Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

co ze mną się dzieje?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Vika
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 grudnia 2019, o 17:01

20 sierpnia 2020, o 19:48

ech, dzięki za odp. przez jakiś czas myśli tego typu zniknęły ale znowu zaczęły mnie atakować, i to w trakcie stosunku :/ i w pierwszej chwili mam jakby takie uczucie że to mnie nakręca, zaraz jak odgonię to zaczyna mnie męczyć, że to może mnie faktycznie podniecać. i nie potrafię chyba zaakceptować, że takie coś mogło by mi się podobać,zwłaszcza że wiem, że kocham swoją dziewczynę, nie pozwoliłbym żeby ktoś inny się do niej dobierał, przykro mi, że miała kogoś przede mną...
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

21 sierpnia 2020, o 14:01

Tylko najlepiej nie rozmawiać o swoich fantazjach z partnerką. Mimo, ze fantazję seksualne ma mnóstwo osób to lepiej to zachować dla siebie
Vika
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 grudnia 2019, o 17:01

29 sierpnia 2020, o 08:30

jackass pisze:
24 czerwca 2020, o 09:57
Wbrew pozorom bardzo wielu mężczyzn ma tego rodzaju fantazje seksualne, w których wyobrażają sobie seks swojej dziewczyny/żony z jej byłym lub po prostu z innym mężczyzną. Rzecz w tym, że większość mężczyzn albo nie zwraca na to uwagi i nie nadają tym fantazjom wartości, albo mają do tej fantazji pozytywne podejście lecz zwyczajnie o tym nie mówią. Co ważne większość facetów, którzy miewają takie fantazje nigdy nie zdecydowałoby się na ich realizację. Bo to czysta fantazja i nic więcej! :)
ale czy mężczyźni którzy mają takie fantazje mają uczucie podniecenia przy nich?

jackass pisze:
24 czerwca 2020, o 09:57
PS: Jeśli Cię to pocieszy, to ta konkretna fantazja podobno ma źródło w biologii, przedłużenie gatunku i te sprawy. Rzekomo samiec na widok innego samca kopulującego z jego partnerką musiał być automatycznie gotowy do stosunku, aby niejako swoim nasieniem wypchnąć nasienie konkurenta. Czyli chodzi o dominację, pokazanie kto tu jest lepszy i bardziej męski! Stąd automatyczne podniecenie w takich sytuacjach. Brzmi zaskakująco, ale w sumie ta teoria trzyma się kupy. :)
A czy na kogoś kto ma problemy z płodnością też może to tak oddzialywać?
Mariusz1981
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 30 listopada 2020, o 15:05

3 lutego 2021, o 13:10

Niczym się nie przejmuj Vika. Mam to samo, mnie też kręci myśl, że była z kimś innym, wcześniej mnie to zżerało. Powiedziałem o tym mojej żonie, i co dziwne... ;) żadne z nas nie widzi w tym nic złego. Jak napisał "jackass" ze zwierzęcego punktu to całkiem normalne, a my czasami jak zwierzęta, wykorzystujemy ten fakt w łóżku, żeby rozgrzać ekstremalnie atmosferę. Żeby to robić, musicie się jednak bardzo kochać, ufać sobie i całkowicie akceptować. Jednocześnie jest to dobre lekarstwo na zazdrość wsteczną. Po prostu, doświadczenie Twojej partnerki, staje się zaletą, która służy wam obojgu. Powodzenia Vika, i nie przejmuj się tym co było, tylko bierz z tego pozytywy.
Vika
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 grudnia 2019, o 17:01

7 lutego 2021, o 17:01

heh, problem w tym, że ja nie chcę aby to mnie podniecało, nie oceniam tego u innych ale u mnie męczy mnie to
Mariusz1981
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 30 listopada 2020, o 15:05

8 lutego 2021, o 15:59

VIKA,

Wiesz gdzie leży nasz problem? My po prostu za bardzo kochamy te nasze kobiety. Kochamy je takie jakie były kiedy je poznaliśmy, takie jakie są teraz, i takie jakie będą. Tylko, że w naszym przypadku razem z tą miłością, nieodłącznie, pojawiło się coś jeszcze, przeszłość naszych parterek. Chwile, które przeżyły bez nas. Te chwile też próbujemy zaakceptować, zrozumieć i też podświadomie pokochać. Taki nasz sposób aby móc w pełni cieszyć się tymi naszymi dziewczynami, a jak wiemy, tymi naszymi dziewczynami wcześniej też cieszyli się inni ;) Jak teraz kochać lub całować się z Twoją ukochaną kiedy wiesz, że w jej ustach byłeś nie tylko Ty, że spuszczał się w nie ktoś inny? Wiesz, że ktoś inny był w niej, zalewał jej wnętrze i nagie jej ciało. Całował ją, lizał i brał w różnych pozycjach. Jest to zupełnie normalne, fajne i na pewno też to cieszyło naszą ukochaną. Skoro było jej dobrze, a Ty ją kochasz taką jaka była i jest teraz, obrazy, które widzisz nabierają pozytywnego aspektu i stają się podniecające. Zauważ, że minął już prawie rok od Twojego pierwszego wpisu na tym forum, a Ty wróciłeś tu ponownie. Nic się nie zmieniło i nie odeszło. Jak już pisałem na początku, za mocno kochamy te nasze kobiety. Nie chcemy aby wspomnienie czasu w którym nas nie było, psuło ten ideał. Duchy byłych będą się pojawiać, dopóki będziemy żyli całym życiem naszej partnerki, a nie tylko od chwili kiedy ujrzałeś ją pierwszy raz.
Co możesz zrobić żeby się pozbyć podniecenia płynącego z projekcji Twojej dziewczyny z kimś innym? Całkowicie pogodzić się z przeszłością. Nie przejmować się. Być na nią obojętnym. Mieć czysty umysł. Czy dasz radę? Czy dasz radę kochać Twoją dziewczynę od pewnego momentu, a nie w całości? Czy potrafisz?
Ja już 10 lat próbuję. Skończyło się tym, że po prostu zaakceptowałem podniecenie płynące z tych fantazji. Kiedy przychodzi bardziej trudny dzień, i kiedy się pojawiają, akceptuję to, ulegam podnieceniu i dzielę się nim z moją żoną. Jak pisałem, taki pozytyw z myśli, które mogły by dużo zniszczyć, gdyby były odbierane inaczej.
Najgorsze jest, że czasami boli Cię przeszłość i nie masz z kim porozmawiać. Trzymasz to w sobie. Nie mówisz o tym dziewczynie, bo to nic nie poprawi, i po co masz mieszać jej w głowie. Znajomi, przyjaciele: odpada. Terapia, usłyszysz, że nie masz wiary w siebie, więc zawsze zostajesz sam. Walczysz z przeszłością, akceptujesz ją każdego dnia, bierzesz z niej pozytywy, wychodzisz z dołka kiedy Cię przeszłość w niego wtłacza. Starasz się kochać jej życie, to które było zanim się pojawiłeś. Jesteś smutny wtedy kiedy ona była smutna, wesoły kiedy ona była wesoła i podniecony, kiedy ona taka była. Taka sobie prawdziwa miłość.
Podejrzewam, że prościej będzie Ci zaakceptować to co Ci się przytrafia, niż się tego pozbyć. Powiedz mi, czy odważyłeś się o tym powiedzieć Twojej dziewczynie? Może wtedy też coś się zmieni. Ja kiedy to zrobiłem poczułem się dużo lepiej i swobodniej. Mam wyrozumiałą i tolerancyjną partnerkę ;) nie przeszkadza jej to, a jeżeli w ten sposób ma mnie więcej, to jej się to podoba. Cieszy się, że to co było, nagle czemuś służy, że po coś to było. Żeby dać nam teraz jeszcze więcej emocji, żeby to wszystko mogło być jeszcze bardziej intensywne.
Na koniec. Kiedy pojawia się przeszłość, twórz z niej piękną teraźniejszość, nawet gdybyś miał przez to chodzić podniecony cały czas. Kochaj Twoją dziewczynę, najmocniej jak potrafisz i pamiętaj nie jesteś sam. Ja też to przerabiam. Jak masz jakieś inne sposoby na radzenie sobie z tym co było, daj znać.
Vika
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 grudnia 2019, o 17:01

9 lutego 2021, o 15:23

hej, akurat takie pisanie o tym co było to chyba nienajlepsze, bo bez względu co by to nie było to należy do prywatnej sfery danej kobiety, choć wiem o co Ci chodzi, ale wydaje mi się że z szacunku do Nich nie powinno się na takie tematy obrazowo pisać/mówić.
Mi właściwie ciężko tak powiedzieć czy to mnie podnieca - ja się w większości boję że to mogłoby mnie podniecać, pytanie czy nie jest to tak jak z lękiem przed byciem homo - boisz się, masz odczucia albo nawet reakcje takie jakby Cię coś podniecało a tak naprawdę to kreacja lęku. tak sobie czasem to tłumaczę. Ciekawe jest to co napisał Jackass, zastanawiam się jak często ewentualnie pojawiają się u innych takie fantazje i czy to o czym piszesz wynika z "(...)Rzekomo samiec na widok innego samca kopulującego z jego partnerką musiał być automatycznie gotowy do stosunku, aby niejako swoim nasieniem wypchnąć nasienie konkurenta. Czyli chodzi o dominację, pokazanie kto tu jest lepszy i bardziej męski! Stąd automatyczne podniecenie w takich sytuacjach."
Mariusz1981
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 30 listopada 2020, o 15:05

1 czerwca 2021, o 15:47

Na Twoje pytanie już musisz odpowiedzieć sobie sam. Sam najlepiej potrafisz zajrzeć do Twojego wnętrza i odpowiedzieć sobie jaki naprawdę jesteś. Ja dokładnie wiem, że ubóstwiam kobiety, wszystkie, a najbardziej moją żonę. To co mnie podnieca to akt kobiety i mężczyzny. Nietypowe podniecenie, które czuje też jest dziełem kobiety, bliskości jej ciała, moich uczuć wobec niej, zazdrości i fantazji. Gdyby nie ona tego podniecenia nigdy by nie było. Nigdy nie odbierałem, tych sygnałów, jako tych, które mają wywoływać u mnie starach. Wiem, jaki jestem, tam głęboko w środku, taki sobie zwykły kobieciarz. Jeżeli w 100% będziesz pewny własnego ja, własnej orientacji, przestaniesz się bać tego co się pojawia. Albo będziesz czuł „kocham kobiety i tylko kobiety” a fantazje wynikają z miłości do jednej z nich, albo „podobają mi się kobiety, ale mężczyźni też ”, wtedy Twoje fantazje również będą uzasadnione i wyjaśni się dlaczego Cię podniecają. Znajdź po prostu siebie i zaakceptuj się takim, jakim jesteś.
ODPOWIEDZ