Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to nadal nerwica?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Nerwowa234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 17 listopada 2018, o 08:12

3 lutego 2019, o 10:09

Witam, mam pewien problem. Otóż mam nerwicę lękową, oraz miałam natrętne myśli, było to wszystko koszmarne, piszę "było" bo zlikwidowałam powód swojego stresu i już jakiś czas to wszystko zanikało, czułam, że odchodzi. Ostatnio czułam się co raz lepiej, do wniosklepjak mogłam mieć takie myśli które potem już nawet nie budziły we mnie żadnego lęku tylko myślałam, bzdura. Ale mam nastepny problem. Kiedyś chorowałam na epilepsję a przynajmniej to miałam stwierdzone, brałam leki psychotropowe, pani doktor tak zaleciła tylko sama dokladnie nie wiedziala co mi jest... Mialam 4 lata, widzialam rzeczy jakby w pomniejszeniu i w oddaleniu. Napady trwaly po okolo pare minut. Leki pomagaly, niestety okazało sie że bralam je za długo, tak stwierdził pewien bardzo dobry profesor w Warszawie u ktorego bylam. Przez to ze bralam leki za dlugo to one juz powodowaly inne dolegliwosci takie jak np. kiedy lapalam palcami np. koldre to nie moglam okreslic jej grubosci, tzn w sumie moglam...wiedzialam ze jest gruba ale tez wiedzialam ze jest jakby cienka kiedy ją sciskalam i w ogole trudno to opisac. Wydawalo mi sie ze moje rece widze jakby w pomniejszeniu, że mam cienkie palce. Profesor stwierdzil ze to wlasnie przez to ze za dlugo bralam leki i kazal je stopniowo odstawiac. I mial racje i wszystko po tym przeszlo. To jakiś cud a ta niedouczona pani doktor chyba nie wie ze z takimi lekami nie ma zartow. Mam teraz problem. Bo jeszcze z moimi nerwami nie jest calkiem okej ale juz o wiele lepiej, tylko ostatnio zaczelam myslec o tym a co jak to jakies pozostalosci po tym wszystkim co bylo kiedys bo wtedy tez mialam lęki jak mialam napady. I wczoraj tak przez przypadek dotknelam kawalek swojej skory i od razu przypomnialo mi sie to co mialam ze jak ją sciskam dluzej to jest niby cienka ale tez gruba i wydaje sie przez chwile mniejsza ale ja wiem ze to niedorzeczne. I od tego sie zaczelo, caly czas czuje nerwy i teraz non stop sprawdzam tak czesto i przeraza mnie to ze do tej pory potrafie jakby w pewnej czesci przypomniec sobie i wywolac to co mialam kiedys i boje sie tego. Mysle o tym czy to by moglo wrocic, czy przez to ze za dlugo stosowalam leki moglo sie cos stac i teraz te efekty uboczne tego dlugiego stosowania jakos wracają? Nie moge jesc, sciska mnie w zoladku jestem kłębkiem nerwow a ostatnio bylo lepiej, teraz mysle o tym dalej, o tym co bylo, czy mozliwe ze takie dolegliwosci mogly wrocic? Czy juz w nerwach sama sobie to wmawiam i tak mi sie po prostu wydaje? Nie wiem. Ale boje sie ze teraz tak juz bedzie, chce mi sie plakac, caly czas nerwy a najgorsze to ze boje sie tych dolegliwosci ktore albo juz są wytworem mojej wyobrazni bo myslalam o tym albo nadal cos jest nie tak. Jak sie zajme czyms to zapominam o tym a za chwile mysle, przeciez mam problem, moze cos jest nie tak w moim mozgu ze caly czas sprwdzam grubosc jakichs przedmiotow i ze wydaja mi sie cienkie a raz grube tylko teraz mam wrazenie ze ja juz panikuje ze sama chce do tego doprowadzic zeby moc okreslic czy to uczucie ktorego doswiadczam jest normalme czy nie. Z jednej strony wiem, że to na pewno nerwy mam na pewno bo wszystkie podstawowe obajawy mam, uczucie dławienia w gardle, uczucie zimna, dreszczy, a w środku gorąc, no typowy stan zdenerwowania, który już jestem w stanie rozpoznać. Ale cały czas martwi mnie to w takim razie co z tym co nadal mi się wydaje, bo juz sama nie wiem czy faktycznie tak jest czy tak nerwy na to wplywają, boję się, że może dalej mam jakieś zaburzenia. Bardzo czesto sprawdzam to nerwowo, łapię za jakiś przedmiot palcami i jak go trzymam, lub dłużej trzymam to po jakimś czasie wydaje mi się cieńszy do tego mam wrażenie, że mniejszy i że moje palce wtedy też są mniejsze. Jestem w stanie sobie to przypomniec i wywolac, jestem tak zdenerwowana że to jest jakis szok. Nie wiem jak to wytlumaczyc, może to normalne? Tylko pamietam o tym co mialam kiedys i jestem sobie w stanie dlatego to przypomniec a inny czlowiek nie doswiwdczyl by tego gdyby sprobowal, moze dlatego ze mysle o tym i sprawdzam to wlasnie dlatego sie juz tak dzieje bo siedzi to w mojej glowie? Jestem w kropce. Uczucie tzw. sytuacji bez wyjscia, nie wiem jak to sobie tlumaczyc. Wiem ze moglabym sie nie denerwowac, powodem nerwow jest wlasnie to co opisalam wyzej. Nic juz nie wiem. Prosze o jakąkolwiek pomoc.
Nerwowa234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 17 listopada 2018, o 08:12

3 lutego 2019, o 14:19

Chciałam jeszcze dopytać czy ktoś nie wie czego powodem mogły być takie dolegliwości w przeszłości? Czytałam kiedyś, że np. to co miałam z tym pomniejszonym i oddalonym widzeniem, że dzieci w młodym wieku tak czasem mają i to mija potem. Przyczyn nie znam, czy takie coś mogło być też nerwowe? Obecnie jestem w stanie powiedzieć, że z nerwów to chyba wszystko może człowiekowi być i to leży chyba w naszych głowach. Ale potem przez te leki miałam nasilone objawy tego i doszły te, że przedmioty przy dotyku wydawały mi się cienkie, jeżeli było to nerwowe to czy te leki właśnie przez to mogły to nasilać? Bo jeżeli nie nerwowe to ja nie mam pojęcia skąd to wtedy było, nikt w sumie nie wiedział dokładnie co mi jest. Zaznaczam, że nerwowa jestem od zawsze. Zastanawiam się czy jeżeli to było nerwowe, mogło mi to gdzieś zostać w głowie i akurat jak o tym teraz mysle to znowu mi sie cos wydaje. Szczerze ja nie pamietam nawet jak mi to przeszlo, bjawy zniknely po odstawieniu lekow i tyle, moze jako dziecko nie myslalam o tym i nie sprawdzalam nieustannie tej zasranej grubosci przedmiotow. A teraz jak zaczelam myslec to boje sie ze cos jest nie tak i jak nie sprawdze tego, jakiegos przedmiotu i nie dowiem sie czy dalej tak mam czy nie to stanie sie cos zlego, ze moze rozwinie sie jakas choroba znowu. I tak staram sie nie sprawdzac tego ale wtedy mysle kurcze ale to i tak jest. I tym sposobem o poprzednich objawach nerwicy w ogole nie mysle, weszlo nastepne mi do glowy i wydaje mi sie byc jeszcze gorsze bo wiążę to z tamtym co bylo kiedys a musze zaznaczyc ze to byl tez niezly cyrk. Moje pytanie, czy to może być nerwowe?
ODPOWIEDZ