz się poznać swojego przeciwnika a to bardzo pomaga w zrozumieniu tego co się z Tobą dzieje. Ciężką pracą zbudujesz też dystans aż w końcu będziesz miała gdzieś co ktoś inny Ci powiedział, skrytykowal. Wszystkiego dobrego i dasz radę, droga do wolności jest kręta ale warto nią kroczyć i wiele sie nauczyć ;)
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

29 lipca 2021, o 17:37

Też życzę dalszej wytrwałości w terapii i w tej własnej pracy ze sobą i ze swoim życiem :)
Co do różnych zmagań w stosunku do innych ludzi, o których piszesz, dodałbym, że warto być wobec siebie wyrozumiałym i pamiętać (zaakceptować), że jesteś w innej sytuacji niż duża część ludzi wokół ciebie, którzy nie mają tej wrażliwości, zaburzeń emocjonalnych, natrętów. Nie warto się porównywać z innymi.
Każdy idzie trochę własną drogą, ale mam wrażenie, że nas (zaburzonych) dotyczy to szczególnie, bo tak często "nie pasujemy" do reszty, a to nie znaczy że nie jesteśmy wartościowi.
Możesz więc pogodzić się z tym, że jesteś super, chociaż dużo ludzi tego nie dostrzega :D
ODPOWIEDZ