Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to forum w ogóle jeszcze żyje?

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

18 listopada 2020, o 13:20

p.karnia1 pisze:
18 listopada 2020, o 10:18
Potwierdzam forum nie żyje, od kąd znikneli ludzie z dużą wiedzą którzy chętnie dzielili się nią jest tu pustka. Najbardziej brakuje mi chyba Kreta.. Ciekawe jak tam u niego..
O tak, myślę też czasami, co z Kretem ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

18 listopada 2020, o 20:06

Forum żyje oczywiście - nie jest może na szczycie jak kiedyś ale przecież wszystko mija tak samo jak Zaburzenie a więc ci co byli kiedyś już się go pozbyli a tematyka Zaburzeniowa poprostu się przejdała. ..trzeba pracować nad sobą i nerwica mija a Materiałów jak to robić na forum jest mnóstwo ...postów odburzonych tez ..trzeba szukać , czytać i przyswajać wiedzę bo to ze ktoś napisze swoją Mądrość po raz 100 nie będzie oznaczać ze zaburzenie minie bez własnej pracy nad sobą .
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

20 listopada 2020, o 23:29

Rzecz w tym jak już ktoś wspomniał wcześniej że tyle razy już było wałkowane to samo, że niedziwne jest że nie często ktoś odpowiada na nowe posty, gdyż odpowiedzi na pytania zadawane w nich są tutaj na forum i w nagraniach. Ja naprawdę rozumiem, że ktoś na początku w wielkim lęku chcę uzyskać odpowiedź bezpośrednio na jego obawy, to zrozumiałe. Ale jednak czasem trzeba przysiąść do tych nagrań, poczytać wpisy, poszukać za pomocą lupki bo może ktoś już kiedyś zadał takie samo pytanie i uzyskał odpowiedź. Wiem że ze sprawnością umysłową na poziomie 20-30% jest to trudne ale nie niemożliwe. Trzeba tylko trochę poszperać i zrozumieć na tyle na ile się potrafi.
Ja również staram się coś tam komuś pomóc i napisać ale zauważyłam że nie jestem w stanie komuś streścić w jednej wiadomości wszystkiego co tutaj jest na forum. Taka osoba najpierw powinna poczytać tutaj dużo i posłuchać ze zrozumieniem nagrań zamiast zadawać podstawowe pytania na które odpowiedzi są wszędzie.
I tak to prawda, że jak zaburzenie schodzi na dalszy plan to chcemy się raczej zająć życiem a nie gadać w kółko o nerwicy. Nie dlatego że się jej boimy tylko właśnie wręcz przeciwnie już ją poznaliśmy i się okazało że nie taki diabeł straszny.

Także podsumowując, forum nie umarło, ono żyje i nadal będzie żyć no ale trzeba się liczyć z tym że nie będzie jak na początku bo to po prostu mało prawdopodobne i należy dostosować się do tych zmian, co wcale nie są aż takie złe.
Awatar użytkownika
bunia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: 6 stycznia 2015, o 21:00

27 listopada 2020, o 10:14

Po prostu nic nowego nie mozna juz napisac- ja czasami wchodze zeby sobie poczytac stare wpisy naszych "wyjadaczy" jak mam gorszy okres stresu albo jak po prostu mnie "lapie" gorszy okres. Ale wiem ze nic nowego juz nie przeczytam, przypominam sobie informacje ktore mi pomagaja. Ja jestem wrazliwiec, w sumie przyznam sie ze wspomagam sie doraznie antydepresantami, wiele razy mialam dlugie, piekne okresy bez nerwicy a pozniej przychodzi wzmozony stres, plus nie oszczedzam sie z paleniwm ziola (jest poprawa i zaczynam palic, tak od lat). Nie oceniam juz siebie, jak nadchodzi gorsZy moment to mowie sobie, ok znasz to i ogarniesz jak ogarnialas do tej pory i tak faktycznie jest. Nie czytam juz nowych postow bo one sie po prostu powtarzaja. Przykladowo: przychodzi do Ciebie gosciu, pokazuje na czerwony balon i sie pyta: czy ten balon aby na pewno jest czerwony. Mozna zapewniac dlugo ze tak i to roznych ludzi ale chyba po jakims czasie ma sie troche dosyc potwierdzania ze tak- czerwony, gumowy czy tam lateksowy balon. Tak na pewno balon. W sumie wiem ze "nawroty" mam z wlasnej winy ale juz nie mam potrzeby utwierdzania sie co mi jest. Szczerze- czasami jak juz pale za duzo i np przytyje i czuje ze wpadam w sidla nalogu mocno to sama sobie mysle- o moze by sie przydala nerwica na chwile zeby sie ogarnac-mysle ze moje uzaleznienie to wlasnie taki konflikt wewnetrzny. Nie wiem- wiem ze balon jest, chodze sobie z nim i wiem ze w koncu albo odfrunie albo powietrze z niego ucieknie. Staram sie nie chodzic i pytac czy ludzie widza ze mam CZERWONY BALON i a moze jednak jest niebieski...a moze to wiatraczek. Czytaj stare wpisy, sluchaj nagran- forum zyje poki jest nerwica, a raczej wszystki ludziom w Polsce nie zniknie wiec bez obaw❤️
Zalowala myszka zolwia ze w skorupce siedzial.
- mam cie w dupie lajzo glupia- zolw jej odpowiedzial
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

1 grudnia 2020, o 14:39

ddd pisze:
13 listopada 2020, o 15:29
Wystarczy rzucić okiem na posty w wyszukiwarce search.php?search_id=active_topics i widać wyraźnie, że forum samo w sobie nie zamarło a co do odpowiedzi to po prostu....na tym forum padły wszystkie już możliwe i większości osób się po postu nie chce powtarzać wkoło tego samego (na przykład mnie już się odechciało). Jakby poprzeglądać sobie forum, to są odpowiedzi na te pytania x 1000. Grupa na fb to trochę inny temat, bo powiązana jest ona z biznesem divina a nie forum czy stowarzyszeniem, dlatego mimo, że można dostać szybkie odpowiedzi co do objawów to samo odburzanie przedstawiane jest w sposób inny niż stare zasady odburzania, dlatego ja też się tam udzielać nie chciałem.
Na tym forum odpowiedzi jest już tyle, że kolejny raz pisać to samo już nie każdemu się chce dlatego chyba lepiej skorzystać z dorobku jaki łatwo dość znaleźć googlując choćby w google to forum i wtedy wyskakują określone tematy. Szkoda tylko ze kolebka odburzania pada, bo to jest stare dobre działające odburzanie i to konkretne ale i mnie po tych paru już latach się odechciało więc do nikogo nie mogę mieć pretensji.
Dokładnie jest tak jak pisze ddd, nie chce się w kółko powtarzać tego samego, bo to ciągle jest jedno i to samo. Ja ze swojej perspektywy mogę dodać, że po pracy nad sobą bardziej fascynują mnie rozleglejsze tematy psychologiczne, nie tylko już samo zaburzenie; przechodząc pracę własną nad sobą w ramach terapii byłam też w stanie zauważyć jak rys osobowościowy ma wpływ na odburzanie i co obserwuje również u innych; to, nad czym można pracować dalej "po zaburzeniu", czyli tak naprawdę bardzo często to wszystko co do niego doprowadziło, a co też rzutuje na to jak ktoś radzi sobie z zaburzeniem. Mimo to mam sentyment do tego miejsca, bo to dzięki niemu wszystko się zaczęło, dlatego też tu wpadam czasami :) też jestem ciekawa co tam u Kreta, zawsze byłam pełna uznania i podziwu dla jego wiedzy medyczno-zielarskiej.
martinsonetto
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 409
Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21

3 grudnia 2020, o 01:57

p.karnia1 pisze:
18 listopada 2020, o 10:18
Potwierdzam forum nie żyje, od kąd znikneli ludzie z dużą wiedzą którzy chętnie dzielili się nią jest tu pustka.
Najbardziej brakuje mi kreta...
Od 2016 tutaj jesteś, dlaczego Ty sam często nie dzielisz się konkretną wiedzą, którą w tym czasie zapewne zdobyłeś na różne sposoby?
Zauważyłem ciekawa rzecz w związku z tym tematem, dużo osób pisze pw z prośbami, ale nie widzę, żeby sami dzielili się czymś bardziej z innymi w postach. Może po prostu, aby forum żyło, wymagane jest też zaangażowanie ogółu, a nie paru osób? Kreta akurat nie kojarzę, ale to właśnie ten problem...gdzie te parę osób? Jednak samemu to po co się coś więcej wysilać...To trochę jak z odburzaniem heh
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

6 grudnia 2020, o 22:43

martinsonetto pisze:
3 grudnia 2020, o 01:57
p.karnia1 pisze:
18 listopada 2020, o 10:18
Potwierdzam forum nie żyje, od kąd znikneli ludzie z dużą wiedzą którzy chętnie dzielili się nią jest tu pustka.
Najbardziej brakuje mi kreta...
Od 2016 tutaj jesteś, dlaczego Ty sam często nie dzielisz się konkretną wiedzą, którą w tym czasie zapewne zdobyłeś na różne sposoby?
Zauważyłem ciekawa rzecz w związku z tym tematem, dużo osób pisze pw z prośbami, ale nie widzę, żeby sami dzielili się czymś bardziej z innymi w postach. Może po prostu, aby forum żyło, wymagane jest też zaangażowanie ogółu, a nie paru osób? Kreta akurat nie kojarzę, ale to właśnie ten problem...gdzie te parę osób? Jednak samemu to po co się coś więcej wysilać...To trochę jak z odburzaniem heh
W sumie muszę się zgodzić z tym co zostało tu napisane; tak naprawdę to forum zawsze tworzyli ludzie, którzy się w danym momencie życia odburzali; nie można wymagać od osób, które wyszły z zaburzenia i zakończyły ten etap życia, że będą wiecznie obecne na forum; bardzo mocno w odburzaniu pomagało przeniesienie uwagi z siebie na innych, wyjście z egocentryzmu nerwicowego, a to właśnie dawało wspieranie innych, mimo, że samemu miało się zaburzenie, tak było też w moim przypadku. To była taka forma autoterapii dla samego siebie, przy okazji nie życia ciągle tylko swoim cierpieniem. Tak więc potwierdzam, że życie na forum jest uzależnione w głownej mierze od skali udzielania się na nim osób odburzających się, ale nie w zakresie szukania tylko porad tylko pomocy innym. Gdy ja się odburzałam to tak właśnie było, życie tętniło dzięki osobom odburzającym się, a nie odburzonym.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

21 grudnia 2020, o 01:33

Olalala pisze:
6 grudnia 2020, o 22:43
martinsonetto pisze:
3 grudnia 2020, o 01:57
p.karnia1 pisze:
18 listopada 2020, o 10:18
Potwierdzam forum nie żyje, od kąd znikneli ludzie z dużą wiedzą którzy chętnie dzielili się nią jest tu pustka.
Najbardziej brakuje mi kreta...
Od 2016 tutaj jesteś, dlaczego Ty sam często nie dzielisz się konkretną wiedzą, którą w tym czasie zapewne zdobyłeś na różne sposoby?
Zauważyłem ciekawa rzecz w związku z tym tematem, dużo osób pisze pw z prośbami, ale nie widzę, żeby sami dzielili się czymś bardziej z innymi w postach. Może po prostu, aby forum żyło, wymagane jest też zaangażowanie ogółu, a nie paru osób? Kreta akurat nie kojarzę, ale to właśnie ten problem...gdzie te parę osób? Jednak samemu to po co się coś więcej wysilać...To trochę jak z odburzaniem heh
W sumie muszę się zgodzić z tym co zostało tu napisane; tak naprawdę to forum zawsze tworzyli ludzie, którzy się w danym momencie życia odburzali; nie można wymagać od osób, które wyszły z zaburzenia i zakończyły ten etap życia, że będą wiecznie obecne na forum; bardzo mocno w odburzaniu pomagało przeniesienie uwagi z siebie na innych, wyjście z egocentryzmu nerwicowego, a to właśnie dawało wspieranie innych, mimo, że samemu miało się zaburzenie, tak było też w moim przypadku. To była taka forma autoterapii dla samego siebie, przy okazji nie życia ciągle tylko swoim cierpieniem. Tak więc potwierdzam, że życie na forum jest uzależnione w głownej mierze od skali udzielania się na nim osób odburzających się, ale nie w zakresie szukania tylko porad tylko pomocy innym. Gdy ja się odburzałam to tak właśnie było, życie tętniło dzięki osobom odburzającym się, a nie odburzonym.
DOKŁADNIE, AMEN. Ujęłaś to co miałem w sumie na myśli od dawna, teraz więcej osób to ma same oczekiwania zauważyłem, dawniej mimo też okresów różnej aktywności ludzi na forum, każdy coś chciał dać każdemu i to świetnie działało. Na tym tle powstało wiele postów, które mają w sobie wiedzę, nie tylko materiały, ale nawet nikt tego nie przegląda, co widzę po pytaniach mi zadawanych, więc się trochę po prostu odechciewa powoli każdemu. Zawsze w tych tematach panował egocentryzm, ale nigdy taki jak współcześnie.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Johnny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 2 maja 2019, o 00:44

23 czerwca 2021, o 11:27

Dzięki za wyjaśnienie tego. Zastanawiałem się dokładnie nad tym samym na co ten post odpowiedział. Czyli w zasadzie zawartość forum zależy osób odburzających się i jest w ich rękach. No i w zasadzie racja po co dawać odpowiedzi na pytania na które już odpowiedziano. Ja jestem w trakcie odburzania także wchodzę na forum i czytam. Szkoda trochę, że nie ma już tych tych osób które to forum rozkręciły, ale takie jest życie. Każdy żyje swoim.
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

26 czerwca 2021, o 16:26

To forum to tylko i aż centrum samopomocy i spis różnorakiej książkowej wiedzy umieszczony przez pasjonatów-terapeutów dla ludzie chętnych coś zrobić z nerwicą lub depresją lub czymkolwiek innym, co obejmuje tematyka tej strony. Dla mnie to było po prostu przestudiowanie, zrozumienie i zastosowanie. Koniec. Wiedza przyswojona i pamiętana do teraz. Obecnie służy jako elementem o wiele szerszej wiedzy psychologicznej, którą posiadam i rozwijam. Ale nie miejcie za złe na przykład, takiemu @witorrr98, że nie czyta i nie odpowiada na 10-tki pw, o dziwne pytania o to czy ból palca to rak lub lęk o to, że tańcząc na imprezie, spadnie komuś na parkiet. To, że ktoś jest w stanie nerwicowym, nie oznacza, że jest niepełnosprawny umysłowo. Po zarejestrowaniu się na zaburzeni.pl byłem już po przesłuchaniu połowy materiałów. To zależy od każdego z osobna czy dodaje cegiełkę do zbiorowego lamentu czy pierwszym priorytetem jest szukanie rozwiązania swoich problemów.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

29 czerwca 2021, o 13:05

Tak jak zostało napisane wyżej forum działa głównie dzięki osobą, które się odburzają i widocznie na tą chwilę takich osób jest mniej.
Druga sprawa to kwestia oczekiwań. Nie ma takiego forum gdzie 24/7 ktoś będą nieodpłatnie odpowiadać na kolejne wpisy osób które najczęściej oczekują niemożliwego tj. że ktoś da im sposób na to żeby pozbyć się jakieś myśli, szybko wyjść z zaburzenia itp. I tak uważam, że jest tutaj trochę osób, którym się chcę pomagać, a nie muszą tego robić. To jest zdaję się coś czego jakaś cześć zaburzonych osób nie ogarnia tj. że nikt tu nic dla nich nie musi tylko może.
Jestem trochę na tym forum ( jakieś 2-3 lata ) i w mojej ocenie jest to bardzooooo pomocne miejsce, materiały które są na tym forum w zasadzie wystarczą żeby wyjść z zaburzenia, ale niestety wymaga to pracy, której nikt za nas nie wykona.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Awatar użytkownika
Heimdall
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 384
Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50

29 czerwca 2021, o 13:15

Przez lato zawsze mało się tutaj dzieje :)
ODPOWIEDZ