Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Derealizacja a zanik uczuć i emocji

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

23 marca 2020, o 14:40

Sweetness24 pisze:
23 marca 2020, o 13:09
Najbardziej dokucza mi nieczucie miłości do Michała :( Tak bardzo chciałabym ją poczuć. Boję się, że po prostu wy macie zablokowane uczucia a ja po prostu go nie kocham. Nie chciałabym, by ten czarny scenariusz się sprawdził... Bylibyśmy idealną rodziną, gdyby nie to. Oprócz tego stałe przekładam przedmioty, które wedlug mnie nie stoją tak jak powinny. Aż nie mogę się wyluzować. Tak samo ze sprzątaniem mam... Chcę, by wszystko było perfect, a jak nie jest, to się denerwuje i sprzątam. Od 14 dni jestem na zwiększonej dawce o 10mg.Seronilu, który jak widać nie działa, biorę w sumie 30 mg.
Nie wiem czy czytałaś tutaj ludzi na forum w dziale natręctw, którzy mają dokładnie tak jak Ty że boją się że kogoś nie kochają. Napisałaś że Ty boisz się że jednak u Ciebie to prawdziwy brak miłości do chłopaka a nie nerwica. Mogę Ci zagwarantować że tutaj chodzi tylko o nerwicę nie trzeba się wysilać nawet żeby ją u Ciebie zdiagnozować bo masz typowe natręctwa, typowe myślenie oraz zachowanie dla osoby z rocd. Do tego dochodzi oczywiście lęk że Ty na pewno go po prostu nie kochasz. Lęki są kolejnym objawem Twojej nerwicy. Ktoś kto by nie kochał nie bał by się tego, po pierwsze, po drugie nie analizował by tyle czasu tego, tylko zdecydował by się że albo odchodzi od tej osoby, albo zostaje.
"Bylibyśmy idealna rodzina gdyby nie to" - widzisz masz zaburzenie które Cię wprowadza w iluzję, patrzysz przez pryzmat zaburzenia. Nielogiczne jest że uważasz że powinnaś czuć miłość do chłopaka jak emocje są zablokowane. Bo niby jak przecież ? Zaburzenie powoduje brak emocji, ich blokadę więc dlaczego to jest dla Ciebie takie dziwne że jest jak jest ? Wiem że dla Ciebie to koniec świata, że to stany których nigdy nie miałaś i się martwisz i boisz, jednak piszemy Ci tutaj co robić, i uspokajamy że na prawdę to tylko zaburzenie, z którego da się wyjść ! Kolejna sprawa z przedmiotami, miałem dokładnie to samo. Wszystko musiało być ustawione prosto, w porządku, idealnie. Inaczej czułem niepokój, lęk i przymus żeby to przestawić. I to już w ogóle potwierdza nerwicę natręctw. Dalej sprzątanie, tak samo jak z przedmiotami, być może masz również fobie, boisz się zarazków, brudu. Fachowo to się nazywa bodajże mizofobia. Także podsumowując, stosuj się do naszych rad, edukuj się jak sobie radzić z tymi przypadłościami, da się z nich wyjść i życie będzie wyglądać normalnie - bez takich ograniczeń, niepokoju, lęku na każdym kroku. Dasz radę, pisz, pytaj jak Ci będzie źle i czegoś nie będziesz wiedziała. Trzymaj się !
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

23 marca 2020, o 15:18

:lov: Dziękuję, dziękuję, dziękuję! :lov:
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

23 marca 2020, o 18:14

A czy w stanie deralizacji możliwe jest, że nic nie wiem? Nie wiem, czy go kocham, nie wiem, czy chce, zeby do mnie przyjechal... Kompletnie nic nie wiem :( to też denerwuje...
Jaki dzień tygodnia jest też nie wiem. I w ogóle nie wiem o co chodzi z tym wszystkim...
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

23 marca 2020, o 18:20

Tak bo masz zaburzenie i zadajesz pytania tzw. obawy. Przeczytaj wpis Wiktora o reakcji walcz i uciekaj.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

23 marca 2020, o 20:11

A jeszcze mam pytanie, bo w sumie... Myśli natretne mnie AZ tak nie dręczą (chociaż owszem, też) ale najgorsze jest ta emocjonalne "nieczucie" w głowie... Jest to tak natrętne odczucie, że na niczym nie mogę się skupić, jak tylko na tym, że "nie czuję" :( to też typowo zaburzeniowe? Jak się na tym nie skupiać?
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

23 marca 2020, o 20:13

Wszyscy mamy to w zaburzeniu że nie możemy skupić się. Temu zajęcia są wskazane,żeby odwrócić uwagę.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

23 marca 2020, o 20:50

Dziękuję Wam wszystkim, że jesteście tak cierpliwi i tak bardzo próbujecie pomoc. To bardzo cenny gest w dzisiejszych czasach-mieć w kimś oparcie... Martwi mnie to natrętne odczucie "nieczucia", jest to bardzo silne, naprawdę. I serio wtedy myślę, że nie kocham... I płacze z nerwów, że "ono" jest... Bo nie umiem się go pozbyć.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

23 marca 2020, o 22:47

Od tego jest to forum.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

24 marca 2020, o 09:14

A powiedzcie mi... Jak można nie wiedzieć, czy się kogoś kocha czy nie? :/ albo kochasz albo nie... A ja tego nie wiem.
Awatar użytkownika
ottovonjaszczur
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2019, o 01:31

24 marca 2020, o 10:18

Sweetness24 pisze:
24 marca 2020, o 09:14
A powiedzcie mi... Jak można nie wiedzieć, czy się kogoś kocha czy nie? :/ albo kochasz albo nie... A ja tego nie wiem.
W normalnym stanie jakbyś przestała kochać chłopaka to byś nie czuła przy tym lęku i nie analizowała tego aż tak. I to by miało jakieś realne podłoże. Tymczasem jeśli widzisz, że logicznie wszystko jest okej, ale emocjonalnie "świrujesz", to jest to zaburzenie emocjonalne i tyle. Musisz racjonalnie i logicznie podchodzić teraz to tych spraw, akceptować niemiłe odczucia.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

24 marca 2020, o 12:35

Nerwica robiła ponowne podchody już od roku, jednak dawałam sobie radę. A teraz tąpnęło mną porządnie i już nic nie wiem...
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

24 marca 2020, o 12:56

Sweetness24 pisze:
24 marca 2020, o 09:14
A powiedzcie mi... Jak można nie wiedzieć, czy się kogoś kocha czy nie? :/ albo kochasz albo nie... A ja tego nie wiem.

Problem jest w tym, że Ty chcesz pewności,a pewne są w życiu tylko śmierć i podatki.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
paulina0928
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 stycznia 2020, o 11:05

28 marca 2020, o 23:26

mam trochę podobnie ...
czytałam na fb jeszcze posty o tym i tam padło od strony Hewada że nie zawsze to jest ROCD..
i tak zaczelam (oczywiscie z lękiem) się zastanawiać - a co jesli to nie ROCD ?

a drugie dość ważne pytanie - czy można mieć ROCD, które nasila się w momencie, że ja odczuwam, że jest jakiś problem, albo jakas niejasnosc miedzy nami ? albo mi cos po prostu nie pasuje, albo czuje że jakas moja głeboka potrzeba(pewnie jeszcze z dzieciństwa) jest niezaspokojona, albo czuję się olewana?...
paulina0928
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 stycznia 2020, o 11:05

1 kwietnia 2020, o 14:30

czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć ?
kruszyna7733
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 194
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:45

2 kwietnia 2020, o 00:18

paulina0928 pisze:
1 kwietnia 2020, o 14:30
czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć ?
Tak zawsze rocd się nasila kiedy dodatkowo pojawiają się czynnik które nam nam nie pasują w związku
ODPOWIEDZ