Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
anilewe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 10 września 2018, o 11:49

26 lutego 2023, o 14:36

Hightower pisze:
26 lutego 2023, o 13:39
Jestemstara pisze:
26 lutego 2023, o 13:09
Przepraszam że cały czas piszę ale może ktoś mi pomoże i poradzi?
Tu nie ma prostej recepty, bo i problem nie został jasno zdefiniowany i w zależności od tygodnia, jak widzę, przybiera różne formy. Raz jest to obawa o szczerość i charakter własnych uczuć, innym razem jest to niechęć do pomysłu wspólnego zamieszkania, przy jednoczesnej potrzebie utrzymania tego związku przynajmniej w jakiejś "wersji minimum", innym razem piszesz, że "nie możesz być z rozwodnikiem, bo nie będziesz zbawiona".

To ostatnie wskazuje już na pewną formę zaburzenia eklezjogennego (nerwicy religijnej), ale zdaję sobie sprawę, że podobne dylematy mają jeśli nie miliony, to setki tysięcy osób w tym kraju, więc chodziłoby tu bardziej o rodzaj dysonansu poznawczego wywołanego takim a nie innym brzmieniem oficjalnego nauczania Kościoła katolickiego, rozziew między wymogami doktryny a nagim życiem. Spowiednik nie udzieli rozgrzeszenia osobie pozostającej w związku niesakramentalnym i zamieszkującej z nią pod jednym dachem (chyba że zapewnisz, że w najbliższym czasie planujecie ślub kościelny). Jeśli w to wierzysz, nie przeskoczysz tego łatwo i psychoterapia przyniesie tu jedynie ograniczone efekty, choć pewnie całkiem niezłe w odniesieniu do innych problemów, a Tych Ci chyba nie brakuje. Nick "jestemstara" również daje do myślenia. Dobrze byłoby popracować nad własną samooceną.

Nie wiem, w jakim stopniu jesteś zaburzona. Twój psychiatra, poprzestając na diagnozie "zaburzeń mieszanych", również tego jeszcze nie wie. Skracając rzecz do minimum, jest całkiem możliwe, że masz po prostu inne (tj. mniejsze) potrzeby (emocjonalne i te w odniesieniu do życia seksualnego) i wspólne zamieszkanie w tym człowiekiem będzie dla Ciebie źródłem poważnego "dyskomfortu". Może to nie ten etap, a może nigdy nie będziesz na to gotowa. Skakanie na głęboką wodę w myśl zasady "jakoś to będzie" może zakończyć się katastrofą dla Was obojga.
Jesteś związana/y w jakiś sposób z psychologią?
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

28 lutego 2023, o 10:48

Cześć mam pytanie do was, czy zdarzyło wam się mieć natrętne myśli na imprezie? Bo mnie one nie opuszczają najwyraźniej nawet na chwilę. Kiedy jestem na imprezie i są tam nowe osoby to zazwyczaj lubię z nimi porozmawiać, ale muszę się czegoś napić żeby przełamać lody. (Żeby nie było, nie mam problemów z alkoholem i ograniczam go tylko do imprez bo nie mam potrzeby więcej pić) Tylko że od jakiegoś czasu po tych imprezach mam taki dziwny stan,że ci jeżeli zrobiłam coś złego w stosunku do mojego chłopaka. Jak rozmawiam na imprezie z nowo poznaną dziewczyną nie mam w stosunku do niej żadnych myśli a pojawiają się one dopiero gdy zobaczę jakiegoś chłopaka innego niż mój i pomyślę o nim że jestt na przykład atrakcyjny. Też chcę z nim pogadać, ale nie mam nic złego na myśli. Żadnego flirtu czy czegoś podobnego, po prostu zwykła rozmowa jak z każdym. Ale moja głowa zaczyna mi podsuwać wtedy różne dziwne myśli którymi ja się bardzo przejmuje ale właśnie na imprezie staram się tym nie przejmować i myślę sobie, że no wywalone na te myśli. No ale głowa mi podpowiada myśli typu " nie pokazuj że jesteś razem ze swoim chłopakiem" "idź za nim na dwór" i pomyślałam sobie że nie powinnam iść a za chwilę ze wywalone no bo chciałam iść się przewietrzyć po prostu tak mi się wydaje. Teraz już dokładnie tego nie pamiętam ale strasznie mi siedzą w głowie te myśli że mogłam tym skrzywdzić mojego chłopaka i było to nie w porządku, wiem że to tylko myśli ale boje się albo i nie boje że to może nie być nerwicowr tylko nie kocham go już i dlatego tak myślę. Ale przysięgam że złych intencji nie miałam nigdy rozmawiając z kimś, a szczególnie z jakimś chłopakiem na imprezie. Czy to normalne? Wiem że to moze sie wydawać głupie ale zauważyłam to u siebie szczegolnie po imprezie studniówkowej gdzie spotkałam chłopaka który kiedyś mi się bardzo podobał i rozmawiałam z nim dużo bo się kiedyś kolegowalismy, ale nie miałam też nic złego na myśli tylko po prostu zwykła rozmowa jak z każdym. Zdaje sobie sprawę że za bardzo analizuje ale już nie wiem co robić. Boje się że to nie nerwicowe. A może to zwykle myśli pod wpływem alkoholu?
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

1 marca 2023, o 20:21

Cześć macie myśli na temat tego że myślicie że zdradziliscir bądź zdradzicie swoich partnerów? Ja gdy jestem na imprezie i wypije trochę to gdy przejdzie mi przez myśl, że jakiś chłopak jest po prostu przystojny/ atrakcyjny to zaczynam mieć jakieś myśli że powinnam z nim gadać,że powinien zwrócić na mnie uwagę albo że na przykład żeby nie poznał że ja i mój chłopak jesteśmy razem. Ja nie chce mieć takich myśli. Pojawiają mi się one często na imprezie i tylko w stosunku do nieznanych mi osób. Jednak gdy pomyślę że jakaś dziewczyna jest ładna czy atrakcyjna to żadne takie myśli się nir pojawiają, mogę z nią rozmawiać normalnie. A że ja jestem gaduła to zazwyczaj na imprezach staram się rozmawiać z każdym. Właśnie stąd moje pytanie, czy też tak macie? Ja mam takie różne dziwne i głupie myśli ale nie umiem nad nimi zapanować ale nie chce tak myśleć bo nie chce być nie fair w stosunku do mojego partnera i boje się że coś przez to zrobię, teraz strasznie mi to siadło na głowę i nie umiem sobie z tym poradzić. Jak z kimś rozmawiam niezależnie od płci to nigdy nie mam złych intencji. Ja już nie daje rady ...
nicxe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 9 grudnia 2022, o 12:12

6 marca 2023, o 08:26

kinga27 pisze:
1 marca 2023, o 20:21
Cześć macie myśli na temat tego że myślicie że zdradziliscir bądź zdradzicie swoich partnerów? Ja gdy jestem na imprezie i wypije trochę to gdy przejdzie mi przez myśl, że jakiś chłopak jest po prostu przystojny/ atrakcyjny to zaczynam mieć jakieś myśli że powinnam z nim gadać,że powinien zwrócić na mnie uwagę albo że na przykład żeby nie poznał że ja i mój chłopak jesteśmy razem. Ja nie chce mieć takich myśli. Pojawiają mi się one często na imprezie i tylko w stosunku do nieznanych mi osób. Jednak gdy pomyślę że jakaś dziewczyna jest ładna czy atrakcyjna to żadne takie myśli się nir pojawiają, mogę z nią rozmawiać normalnie. A że ja jestem gaduła to zazwyczaj na imprezach staram się rozmawiać z każdym. Właśnie stąd moje pytanie, czy też tak macie? Ja mam takie różne dziwne i głupie myśli ale nie umiem nad nimi zapanować ale nie chce tak myśleć bo nie chce być nie fair w stosunku do mojego partnera i boje się że coś przez to zrobię, teraz strasznie mi to siadło na głowę i nie umiem sobie z tym poradzić. Jak z kimś rozmawiam niezależnie od płci to nigdy nie mam złych intencji. Ja już nie daje rady ...
normalne :)
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

6 marca 2023, o 19:16

Dziękuję bardzo za odpowiedź! I że komuś chciało się przeczytać moje wypociny:) ogólnie teraz jest ciężko dlatego że zamiast myśli mam bardziej takie emocje i odczucia, wciąż mnie mój chłopak odrzuca z wyglądu, wciąż myślę że nasz związek jest bez sensu, nie mam ochoty go przytulać, brak libido... Dziś czytałam swoje stare posty i zobaczyłam jak bardzo się mój stan różni od tego sprzed roku. Nie wiem czy jestem już tak wycieńczona czy się przyzwyczaiłam, czy faktycznie przestałam kochać chociaż tego nie uwzględniam bo nie sądzę. Myślę że być może przyzwyczaiłam się do leku i dlatego nie odczuwam go aż tak bardzo. Ale kiedyś przynajmniej chciałam żeby to wszystko wróciło a teraz nic takiego nie przychodzi mi do głowy ... I jeszvze mam te myśli o innych chłopakach, myśli których nie chce ...
piozuz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 21 stycznia 2023, o 23:01

7 marca 2023, o 19:15

kinga27, mam te same rozkminy co ty. Też myślę o tym, że przyzwyczaiłem się do lęku itd...
dupkaibisza
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 17 kwietnia 2022, o 20:15

7 marca 2023, o 19:59

Mi ocd zaczelo podrzucac mysli, ze ja wcale nie chce z nim byc i sie czuje jakby to bylo realne myslenie i odczucia, ale przy okazji zachowuje sie normalnie, tak jak zawsze czyli zartujemy, spedzamy ze soba czas i jestesmy ze soba tak samo blisko jak kiedys, tylko te moje odczucia. I to juz nawet nie jest 'Co jesli go nie kocham', tylko 'Ja juz nie chce z nim byc', i jak zadaje sobie pytania 'Czy widzisz wspolna przyszlosc' to od razu mowie nie w myslach.. Caly czas moj narzeczony (maz za miesiac) powtarza mi, ze to tylko rocd probuje coraz to nowych rzeczy zeby bardziej mi dowalic i osoba, ktora 'nie chce juz byc w zwiazku' tak sie nie przytula itp... Bardzo sie boje, ze to nie jest rocd :( Jak sobie z tym poradzic? :(
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

7 marca 2023, o 22:00

Wiesz co ja się zgadzam z twoim narzeczonym, sama zauważam to u siebie i u innych. U mnie myśli i odczucia, emocje zmieniają się jak w kalejdoskopie... Przestane sie przejmować jednym , "wytłumaczę" to sobie w głowie choć nie powinnam i przychodzi kolejne, że zdwojoną siła. I znowu to mielę w głowie aż dopoki nie przestanę się tym przejmowac i tak w kółko...
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

7 marca 2023, o 22:00

Moje myśli się bardzo różnią od tych sprzed roku na przykład , odczucia to samo, ja się bardziej wwkurzam namojego chłopaka znowu
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

7 marca 2023, o 22:00

piozuz pisze:
7 marca 2023, o 19:15
kinga27, mam te same rozkminy co ty. Też myślę o tym, że przyzwyczaiłem się do lęku itd...
Myślę że tak jest, że lek się bardziej ukrył
piozuz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 21 stycznia 2023, o 23:01

7 marca 2023, o 22:17

Przyzwyczailismy się, wiec przybiera inne postacie
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

7 marca 2023, o 23:37

piozuz pisze:
7 marca 2023, o 22:17
Przyzwyczailismy się, wiec przybiera inne postacie
To bardzo męczące szczególnie że właśnie moje ocd się zmieniło, w tamtym roku panikowałam że go nie kocham i tak dalej, że nie pasujemy do siebie teraz jak o tym myślę się tym aż tak nie rpzjemuje ... W sumie niczym się aż tak nie przejmuje tylko te odczucia i emocje
piozuz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 21 stycznia 2023, o 23:01

7 marca 2023, o 23:42

Teraz trzeba się pogodzić z tym odczuciem "wywalenia" i może znów bedzie dobrze. Borykam się z tym samym problemem, więc jeszcze nie znam dobrego rozwiazania
piozuz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 21 stycznia 2023, o 23:01

7 marca 2023, o 23:42

Jak dlugo masz rocd?
kinga27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43

8 marca 2023, o 00:36

piozuz pisze:
7 marca 2023, o 23:42
Jak dlugo masz rocd?
Samo ocd mi towarzyszy od 8-9 roku życia, momentami się wyciszalo, w wieku 15 lat spodobał mi się pewien chłopak z którym byłam przez krótki czas to już wtedy pojawiało mi się rocd, gdy zaczęłam być z obecnym chłopakiem wiedziałam że prędzej czy później te myśli się pojawią i miałam to z tyłu głowy jednak wszystko zaczęło się w lipcu 2021 roku więc niedługo będą 2 lata odkąd te myśli towarzysza mi codziennie bez przerwy . Dosłownie nie było dnia żeby myśli się nie pojawiły
ODPOWIEDZ