Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to nerwica?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Emsi881
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 26 grudnia 2018, o 11:38

12 sierpnia 2019, o 20:15

Hej. Odwiedziłem 4 neurologow, mam idealna morfologie, badanie TK głowy ok bez zmian, mri krzyżówego bez nacisku na nerwu, bez zmian, borelioza negatywna. A cholernie mnie piękną nogi oststnio i przechodzą przez nie jakby prądy, mrówki. Pierwiastki sód, potas Wit B też ok. Macie jakieś rady? Czasem aż mnie te nogi bolą, dodam iż jeszcze mnie mrowia plecy, głównie na lopatce po prawej stronie. Z góry dzięki za każdą odpowiedź, ciężko mi to zaakceptować.. Chociaż wiem że to kolejny objaw mojej nerwy ale w głowie już czarne myśli. Pomocy!!!
karoolpl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 408
Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22

12 sierpnia 2019, o 22:13

franio11 pisze:
12 sierpnia 2019, o 18:37
Rozumiem. Zatem skoro problem tkwi w podświadomie, to czy warto do niej zajrzeć np. podczas hipnozy? Jest to skuteczna metoda?
Tu Ci niestety nie pomogę, nigdy z takiej metody nie korzystałem, a na forum zbytnio też nie czytałem, ale poszukaj może jest jakieś info, bardziej tu świadomościa trzeba podziałać, napisałeś że miałeś jakiś gorszy okres, może i tam jakieś emocje bardzo silne są pogrzebane? może gdzieś siedzi w podświadomości, to wtedy jak najbardziej znajdź sobie dobrego terapeute :)
karoolpl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 408
Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22

12 sierpnia 2019, o 22:16

Emsi881 pisze:
12 sierpnia 2019, o 20:15
Hej. Odwiedziłem 4 neurologow, mam idealna morfologie, badanie TK głowy ok bez zmian, mri krzyżówego bez nacisku na nerwu, bez zmian, borelioza negatywna. A cholernie mnie piękną nogi oststnio i przechodzą przez nie jakby prądy, mrówki. Pierwiastki sód, potas Wit B też ok. Macie jakieś rady? Czasem aż mnie te nogi bolą, dodam iż jeszcze mnie mrowia plecy, głównie na lopatce po prawej stronie. Z góry dzięki za każdą odpowiedź, ciężko mi to zaakceptować.. Chociaż wiem że to kolejny objaw mojej nerwy ale w głowie już czarne myśli. Pomocy!!!
Skoro wiesz że masz nerwice, porobiłaś badania, lekarze wszystko wykluczają, no to czas zbudować wiarę że to od nerwicy i zacząć na to wpływać świadomie :) Tu tak samo logika, zapisuj sobie w zeszycie że wiesz że to objawy nerwicy i że je akceptujesz, przyzwalasz na objawy, i żyjesz normalnym życiem, z biegiem czasu zobaczysz jak objawy zejdą na drugi plan, a nerwica będzie już tylko wspomnieniem :)
franio11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 17 lipca 2019, o 20:48

16 sierpnia 2019, o 22:06

Czy to nie jest przypadkiem u mnie tak, że fobia (Heksakosjoiheksekontaheksafobia to fobia), to po prostu kontynuacja mojej nerwicy? Że po prostu do pakietu nerwicy dołączyła teraz fobia? W końcu fobia to zaburzenie nerwicowe.
karoolpl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 408
Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22

16 sierpnia 2019, o 22:40

franio11 pisze:
16 sierpnia 2019, o 22:06
Czy to nie jest przypadkiem u mnie tak, że fobia (Heksakosjoiheksekontaheksafobia to fobia), to po prostu kontynuacja mojej nerwicy? Że po prostu do pakietu nerwicy dołączyła teraz fobia? W końcu fobia to zaburzenie nerwicowe.
słowo klucz LĘK, nie szukaj już w necie co, dlaczego etc. to bez potrzeby nakręca spirale i lękowe koło, tu musisz wszystko wrzucać do jednego wora, bez rozbijania na atomy, do wora i olewasz :) a jak ciężko Ci bo emocje szaleją, to logicznie zmieniaj zapis emocjonalny w podświadomości, tak żeby napięcie opadało, tylko pamiętaj początkowo może być gorzej, ale to znak że dobrze robisz :)
franio11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 17 lipca 2019, o 20:48

16 sierpnia 2019, o 22:51

karoolpl pisze:
16 sierpnia 2019, o 22:40
(...) zmieniaj zapis emocjonalny w podświadomości(...)
To znaczy jak? :)
karoolpl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 408
Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22

16 sierpnia 2019, o 23:43

franio11 pisze:
16 sierpnia 2019, o 22:51
karoolpl pisze:
16 sierpnia 2019, o 22:40
(...) zmieniaj zapis emocjonalny w podświadomości(...)
To znaczy jak? :)
Musisz zmienić reakcje organizmu na dany bodziec, zajmuje to kilka/kilkanaście dni i sporo uporu, ale jest to możliwe i na tym też polega odkotwiczanie lęku, sporo na ten temat jest info od Divina w róznych materiałach tu na forum.
Na podświadomość nie możemy od razu wpłynąć i kiedy chcemy, gdyby tak było, to nie byłoby nerwic :D dopiero świadome, logiczne działanie jest w stanie zmieniać zapis emocjonalny w podświadomości, dlatego tyle tu na forum o tym świadomym działaniu :)

Podam Ci na przykładzie,

Widzisz gdzieś 666, od razu łapie Cię lęk, czyli pojawia sie emocja w postaci lęku, już opętanie diabłe te sprawy, no i dzieje się tak bo raz nadałeś temu wartość, dwa nerwica uderza w czuły punkt. Obecny wzorzec reagowania jest zły, nakręcanie lęku etc.

Teraz zaczynasz działać logiką, wiesz że to 666 to ściema nerwicowa, no ale póki są emocje i lęk to dalej się dajesz wkręcać, jednak zaczynasz upierać się logicznie, wiesz ze to ściema, przychodzą myśli, to Ty możesz sobie to zapisac, robić dialog, że okej wiem że to nerwicowe, żaden diabłe mi nie straszny, wiem że to Ty nerwico Mnie tak wkręcasz, ale okej akceptuje te myśli, ten stan, nie szarpie się z tym, pozwalam Ci trwać, ale olewam, racjonalizujesz etc.
W końcu po upieraniu się przy logice, widzisz znów gdzieś 666, to albo będzie Ci to obojętne albo wręcz zaczniesz śmiać się z tego.

Pamiętaj akceptacja myśli, pozwolenie na pojawienie się jakichkolwiek, kiedykolwiek, tak działają myśli, nie mamy na nie bezpośrednio wpływu, dopiero własnie logiką możemy zmieniać naszą reakcje. Jak straszy Cię opetaniem, to mów no okej to pokaż mi nerwico to opętanie, dawaj, opętanie etc. jak mózg zobaczy że to fikcja, no bo przecież zaryzykowałeś, chciałeś zobaczyć to opętanie a Ty dalej jak siedziałeś czy trwałeś tak trwasz, nic Ci się nie dzieje, więc odbierasz moc lęku :)
Masz dużo materiałów na forum, poczytaj, zarówno natręctwa jak i sama nerwica, poznaj wroga, zobaczysz z czasem że to wszystko to takie właściwie śmieszne i będziesz śmiał się z tych wkrętek, no ale tu potrzebna jest Twoja praca :)
Spokoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32

2 września 2019, o 20:24

Hej powiedzcie mi czy to również mogą być objawy nerwicy mianowicie, natrętne myśli trwające cały dzień, niepokój i lęk, wrażenie że zaraz dostanę załamania nerwowego -to chyba najgorsze, derealizacja brak zaufania do siebie, jakieś mroczne czarne wyobrażenia. Cały czas próbuje cos robić żeby od tego uciekać ale jak tylko siadam i nic nie robię to mnie dopada. Nie potrafię tego opisać. Wszystko jest dobrze i nagle jakbym była kimś innym normalnie zaczynam się siebie bać. Patrzę na bliskich jakoś tak dziwnie. Chyba świruje
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

2 września 2019, o 20:27

Spokoj pisze:
2 września 2019, o 20:24
Hej powiedzcie mi czy to również mogą być objawy nerwicy mianowicie, natrętne myśli trwające cały dzień, niepokój i lęk, wrażenie że zaraz dostanę załamania nerwowego -to chyba najgorsze, derealizacja brak zaufania do siebie, jakieś mroczne czarne wyobrażenia. Cały czas próbuje cos robić żeby od tego uciekać ale jak tylko siadam i nic nie robię to mnie dopada. Nie potrafię tego opisać. Wszystko jest dobrze i nagle jakbym była kimś innym normalnie zaczynam się siebie bać. Patrzę na bliskich jakoś tak dziwnie. Chyba świruje
Najczęściej są to objawy nerwicy, które są jej esencją.
Spokoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32

3 września 2019, o 12:08

Słabe uspokojenie. Chyba wolałabym żeby ktoś strzelił mnie w pysk i powiedział ogarnij się dziewczyno i żyj. Jak czuje się nadzwyczaj dobrze to nagle myśl weź się nie śmiej bo jesteś pieprznieta. Nie masz prawa czuć się dobrze. I zaczyna się analiza . Każdego słowa gestu czynu czy tak robią normalni ludzie czy tylko psychole . Ech....
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
Awatar użytkownika
debra.morgan
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 130
Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38

3 września 2019, o 14:28

Spokoj pisze:
2 września 2019, o 20:24
Hej powiedzcie mi czy to również mogą być objawy nerwicy mianowicie, natrętne myśli trwające cały dzień, niepokój i lęk, wrażenie że zaraz dostanę załamania nerwowego -to chyba najgorsze, derealizacja brak zaufania do siebie, jakieś mroczne czarne wyobrażenia. Cały czas próbuje cos robić żeby od tego uciekać ale jak tylko siadam i nic nie robię to mnie dopada. Nie potrafię tego opisać. Wszystko jest dobrze i nagle jakbym była kimś innym normalnie zaczynam się siebie bać. Patrzę na bliskich jakoś tak dziwnie. Chyba świruje
Książkowa nerwica. :) A ogarnąć musisz się sama. Polecam Divovica na YT :)
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

3 września 2019, o 15:00

Tez stawiam na nerwice inaczej zaburzenie Lękowe ...długa praca nad tym aby to przepracować ale wszystko do ogarnięcia ..ja jestem w trakcie i nie przejmuj się ze będą przeplatane lepsze i gorsze dni ..tak to działa ..pozdrawiam
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Spokoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32

10 września 2019, o 15:04

Hej . Bylam dzisiaj u lekarza powiedziała że nie jestem wariatka ale w sumie nie postawiła żadnej diagnozy. Dała tylko leki i powiedziała że tak łatwiej jest żyć. To już druga z tej serii psychiatra. Co o tym sądzicie. Nie zadawała pytań tylko słuchała a ja czułam że i tak nie powiedziałam wszystkiego. Ale już wzrok był na zegarek to znaczy że mam spadać. Przepisała mi Escitil. Brać czy nie ? O to jest pytanie
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
Awatar użytkownika
debra.morgan
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 130
Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38

10 września 2019, o 15:10

Spokoj pisze:
10 września 2019, o 15:04
Hej . Bylam dzisiaj u lekarza powiedziała że nie jestem wariatka ale w sumie nie postawiła żadnej diagnozy. Dała tylko leki i powiedziała że tak łatwiej jest żyć. To już druga z tej serii psychiatra. Co o tym sądzicie. Nie zadawała pytań tylko słuchała a ja czułam że i tak nie powiedziałam wszystkiego. Ale już wzrok był na zegarek to znaczy że mam spadać. Przepisała mi Escitil. Brać czy nie ? O to jest pytanie
A zaczęłaś stosować wszystkie techniki tutaj z forum i kanału yt? Wzięłaś się za to? Nie dajesz sobie rady bez leków?
Spokoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32

10 września 2019, o 15:31

Nie zaczęłam robić nic. Tylko narzekam poszłam do lekarza upewnić się że nie jestem popieprzona i co wróciłam z wątpliwością czy lekarz mnie słuchał i ogarnął dobrze diagnozę
. Na wstępie powiedziałam z nie chce leków ale ona się uparła i i tak wyszłam z recepta. Upierałam się na terapie poznawczą ale nie była zadowolona wręcz mi odradzała twierdząc że lepsza będzie zaglądająca w głąb mnie. ????
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
ODPOWIEDZ