Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

HOCD czy zaprzeczenie swojej homoseksualnosci?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Sensitive
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 17:25

5 maja 2020, o 09:59

Witam jestem bardzo nowa na forum.
Postanowiłam tutaj podzielić się swoimi wątpliwościami i przeżyciami, w oczekiwaniu na wizytę u specjalisty, której bardzo się boję.
Wszystko zaczęło się około 3 może nawet 4 lat temu, dostałam nowa pracę, niestety wiązała się z ogromnym stresem, do tego stopnia, że bałam się do niej chodzić i wymiotowalam do koszy po dordze. Przepraszam, za tak obrazowy opis, staram się oddać swoje emocje towarzyszące w tamtym czasie. Ponieważ to wtedy pojawiały się myśli, że może ta dziewczyna nie jest tylko ładna? Czemu to pomyślałam? Czy chce się z nią umówić? Czemu ogóle tak myślę? Ale nie trwało to dłużej niż 2-3 dni i znikalo. Laczylam to że zmianami hormonalnymi i nie przejmowalam się jakoś bardzo. Nigdy nie miałam przedtem wątpliwości co do swojej orientacji. Od dziecka byłam zawsze zakochana w jakimś chłopaku, aktorze, sportowcu. Na studiach miałam znajomych homoseksualistów, nawet calowalam dziewczyne i przeżyłam epizod z zaprzyjaźniona para, co umocnilo mnie w przekonaniu, że kobiety mnie nie pociągają A sex z nimi jest absolutnie nie satysfakcjonujący. jestem w związku z moim narzeczonym od wielu lat i planujemy założyć rodzinę.

Teraz przejdę do rzeczy: przed świętami Wielkanocy czułam że coś złego się wydarzy, w żołądku non stop miałam ucisk, jakby ktoś uważał mi kamień u szyji. Po obejrzeniu programu telewizyjnego pomyślałam, że ta dziewczyna jest bardzo ładna. I się zaczęło. Dostałam ataku paniki, że jestem lesbijką, że skoro tak pomyślałam że to na pewno jest coś że mną nie tak. W kółko odtwarzalm jakieś scenariusze w głowie, które protestowało ucisk w żołądku i fale gorąca, które uznałam za motyle w brzuchu, co musi oznaczać że jestem lesbijką. Od twgo czasu każdy dzień to koszmar, non stop widzę różne obrazy w głowie. Każda kobieta która widzę gdziekolwiek jest potencjalna kandydatka na moją dziewczynę, muszę się zastanawiać czy chce ja pocałować, czy chciałabym z nią być itd itd
Jeśli zrobi mi się niedobrze, to znak że nie, gorzej jak nie czuje strachu bo wtedy myślę to znak, że tefo chesz i znów mysle o tym na nowo.

Zaczelam szukać odpowiedzi w Internecie, i znalazłam to forum. Może ktoś mi powiedzieć czy to może być HOCD? Raz myślę że tak, jesteś chora Ale za chwilę głos w moje głowie mówi, nie tylko wypierasz się twgo że jesteś lesbijką. Patrzenie na zdjęcia par homoseksulanych mnie nie odrzucają, jednak to nie jest coś czego ja chcę. niestety moje myśli, powracają non stop, i nie wiem już czasem co jest prawda.
Sensitive
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 17:25

5 maja 2020, o 10:05

Dodam, że moim głównym lekiem jest to że nagle zakocham się w kobiecie, i to że ukrywałam to bardzo głęboko przez całe życie w sobie, więc teraz muszę zmienić swoje życie i odejść od człowieka którego kocham. Ciężko jest mi go nawet przytulić, bo po chwili, muszę wyobrazić sobie czy chce żeby to była kobieta itd. Jest dla mnie opoka i jest bardzo wyrozumiały, ale we mnie jest wciąż ten lek że jednak wmawiam sobie OCD zamiast przyznać że jestem lesbijką. Starałam się też to sobie powiedzieć, mówię trudno jesteś. Ale to nawet jeśli brzmi czasem bardzo prawdziwe, to zawsze wiem że to nie ja. Mam nadzieje, że chociaż trochę moja wypowiedź ma sens.

Z góry dziękuję, za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

5 maja 2020, o 11:15

Powiem tak , zawsze dziwi mnie to jak ludzie bojący sie homoseksualności boją sie że poczują coś do osob odmiennej płci skoro to są lęki jak każde inne , myśli takie same jak w przypadku strachu przez chorobami psychicznymi, fizycznymi wydaje mi sie że skoro boisz sie ze nagle zakochasz sie w danej kobiecie , badz ukrywasz to w sobie itd to poporstu nerwica atakuje ci to co dla ciebie jest ważne , idąc dalej w głębi serca może boisz sie poprostu samotności to tak samo jak lęk przed schizofrenią ja sie boje ze zwariuje przychodzą myśli czy ja to słyszałem , to napewno urojenie, czy ja to widze na prawde czy juz sie choroba zaczyna, to tak samo u ciebie tylko nerwica dotyka innego tematu więc poprostu zacznij to akceptować i z czasem ryzykować np w pracy, gdzie tam indziej podejdz do jakiejś koleżanki i wchodz w te stany lękowe , powiedz sobie no dobra nerwiczko dawaj to zauroczenie, edc , dawaj tą miłość do osob tej samej płćii :D haha z czasem zobaczysz jakie to wszystko jest bez sensu , pozdrawiam :)
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Sensitive
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 17:25

5 maja 2020, o 11:34

Dziekuje, staram sie pamietac ze to sa lęki, jednak czasem te myśli i wizję są tak prawdziwe, że nie raz ciężko mi stwierdzić co jest rzeczywistością. Mój partner bardzo mnie wspiera, jednak ja czuję że to zawsze, poddając każdy aspekt naszego życia zastanowieniu. Zastanawianiu się czy wolabym to przeżywać z kobietą, i potrzebie przemyślenia tego. Od dziecka w związku z różnymi przykrymi wydarzeniami, miałam wciąż poczucie że nie jestem szczęśliwa. Teraz też tak mam, ale pojawiła się myśl że to może być że względu na to że tlumilam w sobie orientację. To okropne, bo ciężko mi jest egzystować na codzień
Dayan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: 5 sierpnia 2017, o 22:01

5 maja 2020, o 11:36

Tak naprawdę tu w ogóle nie chodzi o homoseksualizm tak jak i w innych typach zok nie chodzi o inne obawy. W zok chodzi tylko o analizę i brak umiejętności jej przerwania, bo zaburzony czuje się wtedy źle a poczucie niepewności nasila się. Dlatego tak ważne jest wystąpienie temu na przekór i zostawianie tego tematu choćby pierdylard razy.
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

5 maja 2020, o 11:38

Sensitive pisze:
5 maja 2020, o 11:34
Dziekuje, staram sie pamietac ze to sa lęki, jednak czasem te myśli i wizję są tak prawdziwe, że nie raz ciężko mi stwierdzić co jest rzeczywistością. Mój partner bardzo mnie wspiera, jednak ja czuję że to zawsze, poddając każdy aspekt naszego życia zastanowieniu. Zastanawianiu się czy wolabym to przeżywać z kobietą, i potrzebie przemyślenia tego. Od dziecka w związku z różnymi przykrymi wydarzeniami, miałam wciąż poczucie że nie jestem szczęśliwa. Teraz też tak mam, ale pojawiła się myśl że to może być że względu na to że tlumilam w sobie orientację. To okropne, bo ciężko mi jest egzystować na codzień
Twoje wyobrażenia to życie z kobietą a moje to życie będac przypiętym do łóżka psychiatrycznego chyba twoje wyobrażenia są ciut ciut lepsze haha :DD , pozdrawiam
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Sensitive
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 17:25

5 maja 2020, o 12:08

HadeS! pisze:
5 maja 2020, o 11:38
Sensitive pisze:
5 maja 2020, o 11:34
Dziekuje, staram sie pamietac ze to sa lęki, jednak czasem te myśli i wizję są tak prawdziwe, że nie raz ciężko mi stwierdzić co jest rzeczywistością. Mój partner bardzo mnie wspiera, jednak ja czuję że to zawsze, poddając każdy aspekt naszego życia zastanowieniu. Zastanawianiu się czy wolabym to przeżywać z kobietą, i potrzebie przemyślenia tego. Od dziecka w związku z różnymi przykrymi wydarzeniami, miałam wciąż poczucie że nie jestem szczęśliwa. Teraz też tak mam, ale pojawiła się myśl że to może być że względu na to że tlumilam w sobie orientację. To okropne, bo ciężko mi jest egzystować na codzień
Twoje wyobrażenia to życie z kobietą a moje to życie będac przypiętym do łóżka psychiatrycznego chyba twoje wyobrażenia są ciut ciut lepsze haha :DD , pozdrawiam
Tak masz rację, wiem że ludzie mają gorsze lęki, dlatego wstawiłam się o tym pisać. Ty tez się trzymaj i mam nadzieję, że uda Ci się to pokonać:)
Sensitive
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 17:25

5 maja 2020, o 12:11

Dayan pisze:
5 maja 2020, o 11:36
Tak naprawdę tu w ogóle nie chodzi o homoseksualizm tak jak i w innych typach zok nie chodzi o inne obawy. W zok chodzi tylko o analizę i brak umiejętności jej przerwania, bo zaburzony czuje się wtedy źle a poczucie niepewności nasila się. Dlatego tak ważne jest wystąpienie temu na przekór i zostawianie tego tematu choćby pierdylard razy.
Dziękuję, staram się ośmieszać te myśli. Skontaktowalam się też z poradnia, bo chce to przedyskutować że specjalistą. Chce walczyć o lepsze życie i nie ranić ludzi których kocham.

Pozdrawiam 😊
Nerwicowiec75
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 09:52

6 lipca 2020, o 07:32

cześć. Jak sytuacja wygląda ? Jest lepiej ?

Pozdrawiam gorąco :)
Peiper
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 13 grudnia 2019, o 17:14

7 lipca 2020, o 01:16

Witam serdecznie :D. Walcze z tym już prawie od 2 lat. Im bardziej będziesz się bronić tym bardziej będzie Ciebie to niszczyło. Co do lęków- Tu nie chodzi o to, że ktoś się boi homoseksualistów ale o to, że takie coś zniszczy ich cały dorobek życia i wewnętrzne JA. Ja osobiście przechodziłem i przez to i przez ROCD i wiem, że dla mnie świat był w pewnym miejscu skończony. Głowa do góry myśl pozytywnie i nie rób nic na siłę( nic sobie nie udowadniaj, przystopuj złap powietrza i miej wyje...) im wcześniej zaczniesz ,,nie walczyć'' tym wcześniej wygrasz.6
julaa8085
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 15 maja 2020, o 08:21

14 kwietnia 2021, o 09:53

Sensitive pisze:
5 maja 2020, o 09:59
Witam jestem bardzo nowa na forum.
Postanowiłam tutaj podzielić się swoimi wątpliwościami i przeżyciami, w oczekiwaniu na wizytę u specjalisty, której bardzo się boję.
Wszystko zaczęło się około 3 może nawet 4 lat temu, dostałam nowa pracę, niestety wiązała się z ogromnym stresem, do tego stopnia, że bałam się do niej chodzić i wymiotowalam do koszy po dordze. Przepraszam, za tak obrazowy opis, staram się oddać swoje emocje towarzyszące w tamtym czasie. Ponieważ to wtedy pojawiały się myśli, że może ta dziewczyna nie jest tylko ładna? Czemu to pomyślałam? Czy chce się z nią umówić? Czemu ogóle tak myślę? Ale nie trwało to dłużej niż 2-3 dni i znikalo. Laczylam to że zmianami hormonalnymi i nie przejmowalam się jakoś bardzo. Nigdy nie miałam przedtem wątpliwości co do swojej orientacji. Od dziecka byłam zawsze zakochana w jakimś chłopaku, aktorze, sportowcu. Na studiach miałam znajomych homoseksualistów, nawet calowalam dziewczyne i przeżyłam epizod z zaprzyjaźniona para, co umocnilo mnie w przekonaniu, że kobiety mnie nie pociągają A sex z nimi jest absolutnie nie satysfakcjonujący. jestem w związku z moim narzeczonym od wielu lat i planujemy założyć rodzinę.

Teraz przejdę do rzeczy: przed świętami Wielkanocy czułam że coś złego się wydarzy, w żołądku non stop miałam ucisk, jakby ktoś uważał mi kamień u szyji. Po obejrzeniu programu telewizyjnego pomyślałam, że ta dziewczyna jest bardzo ładna. I się zaczęło. Dostałam ataku paniki, że jestem lesbijką, że skoro tak pomyślałam że to na pewno jest coś że mną nie tak. W kółko odtwarzalm jakieś scenariusze w głowie, które protestowało ucisk w żołądku i fale gorąca, które uznałam za motyle w brzuchu, co musi oznaczać że jestem lesbijką. Od twgo czasu każdy dzień to koszmar, non stop widzę różne obrazy w głowie. Każda kobieta która widzę gdziekolwiek jest potencjalna kandydatka na moją dziewczynę, muszę się zastanawiać czy chce ja pocałować, czy chciałabym z nią być itd itd
Jeśli zrobi mi się niedobrze, to znak że nie, gorzej jak nie czuje strachu bo wtedy myślę to znak, że tefo chesz i znów mysle o tym na nowo.

Zaczelam szukać odpowiedzi w Internecie, i znalazłam to forum. Może ktoś mi powiedzieć czy to może być HOCD? Raz myślę że tak, jesteś chora Ale za chwilę głos w moje głowie mówi, nie tylko wypierasz się twgo że jesteś lesbijką. Patrzenie na zdjęcia par homoseksulanych mnie nie odrzucają, jednak to nie jest coś czego ja chcę. niestety moje myśli, powracają non stop, i nie wiem już czasem co jest prawda.
jakbym czytała siebie 10 lat temu... :)
ODPOWIEDZ