Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak Arletka pożegnała nerwicę i ( DD ) . Postawa agresywna 7 części . Część 1

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

15 lipca 2018, o 08:52

Schaniss, gratulacje :) jak zawsze post łatwy w odbiorze:)
Awatar użytkownika
Formenos
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 239
Rejestracja: 14 maja 2018, o 08:37

15 lipca 2018, o 10:16

:-) niezłe miałaś to wejście w nerwę - z przytupem!

Ja przy pierwszym ataku paniki byłem bliski sięgnięcia po telefon, by zadzwonić na pogotowie, ale jakoś się opanowałem ;-)

Czekam na ciąg dalszy.
"A Ci, którzy tańczyli zostali uznani za szalonych przez Tych, którzy nie słyszeli muzyki"
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

15 lipca 2018, o 12:07

Tutaj pierwszym czynnikiem, żeby zdrowieć, jest to olśnienie, jak to chyba było napisane w pierwszym poście.Zawierzenie, że nic nie blokuje, prócz nas samych.Ludzie często mają wyobrażenia, że nerwica to coś, jak takie fatum, które stawia stawia ściany do naszych celów, co wcale nie jest trudne do przyswojenia w stanie zagrożenia.Jednak zmiana myślenia czyni cuda.Człowiek zaczyna trenować ten "mięsień" w mózgu, bo sobie właśnie uświadomił, że takowy posiada.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

15 lipca 2018, o 13:47

Też czekam na kolejną część :)
Podziwiam ten motyw z czerwoną bluzką :DD
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

15 lipca 2018, o 15:31

schanis22 pisze:
14 lipca 2018, o 18:41
Jak Arletka pożegnała nerwicę i ( DD ) . Postawa agresywna 7 części . Część 1 .
Od czego by tu zacząć , od dziecińststwa ... nie kto by chciał ciągle się w tym babrać . Od tego jak bardzo skrzywdzili mnie rodzice hm ... bardziej mama , i ojczym . Mój tato odszedł od rodziny kiedy miałam 8 lat . Kiedyś przypadkowo odsłuchałam audycji radiowej pt Z wtorku na środę , panią psycholog w niej występującą była Maria Moneta Malewska , o ile się nie mylę . Ludzie dzwonili z różnymi pytaniami , i opowieściami jacy to oni pokrzywdzeni przez los , tych rodziców , tak marudzili , nic nie jest ich winą wszystko przez nich ... mamę , tatę ... Pani po którymś wzruszającym telefonie powiedziała ... a odpier dolecie Wy się od Tych rodziców Ty sam jeden z drugim pokaż co potrafisz ile jesteś wart ! ;)

Ale nie o tym miało być , to nie był przecież początek mojego odburzania . Początek to był 17 września 2015 roku , a nawet dzień lub kilka wcześniej . Znalazłam na youtube nagranie divovik.
Ja wtedy po 2 latach życia tylko myślami lękowymi , w ciągłym bólu ... burzcha , lewego boku , klatki piersiowej , nogi , oka głowy lewgo barku ... ok o objawach jeszcze napiszę . ;luzz

Dostałam pierwszego olśnienia . Jak to moje myśli robią mnie w chu .. , no tak na to wychodzi , jakież było moje zaskoczenie , i niedowierzanie , popieprzyło się moim myślom w głowie . :shock:

I właśnie taka nieświadoma kompletnie tego , co to jest nerwica jak pracować żeby wyjść z tego napisałam swojego pierwszego posta , można go znalezć , śmiać mi się chce teraz bo większość bardzo bała się zemdlenia ... a ja z grubej rury czy w nerwicy mieliście zapaść . :))

Nie wiedziałam że to był atak paniki myślałam że umieram , wtedy wyjechałam pierwszy raz karetką na sor . Nie miałam w planach tego ataku , na drugi dzień wybierałam się na imprezę spotkanie z koleżankami i kolegami z podstawówki . Do głowy by mi nie przyszło że popękają mi krwinki w oku (to też objaw nerwicy trzeba brać rutinoscorbin ) .
Ja byłam taka uszykowana pięknie zrobiona na brąz samoopalczem a oni na tym pogotowiu poprzyczepiali mi te przyssawki w kształcie kółek i póznije zrywali z tym bronzerem . :D
Byłam twarda , w tych białych kółkach , z tym wylewem w lewym oku i tak poszłam na imprezę , to było ważne spotkanie ludzi nie widziałam 15 lat . Po imprezie do spania rano wstaję idę do pokoju siadam do laptopa i widzę ciemność , kolejny atak paniki zero wiedzy drę ryja na cały dom . Boże dzwoncie po karetkę umieram ! :D Przysięgam że teraz już mnie nie uratujecie ! :D Siostrę za ręce trzymałam i się darłam , oczywiście karetka ponownie szpital .

Miałam na sobie tylko koszulę do spania , moja siostra przyniosła mi bluzkę żebym się przebrała ja patrzę - matko nie dawaj mi tej czerwonej bluzki w czerwonej byłam ostatnio ! :hehe:
Ten ratowniki medyczny już patrzył na mnie z takim politowaniem . Tym razem zrobili mi więcej badań łącznie z tomografem głowy , nic jest pani zdrowa , wynocha do domu , ale ja nie chcę , chcę zostać w szpitalu ja umieram ... Nie proszę tu skierowanie do kardiologa i neurologa . (innych lekarzy juz pozaliczałam sama ) . Na kardiologa trafiłam wspaniałego ,wszystkie badania , łącznie z tym że dwa dni łaziłam z holterem . Po sprawdzeniu wyników , kardiolog spokojnym głosem nic pani nie jest to NERWICA .
Hura ! mam nerwicę nie umieram na raka jelit , a umierałam na niego od dwóch lat i jeszcze na inne raki , to wiecie jaka była moja radość że to nerwica ( nie wiem z czego ja się tak cieszyłam ) . Kardiolog przepisała mi magnez 3 razy dziennie , hydroksyznę na noc - myślałam że ta tabletka uratuje mnie od ataków paniki , ale w sumie dobre było moje myślenie , i wiara w to wtedy jeszcze nie znałam forum . CDN ... W następnej cześci wypiszę wszystkie objawy które miałam , czyli to co tygryski lubią najbardziej ...
Część druga
Forum bezcenna pomoc , i moja praca na wyjście z zaburzenie .
Super moja odburzeniowa Guru :) czekam na kolejna cześć :)
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 lipca 2018, o 22:14

Formenos pisze:
15 lipca 2018, o 10:16
:-) niezłe miałaś to wejście w nerwę - z przytupem!

Ja przy pierwszym ataku paniki byłem bliski sięgnięcia po telefon, by zadzwonić na pogotowie, ale jakoś się opanowałem ;-)

Czekam na ciąg dalszy.
Dokładnie z przytupem :)) , ja jakoś nie mogłam się opanować , za trzecim razem zadzwoniłam sobie sama ale już nie chcieli mnie zabrać .
Wtedy przeprowadziłam pouczającom rozmowę sama ze sobą , albo wychodzi z zaburzenia albo idziesz do wariatkowa :))
Cieszę się że czytasz moje posty :lov: Formenos
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 lipca 2018, o 22:23

Super moja odburzeniowa Guru :) czekam na kolejna cześć :)
[/quote]

Dziękuję mój pupilku , nigdy nie zapomnę jak ludzi o Ciebie pytałam :lov:
Kilka dni pisaliśmy na messenger , a ja Cię nie poznałam :lov: pózniej dopiero mi napisałeś to ja Nipo ale się cieszyłam wtedy :lov:
Dziękuję Ci za wszystkie nasze rozmowy , nawet nie wiesz ale mi też one dużo dały :lov:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 lipca 2018, o 22:33

Ciasteczko pisze:
15 lipca 2018, o 13:47
Też czekam na kolejną część :)
Podziwiam ten motyw z czerwoną bluzką :DD
Takie podziękowanie dla Ciebie Agata :lov: Obrazek
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 lipca 2018, o 22:37

Zestresowana pisze:
15 lipca 2018, o 08:52
Schaniss, gratulacje :) jak zawsze post łatwy w odbiorze:)
Dziękuję :lov: Najważniejsze że nie smutacie ;) nad moim postem odburzeniowym , ja pamiętam jak czytałam Victora historią odburzeniową to śmiałam się i płakałam .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 lipca 2018, o 22:39

witorrr98 pisze:
15 lipca 2018, o 12:07
Tutaj pierwszym czynnikiem, żeby zdrowieć, jest to olśnienie, jak to chyba było napisane w pierwszym poście.Zawierzenie, że nic nie blokuje, prócz nas samych.Ludzie często mają wyobrażenia, że nerwica to coś, jak takie fatum, które stawia stawia ściany do naszych celów, co wcale nie jest trudne do przyswojenia w stanie zagrożenia.Jednak zmiana myślenia czyni cuda.Człowiek zaczyna trenować ten "mięsień" w mózgu, bo sobie właśnie uświadomił, że takowy posiada.
Jak zawsze bardzo trafne podsumowanie cmok Dziękuję :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
cebulka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 44
Rejestracja: 2 marca 2018, o 12:21

15 lipca 2018, o 23:26

Uśmiałam się :D (chociaż to na pewno było straszne, ale ten bronzer... xD) czekam na dalszy ciąg!
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 lipca 2018, o 23:31

cebulka pisze:
15 lipca 2018, o 23:26
Uśmiałam się :D (chociaż to na pewno było straszne, ale ten bronzer... xD) czekam na dalszy ciąg!
Dziękuję , z perspektyw czasu zaburzenie wygląda inaczej .
3 lata temu bardzo cierpiałam , ale uparałam się i włożyłam dużo pracy żeby wyjść na prostą .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Formenos
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 239
Rejestracja: 14 maja 2018, o 08:37

16 lipca 2018, o 07:56

schanis22 pisze:
15 lipca 2018, o 22:14
Formenos pisze:
15 lipca 2018, o 10:16
:-) niezłe miałaś to wejście w nerwę - z przytupem!

Ja przy pierwszym ataku paniki byłem bliski sięgnięcia po telefon, by zadzwonić na pogotowie, ale jakoś się opanowałem ;-)

Czekam na ciąg dalszy.
Dokładnie z przytupem :)) , ja jakoś nie mogłam się opanować , za trzecim razem zadzwoniłam sobie sama ale już nie chcieli mnie zabrać .
Wtedy przeprowadziłam pouczającom rozmowę sama ze sobą , albo wychodzi z zaburzenia albo idziesz do wariatkowa :))
Cieszę się że czytasz moje posty :lov: Formenos

Arletka - szacunek i LOVE! (taka soul mate love - wiesz ;-) ^^

*do poprawki POUCZAJĄCĄ ;-)
"A Ci, którzy tańczyli zostali uznani za szalonych przez Tych, którzy nie słyszeli muzyki"
Awatar użytkownika
Sine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24

16 lipca 2018, o 08:47

Super ❤️ Czekam na kolejna cześć :)
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

16 lipca 2018, o 09:04

Po takim poście to nawet nerwica nie ma już pomysłów jak zaatakować 😀 odburzeni powinni częściej takie nawet krótkie historie pisać z okresu zaburzenia. Im więcej dobrej energii tym zaburzeńcy lepiej działają. Dzięki 💓
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
ODPOWIEDZ