Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

O dziwnych myślach i zamieszaniu w głowie.

Wpisy Ciasteczka
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
Zablokowany
Ddamian
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 148
Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23

11 marca 2015, o 23:56

Zobaczyłem świetną wypowiedź Ciasteczka, która komponuje się w tematykę mechanizmu lękowego i wszystkiego o czym pisane jest na forum i ta wypowiedź zasługuje na swój temat :)
Ciasteczko pisze:Marta, zmęczony umysł produkuje różne bzdety, wyciąga jakieś rzeczy z przeszłości, jakieś lęki, jakieś słowa, frazy, obrazy, strachy. Jest wyeksploatowany napięciem i martwieniem się, ma niezorganizowany sposób myślenia. Jesteś udręczona psychicznie i nie ma w tym nic dziwnego, że masz takie doświadczenia teraz. Ludzie zamykają oczy i widzą bzdety, bo miarka się przebrała, ile można się ciągle w głębi duszy szarpać? A to tylko losowe obrazy, które oczywiście są zabarwione negatywnie i lękowo, bo taka panuje atmosfera w Twojej głowie. A Ty szukasz sensu w tym, lub wyolbrzymiasz bezsens tej losowej papki. I to dobry objaw, bo to znaczy, że masz trzeźwą ocenę sytuacji, widzisz, że to jest tak jakby Ci wariował system. Ale mając na myśli wariował, mam na myśli przeciążenie, a nie chorobę. Według mojej wiedzy,schizofrenicy raczej nie są nieszczęśliwi z powodu swoich dziwacznych doświadczeń i toków rozumowania, co więcej nie są one tak prozaiczne jak zwykłe obrazy, czy urywki zdań, a już na pewno nie widzą w nich nic niepokojącego w taki sposób jak niepokoi to Ciebie. Z resztą nawet na początku schizy nie mają takich rozkminek, tylko traktują to jako niepodważalny element rzeczywistości.

Często jest tak, że dopóki nie dostaniemy nerwicy nie zastanawiamy się nad tym czym są nasze myśli, skąd się biorą. Większość ludzi chyba utożsamia się ze swoimi myślami, dopóki nie przyjrzy się sprawie świadomie. Po krotce - mamy umysł, a nie on ma nas, tylko trzeba to zobaczyć i już jest mniej strachu. Bo myśli powstają na bazie atmosfery, jaka panuje w umyśle. Jeśli jest radosna, kreatywna, lekka, albo chociażby znośna to i myśli są logiczniejsze, sympatyczniejsze, przyjemne, takie które byśmy określili mianem racjonalnych z punktu widzenia normalności codziennego funkcjonowania. Ale jeśli w głowie jest lęk, smutek, bezradność, brak motywacji, a przede wszystkim ciągłe napięcie i zmęczenie psychiczne, to zaczyna się dużo myśli o takim zabarwieniu- negatywnych, przestraszonych, niedorzecznych, skierowanych przeciwko radości życia, przeciwko sobie, przeciwko logice. I wtedy człowiek zaczyna się bać- jak to ja tak myślę? Jak to takie myśli w mojej głowie? To nie ja. A może jednak ja? Nie, to nie Ty. Nigdy nie byłaś swoją myślą, czy tymi strzępkami rzeczy w Twojej głowie. Jesteś kimś, kto może oceniać ich sensowność. To już zrobiłaś. Zaopiniowałaś. Nie mają sensu. To teraz odważnie im się postaw. Już wiele razy tę frazę pisałam na forum, ale nie przestanę w to wierzyć- to umysł jest Twoim narzędziem, a nie Ty narzędziem umysłu. Tylko zobacz to.
Do tego zobaczcie tematy

mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html

lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html

I działajcie! :)
Zablokowany