Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Depersonalizacja tylko po gwałcie?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Joanna_j
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 24 lutego 2020, o 12:45

6 maja 2020, o 10:50

Wiem, że może nie myślę teraz zbyt rozsądkowo ale potrzebuje pewnej porady, w innym temacie pisałem o swoim odczuciu i cieszyłam się, ze znalazłam forum bo trafiłam na osoby, które też czuję tą dziwność. Wczoraj podjęłam się nowej terapii u podobnież bardzo dobrej terapeutki, ale własnie mam teraz mały problem i wiem, że to pewnie natrętne myśli tyle że nie daje mi to spokoju, bo terapeutka powiedziała, że taka depersonalizacja możliwa jest tylko w zasadzie po gwałcie i zapytała czy nie pamiętam takiego okresu w życiu. :roll: Przyznam, że nigdy nawet o tym nie pomyślałam, ze mogłam być gwałcona a w sumie to jestem pewna, ze nie ale teraz mam okropnie dużo myśli o tym i jakiś obrazów, że może ktoś mnie gwałcił. :cry: Najgorsze, ze te myśli dotyczą też mojego taty co jest dla mnie straszne. Niby wiem, ze to niemożliwe ale zaczynam się chyba w to wkręcać. Słuchajcie jak to jest z tą depersonalizacją w takim razie?
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

6 maja 2020, o 11:02

Co za absurd?!
No raczej łatwo stwierdzić po obserwacji forum, ze to jakaś koszmarna bzdura. Zreszta nie tylko forum. Jest masa materiałów w necie na temat depersonalizacji i serio, jest możliwa chyba z miliona powodów. To jest objaw między innymi zaburzenia lękowego.
Przykre, ze terapeutka rzuca sobie takimi tekstami.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

6 maja 2020, o 12:23

Brednie. Myślę, że terapeutka nie ma pojęcia o depersonalizacji jako zaburzeniu i jako stanach które występują w zaburzeniach. Potraktowała to jako mechanizm obronny przy traumach bo pewnie tylko o tym wie, a przecież depersonalizacja to o wiele szersze zjawisko. Zresztą jak już wyżej napisano materiałów o dd nie brakuje i to nie jest już jakaś nowość, że dd jest po prostu zaburzeniem jak się w nie wkręcimy kiedy pojawi się na początku.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

6 maja 2020, o 12:35

Bzdury , widać jak Polscy <teraupeci,psychiatrzy> (w większości) podchodzą do tematu , oczywiście ,gwałt może wywołać stany dd dp ale tak samo stan np uniknięcia śmierci badz jakiś wypadek , i zarówno dp dd może pojawić sie od stresu bo jest to naturalna defensywa odcina nas od świata badz samych siebie dlatego że organizm chce sie poprostu wyciać nie przejmować , dlatego często dd , dp pojawia sie po traumach a twoja terapeutka tylko dodała ci kolejnych obaw i zmartwień
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Joanna_j
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 24 lutego 2020, o 12:45

6 maja 2020, o 14:08

Dziękuję wam bo serio mnie trochę to wkręciło chyba, a z drugiej strony mam myśli, ze może sobie wmawiam teraz wkręcenie a nie pamiętam prawdziwego gwałtu...ehhh nerwica może mnie też tak straszyć? Kurde a już trochę zyskiwałam wiary w to wszystko i się załamało do zera. Najgorsze, że napisałam w sumie do terapeutki przez portal, że mam takie teraz myśli to odpisała, że porozmawiamy na spotkaniu i żebym do czasu spotkania opisała moje relacje rodzinne ale ja na spotkaniu w ogóle nie mówiłam o swojej rodzinie, terapeuta może poznać po kimś gwałt? Ale ja jestem pewna, ze go nie było tylko teraz mam myśli, że oszukuje siebie pewnie bo terapeutka to zobaczyła.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

6 maja 2020, o 14:18

Normalne że się wkręciłaś, masz zaburzenie a słysząc takie teksty łatwo sobie coś wkręcić. Ochłoń trochę bo takie analizy będą ci przychodziły do głowy teraz, terapeuta nie może zobaczyć gwałtu po opisie depersonalizacji i objawów, przeczytaj samo co napisałaś, to brzmi absurdalnie od poczatku do końca i nie tylko brzmi ale takie jest. Postaraj się bardzo nie zaczytywać w tych tematach, tylko bardziej posluchaj nagrania o myślach divovica
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Joanna_j
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 24 lutego 2020, o 12:45

7 maja 2020, o 23:10

Uspokoiłam się ale teraz mnie bombardują natrętne myśli jak patrze na swojego tatę. Zastanawiam się czy "iść" na drugą wizytę bo boję się co powie, ale może właśnie wyjaśni jak powiem co się podziało?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

9 maja 2020, o 02:13

Moim zdaniem najlepiej na tym etapie na razie pogadać z terapeutką i dokładnie powiedzieć jak się to potoczyło, bez owijania w bawełnę. Jeśli nic lękowo nie przekręciłaś z tego spotkania, to wygląda mi ona na psychoanalityczkę, natomiast nie musi to od razu oznaczać, że nie zreflektuje się po tym co jej przedstawisz.

Stany derealizacji, depersonalizacji to jak wiadomo mechanizmy obronne, niekoniecznie musza być związane z traumą i paradoksalnie po traumie to dd wygląda troszkę inaczej. Natomiast poza tym, ze jest to mechanizm obronny to bardzo często staje się konikiem objawowym samym w sobie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Joanna_j
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 24 lutego 2020, o 12:45

12 maja 2020, o 21:59

Nie daje sobie rady ;/ mam straszne myśli natrętne a to już nawet nie myśli a obrazy myślowe i ogromny lęk, że nie wiem już czym jestem i odczuwam wielki lęk przed moim tatą, obrzydzenie nawet. Skąd takie rzeczy? Wcześniej wszystko było normalne, przestaję już to rozumieć chyba i zwariowałam ;/
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

12 maja 2020, o 23:27

Joanna_j pisze:
12 maja 2020, o 21:59
Nie daje sobie rady ;/ mam straszne myśli natrętne a to już nawet nie myśli a obrazy myślowe i ogromny lęk, że nie wiem już czym jestem i odczuwam wielki lęk przed moim tatą, obrzydzenie nawet. Skąd takie rzeczy? Wcześniej wszystko było normalne, przestaję już to rozumieć chyba i zwariowałam ;/
Nie zwariowalas tylko się nakrecilas :) jesteś pewna, ze odczuwasz lęk przed swoim tata, a nie lęk przed tymi myślami?
Joanna_j
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 24 lutego 2020, o 12:45

12 maja 2020, o 23:48

bbea pisze:
12 maja 2020, o 23:27
Joanna_j pisze:
12 maja 2020, o 21:59
Nie daje sobie rady ;/ mam straszne myśli natrętne a to już nawet nie myśli a obrazy myślowe i ogromny lęk, że nie wiem już czym jestem i odczuwam wielki lęk przed moim tatą, obrzydzenie nawet. Skąd takie rzeczy? Wcześniej wszystko było normalne, przestaję już to rozumieć chyba i zwariowałam ;/
Nie zwariowalas tylko się nakrecilas :) jesteś pewna, ze odczuwasz lęk przed swoim tata, a nie lęk przed tymi myślami?
W środku ducha wiem, że się nakręciłam bo poczytałam materiały i wiele postów choćby Twoich i innych osób i super, ze ktoś tu zostawia ślad po sobie. Nie wiem co bym bez tego teraz zrobiła. Tak boje się tych myśli i tego uczucia obrzydzenia, słuszna uwaga aż sobie to zapisałam. Rozmawiałam z terapeutką o tym, ale w sumie stwierdziła jedynie, że ona nic takiego nie sugerowała ale dodała, ze jestem tu po to aby wszystko mogło wyjść na wierzch i skoro mam natręctwa, to lepiej abym dobrała leki do terapii. Myślę, że na razie odpuszczę te spotkania, potem może wrócę jak trochę uporam się z tymi myślami a ona mi w tym nie pomoże, bo w sumie potem całą sesje prawie nic nie mówiła, a ja znowu chciałam mówić o tym jak się czuje. Nie wiem też jak powinna wyglądać terapia, nie mam aż takich doświadczeń.
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

12 maja 2020, o 23:58

Z tego co ja rozumiem to jest to terapia psychodynamiczna czyli tak to mniej więcej wyglada, ze terapeuta milczy. Poczytaj o rodzajach terapii. Tu na forum pewnie większość ludzi jest zwolennikiem terapii poznawczo behawioralnej (w tym ja), ale to powinien być indywidualny wybór.
Czytaj jak najwiecej materiałów, posłuchaj tez nagrań na yt chłopaków o myślach natrętnych i depersonalizacji.
W stanie dd i lęków na prawdę można się nakręcić na wszystko. Bo jak nie masz jeszcze żadnego dystansu do myśli to niestety one przerażają. I zaczyna się koło toczyć. Bo boisz się myśli, a skoro się boisz to zaczynasz się bac ze może coś w tym jest itd itp. To na początku wręcz jest szok jak silne, przerażajace i wiarygodne te odczucia się wydają. A jak dodasz do tego depersonalizacje no to wiadomo, wydaje Ci się ze już nie wiesz nic :)
Ale spokojnie, trzeba trochę czasu żeby przetrawić wiedze i zacząć logika trochę wbijać klin w tą spirale strachu.
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

13 maja 2020, o 00:18

dorzuce trzy grosze. wydajesz hajs na nią i jej obowiazkiem jest wyjaśnienie jak działają natrętne myśli obojętnie jakiego jest nurtu. Jesli chociaż kilka sesji nie poswieciala zeby ci to wyjasnic to uciekaj. szkoda siana i zdrowia. a przeciez te mysli pojawily sie po sugesti i to nie twojej to tym bardziej powinna zalagodzic sprawe a nie faszerowac od razu lekami. dla mnie sprawa jasna. a no i dd mialem i gwalcony nie bylem.
Joanna_j
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 24 lutego 2020, o 12:45

6 czerwca 2020, o 21:16

Czuje się strasznie w ostatnich dniach, jakby nic do mnie nie docierało, jak tu z tego wychodzić jak to trwa 24 na dobę? Nie da się przestać o tym myśleć, więc jak z tego wyjść? Czytałam wpisy są naprawdę pomocne i materiały ale mam uczucie, ze zgłupłam i nie rozumiem już za wiele.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

7 czerwca 2020, o 01:04

Bzdury
pani terapeutka po prostu nie zna tematu
cos tam gdzies czytala kiedys ;)
Mnie nikt nie gwalcil na bank
a dd mialam takie na maxa ze sie balam drzewa za oknem i lodowki
a i swoich zdjec wlasnych ;)
Ja piernicze ale to byl cyrk!
Drugi raz sie nie dam w to wkrecic :D
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ