Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cześć wszystkim !

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
darciiiaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 21:47

23 sierpnia 2018, o 20:52

Na początek chciałabym napisać , że bardzo się cieszę, że znalazłam się na tym forum . I witam Was wszystkich :) .
Mam na imię Daria i mam 23 lata. Problemy z moim zdrowiem psychicznym zaczęły się u mnie w wieku 16 lat. Zaczęło się od fobiii społecznej a może raczej od rozpadu rodziny, rozwodu moich rodziców i odrzucenia przez mojego własnego tatę w takim stopniu , że potrafił się do mnie nie odzywać przez pół roku gdy mieszkaliśmy pod jednym dachem . Wpłynęło to bardzo na moją psychikę i moje postrzeganie siebie. Zaczęłam bać się ludzi, nie wychodziłam z domu. Wtedy po raz pierwszy zostały mi przepisane leki, po których mogę powiedzieć, że z fobii się wyleczyłam. Przytrafiła mi się jednak nerwica natręctw na tle seksualnym. Boję się mężczyzn, plemników i tego, że zajdę w ciążę nie uprawiając seksu. Nie mam partynera i nawet się na to nie zanosi. Do tej pory byłam dwukrotnie w szpitalu psychiatrycznym. Dwa tygodnie temu z niego wyszłam. Zaczynam też uczęszczać na psychoterapię ... chociaż pierwsze spotkanie mam dopiero 7 września . Boję się , że do tej pory całkowicie zwariuję. Jestem teraz w strasznym dołku. Boję się, odczuwam lęk i bóle brzucha całymi dniami. Staram się walczyć z nerwicą poprzez powstrzymywanie wykonywania natręctw i poprzez specjalne ich prowokowanie. Zainspirował mnie do tego poradnik dla chorych na nerwicę natręctw napisany przez dr Macieja Żerdzińskiego- ordynatora oddziału w szpitalu psychiatrycznym, w którym przebywałam. Wiem, że poprzez te metody można uzyskać poprawę ale tak strasznie ciężko jest mi je wykonywać. Może ktoś z was doda mi otuchy i pomoże w walce z tym gównem, bo inaczej tego nazwać nie mogę. Pozdrawiam Was i trzymajcie się cieplutko :lov:
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

23 sierpnia 2018, o 21:03

Hej Daria. Niezwariujesz tylko co sie ucierpisz to Twoje.Psychoterapia dobry pomysł a do tego czasu zaczni słuchać nagrań i czytać posty. Jesli byś chciała żeby ktoś pomógł Ci coś wyjaśnić albo dodał odwagi to też pisz. Wytrwałości
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

23 sierpnia 2018, o 21:20

Witaj Daria! Miło, że jesteś z nami. Swojś drogą zuch dziewczyna z Ciebie i super sobie radzisz, choć pewnie myślisz odwrotnie. Bardzo dobrze obierasz kierunek, szpital, terapia, forum. Wszystko, co potrzebne do odburzenia. Zdrówka dużo dla Ciebie i wytrwałości w drodze do wolności :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
darciiiaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 21:47

24 sierpnia 2018, o 17:56

Halka pisze:
23 sierpnia 2018, o 21:03
Hej Daria. Niezwariujesz tylko co sie ucierpisz to Twoje.Psychoterapia dobry pomysł a do tego czasu zaczni słuchać nagrań i czytać posty. Jesli byś chciała żeby ktoś pomógł Ci coś wyjaśnić albo dodał odwagi to też pisz. Wytrwałości
Halka bardzo bym prosiła o dodanie odwagi. Jest mi strasznie ciężko walczyć z tą nerwica samej :cry:
darciiiaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 21:47

24 sierpnia 2018, o 18:00

katarzynka pisze:
23 sierpnia 2018, o 21:20
Witaj Daria! Miło, że jesteś z nami. Swojś drogą zuch dziewczyna z Ciebie i super sobie radzisz, choć pewnie myślisz odwrotnie. Bardzo dobrze obierasz kierunek, szpital, terapia, forum. Wszystko, co potrzebne do odburzenia. Zdrówka dużo dla Ciebie i wytrwałości w drodze do wolności :friend:
Katarzynka dziękuję za takie słowa. Jestem teraz w strasznym dołku i masz rację że myślę odwrotnie i to bardzo odwrotnie. Mam mega doła i myśli samobójcze. Nie potrafię dać sobie rady kompletnie :(
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

24 sierpnia 2018, o 18:07

Darcia, nie jesteś z tym sama! Wszyscy tutaj przechodzą (lub przechodzili) przez to samo. Obiekty lęku i objawy są różne, ale suma sumarum chodzi o to samo.
Zapoznaj się ze wpisami na forum oraz nagraniami stworzonymi przez administratorów i użytkowników. Np. victor.html oraz https://www.youtube.com/watch?v=j9KmSVwcb0M&t=2s Więcej wpsósw znajdziesz tutaj- wyja-nienia-mechanizmow-zaburze-odburzanie-rozwoj.html

Jeśli będziesz miała jakies pytania, jesteśmy do dyspozycji :)
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 sierpnia 2018, o 20:01

darciiiaa pisze:
24 sierpnia 2018, o 18:00
katarzynka pisze:
23 sierpnia 2018, o 21:20
Witaj Daria! Miło, że jesteś z nami. Swojś drogą zuch dziewczyna z Ciebie i super sobie radzisz, choć pewnie myślisz odwrotnie. Bardzo dobrze obierasz kierunek, szpital, terapia, forum. Wszystko, co potrzebne do odburzenia. Zdrówka dużo dla Ciebie i wytrwałości w drodze do wolności :friend:
Katarzynka dziękuję za takie słowa. Jestem teraz w strasznym dołku i masz rację że myślę odwrotnie i to bardzo odwrotnie. Mam mega doła i myśli samobójcze. Nie potrafię dać sobie rady kompletnie :(
Pisz tutaj z nami Darcia, nie jesteś sama ze swoimi problemami, pamiętaj! Zawsze możesz napisać na forum czy priv i znajdziesz pomocną dłoń :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

24 sierpnia 2018, o 21:27

Nikt Ci nienapisze że jest łatwo bo bywa ciężko dlatego trzeba znaleść najpierw upór w sobie , niepodawać trzymać wyznaczonej drogi , kiedy nawet czasem sie pogubi , upadnie , kiedy boli jak cholera i niewiesz co robić to ponażekać poleżeć popłakać , posmarkać a potem znaleść w sobie tyle siły ile sie ma i iść dalej . Co kolwiek niezrobisz będzie oznaczać że coś zrobiłaś . może czegoś doświadczyłaś , nawet jeśli to jest lęk to niezawsze uciekaj przed nim , bo może okazać sie nietaki straszny kiedy sie mu przyjżysz , jak uciekamy to nas goni. Ale to sobie przestudjuj nagrania i posty , tam wszystko napisane. Tylko wytrwaj
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

24 sierpnia 2018, o 21:36

darciiiaa pisze:
23 sierpnia 2018, o 20:52
Na początek chciałabym napisać , że bardzo się cieszę, że znalazłam się na tym forum . I witam Was wszystkich :) .
Mam na imię Daria i mam 23 lata. Problemy z moim zdrowiem psychicznym zaczęły się u mnie w wieku 16 lat. Zaczęło się od fobiii społecznej a może raczej od rozpadu rodziny, rozwodu moich rodziców i odrzucenia przez mojego własnego tatę w takim stopniu , że potrafił się do mnie nie odzywać przez pół roku gdy mieszkaliśmy pod jednym dachem . Wpłynęło to bardzo na moją psychikę i moje postrzeganie siebie. Zaczęłam bać się ludzi, nie wychodziłam z domu. Wtedy po raz pierwszy zostały mi przepisane leki, po których mogę powiedzieć, że z fobii się wyleczyłam. Przytrafiła mi się jednak nerwica natręctw na tle seksualnym. Boję się mężczyzn, plemników i tego, że zajdę w ciążę nie uprawiając seksu. Nie mam partynera i nawet się na to nie zanosi. Do tej pory byłam dwukrotnie w szpitalu psychiatrycznym. Dwa tygodnie temu z niego wyszłam. Zaczynam też uczęszczać na psychoterapię ... chociaż pierwsze spotkanie mam dopiero 7 września . Boję się , że do tej pory całkowicie zwariuję. Jestem teraz w strasznym dołku. Boję się, odczuwam lęk i bóle brzucha całymi dniami. Staram się walczyć z nerwicą poprzez powstrzymywanie wykonywania natręctw i poprzez specjalne ich prowokowanie. Zainspirował mnie do tego poradnik dla chorych na nerwicę natręctw napisany przez dr Macieja Żerdzińskiego- ordynatora oddziału w szpitalu psychiatrycznym, w którym przebywałam. Wiem, że poprzez te metody można uzyskać poprawę ale tak strasznie ciężko jest mi je wykonywać. Może ktoś z was doda mi otuchy i pomoże w walce z tym gównem, bo inaczej tego nazwać nie mogę. Pozdrawiam Was i trzymajcie się cieplutko :lov:
Rozumiem ze czesto czujesz sie ze jestes na skraju a tam juz widnieje tylko coś na wzor postradania zmyslow.
Wiem tez tak mialam na samym początku nerwicy i dzwoniłam nawet do szpjtala psychiatrycznego bo mialam wrazenie ze tylko krok dzieli mnie od obłędu a jedyna dobra drogą bylo wyjście z mojej glowy.
Ja mialam to szczescie ponieważ posiadalam osoby, które bardzo mnie wspierały i dosc szybko trafilam na forum.
Wszystko to o czym piszesz jezt typowe z czasem zauwazysz ze większość z nas przezywa to samo i tak naprawdę mamy nawwt podobne mysli i zdania w glowie podobne pytania.
Nie powiem Ci ze to jest latwe zresztą wiesz ze nie jest ale wszystko jest do ogarniecia.
Wszystko znika w pewnych etapach
Co ciekawe jestem tutaj na forum niebawem minie 2 rok i widze panike w ludziach na samym poczatku która z czasem maleje.
Czytaj posty, sljchaj nagrań, pytaj i postaraj się znalezc w sobie upor by z tego wyjść.
Sluzymy jak cos pomoca :) wiec pisz smialo ;)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
darciiiaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 21:47

25 sierpnia 2018, o 21:48

Jej! Nie spodziewałam się tego, że jest tutaj tyle pomocnych osób. :friend: Teraz czekają mnie najtrudniejsze dni bo muszę zrobić to czego najbardziej się boję w tym memoncie czyli przełamać swoje natrectwo i myśli i żyć z tym. Nie mogę sypiac po nocy ostatnio z nerwów. Muszę przełamać się I wrzucić ciuchy do kosza na brudne pranie w którym myślę że są plemniki a potem je uprac. Brzmi nierealne ale dla mnie to cos co spędzę mi sen z powiek :(
ODPOWIEDZ