Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dobre wiesci :) Wyleczona

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
rrroksana
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 10 stycznia 2013, o 13:37

27 marca 2013, o 15:28

Witam Was. Chcialam Wam powiedziec ze depersonalizacja mija. Jestem kolejnym zywym dowodem na to ze to przechodzi. Czuje sie bardzo dobrze. Zycze powrotu do zdrowia. :)
rofe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lutego 2013, o 18:21

27 marca 2013, o 15:58

O proszę :) Gratulacje :) Jak zdołałaś to zwalczyć?
mariusz87sk
Gość

27 marca 2013, o 16:00

Bardzo fajnie ze pozbylas sie tego dziadostwa :)

Gratulacje !!! :)
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

27 marca 2013, o 19:11

Super Roksana! od razu człowiekowi lepiej po przeczytaniu czegoś takiego :) Bardzo się cieszę i życzę Ci jak najlepiej !
Derealizacja
Gość

27 marca 2013, o 19:30

Pokonała lęk. Dzisiaj rano byłem u lekarza - siedziałem prawie 30 minut.

Derealizacja to jeden z wielu przejawów lęku - taki sam jak suchość w gardle, pocenie się dłoni i całą reszta.

Roksana - potwierdzasz, że ten stan wynika przede wszystkim z lęku / niepokoju ?
konik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 13 marca 2013, o 18:11

27 marca 2013, o 20:29

Moglabys choc troszke strescic to jak do tego doszlo czy olanie czy terapia czy leki czy wszystko naraz? Zyczenia powrotu do zdrowka sa bardzo mile ale jednak przydaloby sie ciut wiecej ;p prosimy :)
rrroksana
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 10 stycznia 2013, o 13:37

28 marca 2013, o 16:26

Kochani, SAMOZAPARCIE!!! Chec zycia jak przed choroba :). Zero lekow, to nie są magiczne kapsułki :). Na terapie chodze ale nie ona mi pomogla:). Sami musicie z tym walczyc a raczej dac temu istniec. Robcie wszystko jak dawniej a nawet jeszcze wiecej. Duzo wychodzcie z domu, nie rezygnujcie z niczego!!! Duzo usmiechu i samozaparcia :). Nie mylcie samozaparcia z nadzieja przypadkiem :d. Wszystko jest jak dawniej. Zycze powrotu do realnosci. Zajrze jeszcze do Was jesli beda pytania :)

-- 28 marca 2013, o 16:29 --
Derealizacja masz racje. DD jest skutkiem lęku. Znika lęk, tym samym znika depersonalizacja, derealizacja. :)
Derealizacja
Gość

28 marca 2013, o 17:09

Roksana, to ostatnie zdanie mi wystarczy. Nie mam żadnych więcej pytań. :)
Nie wiem, czy masz chłopaka - czy nie, ale zaryzykuje - buziak. :*
I to nie jeden.

Bo dawno Twój wpis - (zaraz po spotkaniu z lekarzem) bardzo mnie podbudował. :*

Ja wiem, że ten lęk mam - cały czas jeszcze się potykam, nawet przewracam kiedy staram się go pokonać - trudno, muszę sobie na to pozwolić - na potknięcia. Dać sobie czas. Mam nadzieje, że niebawem tych potknięć będzie mniej - a kiedyś stanę mocno na nogach. Ale przede wszystkim - muszę sobie pozwolić na potknięcia i przegrywanie bitew, żeby móc wygrać wojnę.
rofe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lutego 2013, o 18:21

28 marca 2013, o 22:26

A czułaś cały ten napływ szczęścia? Gdzieś coś było opisane, że gdy przechodzi, to czujesz się w pełni wyluzowanym.
Derealizacja
Gość

29 marca 2013, o 10:32

Rofe, to jest na odwrót - jak poczujesz się w pełni wyluzowanym, to dd minie.
rrroksana
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 10 stycznia 2013, o 13:37

29 marca 2013, o 12:19

No mam chopaka mam:D hehe. Zostawcie to forum, idzcie pobiegać :D. Z perspektywy czasu wiem ze siedzenie przed komputerem pogarsza cala sprawe . :)
rofe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lutego 2013, o 18:21

29 marca 2013, o 17:12

Pobiegać? U mnie śniegu po kolana, także pobiegane już :)

-- 29 marca 2013, o 17:13 --
Dobrze że siłownia otwarta :D
rrroksana
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 10 stycznia 2013, o 13:37

29 marca 2013, o 17:52

No w sumie racja. U mnie tez pelno sniegu :D. Oj powodzenia Wam zycze i tyle. Wieksze znaczenie ma teraz dla mnie powiedzienie : Strach ma wielkie oczy :D. Nie bylo czego sie bac w tym stanie. Teraz to smiac mi sie chce z tego :D.
k1992
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 31 października 2012, o 09:28

29 marca 2013, o 18:20

Gratuluję Ci, kilka razy miałem okazję z Tobą wymienić maile i wydaje mi się, że dość szybko Ci to poszło ;) BRałaś w czasie walki z DD jakiś lek, jeśli tak to jaki?
Ja po 10 miesiącach z derealizacją też widzę poprawę, jednak u mnie to kwestia w większej mierze depresji, widzi to za równo mój lekarz jak i ja ;)
Roksana, dzięki za ten wątek, nabrałem motywacji! ;)
pernazyna + paroxetyna
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

29 marca 2013, o 21:45

rofe pisze:A czułaś cały ten napływ szczęścia? Gdzieś coś było opisane, że gdy przechodzi, to czujesz się w pełni wyluzowanym.
rofa moja rada to taka zeby zbyt sie w to nie wczuwac co czujesz. co jakis czas pytasz czy jak jest przeblysk to sie czuje to i tamto. i ty za duzo o tym myslisz. kazde wczuwanie sie sprawia ze ciagle o tym myslisz i sie martwisz. tak sam sprawdzalem czy to przeblysk czy co i wtedy byla wielka lipa. jak stan mija to wiesz to i tyle bez jakis dziwnych doznac :) a ze banan na ryju jest wtedy to wiadoma sprawa ;p
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ