Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak wyszedłem z bezsenności

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

7 kwietnia 2019, o 06:57

Witaj, może miałbyś jakieś rady dla mnie- boje się zasnac. Przez kilka ostatnich nocy w ogóle nie spałam. Nie mogę zasnac, choć jestem mega zmęczona. Na sama myśl o śnie i wraz z nadejściem wieczoru dostaje paniki. Nie mogę się rozluźnić. Cały czas jestem spięta, serce wali i oczy jak 5 zł do samego rana 😔
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

7 kwietnia 2019, o 09:43

Nie chciej spać, po prostu. Wyjdz z zalozenia ze jest Ci obojetne czy zasniesz czy nie, bo masz ochote po prostu sobie poleżeć :) taka postawa zdejmuje napięcie, gdyz przestajesz nadawac samemu spaniu taka duza wartosc :)

A z takich rzeczy te technicznych, wywietrz sobie dobrze pokój przed snen, na 2 godziny przed położeniem sie zacznij sie wyciszac, wylacz komputer, ogranicz telefon, weź prysznic, wypij melise , poczytaj jakas ksiazke ;)
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

7 kwietnia 2019, o 10:02

Wiesz co robie tak i nie daje do rezultatu. Już mnie to dobija. Nie chce wracać znowu do lekow. Chciałabym zajść w ciąże a tu taki klops. Po prostu mam lek przed snem. Tak się nakręcam ze już w ogóle spać mi się nie chce 😔
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

7 kwietnia 2019, o 10:35

bo to własnie o to nakręcanie chodzi. ja w końcu powiedizałam sobie " dobra, to najwyżej nie będę spać w ogóle, jets mi to obojętne, wcale nie musze spać". Nawet nie wiem kiedy zaczełam sypiac normlanie i teraz w zasadzie nie mam żadnych problemów, czasem mis ie zdarzy jakas gorsza noc, ale to jest przeciez normalne ;)
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

7 kwietnia 2019, o 11:56

Tylko, ze ja wyglądam jak zombie. W dzień tez nie mogę zasnac. Zaczyna mnie to przytłaczać. Obawiam się konsekwencji wynikających z ciągłego niespania. Ani ja godzinkę nie mogę zasnac. Długo męczyła Cię ta sytuacja?
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

7 kwietnia 2019, o 12:32

KingaP pisze:
7 kwietnia 2019, o 11:56
Tylko, ze ja wyglądam jak zombie. W dzień tez nie mogę zasnac. Zaczyna mnie to przytłaczać. Obawiam się konsekwencji wynikających z ciągłego niespania. Ani ja godzinkę nie mogę zasnac. Długo męczyła Cię ta sytuacja?
Prawie całe życie :DD :DD no ale mówie, z własnej głupoty bo sie ciągle nakręcałam, ze znowu nie śpie, ze nie dam rady funkcjonować, że juz nigdy nie zasne itd . jak widzisz , żyję ;) tylko no, teraz mam naprawde w nosie to czy bede spać czy nie będę i paradoksalnie dlatego sypiam bez problemu :)
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

7 kwietnia 2019, o 13:23

Natalie1208 pisze bardzo dobrze. Pozwól sobie być zombiakiem i nie nakręcaj się tym, że nie śpisz.
Możesz jeszcze przed snem robić sobie oddychanie przeponowe np. pięć serii po 10 oddechów. No i jeszcze włączyć muzykę relaksacyjną i wsłuchiwać się w jej dźwięki. Oczywiście przed snem otwórz na trochę okno i kup sobie olejek lawendowy, który możesz np. ze 3 kropelki dać w poduszkę. Będzie miło i przyjemnie. Ciepła kąpiel też może być z dodatkiem olejku lawendowego. Stwórz sobie miły klimat i żyj nim, a nie tym, że zasnąć nie możesz. Powodzenia.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

7 kwietnia 2019, o 13:24

Natalie1208 pisze bardzo dobrze. Pozwól sobie być zombiakiem i nie nakręcaj się tym, że nie śpisz.
Możesz jeszcze przed snem robić sobie oddychanie przeponowe np. pięć serii po 10 oddechów. No i jeszcze włączyć muzykę relaksacyjną i wsłuchiwać się w jej dźwięki. Oczywiście przed snem otwórz na trochę okno i kup sobie olejek lawendowy, który możesz np. ze 3 kropelki dać w poduszkę. Będzie miło i przyjemnie. Ciepła kąpiel też może być z dodatkiem olejku lawendowego. Stwórz sobie miły klimat i żyj nim, a nie tym, że zasnąć nie możesz. Powodzenia.
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

7 kwietnia 2019, o 14:23

Dzieki za rady. Powiem Wam szczerze, ze gdzieś kiedyś naczytałam się, iż człowiek , który nie śpi ponad 3 doby doświadcza halucynacji i omamów- niestety przykleiło się to do mnie i cały czas dźwięczy w głowie, ze totalnie nigdy już nie zasnę i ze wyląduje ostatecznie w psychiatryku. Boli mnie tez to, ze mam wymagająca prace, a przychodzenie w ogóle nie wyspanym jest tragiczne😔. Chodzę jak ćma.
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

7 kwietnia 2019, o 14:29

Moim największym problemem jest to, ze nie chce już brać lekow- nie chce w tej kryzysowej sytuacji do nich wracać. Myślicie, ze bez lekow, na wielkim niewyspania i w ciągłej panice dam rade?
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

7 kwietnia 2019, o 14:32

KingaP pisze:
7 kwietnia 2019, o 14:29
Moim największym problemem jest to, ze nie chce już brać lekow- nie chce w tej kryzysowej sytuacji do nich wracać. Myślicie, ze bez lekow, na wielkim niewyspania i w ciągłej panice dam rade?
Kinga, przeciez Ci pisze ze tak. Nie jestes jedyna osoba która nie śpi z powodu nerwicy, na forum byłos etki takich przypadków ;) ja leków tez nie brałam pomimo bezsenności , ale no, koneic końców to Twój wybór- jak sie uprzesz ze tylko leki Ci pomoga na bezsennosc, to faktycznie tylko leki Ci pomogą. Wszystko jest w naszych głowach :)
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

7 kwietnia 2019, o 14:42

Właśnie nie chce isc brać, wiec uprzeć trzeba się na Twoje rozwiązanie 😊
KingaP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2017, o 00:10

9 kwietnia 2019, o 17:09

Słuchajcie jak długo człowiek jest w stanie wytrzymać z bezsennością? Czemu terapia olewania i przyzwalania na bezsenność nie działa u mnie?
Awatar użytkownika
SasankaLesna
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 307
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51

9 kwietnia 2019, o 18:56

Nie wiem, ale chyba to jest tak, że samo zadanie tego pytania świadczy o braku akceptacji stanu:). Tak tylko pisze, nie znam się na akceptacji. Sama się jej uczę. Wiem jednak co czujesz, jeszcze dwa miesiące temu czułam się tak samo. Będę trzymać za Ciebie kciuki!
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

9 kwietnia 2019, o 19:48

KingaP pisze:
9 kwietnia 2019, o 17:09
Słuchajcie jak długo człowiek jest w stanie wytrzymać z bezsennością? Czemu terapia olewania i przyzwalania na bezsenność nie działa u mnie?
Kinia, bo rzeczywiście nie olewasz, to widac po Twoich wpisach i pytaniach, że nie masz za grosz prawdziwej wewnetrznej akceptacji, a jedynie próbujesz przyjąć postawe " akceptuję, byle tylko to sie skończyło"- czyli tak naprawdę nie akceptujesz. Pomyśl nad tym, posłuchaj jescze raz nagranie o akceptacji - polecam :)
ODPOWIEDZ