Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Hipochondria - przydatne materiały w odburzaniu

Pozostałe ciekawe treści dla, których obecnie nie został stworzony osobny dział.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

5 lipca 2017, o 12:18

Znalazłam dziś w sieci bardzo przydatne materiały w uporaniu się z nadmiernym lękiem o zdrowie. Wiadomo, że najcenniejsza jest terapia, ale może to też komuś pomoże, według mnie materiały są bardzo przydatne (I wpisują się w prace nurtu poznawczo-behawioralnego, czyli też tego prezentowanego na forum); jest dużo ćwiczeń - zachęcam:

1. O hipochondrii:

https://centrum-poznawcze.pl/jesli-jaka ... ochondria/

2. lęk o zdrowie - dlaczego nie możesz się go pozbyć:

https://centrum-poznawcze.pl/lek-zdrowi ... go-pozbyc/

fragmenty:

"Mówiąc ogólnie, osoby z zaburzeniem lęku o zdrowie mają tendencję do przeceniania prawdopodobieństwa zapadnięcia na ciężką chorobę, oraz obniżają własne możliwości radzenia sobie z nią."

"Nieprzydatne myśli związane ze zdrowiem

Katastroficzne myśli związane z objawami fizycznymi

Jeśli sądzisz, że „Wszystkie objawy fizyczne wskazują, że choruje się na coś poważnego” i nagle zaczniesz np. czuć ból w stawach, możesz od razu zacząć przypuszczać, że spotkało Cię najgorsze: „To może to artretyzm?”, „Pewnie mam raka kości”, „To będzie mój koniec”, „To może być coś nieuleczalnego”. "

Katastroficzne myśli związane z informacjami na temat zdrowia

Możesz też mylnie odbierać informacje na temat własnego zdrowia, które wydają Ci się wskazywać, że jesteś bardziej narażony na określone choroby. Na przykład wyobraź sobie, że lekarz mówi Ci, że poziom Twoich białych krwinek jest obniżony, ale że to pewnie jest związane ze zwykłym przeziębieniem. Jeśli utrzymujesz niewłaściwe przekonanie „Mój lekarz nie wie, co właściwie mi dolega, więc to musi być coś bardzo poważnego”, pewnie najdą Cię myśli w stylu: „Może to białaczka?”, „Lekarz nie zrobił mi testów na HIV i toczeń więc może to mi dolega?”.

"Osoby z zaburzeniem lęku o zdrowie często postrzegają powyższe objawy (czyli te wynikające z reakcji walcz lub uciekaj) jako sygnał czegoś zagrażającego zdrowiu, lub interpretują je jako oznakę pogarszania się ich stanu, co tyko umacnia przekonanie o istnieniu choroby."

I w taki sposób uruchomione zostaje błędne koło:

pojawia się objaw – uruchomione zostają katastroficzne myśli – organizm czuje zagrożenie i uruchamia system walcz lub uciekaj – nowe objawy są interpretowane jako pogorszenie stanu zdrowia – wzrasta lęk o zdrowie –wzmacniają się objawy itd.


"Jednak osoby z zaburzeniem lęku o zdrowie ciągle sprawdzają i upewniają się, czy ich stan nie uległ żadnym zmianom, a ich poziom lęku nie ulega zmniejszeniu."


3. jak przestać się martwić o własne zdrowie:

https://centrum-poznawcze.pl/przestac-s ... c-zdrowie/

4. skąd się bierze lęk o zdrowie:

https://centrum-poznawcze.pl/skad-sie-b ... k-zdrowie/

"Poniżej znajdują się pewne powszechne nieprzydatne zasady i założenia połączone z lękiem o zdrowie.

Przykładowe zasady związane ze zdrowiem:

„Muszę brać na poważnie wszystkie symptomy i zmiany w moim ciele”

„By być zdrowym, nie mogę mieć żadnych symptomów”

„Muszę zgłaszać wszystkie objawy opiece medycznej”

„Muszę otrzymać diagnozę, by móc iść dalej”

„Mój doktor musi być pewny”

„Mój doktor powinien umieć wytłumaczyć każdy mój objaw i każdą zmianę w moim ciele”

Przykładowe założenia dotyczące zdrowia:

„Wszelki dyskomfort i wszystkie zmiany w ciele są problemem”

„Jeśli mój lekarz zleca badanie, na pewno coś jest nie tak”

„Jeśli mój lekarz nie wie dokładnie, co jest problemem, sprawa musi być bardzo poważna”

„Jeśli wyniki moich badań nie będą prawidłowe, to muszę być chory”

„Jeśli nie będę sprawdzać stanu zdrowia/robić badań, mogę przeoczyć coś bardzo ważnego”

„Jeśli ustąpię, mój lekarz może pominąć coś ważnego”

„Jeśli nie będę czujny, zasadniczy problem może się pogarszać”

„Kiedy jesteś już chory, nie będzie drugiej szansy”

„Jeżeli przeoczę istotny objaw, może mnie on zabić”"

5. jak zmienić swoje bezużyteczne zachowania związane z lękiem o zdrowie:

https://centrum-poznawcze.pl/zmienic-be ... m-zdrowie/

"Jak już zostało zasugerowane, niemożliwym jest bycie całkowicie, w 100% pewnym swojego doskonałego stanu zdrowia. Dlatego też ta niepewność jest czymś, co wszyscy ludzie muszą umieć tolerować. Niestety, akt nadmiernego sprawdzania i szukania zapewnień automatycznie uniemożliwia nam budowanie tej tolerancji i zaakceptowanie faktu, że nasze zdrowie jest niepewne. Spędzamy mnóstwo czasu zajęci próbami pozbycia się tej niepewności (poprzez sprawdzanie i zapewnienia) zamiast żyć z tą niepewnością i budować swoją na nią tolerancję."

6. Jak unikać unikania sytuacji wywołujących lęk o zdrowie:

https://centrum-poznawcze.pl/unikac-uni ... k-zdrowie/

7. o eskpozycji:

https://centrum-poznawcze.pl/staw-czolo ... kspozycji/

8. zmień swoje nieprzydatne założenia dotyczące zdrowia:

https://centrum-poznawcze.pl/zmien-swoj ... e-zdrowia/

9. zwróć uwagę na swoje myśli:

https://centrum-poznawcze.pl/zwroc-uwag ... istycznym/
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

6 lipca 2017, o 20:16

Olcia co jak co, ale wszystkie wypisane wątpliwości miałem :DD :DD
Dobra robota :hercio:
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

7 lipca 2017, o 12:18

Ja mam proste rozwiązanie, które powiedział mi psychiatra-psycholog, a szczerze byłem u niego 2 razy podejście ma świetne powinnien być psychoterapeutą (charytatywnie pracuje z wieźniami przy resocjalizacji, więc ma moc przekonywania jak NIKT, chyba dobrze się nauczył jakiegoś podejscia).

On: Badania pan robił ?
Ja : no tak, wyszły dobrze
On: No to to będzie dowód...
Ja : (przerywając )no tak to jest dowód wszystkie wyszły dobrze, więc nic mi nie jest itp. bla bla
On: To jest żaden dowód, bo zawsze badań może być więcej i więcej, dowodem jest to, że zmniejsząc obawy, lęk zmniejszają się objawy i tego należy się trzymać.
jeszcze mi dodał, że ma prawie 60 lat stażu więc moge mu zaufać :D

I tego się trzymam, moim zdaniem najprostsza i najlepsza soluccja, jaką słyszałem, polecam wszystkim.


pomijam, już że można bać się samego dd, nerwicy, że nie przejdzie i takie tam.
usunietenaprosbe
Gość

6 sierpnia 2018, o 21:46

Podrzucam fragment, który w mojej hipochondrii mi zawsze towarzyszył na telefonie :) To fragment wpisu z 2009 r. z forum psychiatria.pl (sprawdziłem źródło :DD) które już nie funkcjonuje

Wkrótce następuje coś "nowego" inna, odmienna choroba.. i wszystko zaczyna się od początku.

W stanie - jak ja to nazywam - "wkręcania sobie choroby X" - nie pamięta się o tym, że całkiem niedawno wkręcało się sobie "chorobę Y". Myśli się, że "choroba X" to NAPRAWDĘ choroba, że tym razem to NA PEWNO prawdziwa choroba.

I tutaj mam radę, naprawdę pomocną: :jeśli wkręcasz sobie chorobę X, weź długopis, kartkę i zrób listę POPRZEDNICH chorób. Pomyśl - jak wtedy się bałeś i, co z tego wynikło. Szybko zorientujesz się, że i tym razem jest "powtórka programu" i to tylko kolejne "wkręcanie".

Możesz sobie nie dowierzać. I ja to rozumiem. Hipochondryk nie wierzy w siłę własnego organizmu. Hipochondryk NIE MA NAWET POJĘCIA o tym, że posiada mocny, zdrowy organizm a człowiek z cukru nie jest, co by się od byle czego nagle posypać.

I trzeba o jeszcze jednej rzeczy pamiętać:

Bardzo uspokajają wyniki morfologii krwi.

Jeśli takowe wykonałeś - i są prawidłowe - to możesz mieć pewniaka, że nie jesteś chory. Takie wyniki to "uspokajacz". W momencie strachu, przypomnij sobie o nich. Pamiętaj, że niczego nie wykazały. I, że ciężkie choroby nie pojawiają się "nagle". Badania morfologii krwi możemy wykonywać co 2, 4 lata.

Pamiętaj, że jeśli coś boli - to jest &quotszustwo Twojego mózgu". Mózg potrafi świetnie oszukiwać! Wiadomo o tym nie od dziś. Człowiek ma zdolności "wywoływania objawów". Nawet zdrowemu zdarza się, że rozboli go głowa od samego myślenia o migrenie.

A zwłaszcza hipochondryk.

Zaufaj SOBIE i lekarzom - ale nie ufaj swojemu mózgowi.

I najważniejsze: UWIERZ w swoją hipochondrię.

Teraz i na dłuższy dystans.

Bo tak się składa, że hipochondryk wierzy we wszystko. W raki, HIV, SM, wrzody, jaskrę czy nawet cholerę. Ale nie wierzy we WŁASNĄ HIPOCHONDRIĘ.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich nerwusów i zyczę zdrowia i świadomości, że to TYLKO HIPOCHONDRIA!!!
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

6 sierpnia 2018, o 22:01

Froom pisze:
6 sierpnia 2018, o 21:46
Podrzucam fragment, który w mojej hipochondrii mi zawsze towarzyszył na telefonie :) To fragment wpisu z 2009 r. z forum psychiatria.pl (sprawdziłem źródło :DD) które już nie funkcjonuje

Wkrótce następuje coś "nowego" inna, odmienna choroba.. i wszystko zaczyna się od początku.

W stanie - jak ja to nazywam - "wkręcania sobie choroby X" - nie pamięta się o tym, że całkiem niedawno wkręcało się sobie "chorobę Y". Myśli się, że "choroba X" to NAPRAWDĘ choroba, że tym razem to NA PEWNO prawdziwa choroba.

I tutaj mam radę, naprawdę pomocną: :jeśli wkręcasz sobie chorobę X, weź długopis, kartkę i zrób listę POPRZEDNICH chorób. Pomyśl - jak wtedy się bałeś i, co z tego wynikło. Szybko zorientujesz się, że i tym razem jest "powtórka programu" i to tylko kolejne "wkręcanie".

Możesz sobie nie dowierzać. I ja to rozumiem. Hipochondryk nie wierzy w siłę własnego organizmu. Hipochondryk NIE MA NAWET POJĘCIA o tym, że posiada mocny, zdrowy organizm a człowiek z cukru nie jest, co by się od byle czego nagle posypać.

I trzeba o jeszcze jednej rzeczy pamiętać:

Bardzo uspokajają wyniki morfologii krwi.

Jeśli takowe wykonałeś - i są prawidłowe - to możesz mieć pewniaka, że nie jesteś chory. Takie wyniki to "uspokajacz". W momencie strachu, przypomnij sobie o nich. Pamiętaj, że niczego nie wykazały. I, że ciężkie choroby nie pojawiają się "nagle". Badania morfologii krwi możemy wykonywać co 2, 4 lata.

Pamiętaj, że jeśli coś boli - to jest &quotszustwo Twojego mózgu". Mózg potrafi świetnie oszukiwać! Wiadomo o tym nie od dziś. Człowiek ma zdolności "wywoływania objawów". Nawet zdrowemu zdarza się, że rozboli go głowa od samego myślenia o migrenie.

A zwłaszcza hipochondryk.

Zaufaj SOBIE i lekarzom - ale nie ufaj swojemu mózgowi.

I najważniejsze: UWIERZ w swoją hipochondrię.

Teraz i na dłuższy dystans.

Bo tak się składa, że hipochondryk wierzy we wszystko. W raki, HIV, SM, wrzody, jaskrę czy nawet cholerę. Ale nie wierzy we WŁASNĄ HIPOCHONDRIĘ.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich nerwusów i zyczę zdrowia i świadomości, że to TYLKO HIPOCHONDRIA!!!
Podoba mi się. Mi pomagało przypominanie sobie jak miałam SM. I jak wtedy „NAPRAWDĘ” miałam wszystkie początkowe objawy i jak wierzyłam, ze to „NA PEWNO” jest SM bo wszystko pasuje. I jak sobie o tym myślałam przy następnych „chorobach” to pomagało odzyskać rozum;)
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

6 sierpnia 2018, o 22:06

Froom pisze:
6 sierpnia 2018, o 21:46
Podrzucam fragment, który w mojej hipochondrii mi zawsze towarzyszył na telefonie :) To fragment wpisu z 2009 r. z forum psychiatria.pl (sprawdziłem źródło :DD) które już nie funkcjonuje

Wkrótce następuje coś "nowego" inna, odmienna choroba.. i wszystko zaczyna się od początku.

W stanie - jak ja to nazywam - "wkręcania sobie choroby X" - nie pamięta się o tym, że całkiem niedawno wkręcało się sobie "chorobę Y". Myśli się, że "choroba X" to NAPRAWDĘ choroba, że tym razem to NA PEWNO prawdziwa choroba.

I tutaj mam radę, naprawdę pomocną: :jeśli wkręcasz sobie chorobę X, weź długopis, kartkę i zrób listę POPRZEDNICH chorób. Pomyśl - jak wtedy się bałeś i, co z tego wynikło. Szybko zorientujesz się, że i tym razem jest "powtórka programu" i to tylko kolejne "wkręcanie".

Możesz sobie nie dowierzać. I ja to rozumiem. Hipochondryk nie wierzy w siłę własnego organizmu. Hipochondryk NIE MA NAWET POJĘCIA o tym, że posiada mocny, zdrowy organizm a człowiek z cukru nie jest, co by się od byle czego nagle posypać.

I trzeba o jeszcze jednej rzeczy pamiętać:

Bardzo uspokajają wyniki morfologii krwi.

Jeśli takowe wykonałeś - i są prawidłowe - to możesz mieć pewniaka, że nie jesteś chory. Takie wyniki to "uspokajacz". W momencie strachu, przypomnij sobie o nich. Pamiętaj, że niczego nie wykazały. I, że ciężkie choroby nie pojawiają się "nagle". Badania morfologii krwi możemy wykonywać co 2, 4 lata.

Pamiętaj, że jeśli coś boli - to jest &quotszustwo Twojego mózgu". Mózg potrafi świetnie oszukiwać! Wiadomo o tym nie od dziś. Człowiek ma zdolności "wywoływania objawów". Nawet zdrowemu zdarza się, że rozboli go głowa od samego myślenia o migrenie.

A zwłaszcza hipochondryk.

Zaufaj SOBIE i lekarzom - ale nie ufaj swojemu mózgowi.

I najważniejsze: UWIERZ w swoją hipochondrię.

Teraz i na dłuższy dystans.

Bo tak się składa, że hipochondryk wierzy we wszystko. W raki, HIV, SM, wrzody, jaskrę czy nawet cholerę. Ale nie wierzy we WŁASNĄ HIPOCHONDRIĘ.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich nerwusów i zyczę zdrowia i świadomości, że to TYLKO HIPOCHONDRIA!!!
To jest po prostu coś idealnego dla mnie 😂🙂
Kuba1982
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 czerwca 2018, o 12:31

11 sierpnia 2018, o 12:55

Froom pisze:
6 sierpnia 2018, o 21:46
Podrzucam fragment, który w mojej hipochondrii mi zawsze towarzyszył na telefonie :) To fragment wpisu z 2009 r. z forum psychiatria.pl (sprawdziłem źródło :DD) które już nie funkcjonuje

Wkrótce następuje coś "nowego" inna, odmienna choroba.. i wszystko zaczyna się od początku.

W stanie - jak ja to nazywam - "wkręcania sobie choroby X" - nie pamięta się o tym, że całkiem niedawno wkręcało się sobie "chorobę Y". Myśli się, że "choroba X" to NAPRAWDĘ choroba, że tym razem to NA PEWNO prawdziwa choroba.

I tutaj mam radę, naprawdę pomocną: :jeśli wkręcasz sobie chorobę X, weź długopis, kartkę i zrób listę POPRZEDNICH chorób. Pomyśl - jak wtedy się bałeś i, co z tego wynikło. Szybko zorientujesz się, że i tym razem jest "powtórka programu" i to tylko kolejne "wkręcanie".

Możesz sobie nie dowierzać. I ja to rozumiem. Hipochondryk nie wierzy w siłę własnego organizmu. Hipochondryk NIE MA NAWET POJĘCIA o tym, że posiada mocny, zdrowy organizm a człowiek z cukru nie jest, co by się od byle czego nagle posypać.

I trzeba o jeszcze jednej rzeczy pamiętać:

Bardzo uspokajają wyniki morfologii krwi.

Jeśli takowe wykonałeś - i są prawidłowe - to możesz mieć pewniaka, że nie jesteś chory. Takie wyniki to "uspokajacz". W momencie strachu, przypomnij sobie o nich. Pamiętaj, że niczego nie wykazały. I, że ciężkie choroby nie pojawiają się "nagle". Badania morfologii krwi możemy wykonywać co 2, 4 lata.

Pamiętaj, że jeśli coś boli - to jest &quotszustwo Twojego mózgu". Mózg potrafi świetnie oszukiwać! Wiadomo o tym nie od dziś. Człowiek ma zdolności "wywoływania objawów". Nawet zdrowemu zdarza się, że rozboli go głowa od samego myślenia o migrenie.

A zwłaszcza hipochondryk.

Zaufaj SOBIE i lekarzom - ale nie ufaj swojemu mózgowi.

I najważniejsze: UWIERZ w swoją hipochondrię.

Teraz i na dłuższy dystans.

Bo tak się składa, że hipochondryk wierzy we wszystko. W raki, HIV, SM, wrzody, jaskrę czy nawet cholerę. Ale nie wierzy we WŁASNĄ HIPOCHONDRIĘ.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich nerwusów i zyczę zdrowia i świadomości, że to TYLKO HIPOCHONDRIA!!!
ZNAKOMITE! Już porobiłem zrzuty ekranu z tym tekstem. Niby wszystko już wiem, rozgryzłem hipochondrie ale ten tekst fajnie na mnie podziałał. Prosto i skutecznie. Dzięki i pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

30 listopada 2018, o 01:24

Froom pisze:
6 sierpnia 2018, o 21:46
Podrzucam fragment, który w mojej hipochondrii mi zawsze towarzyszył na telefonie :) To fragment wpisu z 2009 r. z forum psychiatria.pl (sprawdziłem źródło :DD) które już nie funkcjonuje

Wkrótce następuje coś "nowego" inna, odmienna choroba.. i wszystko zaczyna się od początku.

W stanie - jak ja to nazywam - "wkręcania sobie choroby X" - nie pamięta się o tym, że całkiem niedawno wkręcało się sobie "chorobę Y". Myśli się, że "choroba X" to NAPRAWDĘ choroba, że tym razem to NA PEWNO prawdziwa choroba.

I tutaj mam radę, naprawdę pomocną: :jeśli wkręcasz sobie chorobę X, weź długopis, kartkę i zrób listę POPRZEDNICH chorób. Pomyśl - jak wtedy się bałeś i, co z tego wynikło. Szybko zorientujesz się, że i tym razem jest "powtórka programu" i to tylko kolejne "wkręcanie".

Możesz sobie nie dowierzać. I ja to rozumiem. Hipochondryk nie wierzy w siłę własnego organizmu. Hipochondryk NIE MA NAWET POJĘCIA o tym, że posiada mocny, zdrowy organizm a człowiek z cukru nie jest, co by się od byle czego nagle posypać.

I trzeba o jeszcze jednej rzeczy pamiętać:

Bardzo uspokajają wyniki morfologii krwi.

Jeśli takowe wykonałeś - i są prawidłowe - to możesz mieć pewniaka, że nie jesteś chory. Takie wyniki to "uspokajacz". W momencie strachu, przypomnij sobie o nich. Pamiętaj, że niczego nie wykazały. I, że ciężkie choroby nie pojawiają się "nagle". Badania morfologii krwi możemy wykonywać co 2, 4 lata.

Pamiętaj, że jeśli coś boli - to jest &quotszustwo Twojego mózgu". Mózg potrafi świetnie oszukiwać! Wiadomo o tym nie od dziś. Człowiek ma zdolności "wywoływania objawów". Nawet zdrowemu zdarza się, że rozboli go głowa od samego myślenia o migrenie.

A zwłaszcza hipochondryk.

Zaufaj SOBIE i lekarzom - ale nie ufaj swojemu mózgowi.

I najważniejsze: UWIERZ w swoją hipochondrię.

Teraz i na dłuższy dystans.

Bo tak się składa, że hipochondryk wierzy we wszystko. W raki, HIV, SM, wrzody, jaskrę czy nawet cholerę. Ale nie wierzy we WŁASNĄ HIPOCHONDRIĘ.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich nerwusów i zyczę zdrowia i świadomości, że to TYLKO HIPOCHONDRIA!!!
mądrze napisane....akurat człowiek zmaga się z nowym atakiem i szuka otuchy....ten tekst dziala pozytywnie
niestety nadal nie mogę zrozumieć za kazdym razem mam atak czego innego....to straszne...i wlasnie wywolywanie objawow skanowanie organizmy w chwilę nawet we śnie....a co najgorsze kiedy czytam i mysle ze na liscie objawow bedzie to co ja mam jestem spokojny a kiedy nie ma czlowiek mysli nie ma to napewno to...
ODPOWIEDZ