Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Derealizacja a utrata koncentracji, słaba pamięć, otępienie

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Apogeum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 29 czerwca 2010, o 19:05

1 lipca 2010, o 17:09

Słuchajcie mam pytanie. Bowiem od lutego ubiegłego roku mam to całe DD. Objawy w sumie takie jak czesto sie wypisuje, szczegolnie jeden pasuje domnie jakby swiat byl filmem, albo bajka animowana. Do tego cos w rodzaju chyba depersonalizacji nie czuje sie soba, siebie, cos robie to czuje jakbym nie ja to robil ale zarazem wiem ze ja, tak troche dziwnie to brzmi ale na szczescie nie tak dziwnie na forum o tym.
Ale jedna rzecz dokucza mi bardzo i nie jest tez czesto opisywana ze ludzie maja z tym problem.
Chodzi mi o uczucie otepienia, czuje sie pusty w srodku i w glowie, jakbym nie jarzyl za bradzo co chwila. Czesto ktos musi mi powtarzac pytanie bo nie rozumiem co miwo. Czuje sie troche przez to dd jak idiota. Dodam ze wczesniej tak nie mialem.
A teraz ustawicznie robie z siebie przypala. Otepieie towarzyszy mi caly czas od poczatku w sumie od tego sie zaczelo. Takie zaciemnienie logicznego rozumowania. I do tego brak koncentracji.
Czy ktos z was ma taki problem czy jakies leki poza psychotropami moga pomoc? Jakies leki na poprawienie pracy w mozgu czy cos. ?
Chomik
Gość

1 lipca 2010, o 17:54

Właśnie ja też mam taki problem odkąd mam to je**** dd. Też czuje się taki otępiony, nic mi się chce, nie potrafię w ogóle się skoncentrować na niczym, zaraz zapominam co przed chwilą mówiłem, bardzo słaba pamięć krótkotrwała. Co do leków to leki nootropowe z tego co wiem poprawiają właśnie koncentracje, pamięć krótkotrwałą i odmulają ogólnie.
Apogeum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 29 czerwca 2010, o 19:05

1 lipca 2010, o 17:59

Dzięki za odpowiedź. No właśnie tez tak mam braki jakiejkolwiek chęci na cikolwiek ale to prędzej przez to że na niczym się nie mgoe skoncentrować. Nawet rozmowa to jak mówilem wczesniej wychodze na patafiana. ktory nagle przerywa mowienie bo nie pamieta glownego watku. Glupio to czesto wyglada.
Leki nootropowe? Poczytam o nich i spytam sie doktorka co na to powie. Fajnie by było zeby cos mnie w koncu odmuliło.!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

1 lipca 2010, o 21:52

Tak jest czesto w stanach derealizacji i depersonalizacji. Ja otepiały jestem bardzo czesto, czasem mówię cos do kogoś i mówiąc czuję, ze nie pamiętam o czym była w ogóle ta dyskusja. Albo zapominam słów, różne rzeczy i objawy moga się dziać. Było nie było dd wpływa na pracę naszej głowy, do tego dochodzi lęk (a nawet nie tyle że dochodzi tylko jest sprawca tego wszystkiego), który jasnego myślenia nie ułatwia a tym bardziej koncentracji. Tej ostatniej to ja w ogóle nie mam, nawet czasem programu prostego w telewizji nie rozumiem bo nie umiem się skupić. Albo ktos do mnie mówi a ja za chwile nie wiem co. Ale masz rację można się podczas tego czuć jak przygłupek. Ja próbowałem kiedyś na to środków naturalnych i witaminek polecanych na koncentrację i ulepszenie pracy mózgu. Ale niewiele to dało jeśli w ogóle coś.
Innych leków oprócz tych na nerwice, depreche nie znam bo tez mi się wydaję, że kiedy byśmy podleczyli lęki, nerwice, depresje, kto tam co ma i przede wszystkim depersonalizacje czy derealizacją to koncentracja wróci na swoje tory i tak samo skupienie uwagi.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
mysterious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: 13 maja 2010, o 20:18

8 lipca 2010, o 19:54

Kolejne podobieństwo wśród D/D-owców...

Ja tak samo czuję się otępiały, wręcz głupi... Kiedyś byłem "najmądrzejszy, najinteligentniejszy" w podstawówce, gimnazjum, przez jakiś czas w liceum trzymałem się w ścisłej czołówce ludzi myślących, teraz to czasem mi wstyd przed innymi, przed samym sobą. Ehhh...

Motyw rozmowy mam identyczny... Rozmowa, za chwilę myśl: "kobieta luźna w udach, o co chodzi? Po co tu jesteśmy? Skąd ten temat? Spałem? Wyglądam jak idiota? Nie palnąłem niczego?"
Czasem czytając forum i odpowiadając nie wiem co chciałem napisać, na jaki temat, komu i w jakiej kwestii udzielam odpowiedzi itd...

Rozbraja mnie też inna kwestia... Mam prawko, jeżdżę autem, to jedna z niewielu rzeczy która mnie jeszcze cieszy i daje frajdę, ale miewam tak, że "budzę" się z myślą: "Gdzie jadę? Sam? itd" Szybko patrzę czy kogoś nie przejadę, ani czy nie zderzę się z poprzedzającym autem... Co mnie zastanawia nie miałem żadnego wypadku, czy szczególnie niebezpiecznej sytuacji, mimo, że czuję się otępiony, czasem przez jakąś część jazdy jakby we śnie, nieświadomy co robię...

Po prostu tak już mamy, otępienie, problemy z koncentracją sa charakterystyczne dla tych zaburzeń...

I nie pomoże tu "Plusz" czy coś takiego, wyleczymy źródło tego całego syfu (tj. nerwicę, depresję) to wyleczymy i skutki.
Derealizacja, fobia społeczna, osobowość unikająca i zależna...

Chętnie porozmawiam na PW, GG z innymi osobami zmagającymi się z podobnymi problemami. Czekam na wiadomości.
Reset
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 00:45

9 lipca 2010, o 19:48

To i ja się pod tym podpisuje. poczucie wiecznej pustki w głowie powoduje u mnie że mam wrażenie jakbym nie mógł logicznie myśleć. Co w kontaktach z innymi ludźmi wychodzi w postaci komicznych sytuacji. jak brak odpowiedzi na pytanie bo wręcz nie wiem za sekundę kto o co zapytał. Albo własnie gubienie wątku zadanego pytania w trakcie odpowiedzi na nie.
Do tego jak sam mój nick wskazywac może, mam naprawdę co jakiś czas uczucie zresetowania pamięci w głowie i wszelkich logicznych informacji. To jest w sumie tylko takie uczucie ale bardzo pogrążające.
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

14 grudnia 2010, o 02:10

witam mam pytanie od okolo 6 miechow mam rozne dziwne psychiczne? objawy ktore tutaj nazywacie derealizacja i co zreszta potwierdzil doktor diagnozujac mi depresje lekowa i tutaj mam pewno ale bo ciagle nie wiem czy to co ja czuje to na pewno to jest derealizacja lista objawow jakie mam to
- calkowite rozkojarzenie
- luki w pamieci robie cos a za chwile nie pamietam jakby ze to robilem
- uczucie snu na jawie
- otumanienie i obnizenie aktywnosci zarowno fizycznej jak i psychicznej
- czasem ktos mi cos powtarza 3 razy a ja jakby nie rozumiem sensu jego slow
- pogorszenie wzroku obraz mi sie rozmazuje

to takie najgorsze objawy mam ich wiecej ale te szczegolnie sa irytujace i ciezko sie z nimi zyje bylem badany i fizycznie jestem zdrowy lacznie z rezonansem badania mialem wykonane i zdecydowano o leczeniu psychiatrycznym leki dostalem ale jeszcze nie zaczalem brac staram sie samemu walczyc i teraz kolejne pytanie czy to moze byc cos gorszego? bo ja naprawde jestem otumaniony bardzo :( czuje sie doslownie jak kretyn z pusta glowa a kiedy stak nie bylo
I jeszcze jedno czy jezeli ja czyms jestem zajety a nadal mam to wszystko to oznacza ze to nie jest kwestia psychiki?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 grudnia 2010, o 02:29

Cześć frezio
Wiesz z tego co tu opisałeś to owszem może to byc derealizacja, objawy jakie wypisałeś miałem a niektóre mam do dziś. Na szczęscie mineło mi takie totalne otumanienie, ale pierwszy rok to też nie mogłem zajarzyć co kto do mnie mówi i pytałem po pare razy a koncemntracja była zerowa. Teraz z tym mam juz lepiej ale zostały mi luki w pamieci w sensie, ze też nie pamiętam co robiłem rano i w ogóle ostatnie dni wydają się takie płytkie, takie same i nie pamietam jakby co ja robiłem.
Co do kretyna to niestety znam ten ból, poziom skupienia się na jakimś zadaniu umysłowym spadł u mnie tez bardzo , czesto zacinam sie podczas rozmowy i czuje się wtedy jakby niepełnosprawym. Albo czasem trudno mi kojarzyć pewne fakty, to znaczy kojarzenie przychodzi po pewnym czasie :)
Tak więc jeżeli pytasz czy takie objawy moga występować w derealizacji to owszem mogą. Pytasz czy to może być coś gorszego. No ale co masz na myśli mówiąc gorszego? Bo fizycznie piszesz, że zostałeś przebadany więc fizyczne choroby, które by mogły powodować derealizację zostały wykluczone pewnie przez lekarzy. Dlatego dalej skierowano cię do leczenia psychiatrycznego.

Co do zajęcia się to na pewno nie jest to jakiś element diagnozowania, bo nie zawsze to pomaga i też zależy od rodzaju zajęcia się czymś. Bo np jesli wstaniesz rano i pomyslisz sobie zajme sie czyms zeby nie myslec o derealizacji i na sile bedziesz wyszukiwal sobie pracy to moze sie to nie udac i nawet bardziej bedziesz o tym myslał :) Najlepsze zajęcie na to to jakiś faktyczny obowiązek np w pracy. dostajesz zadanie i musisz je wykonać i twoje myśli są kierowane na tą sprawe, albo np spotkania ze znajomymi żeby myśli same szybowały na inne tematy, wtedy najlepiej się odwraca uwagę od tego syfu. To taki przykład oczywiscie bo mozna miec jakas pasje niesamowicie wciagajaca i wtedy tez odwracamy sie dupą do derealizacji :)
Ale jeżeli nie uda się odwrócić uwagi od tego w danym jakimś momencie nie nalezy się stresować, że to coś gorszego itp.

A tak w ogóle to jak się to u ciebie zaczeło? Bo zawsze poczatek tego musi gdzies być i to też duzo mowi czy to od lęku , stresu itp.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

14 grudnia 2010, o 10:44

jezeli chodzi o poczatek to podejrzewam wydarzenia ktore ciagnely sie z rok przed pierwszymi objawami i wiazalo sie to z wyjazdem do irlandii do pracy a dziweczyna z ktora mieszkam tu w polsce troche zawila to sprawa ale zaczalem miec dlugi ktorych nie moglem splacic i wogole ciagle bylem spiety i bardzo zdenerwowany ale z drugiej strony przeciez to nie konice swiata i nie jakis ogromny problem wiec nie wiem czy to to
ja mam wlasnie prace i jezeli jest w robocie ostro to i ja bardziej potrafie o tym zapomniec jakby (wiecie o co chodzi) ale czasem jest tak ze nie moge sie tego ucZucia pozbyc ani fizycznie ani w myslach nawet jak jestem zajety w pracy
tak przebadany bylem od glowy po jadra ;p i ok na szczescie ale martwi mnie to leczenie psychiatryczne bo nige wiem czy to nie bedzie przeszkadzalo mi w pracy i boje sie jeszcze wiekszego zamulenia na razie jem magnez i rozne naturalne leki na koncentracje i poprawe zmeczenia psychicznego ale poprawy nie widze
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 grudnia 2010, o 21:31

Rozumiem czyli miałes powody by zachorować ze stresu, co do tego, że to nie koniec świata to róznie z tym bywa nie trzeba przeżyć wojny czy tortur aby mieć czasowe problemy z emocjami, psychiką, czasem nawet średni stres a ciągnący się i do tego bez widocznej wyjściowej furtki z tego może być powodem nerwicy depresji derealizacji itd
Co do zamulenia to zalezy, owszem można byc zamulonym ale też nie trzeba, jakbyś mogł wziąść tydzień wolnego i spróbowac to byloby jakieś wyjście.
A jakie leki dostałeś?
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

14 grudnia 2010, o 21:45

lek mianseryna 10 mg na noc przez 1 miesiac i seroxat 1 tabletke rano wykupiłem na razie ta mianseryne ale po tym sie ponoc twardo spi i nie wiem jak rano czy bede zamulony czy nie moze przed weekendem polkne
ale teraz w zasadzie nie mam juz strsow jakos sie wszystko prawie ulozylo teraz miom problemem jest to jak sie czuje
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 grudnia 2010, o 21:57

To tak jest z reguły, że jak wpadamy w lęki i derealizacje to to jest dla nas straszne na tyle, że wszystko inne się przestaje liczyć a liczy się to jak się parszywie czujemy. To dobrze, że cos ci się poukładało bo takto jakbyś tkwił w tym stanie i nadal miał problemy to gorsza sprawa bo z kazdego frontu wtedy do nas walą :)
Mianseryne brałem przez półtora roku ale zaczynałem tez od 10 mg to pamiętam że po przyjęciu tabletki po 2 godzinach spałem jak niemowlak :) ale mnie ten lek nie zamulał, nawet brałem dawke pod koniec 90 mg i też zamulenia nie czułem ale sen miałem twardy :) Dobry pomysł na weekend to wypróbować bo leki też różnie działają na różne osoby.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

15 grudnia 2010, o 12:55

to jak brałes 90 mg mianseryny to 10 to jest bardzo mautko nie? to nie powinienem miec z tym lekiem jakis problemow ale w piatek dopiero ja polkne nie wiem ale w zasadzie odczuwam strach przed lekami psychotropowymi przerazaja mnie ale jednak sprobuje ;p
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 grudnia 2010, o 13:11

10 mg to taka dawka naprawdę na poczatek mała ale to pewnie dlatego że lekarz chciał powoli ci wdrożyć leki bo może mu własnie mówiłes, ze się boisz leków.
30 mg to chyba taka najmniejsza dawka terapeutyczna i pewnie ci zwiększy dawkę jeszcze no chyba, ze nie będzie już trzeba czego ci życzę. :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

15 grudnia 2010, o 13:19

tak wspominalem mu ze chce slabe leki bo sie boje ;p no ja tez mam nadzieje ze nie bedzie trzeba a tobie to zamulenie takie mocne przeszlo samo czy po lekach?
ODPOWIEDZ