Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

22 maja 2018, o 14:01

Felernelife to co opisujesz to normalne objawy rocd. Ja tez tak miałam, analizowalam czy czasem kiedyś nie podrywałem innych, nie zachowywałam się niestosownie i w czasie tych analiz miałam oczywiście w głowie takie przykłady, które tylko potwierdzały, ze byliśmy nieszczęśliwa para. Ale to nie prawda :) nerwica po prostu tak działa. Wywlecze na swiatlodIenne wszystko, żebyś się bała, z iglybzrobi widły. Nie wierz temu - jesteś w szczęśliwym związku i kropka. Mi minęło :)
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

22 maja 2018, o 14:25

Zrobiłem sobie badania na tarczycę, myslałem, że moja nerwica może spowodowana jest nadczynnością, bo niektóre objawy naprawdę wskazywały na nadczynność tarczycy. Wszystkie wyniki w normie, a miałem nadzieję, że to serio moze być zródło problemu
Milla31
Gość

22 maja 2018, o 14:35

tomek19932304 pisze:
22 maja 2018, o 14:25
Zrobiłem sobie badania na tarczycę, myslałem, że moja nerwica może spowodowana jest nadczynnością, bo niektóre objawy naprawdę wskazywały na nadczynność tarczycy. Wszystkie wyniki w normie, a miałem nadzieję, że to serio moze być zródło problemu
Ja też badalam sobie tarczyce, podobnie jak koleżanka wyżej doszukiwalam się winy pigułek antykoncepcyjnych, zmienialam, odstawialam. To znowu miałam ataki, że jestem w ciąży... Wyniki w normie. Przyczyna jest w nas, fajnie by było znaleźć przyczynę i się wyleczyć, ale niestety parę lat się musimy pomeczyc i pracować nad sobą.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

22 maja 2018, o 14:37

Milla31 pisze:
22 maja 2018, o 14:35
tomek19932304 pisze:
22 maja 2018, o 14:25
Zrobiłem sobie badania na tarczycę, myslałem, że moja nerwica może spowodowana jest nadczynnością, bo niektóre objawy naprawdę wskazywały na nadczynność tarczycy. Wszystkie wyniki w normie, a miałem nadzieję, że to serio moze być zródło problemu
Ja też badalam sobie tarczyce, podobnie jak koleżanka wyżej doszukiwalam się winy pigułek antykoncepcyjnych, zmienialam, odstawialam. To znowu miałam ataki, że jestem w ciąży... Wyniki w normie. Przyczyna jest w nas, fajnie by było znaleźć przyczynę i się wyleczyć, ale niestety parę lat się musimy pomeczyc i pracować nad sobą.
No niestety widać przyczyna lezy w głowie
feelthelife
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 marca 2018, o 17:37

22 maja 2018, o 15:00

szpagat pisze:
22 maja 2018, o 14:01
Felernelife to co opisujesz to normalne objawy rocd. Ja tez tak miałam, analizowalam czy czasem kiedyś nie podrywałem innych, nie zachowywałam się niestosownie i w czasie tych analiz miałam oczywiście w głowie takie przykłady, które tylko potwierdzały, ze byliśmy nieszczęśliwa para. Ale to nie prawda :) nerwica po prostu tak działa. Wywlecze na swiatlodIenne wszystko, żebyś się bała, z iglybzrobi widły. Nie wierz temu - jesteś w szczęśliwym związku i kropka. Mi minęło :)
TAKICH SŁÓW POTRZEBOWAŁAM!
feelthelife
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 marca 2018, o 17:37

22 maja 2018, o 15:01

Milla31 pisze:
22 maja 2018, o 14:35
tomek19932304 pisze:
22 maja 2018, o 14:25
Zrobiłem sobie badania na tarczycę, myslałem, że moja nerwica może spowodowana jest nadczynnością, bo niektóre objawy naprawdę wskazywały na nadczynność tarczycy. Wszystkie wyniki w normie, a miałem nadzieję, że to serio moze być zródło problemu
Ja też badalam sobie tarczyce, podobnie jak koleżanka wyżej doszukiwalam się winy pigułek antykoncepcyjnych, zmienialam, odstawialam. To znowu miałam ataki, że jestem w ciąży... Wyniki w normie. Przyczyna jest w nas, fajnie by było znaleźć przyczynę i się wyleczyć, ale niestety parę lat się musimy pomeczyc i pracować nad sobą.
U mnie odstawienie tabletek nic nie dało, więc to nie od tego, przynajmniej w moim przypadku.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

22 maja 2018, o 19:22

Kyrtap123 pisze:
17 maja 2018, o 16:09
Czy chęć pocałowania innej osoby to nerwica?
Czuje się jakby ktoś mnie do tego przymuszal. Nie chcę tego ale mam wrażenie że chce i to zaraz zrobię. Strasznie mnie to meczy
Mam to samo, a pojawiło się to miesiąc temu kiedy dowiedziałam się że mam nerwice. Na początku byłam bardzo przerażona i nie ważne kto by to był też mam takie uczucie. Ale już trochę wiem że to tylko lękowe myśli i nie mogą mnie do niczego zmusić, choć czasami się wydaje a co jeśli ja tego chce. I to jest często problem. Nie wiem co Ci poradzić bo sama w tym tkwie, ale najskuteczniejsze jest poznanie mechanizmów lęku i olewanie tych myśli, bardzo pomaga jak to wypraktykujesz ☺️
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 maja 2018, o 22:31

Kochani, czy macie gdzieś zebrane artykuły dotyczące rocd ze stron poza forum? Wiem, że kilkukrotnie wrzucało kilka osób chyba anglojęzyczne, ale (wieeem, jestem ogromnym leniuchem!), nasz wątek rośnie I nie chce mi się szukać po wszystkich postach :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
feelthelife
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 14 marca 2018, o 17:37

23 maja 2018, o 07:46

Czy wy też tak macie, że rano lęk jest najwiekszy? Ja rano mam uporczywy kaszel, ściąsniecie zoladka. Im blizej wieczora tym lepiej.
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

23 maja 2018, o 08:52

feelthelife pisze:
23 maja 2018, o 07:46
Czy wy też tak macie, że rano lęk jest najwiekszy? Ja rano mam uporczywy kaszel, ściąsniecie zoladka. Im blizej wieczora tym lepiej.
Sluchaj kazdy z nas ma tak samo, nie pytnaj o objawy bo jednego może ściskac w klatce a drugiego moze bolec glowa. Zaburzenie trzeba traktowac całościowo, wszysykie mysli sciski bóle pakuj do jednego wora i nie wkrecaj sie tak jak my to uczynilismy na forum wiem jest to bardzo trudne odpuszczenie tym mysla życie z nimi bez analizkwania ale tak trzeba. Poczatki sa najtrudniejsze ale odrazu wez i traktuj to jako jedna calosc. Z czasem objawy zaczna sie wyciszac a ty bedziesz sie odburzac. Ja tez analizowalem czy to jest zaburzenie czy nie a przerobilem juz 1000 wkretek a dalej mnie nie ktore trzymaja jest to wszystko chore i ciężkie. Ale na swojej drodze do zdrowienia tez mozesz miec tak jak ja, juz bylo super i nalgle od nowa, lęku nie ma co dziennie tylko caly czas mysli jak nie slynne nie kocham to byla, albo kolezanka, albo czy chce byc, i wszystko kur** na NIE idzie oszalec naprawde, ale tez nie mam jakis atakow paniki tylko chodze smutny teraz mam wkretke ze malo mysle i moim skarbie, albo ze mi sie nie podoba a wiem ze jest piekna a czasami mi przychodza mysli o innej i juz podwazenie wszystkiego oo pewnie nie kocham bo mam mysli o kims innym masakra twoj mozg moze wymyslec wszystko naprawdę wszystko czego wcEsniej sie nie balas to teraz mozesz sie bac ogromnie. Sam to przechodze niegdy nie myslem jak ze takie jestem ze mam nerwice odmrylem to miesiac przed odpaleniem zaburzenia a juz trwa rok. Ostatnil gdy bylo lepiej rozumialem wszyatko a teraz cofam sie do pocztku i to zwatpienie strasznie meczy. Ale co ja chce byc z moja kobieta caly czas ja sie naprawde boje gdziekolwiek jechac czasmi nie chce isc do pract bo mam wiecej mysli ze nie kocham a jam jestem przy niej to tez sa ale czuje sie bezpieczny. Naprawde wkrwcic mozna sobie wszystko. Pouchaj divovic dowiesz sie duzo o akceptacji i wiele innych rzeczy i pamietaj ze kochasz bo nic nie konczy sie przez mysl.
daria23234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 23 lutego 2017, o 16:43

23 maja 2018, o 09:12

katarzynka pisze:
22 maja 2018, o 22:31
Kochani, czy macie gdzieś zebrane artykuły dotyczące rocd ze stron poza forum? Wiem, że kilkukrotnie wrzucało kilka osób chyba anglojęzyczne, ale (wieeem, jestem ogromnym leniuchem!), nasz wątek rośnie I nie chce mi się szukać po wszystkich postach :)
Kasiu otrzymałaś moją wiadomość na priv ? ☺️
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

23 maja 2018, o 09:38

Kochana, niestety nic nie dotarło do mnie :(:

Wyślij ponownie proszę.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
NotLogged
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 220
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24

23 maja 2018, o 20:42

Kochani nie wierze w to ze kocham. Kompletnie w to nie wierze :( mam ciagle watpliwosci, ciagle nie wierze w to, ciezko mi to powiedziec bo jakbym klamala :( bo wiem ze nie kocham
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

23 maja 2018, o 23:40

NotLogged pisze:
23 maja 2018, o 20:42
Kochani nie wierze w to ze kocham. Kompletnie w to nie wierze :( mam ciagle watpliwosci, ciagle nie wierze w to, ciezko mi to powiedziec bo jakbym klamala :( bo wiem ze nie kocham
A skąd wiesz? ;)

W zaburzeniu cały szkopuł w tym, że myśli wydają się realne. Wręcz bierzemy je za pewnik. Dostaję bardzo dużo pw I uwierzcie Kochani, że to są też wypowiedzi typu "chcę zabić swoje dziecko, myśli krążą wokół tego. Jestem pewien, że to moje pragnienia, uczucia. Nie mam lęku, chcę je zabić, bo to takie prawdziwe." Serce się kraje jak się czyta, co nerwica potrafi wmówić nam wrażliwym ludziom. A w rocd? Nam się też wydaje, że chcemy zabić swoją miłość.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
NotLogged
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 220
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24

24 maja 2018, o 07:41

katarzynka pisze:
23 maja 2018, o 23:40
NotLogged pisze:
23 maja 2018, o 20:42
Kochani nie wierze w to ze kocham. Kompletnie w to nie wierze :( mam ciagle watpliwosci, ciagle nie wierze w to, ciezko mi to powiedziec bo jakbym klamala :( bo wiem ze nie kocham
A skąd wiesz? ;)

W zaburzeniu cały szkopuł w tym, że myśli wydają się realne. Wręcz bierzemy je za pewnik. Dostaję bardzo dużo pw I uwierzcie Kochani, że to są też wypowiedzi typu "chcę zabić swoje dziecko, myśli krążą wokół tego. Jestem pewien, że to moje pragnienia, uczucia. Nie mam lęku, chcę je zabić, bo to takie prawdziwe." Serce się kraje jak się czyta, co nerwica potrafi wmówić nam wrażliwym ludziom. A w rocd? Nam się też wydaje, że chcemy zabić swoją miłość.
Jakos taj czuje. Znaczy z drugiej strony jak czuc inaczej skoro od 1,5 roku ciagle sie poddaje myslom ze nie kocham i w to uwierzylam... a jednak mimo tego próbuje kochac. I chce tak prawdziwie. Moze tez skupiam.sie za dużo na emocjach, czh ja cos czuje, kazdy z nas chyba tak sie zastanawia. A milosc to nie takie uczucia tylko. Musimy chyba ta nasza milosc robic dojrzałą poprzez czyny i moze nasz problem zniknie jesli bedziemy dojrzewac w milosci coraz bardziej i bardziej i uwierzymy. Trzeba zmienic myslenie prawda ?
ODPOWIEDZ