Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jestem zagubiony..

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Tadeusz30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 30 marca 2020, o 17:44

2 czerwca 2020, o 00:22

Witam. To mój pierwszy temat. Dziękuję moderatorom za przyjęcie mnie na forum. Przesłuchałem chyba już wszystkie nagrania na Youtube, przejrzałem forum w końcu postanowiłem napisać coś o sobie. Trudno mi o tym pisać ponieważ nigdy się nikomu nie zwierzałem i nie wiem nawet od czego zacząć. Ale spróbuję. ;)

Jestem samotnym 30-latkiem. Czuję się kompletnie zagubiony - nie wiem kim jestem ani czego chcę. Myślę, że mam ogromne problemy z tożsamością. Nie jest to jakiś epizod ale to trwa praktycznie całe życie. Nie potrafię nawet podejmować decyzji poczyniając od tego, co chce robić w życiu a kończąc na takich drobnostkach jak plany na weekend. Kiedy z kimś rozmawiam, myślę tylko o tym, jak ta osoba mnie widzi i co o mnie myśli. To trochę dziwne bo naprawdę nie przejmuję się opinią innych na mój temat. Czuję, że nie mam osobowości a do każdego znajomego podchodzę jako inny człowiek. Rozmowa z kimś kosztuje mnie sporo nerwów. Tym bardziej z kimś, kto mnie lubi, nie chce powiedzieć czegoś nie tak i znowu przychodzą nerwy. Myślę, że gdybym wyluzował i był sobą to wszystko wyszłoby dużo lepiej. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że najlepiej po prostu "być sobą" ale ja nie potrafię. Nie wiem jak to zrobić. Jak już pisałem kompletnie nie wiem jaki jestem i jak "być sobą". Czuję, że we mnie jest jeden wielki misz-masz bez żadnego ładu. Miliony myśli mnie bombardują gdy mam podjąć decyzję lub nawet podczas przyjacielskiej rozmowy np. "zrób to", "nie rób tego", "nie denerwuj się", "zdenerwuj się, masz do tego prawo" i tak w kółko. Czasami jest bardzo dobrze, czuję się świetnie w swojej skórze, nie mam lęków, jestem pewny siebie ale czasem czuję się tragicznie a moje poczucie wartości spada do zera. I tak żyję z dnia na dzień w takiej "emocjonalnej kołysce". Dziś na przykład czujem, że wszystko co robię i mówię, to nie ja. Miewam epizody derealizacji. Mam nawet problemy z wyrażeniem własnej opinii na dany temat nie dlatego, że się boję (wręcz przeciwnie, uważam, że trzeba walczyć o swoje poglądy) ale znowu nachodzi mnie milion myśli a ja nie wiem,której posłuchać. Ostatnio na przykład jestem ciągle rozdrażniony, denerwuje mnie praktycznie wszystko kompletnie bez powodu ale nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego.

Przepraszam, jeśli ten post jest zbyt chaotyczny ale nie wiem jak inaczej napisać. Nie wiem nawet o co was prosić - o dobre rady?

Pozdrawiem ;)
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

2 czerwca 2020, o 12:24

Witaj ;)
Opisałeś bardzo dobrze, to co czujesz po prostu i z czym jest problem. Słuchaj jeśli chodzi o kwestie, że masz problem z podjęciem prostych niby decyzji lub co robić w życiu, większość osób ma z tym problem. Jakbyś zapytał większość osób młodych miałaby problem żeby odpowiedzieć co chcą robić w życiu. Nie tylko Ty. Ciężko nieraz dostrzec co by się chciało robić, i powiedzmy sobie szczerze dzisiaj ile ludzi pracuje w zawodach których nie lubią, nie pracują w zawodzie, lub też nie wiedzieli i tak gdzieś pracują z wyboru bo gdzieś trzeba. Jakbyś tak się głębiej zastanowił co najbardziej by Cię interesowało ? Jesli chodzi o jakieś drobnostki to zdecyduj po prostu i tyle. Oczywiście możesz sobie przeanalizować co będzie lepsze/fajniejsze np. jeśli chodzi o te plany na weekend. Jeśli jednak jakieś różne opcje są podobne, żadna nie wzbudza jakiegoś większego zainteresowania to wybierz po prostu któraś.

Piszesz że czujesz jakbyś nie miał osobowości, masz ją bardzo ukrytą i boisz się jednak opinii innych właśnie co by wtedy pomyśleli o Tobie, ciekawią Cię opinie innych sam to napisałeś. Więc jednak jakas uwagę przykładasz do odbióru Ciebie przez innych. Moim zdaniem chcesz być po prostu lubiany i podpasowujesz sie do innych ludzi, bo wiesz po kim czego się spodziewać. Bo ten lubi takie cechy, tamten takie Ty wiesz jakie kto lubi bo ich znasz i podpasowujesz się właśnie bo wiesz że oni takich ludzi z takim zachowaniem będę lubić a że każdy jest inny i odpowiada każdemu co innego to i przed każdym jesteś inny. Tak to odczuwasz bo u gościa x są porządane takie cechy i zachowanie a u gościa y takie cechy i zachowanie, i to się będzie różnić bo każdemu będzie odpowiadać co innego. Ty pewnie zawsze starasz się być w cieniu i się dopasować po prostu do kogoś. Właśnie jakbyś wyluzował i był sobą byłoby dużo lepiej - to są Twoje słowa. Czyli jednak dostrzegasz jakieś rzeczy które Ci nie pasują, nieraz masz pewnie odmienne zdanie ale boisz się go wyrazić, bo co wtedy pomyślałaby ta osoba o Tobie. Dlatego trzymasz się utartego schematu, mimo że kosztuje Cię to wiele to uważasz że to jest lepsze rozwiązanie. Ostatnio czujesz się zdenerwowany, być może właśnie przez to że chcesz zmian, bo widzisz że coś jest nie tak, ale utarte schematy, lęk i niepokój Cię hamują. Stąd frustracja i złość. Gdzieś tam w środku zawsze będziesz wiedział że z czymś się nie zgadzasz cos byś zrobił inaczej ale obecnie boisz się tego wyrazić i czujesz misz-masz jesteś zagubiony. Cóż co można doradzić to na pewno to żebyś postarał się znaleźć tą swoją tożsamość, zastanów się z czym się utożsamiasz, jakie wartości są dla Ciebie ważne, czego byś nie chciał a co chciał, i właśnie więcej tego luzu wtedy łatwiej Ci będzie odkryć jakieś rzeczy w sobie, które były przez lata ukryte.
ODPOWIEDZ