Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

18 marca 2020, o 23:14

Jak dobrze, że jesteście:) już dawno połowa z nas by zwariowała, gdyby nie to forum...
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

19 marca 2020, o 09:39

Kochani... A jak wytłumaczyć to, że wiem, że jest najwspanialszy na świecie,że nie chciałabym go stracić, że mi na nim zależy... Ale nie czuję tego, że kocham:( o co chodzi?
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

19 marca 2020, o 10:25

Moja koleżanka twierdzi, że jesteśmy uzależnieni od swoich partnerów, stąd te lęki przed ich stratą i ich niekochaniem... Czuję się przez to jeszcze gorzej :(:(:(
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

19 marca 2020, o 11:40

Sweetness24 pisze:
19 marca 2020, o 10:25
Moja koleżanka twierdzi, że jesteśmy uzależnieni od swoich partnerów, stąd te lęki przed ich stratą i ich niekochaniem... Czuję się przez to jeszcze gorzej :(:(:(
A ta Twoja koleżanka to jakaś wyrocznia?
Dlaczego tak bardzo przywiązujesz się do opinii innych ludzi?
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

19 marca 2020, o 11:48

Dokładnie też to napisałem żeby nie słuchała się. Jak kochasz go ty sama wiesz o tym. On jest twoim największym skarbem.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

19 marca 2020, o 12:04

Problem w tym, że ja właśnie nie wiem :( a tak bardzo bym chciała... Zyc sobie z nim spokojnie, bez lęku, bez myśli... Bez tych przykrych odczuć... A Wy jak tam?
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

19 marca 2020, o 12:50

Sweetness24 pisze:
19 marca 2020, o 12:04
Problem w tym, że ja właśnie nie wiem :( a tak bardzo bym chciała... Zyc sobie z nim spokojnie, bez lęku, bez myśli... Bez tych przykrych odczuć... A Wy jak tam?
Jeśli nie możesz czegoś zmienić to zaakceptuj to.
Co się tak naprawdę realnie złego dzieje? Nic.
Problemem jest więc nie to, że coś złego ma miejsce, ale że pojawiają się różne myśli, lęki, obawy.
Zaakceptuj więc te myśli, lęki i obawy. A przestaną być problemem.
Zaakceptuj, że masz takie myśli i różne emocje z nimi związane, ale jednocześnie zrozum, że myśli i emocje to nie Ty i nie powinnaś się przez ich pryzmat oceniać.

Nie wiem czym mam rację, ale ja czytam Twojej wypowiedzi to mam wrażenie, że po prostu boisz się oceny, tego co ktoś sobie może pomyśleć, przez to czujesz się płytka, bo przecież powinny być dla Ciebie ważne głębsze wartości. Przez co tworzy się konflikt wewnętrzny. Przestań go więc sobie tworzyć i zaakceptuj, że masz takie lęki i to nie jest Twoja wina.
A jednocześnie nie pozwól żeby Twoje myśli i emocje wodziły Cię za nos, bo nie musisz za nimi podążać.
Ostatnio zmieniony 19 marca 2020, o 12:53 przez Katja, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

19 marca 2020, o 12:52

Ej, ładnie to ujęłaś! Trochę mi lepiej :) dzięki!
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

19 marca 2020, o 12:55

Dokładnie Katja napisała myśl to nie czyn. Dokładnie nie obwiniaj się bo to nie twoja wina. Będzie lepiej.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

19 marca 2020, o 18:40

Ale jak u Was wygląda to "nieczucie"? Bo może ja mam co innego... Totalna pustka w głowie, jakby mi pół mózgu zeżarło :( boję się...
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

19 marca 2020, o 19:18

Nie bój się tego potraktuj to jako okres przejściowy. My wszyscy to przeżywamy. Przesłuchaj nagranie o dd. Nie bój się bać ,temu lek towarzyszy tobie.
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

20 marca 2020, o 13:09

Jak się czujecie kochani?
Sweetness24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, o 17:34

22 marca 2020, o 06:56

Ratunku.. Ciągle siedzi we mnie lęk, że go nie kocham... Jest to tak realne, że już sama nie wiem :( o co chodzi? Co to jest? Myśl natretna? Tylko ja to naprawdę odczuwam, odczuwam w głowie to "niekochanie". Pomozcie
JaJulia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 23 maja 2019, o 20:43

22 marca 2020, o 13:01

Hej, nie było mnie tu trochę. Jeśli chodzi o mnie to jakoś żyje daje radę oczywiście jestem na lekach które niedługo odstawiam. Ale nie o to chodzi. Cały czas mam takie przeczucie ze coś jest nie tak. Niby wszystko jest w porządku ale ciagle czegoś szukam chociaż sama nie wiem czego. Nie wiem bardziej namiętnych pocałunków bo są po prostu zwykle. Albo nie wiem zastanawiam się czy jestem szczęśliwa czy napewno nic się nie rozsypie czy ja tego nie rozwale. Mamy plan żeby starać się p dziecko po odstawieniu leków i mam takie napady ze chce tak bardzo a potem przychodzą myśli czy napewno czy to jest ten czas masa różnych pytan. Oczywiście dalej są jakieś myśli ze go nie kocham ale staram się nie zwracać uwagi. Najbardzej dręczy mnie teraz takie szukanie ch.. wie czego.. ehh powiedzcie mi czy to jest jeszcze normalne w tym zaburzeniu? Czy to się kiedyś skończy :(
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

22 marca 2020, o 15:21

Sweetness24 pisze:
22 marca 2020, o 06:56
Ratunku.. Ciągle siedzi we mnie lęk, że go nie kocham... Jest to tak realne, że już sama nie wiem :( o co chodzi? Co to jest? Myśl natretna? Tylko ja to naprawdę odczuwam, odczuwam w głowie to "niekochanie". Pomozcie
Zaakceptuj swoje emocje. To tylko obawy. One nie zrobią Ci krzywdy. Przyjdą i pójdą, jeśli tylko pozwolisz im odejść. Nie szarp się z nimi, bo w ten sposób zasilasz je swą uwagą. Dlaczego nie chcesz dopuścić do siebie faktu, że możesz czuć to czujesz? Czy to jakaś zbrodnia czuć wątpliwości i pustkę? Wszyscy czasem to odczuwamy tylko w zaburzeniu usilnie wypieramy z siebie każdą negatywną emocje, walczymy z nią traktując jako zagrożenie i w ten sposób sami nakręcamy spirale lęku.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
ODPOWIEDZ