Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to depresja?pomocy!

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
Torcik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 11 listopada 2020, o 20:04

14 listopada 2020, o 22:39

Witam wszystkich tutaj obecnych..od jakiegoś czasu czytam wasze posty i chciałabym.sobie nimi jakoś pomoc ale nie umiem.mam 34 lata ,dwoje cudnych dzieci, mieszkam od 12 lat na obczyźnie i od 9 lat na okrągło mam zaburzenia lękowe w tym stany depresyjne.raz jest lepiej raz gorzej,aczkolwiek od 2 miesięcy mój stan się pogorszył i miewam mnóstwo nieprzyjemnych objawów z ciała.czy jest tutaj ktoś kto wyszedl z tego cholerstwa bez leków?nie chce ich brać,brałam rok cital i nic mi nie pomogl...proszę o pomoc moi drodzy.
Serdecznie pozdrawiam. :friend:
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

15 listopada 2020, o 09:41

Torcik pisze:
14 listopada 2020, o 22:39
Witam wszystkich tutaj obecnych..od jakiegoś czasu czytam wasze posty i chciałabym.sobie nimi jakoś pomoc ale nie umiem.mam 34 lata ,dwoje cudnych dzieci, mieszkam od 12 lat na obczyźnie i od 9 lat na okrągło mam zaburzenia lękowe w tym stany depresyjne.raz jest lepiej raz gorzej,aczkolwiek od 2 miesięcy mój stan się pogorszył i miewam mnóstwo nieprzyjemnych objawów z ciała.czy jest tutaj ktoś kto wyszedl z tego cholerstwa bez leków?nie chce ich brać,brałam rok cital i nic mi nie pomogl...proszę o pomoc moi drodzy.
Serdecznie pozdrawiam. :friend:
Hej . Tutaj na forum zazwyczaj się mówi o tym jak pozbyć się nerwicy bez leków bo leki tak naprawdę ( a wiem po sobie ) pomagają i to też nie zawsze tylko na czas brania o ile zaburzony nie pracuje nad sobą i swoim podejściem do zaburzenia jednocześnie odkrywając swój umysł to po odstawieniu zawsze to wróci . Jaki jest sposób ...napewno akceptacja tych stanów żeby się z nimi nie szarpać co pozwoli na wyjście z zaburzenia . Wiedza na temat zaburzenia i rozwój własnego umyslu ..dostrzeganie umysłu jako Narzędzia a nie twojego władcy bo to jest nasz organ ..nasze narzędzie którym już dawno zapomnieliśmy jak się posługiwać . Badz dobrej myśli i wybiegaj ponad zastaraszony umysł ..na objawy somatyczne poprostu nie zwracaj uwagi ...ośmieszaj, ignoruj. Czytaj dużo bo wszystko jest na tym forum co pozwoli Ci pozbyć się zaburzenia .
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Torcik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 11 listopada 2020, o 20:04

21 listopada 2020, o 22:50

Dziekuje bardzo za odpowiedz.Staram sie ignorowac te przykre objawy z ciala,ten przewlekly smutek,narastajaca w brzuchu zlosc,agresje, i rozne inne objawy nieprzyjemne,ktorych nie umie nawet opisac.niestety to nie pomaga.w pracy mi te stany bardzo przeszkadzaja,nie zawsze udaje mi sie koncentrowac na wykonywanych czynnosciach,bo prawie caly czas męczą mnie te dziadostwa.najgorsze sa poranki, kiedy juz wiem z gory jak bedzie wygladal dzien i tak tez potem wyglada....moj stan poprawia sie dopiero pod wieczor.zaczelam znowu uprawiac sport,lepiej sie odzywiam,wspomagam sie wit d3 i magnezem,czytam ksiazki i zaczelam robic na szydelku zeby sie jakos relaksowac
To tez nie zawsze pomaga.czuje sie taka samotna .jakby juz nic nie mialo byc lepiej.ale nadal wierzę, ze kiedys to minie
Fobius
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 24 marca 2021, o 21:40

3 września 2021, o 18:43

Jeśli chodzi o poranki, to najlepiej pracować nad nimi. Wtedy jest duży poziom kortyzolu, stresu, a do tego człowiek jeszcze się do końca nie obudzi i nie myśli trzeźwo. Musisz się skupiać porankami, zauważać, jakie mechanizmy tam zachodzą i starać się w nie nie wpadać. W koło lękowe.
ODPOWIEDZ