Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak mam sobie poardzic? pomocy

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Monika312
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 14 maja 2018, o 15:20

14 maja 2018, o 21:44

Boję się, że w koncu zrobię komuś krzywdę. Coraz częsciej mam glupie mysli, denerwuje mnie doslownie wszystko co nie jest po mojej mysli, przestałam panować nad agresją, odzywam sie wulgarnie wprost, jestem bezczelna, pozniej wpadam w histerie, płacze bez powodu i wmawiam sobie ze nic juz nie bedzie jak bylo bo tak sie czuje samotna. Dzisiaj zostawil mnie chlopak, jeszcze to do mnie nie dotarlo i wiem juz ze napewno nie bede mogla zasnac i najblizsze dni beda pelne smutku,lez samotnosci i glupich mysli. Boję się ze zrobie sobie lub komus krzywde tak jak napisalam wyzej, nie panuje juz nad gniewem i slownictwem, tak jakbym chciala zwalic wszystko na nerwice i ze juz nic sie nie zmieni jestem beznadziejna i nie dam rady. Bardzo się boję, nie mam ochoty na nic. Pracuję w doomu, mam przyjemną pracę ale nawet na to nie mam ochoty. Brak koncentracji, pomysłow,chęci do życia. Najchętniej zasnelabym i juz sie nie obudzila. nie mam rodziny, odcielam sie od nich, moi rodzice sa alkoholikami i siostra a brat złodziejm i ćpunem. Nikt nie rozumie mojej choroby, wikszosc ludzi twierdzi ze jestem nie normalna, zaczynam kłocić się z najbliższymi i przez to ich trace. Obiecuje sobie ze juz nie zaćpam, a w takich momentach kiedy nic juz nie ma dla mnie sensu to pojawiają się dragi, pozniej nie pamietam polowy, straszy mnie, wmawiam sobie choroby, smierc.. czuje jakbym nie dlugo miala umrzeć. Czuję, że to juz się nie zmieni, ze juz nigdy nie bedzie dobrze. Wiem ze nie dam sobie z tym rady juz nie jestem taka silna jak kiedys, odkad juz stracilam rodzinę ktora zasze miala mnie w dupie wszystko sie zniszczylo,nie mam checi do zycia,do pracy do niczego. Nie chce juz niczego, ciągle płacze,ciągle. Ludzie przychodzą i odchodza, mam za soba wielki bagaz doswiadczen, bylam molestowana, byłam zastraszana zostałam zmuszona do usuniecia ciazy, coraz czesciej mam ataki, tak jakby nasililo sie to o 200% nie radze sobie juz z prostymi czynnosciami. Nie mam sily do zycia, raz jest super i tak jakby zapominam o tym calkowicie, ale pzychodzi moment ze nagle wszystko traci sens, z usmiechu na twarzy robi sie smutna mina i zaczynam si zalamywac i zamykac w sobie. niee chce umierac, a czuje ze sama sie zabijam tym. ta choroba mnie niszczy nie wiem co mam zrobic, ja mialam marzenia,chcialam byc kims w zyciu, przez to ja nawet nie potrafie sie skupic na niczym. nie am sily,pomocy co mam zrobic ?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

14 maja 2018, o 22:52

Skoro masz lepsze dni i masz pracę to już dużo naprawdę,ja nawet nie mam tego,trzymaj się tych pozytywów ,a kiedyś te negatywy też się zmienią tylko musisz ciężko nad tym pracować.Obczaj porady na forum i je wdrażaj,nie ma innego wyjścia niż tylko mozolna harówa nad sobą
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Dixie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 11 marca 2018, o 08:57

16 maja 2018, o 10:06

Monika312, a terapeuta, psychiatra? Myślę, że trzeba Cię trochę ustabiliować i zaopiekować Tobą. Zasługujesz na spokój i zrozumienie. Pomoc terapeuty bardzo otwiera serce i duszę. Masz teraz mnóstwo natłoku myśli, odczuć, emocji, przemyśleń. Niech krokiem będzie pomoc kogoś, kto pomoże poukładać wszystko.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

16 maja 2018, o 10:45

Moze na początek zmien nazewnictwo " jesteś zaburzona" , a nie chora podświadomość zawsze łyka takie rzeczy i potem masz wrażenie, że z tej ciezkiej choroby umysłowej nie da się wyjść.

Kolejna rzecz, nie możesz czuć sie bajeczniw skoro skończył się Twoj związek, bo to nie jest okres owocny w cudowne uczucia
Musi minac czas bys poczula się lepiej.

Co do agresji, tutaj yo fakt ludzie obok nie muszą znosic Twoich napadow, bo kazdy ma swoje życie i sprawy, pewnien bagaz obowiązków to przede wszystkim szacunek do drugiej osoby
Tutaj polecam Ci terapię i zaraz do tego wrócę.

Co do opuszczenia przez rodzine, ja tez niestety tak miałam, wylaczajac molestowanie. Nie wiem ile masz lat to dosc ważne, bo jeśli jestes młoda osobą to rzeczywiście potrzebujesz wsparcia.
Warto nauczyc się pewniej postawy, zakonczyc temat i isc do przodu. Ja kiedys tez katowalam sie z tego powodu wpadlam w roczna depresje ale potem doszlam do wniosku, ze to nie moja rodzina z tego powodu cierpi tylko ja sama. A nie dosc ze ludzie bliscy wyrządzili mi krzywdę to jeszcze ja sie katuje
Po tym jak to pojelam i uwierzylam w to przede wszystkim to z czasem zaczelo wszystko sie zmieniac, ale to byla dość dluga droga, nie powiem ze jestem krystaliczna bo prez sytuacje w domu niw umiem budować szalenie emocjonalnych, pełnych wrazen związków.

Konieczna jest w Twoim przypadku terapia. Jesli pracujesz w domu i nie masz za duzo na to kaski, to zapisz sie juz dziś na terapie na NFZ. I tak czas bedzie plynac i minie a Ty chociaż pojdziesz i ktos Ci pomoze.
Tu duzo jest to przepracowania.
Umiejętność radzenia sobie z gniewem.
Budowanie stalibnych relacji.
Pogodzenie sie z trauma z dziecinstwa
Lęki a także umiejętność radzenia sobie i wyplapywania myśli lekowych.

Z czasem wszystko sie ulozy. Bedzie lepiej ale czeka Cie dosc sporo pracy z tym ze to najlepsza mimo iz najciezsza z prac bo trwa cała dobe ale daje duze poczucie tego ze jestes sprawcza i masz kotrole nad swoim zyciem ;)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Monika312
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 14 maja 2018, o 15:20

16 maja 2018, o 15:02

Ile mam lat? za 5 miesiecy koncze 20.
Jeśli chodzi o terapię w piątek mam miec rozmowe na ten temat z kuzynem mojego przyjaciela ktory zajmuję sie takimi rzeczami. Boję się że jak zaczne chodzic na terapie to jescze bardziej po*pier*doli mi się w głowie.. ciągle się czuje inna od wszystkich, chora psychicznie.. i nadodatek jeszcze dostalam wczoraj wiadomosc od ex w ktorej znalazły się słowa takie jak "dobrze, że Ty jesteś zdrowa psychicznie" no k u r w a ej.. Dobija to
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

16 maja 2018, o 15:42

Ogólnie ludzie bez zaburzeń psychicznych nie bardzo potrafia zrozumiec to co się z Tobą dzieje.

No tak... Masz 20 lat jestes mloda osoba ja w twoim wieku mialam wlasnie takie samo zalamanie nerwowe. Masz sporo czasu by to poukladac ale teraz jestes dosc mocno rozstrzesiona. Oczywiście wierze w to ze dalabys sobie sama rade i wszystko fajniw bys poukladala ale to zajmie Ci duzo więcej czasu niz w momencie kiedy ktos z zewnątrz Ci pomoze :)
Narazie to wszystko wyglada dramatycznie ale z czasem wszystko sie ulozy.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ODPOWIEDZ