Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cześć Jestem Kuba

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
kuba111404
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 3 grudnia 2021, o 13:20

3 grudnia 2021, o 13:39

Cześć wszystkim jestem Kuba mam 24 lata.Zmagam się z nerwicą lękową od kwietnia tego roku podczas przechodzenia covida i niestety to zostało do teraz.W młodszych latach miałem ataki spradycznie ale nie wiedziałem co to takiego.Dopiero teraz nerwica dała swoje poważniejsze oznaki.Ataki Paniki, lęku, ciągły lęk, kołatania serca, zaburzenia snu, wymioty, bole głowy i wszystkie inne dolegliwości związane. Bywałem na sorze 2 razy w szpitalu, mysłalem że umieram.Wyniki wychodziły wszystkie dobre a lęk dalej zostawał. Przepisano mi leki. Dalej je biorę. Mam nadzieje że w koncu je kiedyś odstawie. Jak narazie ataki paniki się wyciszyły ale zostało ciągle zamartwianie i rozmyślanie o jakiś błachych rzeczach.Brak skupienia. Nie mogę zapomnieć o rozmyślaniu.Może to wydawać się dziwne ale np.jak chciałbym myśleć o czymś innym to zawsze to zostaje z tył głowy.Nie było dnia żebym się nie martwił tą nerwicą, psychologiem, lekami, psychiatrą i wszystkim innym.Czasami te myśli powodują we mnie wewnetrzny lęk a w tym to odczucie w żołądku.Chciałbym zapisać się na psychoterapie ale niestety na NFZ czeka sie bardzo długo a prywatnie mnie nie stać, ale zapisałem się do psychologa i mam 1 wizytę w srodę.Ale daje sobie radę.Nauczyłem się dużo z książek na temat nerwicy m.in z Poradnika dla osób z zaburzeniami lękowymi oraz z ksiażki " Jak pokonałem Nerwicę".
Pozdrawiam wszystkich i nie dajmy się temu okropnemu zaburzeniu. :)
Evela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 23 listopada 2021, o 14:17

8 grudnia 2021, o 16:14

Hej
polecam Ci oglądać filmiki na youtubie, gdzie administratorzy forum w jasny sposób określają opisując powstanie i odburzenie nerwicy. Ja ze swojej strony mogę Ci napisać, że leki, które brałam bardzo mi pomogły i odstawiłam je bez najmniejszego problemu tylko problem w tym, że zagłuszyłam nerwicę a nie ją zwalczałam i wszystko wróciło jakiś miesiąc temu. Aktualnie bazuję na forum i filmach i jest znaczna poprawa tak więc od razu widać, że to nie z nami jest problem, a tylko z emocjami, których przyjąć nie potrafimy, a chcemy za wszelką cenę je usunąć. Życzę Ci powodzenia. Damy radę!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
karolax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 70
Rejestracja: 23 czerwca 2020, o 08:41

8 grudnia 2021, o 17:28

kuba111404 pisze:
3 grudnia 2021, o 13:39
Cześć wszystkim jestem Kuba mam 24 lata.Zmagam się z nerwicą lękową od kwietnia tego roku podczas przechodzenia covida i niestety to zostało do teraz.W młodszych latach miałem ataki spradycznie ale nie wiedziałem co to takiego.Dopiero teraz nerwica dała swoje poważniejsze oznaki.Ataki Paniki, lęku, ciągły lęk, kołatania serca, zaburzenia snu, wymioty, bole głowy i wszystkie inne dolegliwości związane. Bywałem na sorze 2 razy w szpitalu, mysłalem że umieram.Wyniki wychodziły wszystkie dobre a lęk dalej zostawał. Przepisano mi leki. Dalej je biorę. Mam nadzieje że w koncu je kiedyś odstawie. Jak narazie ataki paniki się wyciszyły ale zostało ciągle zamartwianie i rozmyślanie o jakiś błachych rzeczach.Brak skupienia. Nie mogę zapomnieć o rozmyślaniu.Może to wydawać się dziwne ale np.jak chciałbym myśleć o czymś innym to zawsze to zostaje z tył głowy.Nie było dnia żebym się nie martwił tą nerwicą, psychologiem, lekami, psychiatrą i wszystkim innym.Czasami te myśli powodują we mnie wewnetrzny lęk a w tym to odczucie w żołądku.Chciałbym zapisać się na psychoterapie ale niestety na NFZ czeka sie bardzo długo a prywatnie mnie nie stać, ale zapisałem się do psychologa i mam 1 wizytę w srodę.Ale daje sobie radę.Nauczyłem się dużo z książek na temat nerwicy m.in z Poradnika dla osób z zaburzeniami lękowymi oraz z ksiażki " Jak pokonałem Nerwicę".
Pozdrawiam wszystkich i nie dajmy się temu okropnemu zaburzeniu. :)
Cześć Kuba :) trafiłeś w dobre miejsce. Czytaj materiały i praktykuj a będzie dobrze :)
Jeśli myślisz ze jesteś w najgorszym momencie, to pamiętaj ze to jest tylko moment. Przecież wiesz, że nic co złe też nie może wiecznie trwać. :friend: :lov:
Fabrizo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 25 lutego 2022, o 01:07

3 marca 2022, o 15:23

Cześć Kuba, czyli nerwica pojawiła się od covida?
Darq30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 20 grudnia 2021, o 13:30

3 marca 2022, o 16:41

Też zmagam się z lękami. Prawda jest taka że każdy się z czymś zmaga. Ja akurat nie biorę leków bo źle się po nich czułem daje sobie rade bez nich i nie zamierzam w przyszłości sięgać już po wizyty u "psychiatrów czy psychologów" w moim przypadku te wizyty tylko pogorszały mój stan. Nie myśl o pierdołach a będzie dobrze :)
kuba111404
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 3 grudnia 2021, o 13:20

12 kwietnia 2022, o 19:53

Właśnie będę w tym miesiącu odkladal leki po jakimś roku stosowania.Myslalem na początku że to wszystko załatwia lekarstwa a tak naprawdę nie 😐. Ale dopiero teraz kiedy trafiłem na tą grupę stosuje mechanizmy działania dzięki najlepszemu teamowi Administratorów którzy super to wszystko opisują jak nikt inny. Największy problem mam jeszcze ze snem bo co noc się wybudzam noc w noc i mam parcie na pęcherz ze względu na to że akurat wtedy kiedy ma być przewaga metatoniny przeważa kortyzol i dlatego się budzę, ale daje rade nie przejmuje się tym pomimo tego że jestem ledwo żywy rano i idę do pracy z odczuciem ze dalej śpię i zaraz zemdleje
Wiem że to minie bo jestem w tym silny.
waki1993
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 1 kwietnia 2022, o 11:32

19 kwietnia 2022, o 05:50

Witam! Idealnie opisujesz to co ja miałem u mnie zaczęło się od stycznia wróciłem z pracy strasznie się czułem serce waliło zdretwiala lewa strona klatki piersiowej ręką i łydka mówiłem że to nic przeczekam ale rano pojechałem do lekarza okazało się jednak że po badaniach nic mi nie jest,dostałem tylko tabletki na ból brzucha bo to też mi towarzyszyło od początku w sumie to było tzw zapalnikiem bo bolał mnie brzuch a ja ciągle myślałem o tym i zamartwaielm się aż do pierwszego ataku..I teraz już jest 3 miesiąc objawy somatyczne trochę mniejsze najgorsze jest uczucie jakby brakowało oddechu.. ale od dwóch tygodni ten mętlik w głowie próba kontrolowania myśli tragedia nie mozna spać,wybudzanie się to jest nie do zniesienia..nie wiem co robić
Emiliano
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 22 kwietnia 2022, o 12:11

22 kwietnia 2022, o 21:15

Cześć Kuba !

Jeżeli chodzi o covid to też zauważyłem duży wpływ na mój organizm, chociaż początkowo myślałem, że zbytnio mnie nie ruszył. Tak ja Ty mam duży kłopot ze skupieniem się. Ciężko przychodzi mi robienie jednej rzeczy.
Nie wiem skąd jesteś ale jeżeli chodzi o terapię na NFZ to warto się nie poddawać. Ja mieszkam w Warszawie i obdzwoniłem kilkanaście miejsc, gdzie średni czas oczekiwania był 1-1.5 roku. Zacząłem wątpić ale dodzwoniłem się w jedno miejsce i uwaga czekałem na terapię cały TYDZIEŃ. Jestem już po 3 sesjach i jestem zadowolony. Terapia jest prowadzona w nurcie poznawczo- behawioralnym. Jeśli chcesz, mogę podesłać Ci namiar :)
Zdrówka!
Coucb
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 18 czerwca 2022, o 13:03

18 czerwca 2022, o 14:17

kuba111404 pisze:
3 grudnia 2021, o 13:39
Cześć wszystkim jestem Kuba mam 24 lata.Zmagam się z nerwicą lękową od kwietnia tego roku podczas przechodzenia covida i niestety to zostało do teraz.W młodszych latach miałem ataki spradycznie ale nie wiedziałem co to takiego.Dopiero teraz nerwica dała swoje poważniejsze oznaki.Ataki Paniki, lęku, ciągły lęk, kołatania serca, zaburzenia snu, wymioty, bole głowy i wszystkie inne dolegliwości związane. Bywałem na sorze 2 razy w szpitalu, mysłalem że umieram.Wyniki wychodziły wszystkie dobre a lęk dalej zostawał. Przepisano mi leki. Dalej je biorę. Mam nadzieje że w koncu je kiedyś odstawie. Jak narazie ataki paniki się wyciszyły ale zostało ciągle zamartwianie i rozmyślanie o jakiś błachych rzeczach.Brak skupienia. Nie mogę zapomnieć o rozmyślaniu.Może to wydawać się dziwne ale np.jak chciałbym myśleć o czymś innym to zawsze to zostaje z tył głowy.Nie było dnia żebym się nie martwił tą nerwicą, psychologiem, lekami, psychiatrą i wszystkim innym.Czasami te myśli powodują we mnie wewnetrzny lęk a w tym to odczucie w żołądku.Chciałbym zapisać się na psychoterapie ale niestety na NFZ czeka sie bardzo długo a prywatnie mnie nie stać, ale zapisałem się do psychologa i mam 1 wizytę w srodę.Ale daje sobie radę.Nauczyłem się dużo z książek na temat nerwicy m.in z Poradnika dla osób z zaburzeniami lękowymi oraz z ksiażki " Jak pokonałem Nerwicę".
Pozdrawiam wszystkich i nie dajmy się temu okropnemu zaburzeniu. :)
Cześć, przeczytałam Twój post. Fajnie, że mimo tego, że musisz się zmagać z tak trudnymi sprawami, szukasz pomocy i walczysz o siebie. Jeśli potrzebujesz z kimś pogadać zapraszam na anonimowy czat Coucb.pl, możesz też do nas zadzwonić pod numer 58 500 88 85 jesteśmy dostępni codziennie od poniedziałku do niedzieli w godzinach od 12 do 20 :)
ODPOWIEDZ