Witam, pojawił się kolejny problem i nie wiem czy to nerwica czy rzeczywiście mam się czym martwić.
Jesteśmy z chłopakiem razem 4 lata. Oboje studiujemy. Ja skończę studia za 2,5 roku mój chłopak za 4,5 roku. Problem zaczął się gdy rozpoczęliśmy rozmowę o ślubie. Mój chłopak chciał po jego studiach, jak będzie miał jakąś pracę, bo wg niego ślub bierze się jak można się utrzymać samemu. Ja bym chciała wcześniej z powodów religijnych, nie chce mieszkać z chłopakiem przed ślubem. Po wielu rozmowach ustaliliśmy że weźmiemy ślub za 2,5 roku, że jakoś damy radę, na wakacjach będziemy pracować i odkładać. Problem w tym że ja nie chcę żeby ten ślub był wymuszony i zarazem oświadczyny też. Mój chłopak powtarza ze nie będzie to wymuszone, że on chce, że już traktuje mnie jak żonę więc kiedy weźmiemy ślub wtedy weźmiemy. Tak samo martwię się że mój chłopak nie oświadczył mi się mimo że tyle czasu jesteśmy razem. Mówi że zawsze planował oświadczyc się na 3 roku albo 4 i że przedewzstkim chce zarobić sam na to, a nie ze uskłada z pieniędzy od rodziców, żeby mi pokazać że jest "godnym" kandydatem.
Problem polega na tym że o ile do tej pory mu wierzyłam to teraz wszystko leglo w gruzach. Po prostu wymyślam tysiące powodów. Np że zgodził się na ten wcześniejszy ślub z przymusu i potem parę lat i mnie zostawi. Że to wszystko co mówi to tylko wymówki i tak naprawdę nie planuje ze mną życia itd. Itd
Co o tym myślicie?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Boję się że nie chce ze mną być
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 lutego 2018, o 20:48
A według mnie, to bardzo dojrzałe i odpowiedzialne z jego strony, że chce sam odłożyć, chociaż częściowo, na ślub. Zamiast rozkminiać, po prostu ciesz się związkiem, a kiedy zluzujesz, to tym większą będziesz miała niespodziankę, kiedy się oświadczy. Powiedział Ci, jakie ma zamiary, teraz powinnaś mu zaufać i dać mu czas, jeżeli Ci na tym zależy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 24 lutego 2019, o 19:01
ciąglewalcze pisze: ↑18 marca 2019, o 10:27Myślisz że to natret? Czy faktycznie mam się czym martwić?
Myślę że te nakrety spowodowane nerwica . Obawy napędzaja nas. Do niedawna potrafiłam stać 8 h w pracy i szukać dziury w całym w moim związku. Przez to że wiele złego przeżyłam w poprzednich I tak co parę dni o wszystkim z obawami po czym doszły inne stresy i tak nabawilam się nerwicy . I teraz widzę jak mnie facet wspiera . Dopiero teraz .. Szkoda że wcześniej tego nie widziałam