Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja jedyna tak mam??????

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
alwaysonmymind
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 10 stycznia 2022, o 14:05

27 lipca 2022, o 17:57

Moja nerwica, jeśli to ona, bo nie mam pewności, dlatego, że wiele lat biorę leki, i nic... Nie działają, gdyby była to nerwica, przeszło by coś chociaż nieco po lekach?
- od około 7 lat, mam parę dni lepszych, potem znowu źle, sinudosida.
-objawy psychiczne- poczucie zagłady totalnej siebie, banie się czasem wszystkiego, taki przestrach na dzwięk, obraz, nawet wtedy telefon nie odbiorę, strach, że nie poznam własnej rodziny, -chcę uciec od siebie, schować się w szafie, itd. uczucie że muszę wołać erkę, że nie wytrzymam dłużej
-czasami mam takie dni, że objawy są ze mną całe dnie, przeplatane atakami paniki, a jestem ciągle na skraju, tylko, że u mnie tętno może być 60 , ciśnienie niskie, a ja czuję się strasznie, słabośc to jest najgorsze, na granicy omdlenia, jestem jak wrak
-znieczulenie ust przerważnie, oddycham jakoś tak dziwnie, wolno, ale jakby klatka piersiowa nie mogłą się unieść, przytkana jestem taka, zatkane uszy, mdllości, jakby atak paniki trwał cały dzień, gorąco mi w twarz, pocę się bardzo
=cały czas wmawiam sobie, że nic mi nie będzie, ale objawy są tak silne że to nie pomaga, nieraz wezmę xanax połowe wcale nie jest lepiej.
alwaysonmymind
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 10 stycznia 2022, o 14:05

30 lipca 2022, o 16:32

No i zero odpowiedzi super!
123wazne
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 27 maja 2022, o 13:23

30 lipca 2022, o 17:58

Myślę, że nerwica pomału będzie przechodzić jak się zacznie w głowie z nią pracować, a leki mogą tylko pomóc z objawami
Arkaline
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 stycznia 2019, o 13:16

31 lipca 2022, o 08:23

A jak wygląda Twoje leczenie? byłaś może w jakimś szpitalu tak na dłużej ? ja np pierwsze swoje lęki po przełamywałem z ludźmi którzy mieli swoje inne problemy jedni bardziej inni mniej podobne. Byłem w szpitalu psychiatrycznym na oddziale otwartym gdzie mogliśmy wychodzić. Codziennie szedłem co raz dalej, codziennie robiłem coś więcej czego nie tyle się bałem, ale mój organizm się bronił przed tym.

Oczywiście najpierw zgłosiłem się na oddział zamknięty gdzie przez miesiąc "testowali" jakie leki na mnie jak działają i to chyba był mój najgorszy miesiąc w życiu. Po przejściu tego było lepiej, bujam się ciągle z tą chorobą i raz jest lepiej raz gorzej, dlatego ponownie zaczynam szukać nowych rozwiązań innego psychiatry i przede wszystkim ponawiam psychoterapie, uznawałem to za głupotę totalną ale mimo, że są to rozmowy raz w tygodniu niby o dupie maryni i ciągle mam mówićto samo - pomaga ;)
alwaysonmymind
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 10 stycznia 2022, o 14:05

2 sierpnia 2022, o 14:25

Brałam leki, mam za sobą z 3 pobyty na oddziałach nerwic po 3 mies, i nic? Teraz obecnie mam terapie psychiodynamiczną, albo ja jestem opornym przypadkiem, albo nie ta choroba?
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

27 października 2022, o 09:18

alwaysonmymind pisze:
27 lipca 2022, o 17:57
Moja nerwica, jeśli to ona, bo nie mam pewności, dlatego, że wiele lat biorę leki, i nic... Nie działają, gdyby była to nerwica, przeszło by coś chociaż nieco po lekach?
- od około 7 lat, mam parę dni lepszych, potem znowu źle, sinudosida.
-objawy psychiczne- poczucie zagłady totalnej siebie, banie się czasem wszystkiego, taki przestrach na dzwięk, obraz, nawet wtedy telefon nie odbiorę, strach, że nie poznam własnej rodziny, -chcę uciec od siebie, schować się w szafie, itd. uczucie że muszę wołać erkę, że nie wytrzymam dłużej
-czasami mam takie dni, że objawy są ze mną całe dnie, przeplatane atakami paniki, a jestem ciągle na skraju, tylko, że u mnie tętno może być 60 , ciśnienie niskie, a ja czuję się strasznie, słabośc to jest najgorsze, na granicy omdlenia, jestem jak wrak
-znieczulenie ust przerważnie, oddycham jakoś tak dziwnie, wolno, ale jakby klatka piersiowa nie mogłą się unieść, przytkana jestem taka, zatkane uszy, mdllości, jakby atak paniki trwał cały dzień, gorąco mi w twarz, pocę się bardzo
=cały czas wmawiam sobie, że nic mi nie będzie, ale objawy są tak silne że to nie pomaga, nieraz wezmę xanax połowe wcale nie jest lepiej.
Hej ja też mam ten problem, jakby brak czucuacwvustach i nosie I też tak jakby kkatka piersiowa nie mogła Sue unieść, jakby miesnie klatki piersiowej nie działały i ciągle oslabienie, najchętniej tylko bym spala. No i zawroty głowy, uczucie nagłej słabości i omdlewani..... masakra. Nie raz zastanawiam się czy to nerwica 🤯🤯
ODPOWIEDZ