Witam stwierdzono u mnie nn i nl . Otóż od 2/3 msc zaczęły sie lęki najpierw czy nie umre itp. Nastepnie o zrobieniu bliskiej osobie krzywdy oraz rodzinie , minęło po 2/3 tyg lecz wracało i wraca ,lecz juz nie tak silne jak na poczatku , potem był problem na tle chorób psychicznych schizofreni i psychozy , lecz psychiatra mnie uspokoił , że te osoby nie boją sie tego ze usłysza jakis dzwiek itp. Uspokoiło mnie to i całkowicie o tym zapomniałem , miewałem tez mysli ze oszaleje , opęta mnie itp lecz minęło bardzo szybko , teraz bardzo silny lęk wywołuje u mnie to,ze a moze ja jednak jestem gejem , mysli jakies orientacyjne , Wczesniej nigdy bym nawet nie pomyślał o takich rzeczach ,zawsze czułem sie hetero miałem 3 dziewczyny oraz z obecna juz 5 lat , Po prostu jak tylko pojawiła mi sie ta myśl jestem przerazony szukam czy nie nagle da sie stac (homo) cały sie trzese , nawet robiłem testy na hetero. I ciągle w głowie chociaz wiem ze jestem i od zawsze byłem hetero to zaraz myśl ' a moze sam sie oszukiwałem tyle lat , a moze nagle zmienie swoja orientacje . Dodam jeszcze ze zawsze podniecały mnie kobiety . Proszę o szybką odpowiedz , jestem po prostu przerazony ta myślą. Dodam ze na sama ta mysl odrazu czuje taki wstret i uczucie wymiotne.

Taka sama myśl lękowa jak poprzednie ( i bardzo częsta w nerwicy).

Teraz , gdy napisałem od zawsze podniecały mnie kobiety , to pojawiła się mysl a moze tak własnie nie było itp ;c Przez ten cały okres nerwicy czuje sie całe dnie przygnebiony i zyje w ciagłym strachu .

Gacek12345 pisze: ↑

16 marca 2020, o 23:56

Teraz , gdy napisałem od zawsze podniecały mnie kobiety , to pojawiła się mysl a moze tak własnie nie było itp ;c Przez ten cały okres nerwicy czuje sie całe dnie przygnebiony i zyje w ciagłym strachu .

A tak naprawdę nie ma żadnego niebezpieczeństwa, tylko straszą Cię myśli.

Znów przed snem nasuwały mi się myśli ;a moze spróbuj czegos innego w sensie (homo) itp. Nastepnie znów nasuwały sie mysli tym podobne .. ;c Ucieszyłem sie ,bo miałem sen przyjemny z dziewczyna w sensie sprawy łożkowe , lecz od rana męczy mnie znów ta myśl nie daje mi spokoju , ze nagle obudze sie jakiegos dnia i zostane gejem .. A czuje w sobie że nigdy bym nie mógł tego zrobić z męzczyzna ,a a mysli i tak swoje .. ;c

Gacek12345 pisze: ↑

17 marca 2020, o 13:03

Znów przed snem nasuwały mi się myśli ;a moze spróbuj czegos innego w sensie (homo) itp. Nastepnie znów nasuwały sie mysli tym podobne .. ;c Ucieszyłem sie ,bo miałem sen przyjemny z dziewczyna w sensie sprawy łożkowe , lecz od rana męczy mnie znów ta myśl nie daje mi spokoju , ze nagle obudze sie jakiegos dnia i zostane gejem .. A czuje w sobie że nigdy bym nie mógł tego zrobić z męzczyzna ,a a mysli i tak swoje .. ;c

To są tylko myśli ( które są efektem stanu emocjonalnego ) , a myśli to nie fakty.
Masz jeszcze świadomość i wiesz, że nie jesteś gejem.

Witam to jest mój 3 post
Otóz pani psycholog i psychiatra stwierdzili u mnie nerwice natrectw i lekowa oraz jakas lekka depresje.
Przejde do rzeczy, bo objawy somatyczne mialem jak wiekszosc tutaj osob . Zaczelo sie to 7 msc temu . Ale juz to opisywalem w innym poscie wiec to pomine . 3 miesiace temu zaczely sie mocne natrectwa myslowe i przelotne derealizacje , lecz z nimi sobie „jakos poradzilem” Otoz 1 moimi myslalami bylo to ze wymyslalem sobie kazdego typu choroby od chorob serca do nowotorow itp. Nastepnie przez 3 tygodnie balem sie ze zachoruje na schizofrenie i psychoze wsluchiwalem sie w kazdy dzwiek , szmer zylem w ciaglym napieciu. Minelo jakos , pojawily sie nastepnie mysli o zrobieniu bliskiej osobie krzywdy tez bylo to dla mnie bardzo trudne i przerazajace oraz ze umre oszaleje opeta mnie nie dam sobie rady , mialem w ostatnim czasie 2 mocne napady paniki w nocy . Ale od 3 dni pojawily sie mysli na tle homo. A moze ja jestem gejem? A moze orientacje mam inna ? Powiem tak nigdy na prawde nigdy nawet nie wyobrazalem sobie takiej sytuacji z mezczyzna w lozku , ani tym podobne . Nie czulem zadnego podniecenia w strone mezczyzn . Od zawsze czulem sie hetero pociagaly mnie tylko i wylacznie kobiety . Mialem 3 dziewczyny z 3 jestem do dzis . Poczytalem o tym posty ze to normalna kolejna wkretka , ale jak juz sie uspokoje probuje o tym zapomniec to do mnie wraca i w glowie kolejne mysli : Kacper ty juz nim sie stales . Moze pomysl nad zmiana orietnacji . Wogole nie czuje zadnego pociagu do mezczyzn nic a nic . Czemu takie mysli na prawde nie wiem .
Na dodatek dzis bylem u dziewczyny i nagle takie mysli , a czy ty ja jeszcze kochasz itp . A dopiero co 2 msc temu do siebie wrocilismy po malej przerwie . I na prawde bylo wszystko super jesszcze tydzien temu , nawet bym nie pomyslal wtedy ze moga mi takie mysli homo wejsc do glowy I poczulem jakby taki zanik kompletnie zadnych uczuc do wszystkiego . Wystraszony po prostu pojechalem do domu i mam lzy w oczach i smutek do tej pory . Mam metlik w glowie od ciaglego zamartwiania sie , ciaglego smutku . Jestem po prostu wykończony .

Leki w nerwicy wynikają w większości z niewiedzy. Paradoksalnie. Tak naprawdę lek działa na podstawie tego co gdzieś kiedyś usłyszeliśmy, tak ogólnikowo. Często nie wiemy jak dokładnie np przebiega choroba nowotworowa, a zwykły ból głowy i wymioty traktujemy jak guza mózgu. Z natrętem homo jest podobnie. My, hetero nie wiemy jak to jest być homo, boimy się na podstawie utartego stereotypu. Orientacja się nie zmienia w trakcie życia i na pewno nie wyglada tak jak ty opisałeś, ze nagle zaczynasz się bać ze jesteś gejem, jednocześnie dziwiąc się ze faceci ci się nie podobają przyznaj ze śmieszne to. Tak jakbyś pewnego dnia stwierdził ze jesteś małpa. Cały temat jest 100% nerwicowy. Dla pocieszenia powiem ci, ze tez to przerabiałam i inne natrety, które wymieniłeś tez. Jedyny plus tego jest taki ze stałam się bardzo tolerancyjna względem ludzi homo, bo dużo poczytałam czym tak naprawdę jest

A mozesz mi jeszcze wytlumaczyc , ten stan nie wiem jak to nazwać .. Nagle tak bez uczuc, zero usmiechu , zoobojetnienia. Moze to byc spowodowane tym ze jestem ciagle w leku / strachu/ analizowania wszystkiego ? Kompletny brak motywacji ?

Gacek12345 pisze: ↑

19 marca 2020, o 02:08

A mozesz mi jeszcze wytlumaczyc , ten stan nie wiem jak to nazwać .. Nagle tak bez uczuc, zero usmiechu , zoobojetnienia. Moze to byc spowodowane tym ze jestem ciagle w leku / strachu/ analizowania wszystkiego ? Kompletny brak motywacji ?

Tak to normalne co odczuwasz a raczej czego nie odczuwasz w swoich stanach, odrealniło cię

Znaczy nie czuje zeby to byla typowa derealizacja , ale jest to dosc dziwne i pewnie masz racje ,gdy sie tak dluzej zastanowie No nic dziekuje za odpowiedzi

Zauważylem , ze wystepuje takie jakby sztuczne podniecienie komletnie bez zadnego powodu ?

sztuczne podniecenie to też częsty nerwowy objaw, normalne, jesteś w iluzji i nerwica próbuje cię zrobić w chu*a.

Ostatnie juz pytanko : Otóż od kąd mam te zaburzenia strasznie to wpływa na związek niby wszystko jest okej , ale to mi bardzo przeszkadza , a jak doszly te mysli homo to juz wgl . Moze ktos jeszcze sie wypowiedziec na ten temat

a co chciałbyś usłyszeć? to naturalne że wpływa, też nie ma nic w tym dziwnego. pewnie siedzi ci to ciągle w głowie i twoje reakcje związkowe są zależne od twoich myśli. dlatego musisz się od tego odciąć i żyć jakby tych myśli nie było, wtedy odejdzie.