Z jednej strony mnie to uspokajało jak szukałem chorób i nie było tam moich objawów. Z drugiej wtedy cały czas myśli się o dolegliwościach. Mówię sobie, że przecież lekarze wiedzą co robią i ja nie byłem raz czy dwa razy u lekarza tylko pełno razy. Porobiłem wszystkie badania chyba możliwe i wszystko wyszło w najlepszym porządku. Nie ma tam nic a nic. Lekarze mówią, że jestem zdrowy. Po tym wszystkim mi ulżyło trochę ale ten codzienny ucisk, który powoduje lęk i lęk który utrzymuje ucisk nie pozwala mi o tym zapomnieć...

Poczytaj to co Victor pisal: Moja historia plus odurzanie. Ja na poczatku myślałam a raczej wmowilam sobie, ze to ciaza Nerwica to silne emocje powodujące lęk. Jak juz pisałam ja przez niejedzenie, bo miałam zacisk i wymioty, które prawdopodobnie byly ujściem mojego napięcia bylam w szpitalu, bo się niby odwodnilam. Tu chodzi o to żebyś sie bal, żebyś sie skupial na dolegliwościach. Nerwica odwraca uwagę od tego co nas naprawde dręczy lub z powodu zmęczenia lub przeciążenia umysłu. Powoli staraj sie odracac uwagę od objawów. NP odejmowaniem od 200-7. Sa różne sytuacje podczas których nie myślimy o objawach no gdy sie czymś zajmiemy. Ty jesteś na poczatku i to normalne ze sie upewniasz. Moze psychoterapia?

To co napisałeś na końcu to ta pętla strachu czy jak to tam nazywaja. Objaw powoduje lęk, ten objawy i tak w kolko.

Mam nadzieję, że dam rady bez terapii. Ostatnio krucho z kasą u mnie, bo przez te perypetie zaniedbałem pracę też.

Ale ja chodzę na NFZ. Sprawdź moze u Ciebie jest poradnia przy psychiatrze. U mnie przy szpitalu jest psychiatra i AA i właśnie terapeuci. Wiem, ze w niektórych miastach z tym ciężko, bo w sąsiednim nie ma. Sprawdzić w necie zawsze mozesz

Nerwyzestali pisze: ↑

21 czerwca 2018, o 13:47

Czy to na pewno jest możliwe, że codziennie odczuwam objawy nerwicy? Codziennie lęk, prawie cały czas ucisk w klatce, co jakiś czas w ciągu dnia gul w gardle, kaszel.

Jasne,ja mam lęk wolnopłynący,napięcie non stop przez co objawy non stop.U mnie jest tragicznie niestety znowu ostatnio,nadal w takich ciężkich dniach wmawiam sobie,że to nerwica,depresja,dd ale coś jeszcze,zawsze jest "ale",bo człowiek tak strasznie cierpi,że ma wątpliwości

Celine Marie pisze: ↑

21 czerwca 2018, o 16:57

Nerwyzestali pisze: ↑

21 czerwca 2018, o 13:47

Czy to na pewno jest możliwe, że codziennie odczuwam objawy nerwicy? Codziennie lęk, prawie cały czas ucisk w klatce, co jakiś czas w ciągu dnia gul w gardle, kaszel.

Jasne,ja mam lęk wolnopłynący,napięcie non stop przez co objawy non stop.U mnie jest tragicznie niestety znowu ostatnio,nadal w takich ciężkich dniach wmawiam sobie,że to nerwica,depresja,dd ale coś jeszcze,zawsze jest "ale",bo człowiek tak strasznie cierpi,że ma wątpliwości

A jakie objawy fizyczne masz non stop jeśli wolno spytać.

Nerwyzestali pisze: ↑

22 czerwca 2018, o 07:11

Celine Marie pisze: ↑

21 czerwca 2018, o 16:57

Nerwyzestali pisze: ↑

21 czerwca 2018, o 13:47

Czy to na pewno jest możliwe, że codziennie odczuwam objawy nerwicy? Codziennie lęk, prawie cały czas ucisk w klatce, co jakiś czas w ciągu dnia gul w gardle, kaszel.

Jasne,ja mam lęk wolnopłynący,napięcie non stop przez co objawy non stop.U mnie jest tragicznie niestety znowu ostatnio,nadal w takich ciężkich dniach wmawiam sobie,że to nerwica,depresja,dd ale coś jeszcze,zawsze jest "ale",bo człowiek tak strasznie cierpi,że ma wątpliwości

A jakie objawy fizyczne masz non stop jeśli wolno spytać.

Otumanienie,zamroczenie,senność,ucisk głowy ,ból i napięcie mięśni,dd,natręty myślowe itd.

A może toczeń?

Zaraz po przebudzeniu jak mam jeszcze zamknięte oczy to pojawia sie napięcie i uczucie jak bym był podłączony pod lekki prąd.Czasami mam też uczucie napięcia jednej strony twarzy i oka.Otumanienie też często mam .Ciężko mi sie czasami myśli ,problemy z koncentracją i często zapominam.

Może to nerwobóle, słyszałem że mogą przyjmować przeróżne postacie.

Nosze okulary bo gorzej widze na jedno oko i cały czas mam zastrzeżenia co do mocy szkła,raz wydaje mi sie za mocne a innym razem że jest dobre i zakładam okulary a za jakiś czas je zdejmuje.