Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cukrzyca/choroby nadnerczy

Forum dla osób, które chcą zapytać czy pożalić się z uwagi na jakiś inny problem zdrowotny.
Choćby problemy z kręgosłupem czy innymi sprawami, które również ci dokuczają.
A może chcesz zapytać o jakieś medyczne badanie, jak wygląda itp.?
ODPOWIEDZ
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

6 stycznia 2016, o 20:35

Ostatnio jestem w temacie tych dwóch chorób, ogólnie sprzyjającym stanom lękowym i atakom paniki. Planuję robić badanie kortyzolu, ACTH, no i oczywiście krzywą cukrową. I rezonans. Sama już nie wiem, czy objawy mam takie, a nie inne, bo w mojej głowie toczy się przewlekły stres, czy w mojej głowie toczy się przewlekły stres, bo zaczyna się jakaś choroba. Ogólnie podejrzewam, że fakt, iż od najmłodszych lat jestem taka zalękniona, to nie tylko wynik otoczenia i doświadczeń, ale też działania organizmu. Ogólnie mam zaleczoną niedoczynność tarczycy, z hormonami płciowymi bodaj wszystko jest w porządku i jajnikami, ale miałam wiele problemów z wirylizacją- hirsutyzmem, męskimi zarysami ciała, zbyt szybkim dojrzewaniem, kiedyś też otyłością- teraz jestem za to chuda jak patyk, straciłam w dwa lata 22 kg. Moja skóra jest blada, mam wiecznie podkrążone oczy i sine miejsca na ciele w zgięciach. Z sercem niby wszystko okej, chociaż biorę propranolol na tachykardię, bo mam wyrzuty adrenaliny (co w zasadzie jest tym samym, co atak paniki, można tak powiedzieć). Miałam lekki niedobór żelaza i niskie B12, ale stale się suplementuję- do tego jeszcze cynk, magnez, wit. D, potas jest w porządku, elektrolity również. Wszystko to bez względu na to, co jem i ile. Ogólnie mam bardzo chory wygląd, co przykrywam oczywiście ubraniami i ostrym makijażem.
Ostatnimi czasy skupiłam się na cukrze i ciśnieniu oraz temperaturze ciała i nie wygląda to wesoło. Cukier rzadko przekracza 80, bardzo często spada do poziomu 65-70 i wtedy mam już typowe objawy hipoglikemii. Ciśnienie około 100/80, ale jak tylko usiądę, czy się zatrzymam, to stopniowo spada z każdą minutą i tak nawet do 89/59 i w dół (trochę kłamię z dolnym, bo nie pamiętam dokładnie). Badania robię prywatnie, bo lekarze każą mi jeść słone i dają krople. Ale ostatnimi czasy czuję się bardzo słabo i dobrze mi jest tylko po intensywnym ruchu na chwilę, albo, jakkolwiek to nie zabrzmi, po jakiejś tam ilości alkoholu, bo podnosi mi ciśnienie i ożywia, ale nie przepadam za piciem.

Jest tu ktoś z cukrzycą, albo objawami takimi jak hipoglikemia?

Ogólnie jeśli chodzi o choroby nadnerczy, to mamy nadczynność, chorobę Addisona i zespół Cushinga, w większości i ogólnie mówiąc, powodują zmęczenie, marną odporność na stres, przy chorobie Addisona mamy właśnie sine zabarwienie różnych miejsc na skórze, chudnięcie, spadek ciśnienia i cukru, stałe odczucie zimna, wypadanie włosów etc.

W tzw pseudomedycynie i krajach anglojęzycznych ogólnie występuje też pojęcie tzw. adrenal fatigue, teoria jest taka, że nadnercza stają się osłabione i nie są w stanie produkować wystarczającej liczby hormonów, w tym kortyzolu, ze względu na stały stres czy chorobę.

Zauważyłam, że o nadnerczach mówi się mało, bo miałam przez wiele lat dużą ilość endokrynologów i żaden nigdy o tym nie wspomniał, a niejako tarczyca jest pod nadnercza "podpięta", nie szukali przyczyny niedoczynności, tylko ją zaleczali.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

6 stycznia 2016, o 20:47

Nadnercza moga równie dobrze reagować na przyczyny zewnętrzne, jak napisałas na stres i lęk bo to jest narząd wytwarzający hormony stresu. I wytwarza je jak mózg każe, w obliczu stresu, niewyspania, lęku, zmęczenia czy braku odpowiednich pierwiastków czy choćby problemów z hormonami tarczycy.

Jak dla mnie szczerze mówiąc przesadzasz, bo mówisz, że cukier 80 czy 65 to zły cukier a to sa prawidłowe poziomy cukru i skupienie się na tym po prostu powoduje, że masz z tym problem.
Ciśnienie 100 na 80 także jest cisnieniem dobrym, ja w spoczynku miewam często 100 na 70 lub mniej, to sa dobre poziony ciesnienia, jeśli myslisz, ze każdy człowiek powinien miec ksiązkowe 120 na 70 to się mylisz, tak niestety nie jest,

Oczywiście jak masz potrzebę i wątpliwości to badaj się, jeżeli do tej pory tego nie zrobiłaś (to jest ważne) ale bieganie po lekarzach mając dobre poziomu cukru (te poziomy co opisałaś to norma) oraz lekkie wahania ciśnienia jest dla mnie bezsensowne.
A jak latasz to każą ci coś w końcu łykać, to oczywiste :)

Jak się ma chorobę to ona wyjdzie w badaniach, nie ma sensu szukać jakiś tajemniczych chorób. Jeśli wyniki tarczycy wychodzą dobre to są dobre a nadnercza możesz zbadać poprzez usg.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

13 marca 2016, o 17:55

No nie wiem, czy cukier 65 po posiłku to dobry cukier, jak dla mnie wtedy zaczyna się już delira, spocone ręce i usilna potrzeba picia/jedzenia. Ciśnienie 100/70 jest okej, o ile nie zaczyna gruntownie spadać za każdym razem, jak usiądziesz czy ogólnie przestaniesz się ruszać, źle to ujęłam.

-- 13 marca 2016, o 17:54 --
Dowiedziałam się, że części tarczycy po prostu nie posiadam, nigdy wcześniej nikt mi tego na usg nie pokazywał. Nadnercza muszą iść pod tomograf, bo jest duża szansa na ich przerost. Ponadto przedawkowywałam leki, poprzedni lekarz przepisał mi za dużą dawkę, odpowiednią dla ludzi, którzy nie mają gruczołu w 100%.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
nierealna92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 13 maja 2016, o 14:35

7 czerwca 2016, o 01:22

Moja mama miała objawy, takie jak opisujesz i wykryto u niej chorobę Addissona.
W sumie też muszę się zainteresować tymi nadnerczami bo w końcu to może być dziedziczne.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

7 czerwca 2016, o 09:10

W wypadku choroby Addissona jest małe prawdopodobieństwo odczuwania np. ciągłych lęków bowiem ta choroba jest zwykle związana z brakiem hormonów a nie ich przerostem. Bardziej objawia się zmęczeniem i związanym z tym objawami, ustawicznymi spadkami ciśnienia w zmianach pozycji, a także właśnie spadki cukru ale nie o 3 czy 5 kresek.
A do tego jest to coś co wychodzi w badaniach więc nie trzeba wróżyć z fusów.

Jeżeli chcesz się zainteresować nadnerczami to sobie je zbadaj, odradzam Ci na razie czytanie w sieci o chorobach z tym związanych :) Żebyś potem nie dziwiła się, że Ci gorzej :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
nierealna92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 13 maja 2016, o 14:35

7 czerwca 2016, o 12:08

Przede mną jeszcze wiele badań, zanim uwierzę, że to faktycznie nerwica może dawać te wszystkie objawy. Mój problem polega na tym, że cały czas nie wierzę, w to że nerwica daje tyle silnych objawów i pewnie jednak jestem na coś chora. Dlatego mam potrzebę przeskanowania całego ciała w poszukiwaniu diagnozy. Pewnie mając wszystkie wyniki przed sobą, łatwiej byłoby mi zaakceptować swój stan. Ale tu znowu przekładam wizyty, bo co jeśli okaże się , że jednak to nie nerwica tylko poważna choroba. Zdaje sobie sprawę z tego, że to błędne koło i przez to cały czas stoję w miejscu. Ale nie mogę się przełamać.
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

7 czerwca 2016, o 13:01

Mozesz tylko po prostu zrob krok i idz. Naprawde mozesz sie przelamac to lezy w kwestii twojej woli, uwierz w to. A dlaczego? Dlatego ze przed toba wiele przelamywania ;) Smiech mnie ogarnia na samo wspomnienie tego ze po badaniach czulem takie same watpliwosci jak przed :) A wiec jak najszybciej rob badania bo zaburzenie lubi sie zapamietywac w glowie, im szybciej przyjmiesz prawidlowa postawe tym lepiej dla ciebie.
Do tego choroby somatyczne nie daja takiej wiazanki objawow jak zaburzenia emocjonalne a szczegolnie kiedy obecne jest jeszcze odrealnienie. Ale zbadac sie trzeba tyle ze nie zwlekaj z tym. Bo to przelamywanie to pierwszy kroczek.
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

8 października 2016, o 15:31

Cofam parę rzeczy, które mówiłam, już się wszystko wyjaśniło dzięki lekarzowi, który rzeczywiście mnie informuje.

Mam wrodzoną niedoczynność tarczycy, to znaczy urodziłam się tylko z małą jej częścią (I nie jest to Hashimoto, tak jak błędnie zdiagnozował mnie inny, wystarczyło zrobić badanie na przeciwciała i przeanalizować wyniki usg robione na przestrzeni 10 lat, żeby widzieć, że jest stały ubytek). Leczenie zaczęłam po dwunastu latach, jak zaczęło się to "odzywać", jakimś trafem nie robiono wtedy kontroli tarczycy noworodkom, tak jak teraz w USA. Po badaniach nadnerczy: Nie mam choroby Addisona ani zespołu Cushinga, tylko - również wrodzony - przerost nadnerczy, inaczej zespół nadnerczowy (głównie mamy tu objawy zewnętrzne, czyli męska sylwetka, łysienie typu męskiego, hirsutyzm (w który oczywiście nikt mi nie chciał uwierzyć, twierdząc, że "przesadzam", dopóki raz nie wpadłam do gabinetu po celowym "zapuszczeniu" się), ostry zarys kości- to po mnie widać gołym okiem, z innych objawów to bezpłodność, wczesne dojrzewanie, od czasu do czasu mogą się przewinąć jakies objawy hipoglikemii etc). Przy czym to nie jednostka chorobowa, którą się leczy. Do tego mogą dochodzić jeszcze inne problemy natury kobiecej, ale o tym już nie będę pisać. Obecnie biorę setkę Euthyroxu, na więcej już sobie nie mogę pozwolić, bo za dużo wagi straciłam, obciąża to serce i generalnie mój metabolizm jest już wystarczająco nakręcony- często mam dużo takiej nieco negatywnej energii, której nie mam jak spożytkować.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
ODPOWIEDZ