Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Derealizacja, miejsca publiczne

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 grudnia 2018, o 11:13

Cześć czym wy też przy derealizacji jak w chodźicie np do sklepów od odlatujecie podwójnie? Ja mam tak, oprócz tego skanuje ludzi wzrokiem i potem się zastanawiam czy aby się nie patrzą na mnie i chodzę taki wystraszyc po sklepie :( "to podchodzi pod urojenia ksobne?
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

23 grudnia 2018, o 12:58

p.karnia1 pisze:
23 grudnia 2018, o 11:13
Cześć czym wy też przy derealizacji jak w chodźicie np do sklepów od odlatujecie podwójnie? Ja mam tak, oprócz tego skanuje ludzi wzrokiem i potem się zastanawiam czy aby się nie patrzą na mnie i chodzę taki wystraszyc po sklepie :( "to podchodzi pod urojenia ksobne?
Tak, dokładnie tak samo miałem w czasie derealizacji. Wszystkie miejsca publiczne i ludzie sprawiały, że derealka osiągała swoje epicentrum, a sklepy działały najgorzej. To nie są żadne urojenia to jeden z objawów nerwicy. Zachowaj spokój, nie nakręcaj się, a derealizacja minie.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 grudnia 2018, o 16:08

No spoko, a to że cały czas obserwujemy ludzi, patrzę się czy się patrzą na mnie i wogole, myślę sobie co mogą sobie myślę o mnie albo o tym że na nich zerkam, i ogólnie wtedy mnie odrealnia mega i lęk się kumuluje
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

23 grudnia 2018, o 18:27

p.karnia1 pisze:
23 grudnia 2018, o 16:08
No spoko, a to że cały czas obserwujemy ludzi, patrzę się czy się patrzą na mnie i wogole, myślę sobie co mogą sobie myślę o mnie albo o tym że na nich zerkam, i ogólnie wtedy mnie odrealnia mega i lęk się kumuluje
Zwykły natręt nakręcany lękiem i odwrotnie. Nie reaguj na te myśli, a nie będziesz potęgować lęku. Zatrzymaj błędne koło ;stop
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 grudnia 2018, o 20:12

p.karnia1 pisze:
23 grudnia 2018, o 11:13
Cześć czym wy też przy derealizacji jak w chodźicie np do sklepów od odlatujecie podwójnie? Ja mam tak, oprócz tego skanuje ludzi wzrokiem i potem się zastanawiam czy aby się nie patrzą na mnie i chodzę taki wystraszyc po sklepie :( "to podchodzi pod urojenia ksobne?
Rany Ty sie ciagle wkrecasz ;p no a sam sobie odpowiesz czemu sie na nich gapisz? Mnie dd zawsze sie nasilalo w sklepach, miejscach publicznych i mialem dziwne rozminy co do ludzi.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Przemo500
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 15 kwietnia 2018, o 14:00

1 stycznia 2019, o 19:35

Ja wczoraj na promo na Szewskiej myślałem, że ocipieję, taki natłok ludzi idących ze wszystkich stron, że masakra.
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

5 stycznia 2019, o 20:20

p.karnia1 pisze:
23 grudnia 2018, o 11:13
Cześć czym wy też przy derealizacji jak w chodźicie np do sklepów od odlatujecie podwójnie? Ja mam tak, oprócz tego skanuje ludzi wzrokiem i potem się zastanawiam czy aby się nie patrzą na mnie i chodzę taki wystraszyc po sklepie :( "to podchodzi pod urojenia ksobne?
Tak i to światło to powoduje. Victor pisze o tym we wpisie o dd którymś :P A potem wiadomo nakrecamy się bo ludzie są i to tylko pogarsza. U mnie za dużo ludzi teraz to jakby za dużo bodźców.
pitersonic
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 208
Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08

18 lutego 2019, o 12:57

Ja tez tak mam jak mijam kogos czy cos w tym stylu to cos tam sobie mysle. Watpie zeby ksobne bo mowie "zlewka" i czesto sie udaje. Wiec chyba ide dobrym tropem, choc czasami sie na tych swoich myslacg przy ludziach skupiam. Watpie zeby to bylo ksobne bo bym sie nie oderwal od fanaberii w glowie
Awatar użytkownika
Myszka21
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 13:48

22 lutego 2019, o 20:59

By się nie naczytało o schizofrenii to by się tak nie miało :D a wsklepach większych to chyba DD zawsze większe. Ja przynajmniej nie pamiętam abym kiedykolwiek tam miała małe DD
pitersonic
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 208
Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08

23 lutego 2019, o 00:14

Ja wlasnie raczej bezproblemowo w sklepach a w przypadku kontaktu z kims czy znajomym na osiedlu czy cos lapie schize, cos tam sobie mysle, a w marketach skupiam sie na zakupach :)
JakubT92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 7 grudnia 2018, o 18:15

28 lutego 2019, o 21:43

Ja również mam nasilona derealizacje gdy jestem na zewnątrz :/
pitersonic
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 208
Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08

2 marca 2019, o 03:17

Dzisiaj miałem dziwna sytuacje. Rozmawiam z kims w sprawach zwiazanych z administracja i myslenie niby ksobne jak w schizie ale dlatego ze mam akcje z analiza (nie ta nerwicowa) poprostu opanowalem lek ale dopiero po krotkim przemysleniu gdy wyszedłem z pokoju. Czasami miazga, w stresie jest gorzej :/
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

2 marca 2019, o 12:25

W dd stres i tak jest już podniesiony, więc nie powinno nikogo to dziwić, że jest gorzej gdy człowiek ma dodatkowo jakiś stres.

Co do tego stanu na zewnatrz to norma, że na zewnatrz może być gorzej. Jest więcej bodźców do odbioru a mózg przez odcięcie i tak już nie ogarnia. Dodatkowo napewno te "dziwne" widzenie jest bardziej widoczne na zewnatrz na dużych przestrzeniach a to też może pogarszać ten stan.
i'm tired boss
pitersonic
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 208
Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08

6 marca 2019, o 00:58

Mi tam z pewnych powodow przybyło stresu i mam duza derealizacje, nawet cos w stylu odczuc ksobnych. Bardzo krucha granica miedzy derealizacja i nastawieniami ksobnymi. Tyle ze widze ze to od stresu i nie przejmuje sie, bynajmniej sie staram. Tez ktos z Was mial cos takiego?
martinsonetto
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 409
Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21

6 marca 2019, o 10:48

pitersonic pisze:
6 marca 2019, o 00:58
Mi tam z pewnych powodow przybyło stresu i mam duza derealizacje, nawet cos w stylu odczuc ksobnych. Bardzo krucha granica miedzy derealizacja i nastawieniami ksobnymi. Tyle ze widze ze to od stresu i nie przejmuje sie, bynajmniej sie staram. Tez ktos z Was mial cos takiego?
Krucha granica? Przecież już sam fakt, że tak myślisz uniemożliwia Ci poprawę stanu. Bo po pierwsze to bzdura. Po drugie sam sobie tworzysz wokół tego otoczkę czegoś strasznego.
ODPOWIEDZ