Witam! Mam 36 lat. Od zawsze byłam nerwusem, na każdy stres reagował mój żołądek. Teraz włączyło mi się ciągle wyszukiwanie chorób i objawów w google. Od samobadania już bolą mnie piersi pachy i cała szyja . Wczoraj potrafiłam sobie wkręcić że biały guzek którego od zawsze mam na dziasle, który jest wielkości łebka od szpilki i nie boli to rak ! Na razie prubuje radzić sobie z tym sama, ale w lutym wybiorę się do Polski(bo mieszkam w UK) to na pewno wybiorę się do psychiatry i pewnie przy okazji zrobię miliony badań i USG.

OYKA pisze: ↑

13 grudnia 2018, o 11:22

Witam! Mam 36 lat. Od zawsze byłam nerwusem, na każdy stres reagował mój żołądek. Teraz włączyło mi się ciągle wyszukiwanie chorób i objawów w google. Od samobadania już bolą mnie piersi pachy i cała szyja . Wczoraj potrafiłam sobie wkręcić że biały guzek którego od zawsze mam na dziasle, który jest wielkości łebka od szpilki i nie boli to rak ! Na razie prubuje radzić sobie z tym sama, ale w lutym wybiorę się do Polski(bo mieszkam w UK) to na pewno wybiorę się do psychiatry i pewnie przy okazji zrobię miliony badań i USG.

Cześć! Na poczatek polecam Ci ukrócić googlowanie i samobadanie, bo to bardzo negatywnie wpływa na zaburzenie o podłożu hipochondrycznym. Wiem, że trudno się opanować, bo sama się z tym zmagałam, ale da się! A zamiast milionów badań, wystarczą tylko te podstawowe i solidna dawka wiedzy z materiałów na forum i nagrań

Dolcevita ja wiem,cze nie powinnam tego robic. Cały czas walczę sama ze sobą. Jestem na forum od chyba dwuch tygodni. Czytam wszystko po kolei i staram się słuchać nagrań. Jest o niebo lepiej niż było jeszcze miesiąc temu wszystko dzięki Wam. Dam radę to pokonać, muszę. Nawet nie zdawałam sobie sprawy ilu ludzi ma takie problemy. A najgorsze jest to, że kiedyś jak moja bratowa przechodziła ciężka nerwicę a siostrzenica hipohondrie to nie potrafiłam tego zrozumieć i myslalam,że przesadzają a teraz to one są dla mnie największym wsparciem. No i mój kochany mąż oczywiście który cały czas zena rozmawia i znosi moje wybuchy złości.

Witaj na forum Tutaj znajdziesz naprawdę dużą pomoc aby samemu się chociaż w dużej mierze ogarnąć. Jeśli będziesz słuchać i czytać uważnie i to stosować.

dolcevita pisze: ↑

13 grudnia 2018, o 11:27

OYKA pisze: ↑

13 grudnia 2018, o 11:22

Witam! Mam 36 lat. Od zawsze byłam nerwusem, na każdy stres reagował mój żołądek. Teraz włączyło mi się ciągle wyszukiwanie chorób i objawów w google. Od samobadania już bolą mnie piersi pachy i cała szyja . Wczoraj potrafiłam sobie wkręcić że biały guzek którego od zawsze mam na dziasle, który jest wielkości łebka od szpilki i nie boli to rak ! Na razie prubuje radzić sobie z tym sama, ale w lutym wybiorę się do Polski(bo mieszkam w UK) to na pewno wybiorę się do psychiatry i pewnie przy okazji zrobię miliony badań i USG.

Cześć! Na poczatek polecam Ci ukrócić googlowanie i samobadanie, bo to bardzo negatywnie wpływa na zaburzenie o podłożu hipochondrycznym. Wiem, że trudno się opanować, bo sama się z tym zmagałam, ale da się! A zamiast milionów badań, wystarczą tylko te podstawowe i solidna dawka wiedzy z materiałów na forum i nagrań

Potwierdzam. A jak już masz taką pokuse to sprawdź raz a jak znowu najdzie Cię kolejna ochota na sprawdzanie to powiedz sobie że już to dziś robiłaś i wystarczy. Na początek możesz sobie wyznaczyć limit spradzeń czy macania się na dzień i każdego dnia schodzić o poziom niżej.