Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to depersonalizacja?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
mojnatlokmysli
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 sierpnia 2020, o 13:50

24 września 2020, o 14:27

Zastanawiam się czy to depersonalizacja czy też nie.
Otóż od kilku miesięcy zmagałam się z hocd (natrętnymi myślami dotyczącymi tego, że mogła zmienić mi się orientacja). Zawsze jednak podświadomie czułam, że to tylko nerwica i jej podłe sztuczki. Od dwóch dni jest inaczej.
Z rana naszła mnie myśl co by się stało gdyby dziewczyna zaprosiła mnie na randkę. I nie poczułam nic. Żadnego lęku. Nagle naszła mnie myśl, że może nawet bym się zgodziła i nawet jakbym była biseksualna to nic złego by się nie stało co mnie odrobinę przeraziło ale dalej bez lęku. W kontraataku wyobraziłam sobie, że chłopak zaprasza mnie na randkę i też nic nie poczułam.
Czy to depersonalizacja czy może zmieniła mi się orientacja? :(
,,I wanna move out of the black, into the blue"
Beznadzieji
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 lipca 2020, o 16:44

24 września 2020, o 14:31

mojnatlokmysli pisze:
24 września 2020, o 14:27
Zastanawiam się czy to depersonalizacja czy też nie.
Otóż od kilku miesięcy zmagałam się z hocd (natrętnymi myślami dotyczącymi tego, że mogła zmienić mi się orientacja). Zawsze jednak podświadomie czułam, że to tylko nerwica i jej podłe sztuczki. Od dwóch dni jest inaczej.
Z rana naszła mnie myśl co by się stało gdyby dziewczyna zaprosiła mnie na randkę. I nie poczułam nic. Żadnego lęku. Nagle naszła mnie myśl, że może nawet bym się zgodziła i nawet jakbym była biseksualna to nic złego by się nie stało co mnie odrobinę przeraziło ale dalej bez lęku. W kontraataku wyobraziłam sobie, że chłopak zaprasza mnie na randkę i też nic nie poczułam.
Czy to depersonalizacja czy może zmieniła mi się orientacja? :(
Ojj depersonalizacja to kompletnie co innego niż opisujesz. Depersonalizacja to zmieniona percepcja swojej osobowości, masz poczucie że jesteś kimś innym, że to nie twoje ciało, myśli itp...
mojnatlokmysli
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 sierpnia 2020, o 13:50

24 września 2020, o 14:50

Beznadzieji pisze:
24 września 2020, o 14:31
mojnatlokmysli pisze:
24 września 2020, o 14:27
Zastanawiam się czy to depersonalizacja czy też nie.
Otóż od kilku miesięcy zmagałam się z hocd (natrętnymi myślami dotyczącymi tego, że mogła zmienić mi się orientacja). Zawsze jednak podświadomie czułam, że to tylko nerwica i jej podłe sztuczki. Od dwóch dni jest inaczej.
Z rana naszła mnie myśl co by się stało gdyby dziewczyna zaprosiła mnie na randkę. I nie poczułam nic. Żadnego lęku. Nagle naszła mnie myśl, że może nawet bym się zgodziła i nawet jakbym była biseksualna to nic złego by się nie stało co mnie odrobinę przeraziło ale dalej bez lęku. W kontraataku wyobraziłam sobie, że chłopak zaprasza mnie na randkę i też nic nie poczułam.
Czy to depersonalizacja czy może zmieniła mi się orientacja? :(
Ojj depersonalizacja to kompletnie co innego niż opisujesz. Depersonalizacja to zmieniona percepcja swojej osobowości, masz poczucie że jesteś kimś innym, że to nie twoje ciało, myśli itp...
To jak myślisz czym jest to co czuje teraz? Bo faktycznie czuje się trochę pusta i wybrakowana z emocji ale myślę, że masz rację i to nie jest depersonalizacja, bo dalej nie czuje się że sobą obco...
,,I wanna move out of the black, into the blue"
Beznadzieji
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 lipca 2020, o 16:44

24 września 2020, o 15:07

mojnatlokmysli pisze:
24 września 2020, o 14:50
Beznadzieji pisze:
24 września 2020, o 14:31
mojnatlokmysli pisze:
24 września 2020, o 14:27
Zastanawiam się czy to depersonalizacja czy też nie.
Otóż od kilku miesięcy zmagałam się z hocd (natrętnymi myślami dotyczącymi tego, że mogła zmienić mi się orientacja). Zawsze jednak podświadomie czułam, że to tylko nerwica i jej podłe sztuczki. Od dwóch dni jest inaczej.
Z rana naszła mnie myśl co by się stało gdyby dziewczyna zaprosiła mnie na randkę. I nie poczułam nic. Żadnego lęku. Nagle naszła mnie myśl, że może nawet bym się zgodziła i nawet jakbym była biseksualna to nic złego by się nie stało co mnie odrobinę przeraziło ale dalej bez lęku. W kontraataku wyobraziłam sobie, że chłopak zaprasza mnie na randkę i też nic nie poczułam.
Czy to depersonalizacja czy może zmieniła mi się orientacja? :(
Ojj depersonalizacja to kompletnie co innego niż opisujesz. Depersonalizacja to zmieniona percepcja swojej osobowości, masz poczucie że jesteś kimś innym, że to nie twoje ciało, myśli itp...
To jak myślisz czym jest to co czuje teraz? Bo faktycznie czuje się trochę pusta i wybrakowana z emocji ale myślę, że masz rację i to nie jest depersonalizacja, bo dalej nie czuje się że sobą obco...
Moim zdaniem to nadal po prostu nerwica, jest ona bardzo podstępna i zdarza się również tak że można przestać odczuwać lęk, ale nerwica nadal jest aktywna.
mojnatlokmysli
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 sierpnia 2020, o 13:50

24 września 2020, o 16:20

Beznadzieji pisze:
24 września 2020, o 15:07
mojnatlokmysli pisze:
24 września 2020, o 14:50
Beznadzieji pisze:
24 września 2020, o 14:31


Ojj depersonalizacja to kompletnie co innego niż opisujesz. Depersonalizacja to zmieniona percepcja swojej osobowości, masz poczucie że jesteś kimś innym, że to nie twoje ciało, myśli itp...
To jak myślisz czym jest to co czuje teraz? Bo faktycznie czuje się trochę pusta i wybrakowana z emocji ale myślę, że masz rację i to nie jest depersonalizacja, bo dalej nie czuje się że sobą obco...
Moim zdaniem to nadal po prostu nerwica, jest ona bardzo podstępna i zdarza się również tak że można przestać odczuwać lęk, ale nerwica nadal jest aktywna.
Chyba masz rację od dwóch dni nie wiedziała co czuję, ale to co napisał*ś wydaje mi się najbardziej zgodne ze mną, dziękuję za odpowiedź. Poszukam o tym więcej informacji, bo nie słyszałam nigdzie jeszcze o takiej nerwicy
,,I wanna move out of the black, into the blue"
ODPOWIEDZ