Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Derealizacja - czy da się z tego wyjść po latach?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Versus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 listopada 2018, o 22:04

15 grudnia 2018, o 19:41

Tak jak w temacie. Pytanie do odburzonych bardziej. CZY KTOŚ WYSZEDŁ Z TEGO PO LATACH??? Bo ja już tyle się z tym męczę, lecz wcześniej nie wiedziałem, że w ogóle to są stany dd i nie dawałem im większej uwagi. Ja już dużo przed nerwicą miałem stany DD. Najczęściej uczucie snu na jawie, obojętność, kłopoty z pamięcią, zawiechy, nie zwracałem uwagi na szczegóły, a jak było zajebiście (n.p. na imprezie) to czułem, że to nie może być prawda i że to film. Odkąd mam nerwice wszystkie te objawy dostały dodatkowo lęku, a wcześniej nie zwracałem na to uwagi większej i dało się z tym żyć. Martwi mnie baaaardzo, że to już zostanie. Ja już nie pamiętam jak to było być normalnym. :(
Vicary
Świeżak na forum
Posty: 11
Rejestracja: 18 maja 2017, o 15:47

16 grudnia 2018, o 20:29

Oczywiście że tak, wejdź w zakładke tam gdzie ludzie piszą swoje historie wyjścia z dd.
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

27 grudnia 2018, o 01:34

Ostatnio chłopakowi z poza forum minęło od tak po 5 latach (prawie 6), a miał to 24/7.
i'm tired boss
kptdarek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 19:12

27 grudnia 2018, o 02:04

Tak. Mnie minelo to po kilku ladnych latach i to takze depersonalizacja. Mozesz moje posty poczytac. Do dzis mam spokoj od tego.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 grudnia 2018, o 13:58

Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija
Per aspara ad astra
Versus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 listopada 2018, o 22:04

28 grudnia 2018, o 04:13

p.karnia1 pisze:
27 grudnia 2018, o 13:58
Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija
Raz probowalem amfetaminy. 3 albo 5g (nie pamietam) na 3 osoby. Czy to wystarczajaco by nazwac to naduzyciem? Potem dlugo nic nie bralem.
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

28 grudnia 2018, o 10:17

Versus pisze:
28 grudnia 2018, o 04:13
p.karnia1 pisze:
27 grudnia 2018, o 13:58
Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija
Raz probowalem amfetaminy. 3 albo 5g (nie pamietam) na 3 osoby. Czy to wystarczajaco by nazwac to naduzyciem? Potem dlugo nic nie bralem.
I to po tej amfetaminie Ci wjechało dd? Coś Ci się kontetnie działo, jakieś nasilone zjazdy?
Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija

Nie wiem czy to była taka pokrzepiajaca informacja dla kolegi. :D bez sensu mu to mówić jesli nawet nie wiemy czy kiedykolwiek coś brał.
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

28 grudnia 2018, o 10:35

p.karnia1 pisze:
27 grudnia 2018, o 13:58
Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija
A podobno też jakiś renifer powiedział że Mikołaj w tym roku był kobieta.
Możesz mi powiedzieć w jakim celu w ogóle tam post powstał, który jest jednocześnie odpowiedzią na Twoje pytanie w innych postach że Ci to nie mija.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

28 grudnia 2018, o 11:34

Po to żeby nie zastanawiac się całe życie czy to minie czy nie tylko zaakceptowania to i nauczyć się z tym normalni żyć i funkcjonować :)
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

28 grudnia 2018, o 11:43

Versus pisze:
28 grudnia 2018, o 04:13
p.karnia1 pisze:
27 grudnia 2018, o 13:58
Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija
Raz probowalem amfetaminy. 3 albo 5g (nie pamietam) na 3 osoby. Czy to wystarczajaco by nazwac to naduzyciem? Potem dlugo nic nie bralem.
Nie chodzi o jednorazowe wyskoki z dragami, narkotykami które mają największych potencjał zmian organicznych i uszkodzeń mózgu są substancje halucynogenne np lsd, i opioidy np heroina. Narkotyki miękkie takiej jak marihuana, amfetaminie ekstaza, równiez wpływają na mózg ale zmiany te dotyczą głównie niedoborów w neuroprzekaznikach i niediborach w szarei materii które odpowiadają np za pamięć - są to zmiany odwracalne iż mózg człowieka jest plastyczny przez całe życie! Tak że jeśli nie brałeś heroiny, nie naduzywales halucynogenow uszkodzenie organiczne nie dotyczy cię.
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

28 grudnia 2018, o 11:48

ddd pisze:
28 grudnia 2018, o 10:35
p.karnia1 pisze:
27 grudnia 2018, o 13:58
Podobno jak są zerwane jakieś połączenia miedzyneuronalne np przez nadużywanie narkotyków może zostać zlaba realnosc otoczenia, rzecz raczej nie do naprawienia. Jak tylko dd od lęku zawsze mija
A podobno też jakiś renifer powiedział że Mikołaj w tym roku był kobieta.
Możesz mi powiedzieć w jakim celu w ogóle tam post powstał, który jest jednocześnie odpowiedzią na Twoje pytanie w innych postach że Ci to nie mija.
Co ty ddd mi piszesz :D Przecież ja tylko napisałem fakt który jest ogólnie dostępny w sieci i każdy ma do tego dostęp i zna ten fakt :) Chyba każdy wiedział nawet przedszkolaki że narkotyków twarde mogą powodowały trwałe uszkodzenia w tym też zaburzeniach percepcję i nie jest to nikomu obce :) ale nie dotyczy to np marihuany, amfetaminy, i podobnych, przynajmniej nie ma takich badań, nie ma takich faktów informacje jak np przy heroinie i lsd
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

28 grudnia 2018, o 11:56

Narkotyki miękkie takie jak amfetamina xD lel

Koledze chodzi chyba o to, że pisanie takich rzeczy osobie która ma problemy z tym od wielu lat może tylko pogorszyć sprawę bo sobie wkręci że to może być od narkotyków. 🙄🙄🙄
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

28 grudnia 2018, o 12:19

Określenie narkotyk miękkie nie było trafione, chodziło mi raczej o narkotyki mniekszego kalibru. Te podczas dlugofalowego stosowaną nie są też bezinfazyjne bo powodując szaroka gamę zaburzeń poznawczych takich jak problemy ze skupienie, problemy zzapamietywaniem, duże niedobory w strukturach takich jak dopamina które powodują różnego rodzaju zaburzenia emocjonalne, nerwice, ale są to zaburzenia tymczasowe. Kolega nie ma się czego obawiać, bo nie o tym pisałem
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

28 grudnia 2018, o 12:27

Proszę administratorów o usunięcie moich postów z tego tematu bo są napisane bez przemyśleniami, mogą być źle odebrane i nie potrzebnie straszyć osoby których to nie dotyczy
Per aspara ad astra
Versus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 listopada 2018, o 22:04

28 grudnia 2018, o 13:28

I to po tej amfetaminie Ci wjechało dd? Coś Ci się kontetnie działo, jakieś nasilone zjazdy?
Nie i nic się nie działo - na drugi dzień było dalej wszystko ok. Ja w ogóle nie czułem, że jest pod wpływem narkotyków. A halunów nie brałem.
Koledze chodzi chyba o to, że pisanie takich rzeczy osobie która ma problemy z tym od wielu lat może tylko pogorszyć sprawę bo sobie wkręci że to może być od narkotyków. 🙄🙄🙄
No faktycznie tak było, ale tylko przez 20 minut i się ogarnąłem. :P
ODPOWIEDZ