Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

boję się że nie wytrzymam już tego

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 365
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

10 lipca 2018, o 08:15

Ludzie :/ Codziennie płaczę, trwa to już ponad 1,5 roku ja nie potrafię sobie poradzić, jest miesiąc dobry w miarę, a później kryzys następny...Przeżywam wszystko, każdą głupią myśl, kontroluję wszystko co mogę kupę, jedzenie, natrętnie kontroluję samopoczucie, natrętnie sprawdzam czy się poprawia, natrętnie sprawdzam objawy i reakcję na myśl...bardzo się boję tego sprawdzania :( O ile można zaniechac czynności natrętnych, to myślenia natrętnego nie.... robię klientce paznokcie i sprawdzam w danej chwili jak się czuje...jak tego zaniechać, zwiększa mi się przez to depersonalizacja, odkryłam że każda myśl wywołuje u mnie lęk i boję się każdej myśli...jednocześnie mam ciągle w głowie musisz się starać, musisz cisnąć do przodu, a jednocześnie musisz się uspokajać, ile to potrwa ?? ;oh Jak mówię obniżam ton głosu na uspakajający nie pozwalam się sobie emocjonować boję się że jak się za bardzo ucieszę przyjdzie lęk :( To wszystko sprawia że tak okropnie się czuję... może iść do psychiatryka czas?? Za bardzo mnie to przytłacza. Zapisałam się na terapię od przyszłego tygodnia :DD Nie wiem co mi radzicie? Jestem w totalnej rozsypce nawet jak to piszę ciągle się kontroluję. Mam wrażenie że wszystko mnie straszy dookoła tak się nie da żyć :cry: :cry: :cry:
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

10 lipca 2018, o 08:19

A od czego to wszystko się zaczęło?
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 365
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

10 lipca 2018, o 08:32

Zaczelo sie w grudniu 2016 roku wielkim atakiem paniki nie mowie bo atakow paniki nie mam ale ciagla kontrole sprawdzam czy czuje lęk
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

10 lipca 2018, o 08:33

Co ty robisz na codzień?
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 365
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

10 lipca 2018, o 08:36

Pracuje w gabinecie podologicznym
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

10 lipca 2018, o 08:36

Ale czego ty się konkretnie boisz?
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

10 lipca 2018, o 10:55

Ale zes wymyśliła z tym szpitalem:) Po co ty chcesz isc do szpitala. Ja cię rozumiem ze bardzocierpisz bo chyba mamy podobne natrętny i strachy. U mnie tez nerwica jest skierowana na siebie. Po opisie to ciężko stwierdzić bo te objawy sie strasznie ciężko opisuje ale myśle ze mamy bardzo podobne odczucia.
Tylko ja już trochę się uspokoiłam wiec jest łatwiej.
Nie da się na sile powstrzymać myśli ale te myśli damę będą słabły jak lek się będzie zmniejszał. Trzeba na te myśli stosować te damę sposoby co na inne.
Przede wszystkim uwierz ze nie jesteś bardziej chora czy bardziej zaburzona i to minie.
A jakie bierzesz leki? Po pamietam ze coś tam bierzesz.
Zapisałaś się na terapie to super, w jakim nurcie?
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 365
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

11 lipca 2018, o 09:01

Odkryłam że myśl powoduje lęk...a największym moim strachem jest to że będę srać schudnę i się odwodnię. Biorę parogen i duleksytynę... terapia w nurcie psychodynamicznym z elementami behawioralnymi...
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

11 lipca 2018, o 09:08

Jak bedziesz jesc i pic to sie jie odwodnisz. Sa jeszcze elektrolity na biegunki w aptece.
ODPOWIEDZ