Witam !

Miałem (trochej jeszcze mam) natrectwo że solipsyzm może być prawdziwy cnie i teraz zrobiłem już w ostatniej chwili decydujący krok i w swoich notatkach zapisałem :

Nic nie rób z nerwicą a gdy dopada cię lęk to badz na 100 procent uświadomiony że jedyna droga to zostawienie tego i żadnej innej drogi nie ma.

Umysł uświadomił sobie że "żadnej innej drogi nie ma" i nagle wszystko zaczęło przechodzić a po 5 dniach napadł mnie znowu i wystarczyło powtarzać to hasło i umysł z automatu sam zaczynał obniżać wartość, szukać zalet a nie wad i koncetrować się na innych rzeczach. Rok szukania rozwiązań mnie tylko nakręcał a wystarczyło to hasło by ten lęk napadał coraz rzadziej - by wypaliło go od środka.
Skomentujcie to.

PS Z tym solipsyzmem to jest tak że (nie falsyfikowany) = dlatego że nie da sie sprawdzic czy jego zalozenia to prawda czy (niefalsyfikowany) = prawda {wiem też że on jest jednocześnie nie do obronienia i nawet w tym poście go obalam XD}

Fajnie,że powiedzenie prostego zdanka Cię uleczyło takie abra kadabra, w sumie każdy sposób dobry jeśli działa na daną osobę