Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Derealizacja a utrata koncentracji, słaba pamięć, otępienie

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 grudnia 2010, o 13:22

W zasadzie trudno mi powiedzieć czy leki to poprawiły czy po prostu czas, leków brałem sporo różnych więc może i one coś zdziałały w tym zamuleniu, chociaż bardziej stawiałbym na czas :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

15 grudnia 2010, o 14:13

ale czas w jakim sensie ze po pewnym czasie ci wszystko zaczelo mijac czy jak?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 grudnia 2010, o 13:08

Po prostu na poczatku kiedy dostałem depersonalizacji strasznie się tego bałem, pierwszy rok czasu lęki miałem ogromne szczególnie w strachu przed schizofrenią, byłem pewien, ze ją mam kiedy te wszystkie objawy dosłownie z dnia na dzien się na mnie zwaliły, a do tego pierwsi lekarze psychiatrzy do których z tym poszedłem robili wielkie oczy na to co im mówiłem. To tylko nakręcało mój strach. Zamulenie miałem jak ty, pytałem się po pare razy o co byłem pytany i musiałem chwile myśleć zanim odpowiedziałem na proste pytanie. To tez potegowało mój lęk, że trace rozumowanie, że trace możliwość poznawania słów, bałem się, ze przestane rozumieć słowa i to co do mnie mówią. To wszystko działo się realnie bo objawy były prawdziwe ale ja strasznie to nakręcałem tym lękiem i ciągłym analizowaniem tego co mówię, tego co ktoś mówi, tego co widze i słyszę oraz ciągłym czytaniem i upewnianiem się, że nie mam schiza.
I tak mijał czas, aż w końcu musiałem sam zrozumieć, że to na co choruje to jest depersonalizacja od dawnych już trwających u mnie zaburzen lękowych, i przestałem sie bac schiza, przestałem powoli analizowac to co słysze czy widzę bo byłem już tym zwyczajnie zmeczony. Przestało mnie nawet obchodzić to czy zachoruje na schiz czy coś innego się ze mną stanie. A jak przestałem się tego bac i analizować to nie nakrecałem tego i w końcu pewne objawy puściły a między innymi koszmarne zamulenie. Bo im więcej się tego boimy tym większe zamulenie będzie, bo lęk naprawde wtedy pochłania nasza koncentrację, jesteśmy wtedy skoncentrowani na analizie wszystkiego dookoła i samych siebie i wiele rzeczy, ze tak powiem naziemnych przestaje do nas docierać jak trzeba :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

16 grudnia 2010, o 23:45

rzeczy naziemne jak powiedziales ;p to wogole sa dla mnie teraz oddalone jak pluton ;p no coz jak mowi przyslowie czas leczy rany i widac tu tez sie to sprawdza :)
Tomekk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 12 listopada 2010, o 14:01

20 stycznia 2011, o 18:30

mam pyt. czy macie problemy z pamięcią? Ja mam tą jebaną derealizację i mma ogromne problemy z pamięcią, nie pamiętam wieczorem co robiłem rano, ktos coś do mnie mówi opowiada a ja za chwilę kompletnie nie wiem co on gadał mimo że słuchałem po prostu nie pamietam. Kiedyś miałem pamięc dobrą teraz jest w fatalnym stanie, wiersza to bym chyba na pamięc się uczył przez tydzien a i tak bym poczatku zapomniał...
To normalne w derealizacji?
Awatar użytkownika
Frida
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 stycznia 2011, o 17:25

20 stycznia 2011, o 18:46

Tak, całkiem normalne. W derealizacji. Minie derelka, wróci pamięć.
"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna"
Czesław Miłosz
Tomekk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 12 listopada 2010, o 14:01

20 stycznia 2011, o 18:55

Zawsze jak mi sie tak robi i nie moge sobie roznych rzeczy przypomniec wpadam w panike i zaraz sie boje ze calkiem strace pamiec i nie bede pamietal gdzie mieszkam jak sie nazywam...
Awatar użytkownika
Frida
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 stycznia 2011, o 17:25

20 stycznia 2011, o 19:15

Spoko, skup się na tym, że jeszcze jesteś i oddychasz i nic nie wskazuje na to, żebyś miał przestać. A więc jeśli jesteś, to pamięć też Ci nie uleci sama z siebie. Nie przeżuwaj tego, bo się zapętlisz.
"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna"
Czesław Miłosz
Tomekk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 12 listopada 2010, o 14:01

20 stycznia 2011, o 19:29

Wiem staram sie nie myslec, tyle ze czasem zapominam ze mialem nie myslec...p dzieki za odzew
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 stycznia 2011, o 19:56

Albo zapominasz, że zapominasz :^
A tak serio to tak, mogą podczas derealizacji wystepować problemy z pamięcią, może to być spowodowane brakiem koncentracji, który jest wynikiem lęków i skupianiu jej całej na swoim stanie i lękach a nie na życiu zewnętrznym. Dlatego np nie pamietamy o czym ktoś do nas mówił bo ciągkle w tym czasie analizujemy siebie itp.
Ja tez mam problemy z pamięcią.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Frida
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 stycznia 2011, o 17:25

20 stycznia 2011, o 20:24

Kiedy czujesz, że Twoje myśli zaczynają błądzić w niebezpiecznych obszarach, skup się na ciele, na tym co teraz czujesz, jak to jest oddychać, czuć ubranie na ciele, włosy na głowie. A w myślach kręciołek niech się kręci, pokręci się i przestanie.
"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna"
Czesław Miłosz
ebony
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 11 sierpnia 2013, o 22:35

13 sierpnia 2013, o 19:26

Pytalam juz o zgubienie uczuc a jak jest z pamiecia. To znaczy jak jest wiem bo juz tu o tym czytalam ale to chyba tak jest ze czlowiek lubi sie upewniac :) bo mam tak ze czasem czuje jakbym nieogarniala co sie ze mna dzieje w danym momencie, takie rozkojarzenie umyslu i koncentracji. Do tego rano np wstalam umylazm zeby a za chwile zastanawiam sie czy myla, i tak co rusz tak mam ze zapominam czy przed chwila to robilam czy nie. Nawet ostatnio sie gubie w rozmowach bo cos mowie do kogos i za chwile pytam o to samo bo nie pamietam ze pytala., Czuje sie jak jakas babcia...
Czy to tez w tym stanie normalne jest?
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

13 sierpnia 2013, o 20:32

Tak ebony normalne. nie tylko przy derealizacji ale nerwicy i kazdym zaburzeniu lekowym. Po prostu zbyt jestes skupiona teraz na swoich wewnetrznych uczuciach, czytaj objawach. Te objawy pochlaniaja bardzo uwage i widac to najlepiej kiedy juz czujemy sie dobrze, do tego kazdy kto ma lęki ma zaburzona pamiec bo mozg skupia sie na objawach i zagrozeniu. Inne sprawy zdaja sie wtedy mniej wazne z perpesktywy umyslu i stad rozkojarzenie i ogromny brak koncentracji.
Tak wiec skarbie to oczywista oczywistosc ten objaw i nie zanalizuj zbytnio tego wszystkiego :) buzka jak cos to pytaj smialo o wszystko. Na poczatku trzeba opanowac watpliwosci i w kolko sie upewniac, to tez normalne.
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

25 czerwca 2014, o 16:59

Mam tak ze gubie sie w historiach które opowiadam. gadam gadam i nagle dopowiadam cos co powinno byc na samym poczatku histori..

-- 25 czerwca 2014, o 16:59 --
nie ma tak ze wstep rozwiniecie zakonczenie jak to zawsze mowilem tylko troche wstepu rozwiniecie potem znowu wsteo (cos mi sie przypomni. albo czegoś nie dopowiedzialem) itd.. to przerazajace jest. pare tygodni temu smigalalem historie albo opowiadałem normalnie a teraz..
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

25 czerwca 2014, o 17:03

A teraz masz zaburzona koncentracje :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ