Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy można się odburzyć z nerwicy podczas brania leków?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

2 września 2019, o 22:31

Ta dawka, która ja biore nigdy (ani trzy lata temu) ani teraz nie tłumiła mi natrętnych myśli, czy strachu przed tym czego się bałam czyli np jazda po atostradzie jako kierowca🤪 zadziałał jedynie na ten irracjonalny lęk, który czułam np z rana,i ból brzucha i już nie przejmuje się pierdolami. Trzy tyg temu byłam naprawdę w fatalnym stanie, mimo to zabim lek zaczął działać starałam się funkcjonować normalnie, praca, dzieci, zakupy. Tylko 2 dni leżałam ale to przez ból żołądka. Psychiatra mówi, ze ważne jest ze mam lek, który na mnie działa. Nie uodporniłam się. Moja koleżanka już kilka razy wracała do swojego leki, który z krótkimi przerwami bierze od 5 lat i tez się nie uodporniła.
Nedra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, o 23:56

2 września 2019, o 22:56

zagrody123456 pisze:
2 września 2019, o 21:39
kaldunia18 pisze:
2 września 2019, o 21:09
Nedra pisze:
2 września 2019, o 19:02


Tak, masz rację :) Jakie bierzesz leki i jak długo? Jeśli można wiedzieć.
Nerwica pierwsze podejście do lekow trzy lata temu, brałam anafranil 30 mg a później 10 mg na dzień przez 2,5 roku. Odstawiłam w marcu tego roku w sierpniu wróciłam do anafranilu i na razie biore pół tabletki 75 mg SR (czyli jakieś 37 mg na dzień) docelowo chce zejść na ta dawkę podtrzymującą 10 mg, ale to za jakiś czas.
Anafranil jest bardzo silnym lekiem... Ja tez go miałam, jedyny lek ktory mi wyeliminowałam wszelakie niechciane mysli... Myślałam że swiat zwojuje, tak sie czułam dobrze na nim, ale potem lekarz zdecydowal zmienić na slabszy.. I zejście było fatalne.. A potem postanowilam pracować nad soba bez leków.. I bywaja momenty ze czuje sie lepiej niz gdy brałam leki.. Ale było tez tragicznie.. A nie ma innej drogi wyjścia z nerwicy jak pozwolenie na cierpienie... Biorac leki ta nerwica jest tylko stlumiona.. Ale mi ten Anafranil bardzo pomógł w strasznym kryzysie, wtedy bez lekow bym nie ruszyła..
Ja kiedyś brałam Anafranil i mi nie pomógł za bardzo :( Czasami trzeba sobie pomóc lekami. Teraz biorę 100 mg Setaloftu i nie śpię już w ogóle drugą noc, no bezsilna jestem. Fajnie słyszeć, że bez leków było Ci lepiej :)
Nedra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, o 23:56

2 września 2019, o 22:59

kaldunia18 pisze:
2 września 2019, o 22:31
Ta dawka, która ja biore nigdy (ani trzy lata temu) ani teraz nie tłumiła mi natrętnych myśli, czy strachu przed tym czego się bałam czyli np jazda po atostradzie jako kierowca🤪 zadziałał jedynie na ten irracjonalny lęk, który czułam np z rana,i ból brzucha i już nie przejmuje się pierdolami. Trzy tyg temu byłam naprawdę w fatalnym stanie, mimo to zabim lek zaczął działać starałam się funkcjonować normalnie, praca, dzieci, zakupy. Tylko 2 dni leżałam ale to przez ból żołądka. Psychiatra mówi, ze ważne jest ze mam lek, który na mnie działa. Nie uodporniłam się. Moja koleżanka już kilka razy wracała do swojego leki, który z krótkimi przerwami bierze od 5 lat i tez się nie uodporniła.
Rozumiem. Dobrze, że Pani nie zamknęła się wtedy w domu tylko starała się normalnie funkcjonować.
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

3 września 2019, o 07:47

Ja tez nie spałam przez 5 dni na początku mojej drugiej przygody z anafranilu. Zaczęłam brać za duża dawkę i lek mnie pobudził i zabrał mi sen. Gdy psychiatra zmniejszył dawkę zaczęłam normalnie spać.
Nedra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, o 23:56

3 września 2019, o 11:51

kaldunia18 pisze:
3 września 2019, o 07:47
Ja tez nie spałam przez 5 dni na początku mojej drugiej przygody z anafranilu. Zaczęłam brać za duża dawkę i lek mnie pobudził i zabrał mi sen. Gdy psychiatra zmniejszył dawkę zaczęłam normalnie spać.
Dobrze wiedzieć. Pani też bała się nawrotów? Ja jak sobie przypomnę co się ze mną działo 2 miesiące temu to jestem przerażona. Bałam się totalnie wszystkiego i już nie wierzyłam, że to tylko nerwica. Byłam jakby wyjęta z życia, nie robiłam nic co zazwyczaj.
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

3 września 2019, o 16:50

Nedra pisze:
3 września 2019, o 11:51
kaldunia18 pisze:
3 września 2019, o 07:47
Ja tez nie spałam przez 5 dni na początku mojej drugiej przygody z anafranilu. Zaczęłam brać za duża dawkę i lek mnie pobudził i zabrał mi sen. Gdy psychiatra zmniejszył dawkę zaczęłam normalnie spać.
Dobrze wiedzieć. Pani też bała się nawrotów? Ja jak sobie przypomnę co się ze mną działo 2 miesiące temu to jestem przerażona. Bałam się totalnie wszystkiego i już nie wierzyłam, że to tylko nerwica. Byłam jakby wyjęta z życia, nie robiłam nic co zazwyczaj.
Nie mów mi pani, na forum wszyscy jesteśmy na ,,ty”😉 bałam się, ale nawrot przyszedł dopiero kiedy właściwie wyluzowałam, przestałam się bac i wydawało mi się ze się już nie złamie, to najśmieszniejsze. Natomiast nigdy nie przypuszczałam, ze ten nawrot będzie taki ciężki i pojawi się w momencie kiedy byłam na urlopie, mi się wydawało, ze ja się już nie dam w to wkręcić a tu duuuuuupa🤪
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

3 września 2019, o 16:51

Teraz podchodzę do tego na lajcie, co ma być to będzie, będę brać leki tyle ile trzeba. Może być tak, ze już zawsze, trudno. Teraz o tym nie myśle, chce cieszyć się życiem. Ile masz lat?
Nedra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, o 23:56

3 września 2019, o 17:31

kaldunia18 pisze:
3 września 2019, o 16:51
Teraz podchodzę do tego na lajcie, co ma być to będzie, będę brać leki tyle ile trzeba. Może być tak, ze już zawsze, trudno. Teraz o tym nie myśle, chce cieszyć się życiem. Ile masz lat?
Dobrze, nie będę już pisać na pani :)
Właśnie to jest przykre jak człowiek myśli, że będzie już dobrze, a tu nagle przychodzi taki silny nawrót.
Jak chwilowo nie brałam tabletek to byłam załamana, że mój organizm ma dalej tyle lęku. Nawet więcej niż przed leczeniem, kilka lat temu...
Mam 22 lata, nerwicę od 7 roku życia :((
Awatar użytkownika
raito_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 czerwca 2019, o 10:44

3 września 2019, o 18:22

z reguly leki sie bierze troche dluzej niz wystepuja objawy wlasnie zeby zapobiegac nawrotom, ale tak samo wszystko moze wrocic gdy "wyleczysz sie" np za pomoca samej terapii.
Lilyth
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 5 listopada 2013, o 12:37

3 września 2019, o 18:37

Z mojej wiedzy wynika ze leki pomoga pozbyc sie nerwy jesli powstala ona w wyniku czegos tam i nie zwiazane sa z tym jakies zle schematy wyniesione z dziecinstwa czy traumy....nerwica jest skutkiem przeslilenia umyslu i leki wylecza wtedy....natomiast jesli dodatkowo ze tak powiem czlowiek sie cale zycie meczyl z czyms i bylo tego za duzo w skutek czego powstala nerwica to leki pomoga jak sie je bedzie bralo alllllle przyczyna pozostanie. Wtedy to nawrot jest jak najbardziej mozliwy. Dlatego zwykle dodatkowo sie stosuje terapie.....
Nigdy nie pozbędziemy się tego o czym nie mówimy.

Just because it burns, doesn't mean you're gonna die :friend:
Nedra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, o 23:56

3 września 2019, o 22:55

Lilyth pisze:
3 września 2019, o 18:37
Z mojej wiedzy wynika ze leki pomoga pozbyc sie nerwy jesli powstala ona w wyniku czegos tam i nie zwiazane sa z tym jakies zle schematy wyniesione z dziecinstwa czy traumy....nerwica jest skutkiem przeslilenia umyslu i leki wylecza wtedy....natomiast jesli dodatkowo ze tak powiem czlowiek sie cale zycie meczyl z czyms i bylo tego za duzo w skutek czego powstala nerwica to leki pomoga jak sie je bedzie bralo alllllle przyczyna pozostanie. Wtedy to nawrot jest jak najbardziej mozliwy. Dlatego zwykle dodatkowo sie stosuje terapie.....
W moim przypadku to trauma z dzieciństwa. Terapię też mam, ale często jest ciężko.
Lilyth
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 5 listopada 2013, o 12:37

4 września 2019, o 07:32

Nedra pisze:
3 września 2019, o 22:55
Lilyth pisze:
3 września 2019, o 18:37
Z mojej wiedzy wynika ze leki pomoga pozbyc sie nerwy jesli powstala ona w wyniku czegos tam i nie zwiazane sa z tym jakies zle schematy wyniesione z dziecinstwa czy traumy....nerwica jest skutkiem przeslilenia umyslu i leki wylecza wtedy....natomiast jesli dodatkowo ze tak powiem czlowiek sie cale zycie meczyl z czyms i bylo tego za duzo w skutek czego powstala nerwica to leki pomoga jak sie je bedzie bralo alllllle przyczyna pozostanie. Wtedy to nawrot jest jak najbardziej mozliwy. Dlatego zwykle dodatkowo sie stosuje terapie.....
W moim przypadku to trauma z dzieciństwa. Terapię też mam, ale często jest ciężko.
U mnie natomiast wiele czynnikow. Ale Ty masz najlepsze narzedzia do walki z nerwica: leki-wspomagajaco, terapia plus wiedza. Masz wiedze o nerwicy...to jest klucz...czesto sa nawroty bo ludzie nie maja wiedzy....tak bylo ze mna wzesniej....
Nigdy nie pozbędziemy się tego o czym nie mówimy.

Just because it burns, doesn't mean you're gonna die :friend:
Nedra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, o 23:56

4 września 2019, o 12:19

Lilyth pisze:
4 września 2019, o 07:32
Nedra pisze:
3 września 2019, o 22:55
Lilyth pisze:
3 września 2019, o 18:37
Z mojej wiedzy wynika ze leki pomoga pozbyc sie nerwy jesli powstala ona w wyniku czegos tam i nie zwiazane sa z tym jakies zle schematy wyniesione z dziecinstwa czy traumy....nerwica jest skutkiem przeslilenia umyslu i leki wylecza wtedy....natomiast jesli dodatkowo ze tak powiem czlowiek sie cale zycie meczyl z czyms i bylo tego za duzo w skutek czego powstala nerwica to leki pomoga jak sie je bedzie bralo alllllle przyczyna pozostanie. Wtedy to nawrot jest jak najbardziej mozliwy. Dlatego zwykle dodatkowo sie stosuje terapie.....
W moim przypadku to trauma z dzieciństwa. Terapię też mam, ale często jest ciężko.
U mnie natomiast wiele czynnikow. Ale Ty masz najlepsze narzedzia do walki z nerwica: leki-wspomagajaco, terapia plus wiedza. Masz wiedze o nerwicy...to jest klucz...czesto sa nawroty bo ludzie nie maja wiedzy....tak bylo ze mna wzesniej....
Ale mam nadzieje, że teraz jest u Ciebie lepiej?
Ta wiedza naprawdę dużo daje. Jeszcze 2 miesiące temu myślałam, że mój atak paniki w końcu skończy się całkowitym zwariowaniem, a paraliż senny to oznaka ciężkich halucynacji :p
Czasami jak mam lepszy dzień to myśląc o moich objawach i o tym co robię śmieje się.
ODPOWIEDZ