Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak to jest z myslami

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

5 września 2018, o 13:12

Hej może już sama niewiem jak to jest z tymi myślami u zdrowych ludzi bo ja jestem zaburzona i nie rozumiem tego.Np powiem przy zdrowej osobie że boję się że zachowuje np na raka a koleżanka mi powiedziała no jak tak będziesz, myśleć to napewno zachorujesz no 8 to podaje przykład taki.Ciezko mi powiedzieć że mam takie myśli i że się ich boję bo nikt zaburzona tego nie zrozumie :/.Powiedziała jeszcze że to o czym się myśli to się sprawdza prędzej czy później i to się sprawdza.A ja już jestem znów przerażona bo mam straszne myśli może pomożecie mi to ogarnąć:/
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

5 września 2018, o 13:17

Ja już się nauczyłam że nie ma co "zdrowym" ludziom mówić o tym jak się czuję bo i tak nie zrozumieją. Nie ma co ich za to winić, po prostu tak jest. Widocznie słowa koleżanki trafiły w twój czuły punkt i bum rozkmina nerwicowa gotowa. Tak naprawdę nikt nie wie czy dostanie raka czy nie, ktoś może o tym myśleć codziennie i nie dostać, a inny może nigdy o raku nie pomyśleć i go dostać. Tu nie ma zależności.
you infected my blood
IceTea
Świeżak na forum
Posty: 142
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 22:03

5 września 2018, o 13:21

Oczywiście, że od myślenia o raku go nie dostaniesz, ale to był ogromny cios, jaki ci nieświadomie zadała koleżanka, chciała dobrze, ale nie zna mechanizmów nerwicy, więc nie miej jej tego za złe. Na pewno chciała pomóc i nie rozumie, że teraz się nakręcasz i stresujesz podwójnie.

Moja rada to uświadom sobie, że to nieprawda, powiedziane tylko z intencją pomocy tobie, byś nie myślała o raku, uświadom sobie także mechanizm lękowy, jaki się u Ciebie wytwarza przez takie słowa koleżanki - a następnie pracuj nad dystansem do tych myśli tak, jak standardowo.
Bo w tym jest rzeczy sedno, że jest mi wszystko jedno
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

5 września 2018, o 13:24

Dużo słyszę o tym że jak się myśli o czymś złym to to się sprawdza już sama jestem głupi a z tymi myślami albo znów się nakrecam:/
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

6 września 2018, o 10:07

Czemu to wszystko mi się tak miesza i myśli i wyobrażenia są tak prawdziwe i realne jakby zaraz miało się coś stac:/
Awatar użytkownika
Nerwowy
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 336
Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09

6 września 2018, o 10:46

Ja staram się już nie mówić żonie tego co myślę ;) Wcześniej biadoliłem jej ciągle, że mam chyba znowu kolejną chorobę, ale usłyszałem wtedy bym wziął się w garść, co mi od###bało itp.

Niestety w nerwicy jesteśmy bardzo egocentryczni i nie dostrzegamy problemów innych, ale za to próbujemy swoje wyrzucać wszędzie na około.

Pomaga mi ten filmik - https://www.youtube.com/watch?v=5YSqfvzLZnY
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.

“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

6 września 2018, o 12:57

Załamana89 pisze:
5 września 2018, o 13:12
Powiedziała jeszcze że to o czym się myśli to się sprawdza prędzej czy później i to się sprawdza.A ja już jestem znów przerażona bo mam straszne myśli może pomożecie mi to ogarnąć:/
To bzdura. To co mówi twoja koleżanka stoi w całkowitej sprzeczności z tym, o czym mówią nagrania divovic i materiały o wychodzeniu z lęku z forum. I chyba stoi w sprzeczności z całą wiedzą odnośnie wychodzenia z lęków i zaburzeń. Myśli to nie rzeczywistość. Nie nadawaj im znaczenia. Potrafią jedynie podtrzymywać emocje, stan zagrożenia.

Dość niedawno zacząłem ryzykować w myślach i "dawać się zabijać mentalnie" (dicovic) i w ciągu tego czasu prawie zawsze myśl nie miała żadnego związku z rzeczywistością.

Z tego jak rozumiem na dziś mechanizm lękowy to bardzo ważne jest, aby zrozumieć i przekonać sie, że myśli lub emocje nie kontrolują rzeczywistości.

Jednocześnie rozumiem cię w tym, że te wyobrażenia wydają się tak realne i prawdziwe. Wydaje mi się że są takie bo inaczej byśmy nie uwierzyli i nie byłoby lękowego koła. Pewnie cię to mocno męczy więc odpoczywaj jak możesz i powodzenia!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

6 września 2018, o 16:33

Z tego co pamiętam zaburzenie lękowe masz 8 lat? Jesteś w zasadzie sama dla siebie dowodem na błędność tej teorii. Bo w tym czasie miałaś zapewne wiele strasznych myśli i wyobrażeń. Spełniły się?
To powszechna gadka tylko z tymi myślami.
Jak wyżej grzesław napisał myśli i wyobrażenia można mieć różne w dowolnej chwili, mogą stanowić pomoc gdy trzeba coś zaplanować, zrealizować, wyobrazić sobie.
A w zaburzeniach i ogólnie nawykowym czarnowidztwie są to tylko iluzje bez znaczenia.

Myślenie lepiej wykorzystywać w dobrą stronę, bo po to zostało Nam dane ;p Wszelkie inne śmieci myślowe to śmieci myślowe. Nic poza tym.

Prawo tak zwanego przyciągania do siebie różnych rzeczy myślami, nie polega na tym, że myśli bezpośrednio wpływają na rzeczywistość. Że co myślimy to dostajemy.
Ale cóż...jak non stop czarno myślimy to siłą rzeczy wiele w życiu tracimy rzeczy fajnych. Mamy innych znajomych (nikt nie chce ciągle słuchać o negatywach), narażamy się na ciągły stres (przez co trudniej Nam wyjść z nerwicy ;p) ITP.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ