Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to nadal nerwica?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

25 stycznia 2020, o 19:34

Kinga.anna pisze:
25 stycznia 2020, o 11:49
Teraz się boje, że mam jakieś urojenia:( bo mi się przypomniało, że kiedyś gadałam do mojego psa i że sobie myślałam, że on może wyczuwać co ja czuję i zaczęłam się teraz zastanawiać czy może myślałam też, że on jakoś wie co ja myślę i mnie to przeraziło. Albo kiedyś naoglądałam się jakichś filmów o zwierzętach, o tym, że są takie rozumne, że mogą mieć duszę, że np. małpy są takie podobne do ludzi pod względem umiejętności jakichś tam psychicznych i zaczęłam się bać mojego chomika i sobie wyobrażać, że on może coś więcej rozumie, że może jakoś coś sobie myśli.. I teraz się boje nawet tego chomika, chyba przez to, że boje się tych urojeń. :( Śniło mi się, że ten chomik znał moje myśli itd., masakra. To nie są urojenia, myślicie?:( Jak można się bać chomika? W ogóle analizuje każdą moją myśl pod względem tego, czy jest logiczna i zauważam ciągle, że mam jakieś dziwne skojarzenia, np. patrzę na zdjęcie mojej cioci z małym dzieckiem i pomyślałam, że po przewijaniu dziecka się jest jakąś inną osobą, że ma się jakiś inny wyraz twarzy. Czy to nie jest chore? Boje się własnych myśli :( Całą noc to wszystko analizowałam, nie potrafię przestać, tak się boje, że to jakieś urojenia.
Widzę że jesteś w tym samym miejscu co ja 😂
Ja mam Tal samo każda myśl, reakcja zachowanie sprawdzam czy aby jest normalne, i urojeniach już się też na czytałem, jak o omamamach i schizach innych, myślę że to jakieś DEPERSONALIZACJE albo derealizacja niewiem, poprostu nasze zmysły albo emocje są bardzo wytężone bo mamy wielkiego stracha, zauważ że wszystko sprawdzasz boo się boisz tego. Ja to niewiem czemu ale w domu jak coś robię to patrzę die na dziecko alko na ulicy na kogoś i to się dziwne wydaje no córka ostatnio powiedziała wes tato dziwnie się patrzysz wychodzę z tego pokoju 🙄 a ja tak się patrzę chyba na ludzi 8 analizuje odrazu w myślach czy czegoś kie widze dziwnego alko czy dobrze usłyszałem, albo coś innego myślę, i przez to zamyślony, a jak ktoś coś powie to później nie słyszę przez to i się patrzę bo nie słyszę kt oco mówi i myślę co on albo ona mówiła... Tak samo jak sport,, poćwiczę czy pobiegam i sucho w ustach mdli mnie niewiem od czego, ale jak poczuje ze juz krążenie inne jakby pobudzony trochę ko ja kawy nie pije 8 nigdy przeważnie nie jestem pobudzony, to tak się boję że komuś coś zrovir6 że najmniejsze pobudzenie kontroluje bo czuję jakbym miał siły za dziesięciu, albo jakiś jebnięty jestem 8 coś komuś zrobi, no boję się jechać autobusem ze wpadnę w te myśli że dostanę tych mysli ze jestem jakiś pobudzony, że mam jakąś Manie albo tak dużo emocji w Sobie ze jak dostanę ataku to wszystkich będę atakował ko poczuje jakąś energię czy co hahah muszę się przelamac i przejechać. Martwi mnie to że się patrzę na ludzi i tak samo na dziecko czy co i niewiem po co czy ja chce przestraszyć czy co niewiem ale kilka razy powiedzieli ze dziwnie się patrzę, s ja chyba tak kontroluje się czy nikomu nic nie zrobię no ja tego najbardziej sie boję. A co lekarz psychiatra powiedział co to jest nerwica?
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Kinga.anna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14

25 stycznia 2020, o 23:17

No niby drugi psychiatra powiedział, że to lęk a nie schizofrenia. Boje się, że moje myśli są jakieś nienormalne, że się boje mojego chomika jakoś irracjonalnie, nie wiem może przez ten lęk przed urojeniami, a do tego teraz zaczęłam myśleć, że może będę się bała własnego dziecka, że może będę myślała, że ono coś sobie myśli, że coś więcej rozumie, że może będę sobie wyobrażać, że ono jest jakieś demoniczne.. Boże, boje się tych myśli, to przecież coś jak urojenia. :( Czy ja wariuje?
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

25 stycznia 2020, o 23:48

Kinga.anna pisze:
25 stycznia 2020, o 23:17
Boże, boje się tych myśli, to przecież coś jak urojenia. :( Czy ja wariuje?
Nie, nie warjujesz. Masz zaburzenia lękowe które polegają na tym


boje mojego chomika jakoś irracjonalnie, nie wiem może przez ten lęk przed urojeniami, a do tego teraz zaczęłam myśleć, że może będę się bała własnego dziecka, że może będę myślała, że ono coś sobie myśli, że coś więcej rozumie, że może będę sobie wyobrażać, że ono jest jakieś demoniczne..



że boisz się własnych myśli, które są wynikiem zlęknionego stanu emocjonalnego.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Kinga.anna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14

25 stycznia 2020, o 23:59

No masakrycznie się boje własnych myśli 😭 ale żeby myśleć, że się będzie bało własnego dziecka? To chore, jak urojenie... Już nie wiem któremu psychiatrze wierzyć, bo ten pierwszy mnie wysłał do szpitala psychiatrycznego i to z zamiarem podania mi zastrzyków z olanzapiny, która jest lekiem na schizofrenie (jak mi potem powiedziała mama, bo ta lekarka mówiła tylko jej o tych zastrzykach, kiedy zostały same). Masakra.
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

26 stycznia 2020, o 11:32

Kinga.anna pisze:
25 stycznia 2020, o 23:59
No masakrycznie się boje własnych myśli 😭 ale żeby myśleć, że się będzie bało własnego dziecka? To chore, jak urojenie... Już nie wiem któremu psychiatrze wierzyć, bo ten pierwszy mnie wysłał do szpitala psychiatrycznego i to z zamiarem podania mi zastrzyków z olanzapiny, która jest lekiem na schizofrenie (jak mi potem powiedziała mama, bo ta lekarka mówiła tylko jej o tych zastrzykach, kiedy zostały same). Masakra.
U ciebie to widać lęk przed paranoja to samo co ja miałem, lęk przed zwariowaniem, to co u mnie, lęk przed tym że bliscy mogą widzieć że cos zemna nie tak i dlatego kontrolujesz każda myśl i zachowanie, a jeśli będzie coś co uznasz za odstające od normy, to zaczyna się analiza. Dziwi mnie te psychiatrzy po jednej wizycie już chcą diagnozę stawiać bo widać że jeden mówi to drugi tamto, więc może idź do psycholog i kilka sesji rozwieje wątpliwości twoje. A u mnie jak to wytłumaczyć że wstaje w nocy i myśl jest odrazu "zrobisz to dzisiaj 😳 a ja zasrany na początku. Bo odrazu myśl że planuje komuś coś zrobić w domu bo chory 😳, ale po chwili myślę. Idę spać bo to myśl adekwatna do tego czego się boję, psychoterapeuta mówi mi że ja w niechcianym związku bo może i ma rację bo nie jestem szczęśliwy od 11 lat uważam że na kobiete już nie mogę patrzeć, obwiniam ją trochę za swoje nieszczęście. I psychoterapeuta myśli że jak mam lęk przed zrobieniem komuś krzywdy cyz to w autobusie czy w domu to temu że ja jej nie cierpie już i temu mam lęk przed zrobieniem komuś krzywdy. Ale co mnie martwi i nie mogę tego puścić to to że wstaje rano patrzę 7 godzina i chce jeszcze się położyć pospać a tu zonk kładę się i zlepki jakiś myśli tworzą historie jak z jakiś filmów bajki, co to ma być w ogóle haha, fantazjuje, czy po śnie takie coś zostaje jak to nazwać później chodze i analizuje CP to było o nie mogę za cholere dojść co to jest, przed snem albo po obudzeniu jakieś odlatywanie w historie które nigdy nie miały miejsca i nie będa mieć bo są jacyś ludzie i zdarzenia nie moje 😂
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

26 stycznia 2020, o 11:42

Karol90 pisze:
26 stycznia 2020, o 11:32
Kinga.anna pisze:
25 stycznia 2020, o 23:59
No masakrycznie się boje własnych myśli 😭 ale żeby myśleć, że się będzie bało własnego dziecka? To chore, jak urojenie... Już nie wiem któremu psychiatrze wierzyć, bo ten pierwszy mnie wysłał do szpitala psychiatrycznego i to z zamiarem podania mi zastrzyków z olanzapiny, która jest lekiem na schizofrenie (jak mi potem powiedziała mama, bo ta lekarka mówiła tylko jej o tych zastrzykach, kiedy zostały same). Masakra.
U ciebie to widać lęk przed paranoja to samo co ja miałem, lęk przed zwariowaniem, to co u mnie, lęk przed tym że bliscy mogą widzieć że cos zemna nie tak i dlatego kontrolujesz każda myśl i zachowanie, a jeśli będzie coś co uznasz za odstające od normy, to zaczyna się analiza. Dziwi mnie te psychiatrzy po jednej wizycie już chcą diagnozę stawiać bo widać że jeden mówi to drugi tamto, więc może idź do psycholog i kilka sesji rozwieje wątpliwości twoje. A u mnie jak to wytłumaczyć że wstaje w nocy i myśl jest odrazu "zrobisz to dzisiaj 😳 a ja zasrany na początku. Bo odrazu myśl że planuje komuś coś zrobić w domu bo chory 😳, ale po chwili myślę. Idę spać bo to myśl adekwatna do tego czego się boję, psychoterapeuta mówi mi że ja w niechcianym związku bo może i ma rację bo nie jestem szczęśliwy od 11 lat uważam że na kobiete już nie mogę patrzeć, obwiniam ją trochę za swoje nieszczęście. I psychoterapeuta myśli że jak mam lęk przed zrobieniem komuś krzywdy cyz to w autobusie czy w domu to temu że ja jej nie cierpie już i temu mam lęk przed zrobieniem komuś krzywdy. Ale co mnie martwi i nie mogę tego puścić to to że wstaje rano patrzę 7 godzina i chce jeszcze się położyć pospać a tu zonk kładę się i zlepki jakiś myśli tworzą historie jak z jakiś filmów bajki, co to ma być w ogóle haha, fantazjuje, czy po śnie takie coś zostaje jak to nazwać później chodze i analizuje CP to było o nie mogę za cholere dojść co to jest, przed snem albo po obudzeniu jakieś odlatywanie w historie które nigdy nie miały miejsca i nie będa mieć bo są jacyś ludzie i zdarzenia nie moje 😂
To ze dany lek jest na shizofrenie nie znaczy ze ja masz bo takimi lekami tez leczy się Nerwice tak samo jak lekami Przeciwbadaczkowymi np jak Pregabalina .
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Kinga.anna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14

26 stycznia 2020, o 12:15

No, ja mam to samo przed snem i po spaniu też, chce podrzemać rano a tu takie bezsensowne myśli mi przychodzą, nielogiczne takie, chaotyczne, jakieś historyjki z dupy sie tworzą :( mówię sobie, że to te omamy hipnogogiczne.
Kinga.anna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14

26 stycznia 2020, o 12:21

Maciej Bizoń pisze:
26 stycznia 2020, o 11:42
Karol90 pisze:
26 stycznia 2020, o 11:32
Kinga.anna pisze:
25 stycznia 2020, o 23:59
No masakrycznie się boje własnych myśli 😭 ale żeby myśleć, że się będzie bało własnego dziecka? To chore, jak urojenie... Już nie wiem któremu psychiatrze wierzyć, bo ten pierwszy mnie wysłał do szpitala psychiatrycznego i to z zamiarem podania mi zastrzyków z olanzapiny, która jest lekiem na schizofrenie (jak mi potem powiedziała mama, bo ta lekarka mówiła tylko jej o tych zastrzykach, kiedy zostały same). Masakra.
U ciebie to widać lęk przed paranoja to samo co ja miałem, lęk przed zwariowaniem, to co u mnie, lęk przed tym że bliscy mogą widzieć że cos zemna nie tak i dlatego kontrolujesz każda myśl i zachowanie, a jeśli będzie coś co uznasz za odstające od normy, to zaczyna się analiza. Dziwi mnie te psychiatrzy po jednej wizycie już chcą diagnozę stawiać bo widać że jeden mówi to drugi tamto, więc może idź do psycholog i kilka sesji rozwieje wątpliwości twoje. A u mnie jak to wytłumaczyć że wstaje w nocy i myśl jest odrazu "zrobisz to dzisiaj 😳 a ja zasrany na początku. Bo odrazu myśl że planuje komuś coś zrobić w domu bo chory 😳, ale po chwili myślę. Idę spać bo to myśl adekwatna do tego czego się boję, psychoterapeuta mówi mi że ja w niechcianym związku bo może i ma rację bo nie jestem szczęśliwy od 11 lat uważam że na kobiete już nie mogę patrzeć, obwiniam ją trochę za swoje nieszczęście. I psychoterapeuta myśli że jak mam lęk przed zrobieniem komuś krzywdy cyz to w autobusie czy w domu to temu że ja jej nie cierpie już i temu mam lęk przed zrobieniem komuś krzywdy. Ale co mnie martwi i nie mogę tego puścić to to że wstaje rano patrzę 7 godzina i chce jeszcze się położyć pospać a tu zonk kładę się i zlepki jakiś myśli tworzą historie jak z jakiś filmów bajki, co to ma być w ogóle haha, fantazjuje, czy po śnie takie coś zostaje jak to nazwać później chodze i analizuje CP to było o nie mogę za cholere dojść co to jest, przed snem albo po obudzeniu jakieś odlatywanie w historie które nigdy nie miały miejsca i nie będa mieć bo są jacyś ludzie i zdarzenia nie moje 😂
To ze dany lek jest na shizofrenie nie znaczy ze ja masz bo takimi lekami tez leczy się Nerwice tak samo jak lekami Przeciwbadaczkowymi np jak Pregabalina .
No może i masz rację. :(
Kinga.anna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14

26 stycznia 2020, o 12:45

Do tego mi całą noc po głowie chodził w kółko i w kółko fragment jakiejś piosenki, nie mogłam się od tego w ogóle uwolnić, już nie mam sił do tego wszystkiego. Całą noc panika, chaos myśli, próbowałam się uspokoić, mówić do siebie w myślach i nic to nie dawało, w kółko ta piosenka i okropny lęk, że mam urojenia, że boję się czegoś nieokreślonego, że może jakiegoś opętania, a myśli o opętaniu to, że z kolei początki schizofrenii koszmar. Nie wiem jak sobie radzić z tym lękiem, naprawdę nie wiem.
AAbbCC
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 30 kwietnia 2019, o 17:15

26 stycznia 2020, o 16:00

cagan pisze:
18 stycznia 2020, o 17:14
A ja mam , mysli , zeby umrzec .. bo zycie nie ma sensu. Czy to tez objaw nerwicy ,, straszaki .. czy raczej ze jestem swirniety"?
Witaj bracie bliźniaku .. ;) mnie te myśli wykańczają od roku... póki co walczę sama ale mam zamiar zacząć paychoterapie :) pozdrawiam
To jest jak droga przez mękę, na końcu czeka nagroda.
;ok
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

26 stycznia 2020, o 17:19

Wszystko przejdzie samo, ale pół roku nie oddalilem się od domu, autobus pociąg, auto żeby odjechać parę km 😔 zaraz Panika ze szpital daleko i dom, ostatnio z terapeuta kupiłem bilet na pociąg mieliśmy jedna stacje podjechać 3-4 minuty, ale i tak mxdlslem6ze się zesram, i tak stoimy pociąg nie przyjeżdża noc nie ma hahah ja zadowolony, więc poszliśmy z dworca na przejażdżkę autem po osiedlu powiem ze czułem się ok, ale daleko nie jeździłem, a jeśli chodzi o te pociągi to nie jadę bo strach że daleko od domu i bede chcial wysiąść, uciekac, a tam nie ma jak bo zamknięte wszystko, się boję że będę wariować komuś coś zrobię niewiem co będzie. I tak dołuje się że już mi to nie przejdzie że nie pojadę dalej niż parę km od domu bo tam dostanę tych myśli różnych, a jak pomysle że dostanę ataku gdzieś w centrum gdzie nie można uciec albo się schować to jz w ogóle lipa.. Tam taki ruch tyle pojazdów ludzi jeszcze będę uciekac od samego siebie i wpadnę gdzieś hahah 😂
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Awatar użytkownika
cagan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 21 czerwca 2019, o 22:02

26 stycznia 2020, o 23:54

AAbbCC pisze:
26 stycznia 2020, o 16:00
cagan pisze:
18 stycznia 2020, o 17:14
A ja mam , mysli , zeby umrzec .. bo zycie nie ma sensu. Czy to tez objaw nerwicy ,, straszaki .. czy raczej ze jestem swirniety"?
Witaj bracie bliźniaku .. ;) mnie te myśli wykańczają od roku... póki co walczę sama ale mam zamiar zacząć paychoterapie :) pozdrawiam
Czesc.
Ja juz tak wkrecilem, sie ze zalatwilem sovie szpital dla nerwowo chorych. Zaczeli mnie teraz straszyc, ze jedynie sie pogorszy i wyjde bardziej jebniety..
AAbbCC
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 30 kwietnia 2019, o 17:15

27 stycznia 2020, o 06:46

cagan pisze:
26 stycznia 2020, o 23:54
AAbbCC pisze:
26 stycznia 2020, o 16:00
cagan pisze:
18 stycznia 2020, o 17:14
A ja mam , mysli , zeby umrzec .. bo zycie nie ma sensu. Czy to tez objaw nerwicy ,, straszaki .. czy raczej ze jestem swirniety"?
Witaj bracie bliźniaku .. ;) mnie te myśli wykańczają od roku... póki co walczę sama ale mam zamiar zacząć paychoterapie :) pozdrawiam
Czesc.
Ja juz tak wkrecilem, sie ze zalatwilem sovie szpital dla nerwowo chorych. Zaczeli mnie teraz straszyc, ze jedynie sie pogorszy i wyjde bardziej jebniety..
A co z psychoterapią i lekami? Wydaje mi się, ze w szpitalu Ci nie pomogą... co oni są tam w stanie zrobić ? Takie miejsca mi się kojarzą tylko z tym, ze nafaszerują człowieka lekami i mają spokój. Może się mylę ale ja bym się na to nie zdecydowała.. daj znać proszę jak Twoje leczenie.
To jest jak droga przez mękę, na końcu czeka nagroda.
;ok
Nartakaro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 21:16

26 lutego 2020, o 19:19

Hej
Miałam lęki, że wszystko jest nierealne, a wczoraj czytałam o grze komputerowej i zaczęłam sobie wkrecac a co jeśli wmowie sobie ze to wszystko gra komputerowa ? Że zacznę w to wierzyć i ciągle sie zastanawiam czy już w to wierze czy jeszcze nie, patrze na mojego męża i boję sie że mógłby być nieprawdziwy. Doprowadza mnie to do ataku paniki i derealizacji. Boje sie że zaraz w todomu uwierzę .. czy to już psychoza ?
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

26 lutego 2020, o 20:38

Nartakaro pisze:
26 lutego 2020, o 19:19
Hej
Miałam lęki, że wszystko jest nierealne, a wczoraj czytałam o grze komputerowej i zaczęłam sobie wkrecac a co jeśli wmowie sobie ze to wszystko gra komputerowa ? Że zacznę w to wierzyć i ciągle sie zastanawiam czy już w to wierze czy jeszcze nie, patrze na mojego męża i boję sie że mógłby być nieprawdziwy. Doprowadza mnie to do ataku paniki i derealizacji. Boje sie że zaraz w todomu uwierzę .. czy to już psychoza ?
Nie, to nie psychoza. To myśli o tym, że zachorujesz, bo masz myśli wkrecające sobie różne lękowe bzdury. Polecam poczytać mechanizm-kowy-charakterystyka-t5227.html
gdy-asne-nam-nie-t6333.html
upraszczanie-nie-nakr-canie-t5132.html
ODPOWIEDZ