Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Boję się że krokodyl mnie zje .

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

19 września 2018, o 15:05

Boję się że krokodyl mnie zje .
Czego boisz się naprawdę ? ;brr
Boisz się że masz raka jelit , boisz się że masz schizofrenie , boisz się że masz polipy ;) , boisz się że masz tocznia ... ostatnio tak moda na forum ;) boisz się że masz zawał ;) . Boisz się że krokodyl Cię zje ?
Nie ! Bo gdybyście naprawdę mieli którąś z tych chorób to szukalibyście skutecznej metody wylecznia jej .
Gdyby miał zjeść Was krokodyl to szkualibyście wyjścia z tej sytuacji , czyli spieprzali ile sił w nogach :D
Boisz się i tu zamieniam wyraz ŻE na wyraz CZY .
Wię nie boję się tego że krokodyl mnie zje tylko , czy krokodyl mnie zje , nie boję się że mam raka jeli tylko , czy mam raka jelit , bo faktem jest że go nie masz .
Boję się że krokodyl mnie zje . ;brr
Boję się czy krokodyl mnie zje . :haha:
Widzicie różnice .
A teraz kochani magiczna formuła czyli zaklęcie , a skoro zaklęcie to musimy zaklnąć . :P
Pier dolę ! to czy krokodyl mnie zje ! I tutaj krokodylem może być wszystko czego się boicie .... rak , zawał , zemdlenie , schiza ...
Siadasz wygodnie patrzysz przed siebie , i spokojnym głosem rzucasz zaklęcie . ;)
Pier dolę to czy krokodyl mnie zje ! dostanę schiza raka sm , tocznie czy czegokolwiek czego się boicie .
Jeżeli przy wypowiadaniu zaklęcia będziesz się śmiać to znaczy że zaklęcie działa !
Obrazek
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

19 września 2018, o 15:13

qbaino pisze:
19 września 2018, o 15:11
Fajnie to tez objasnia Waszek https://www.youtube.com/watch?v=PO5nInmIfpk
Wiem bo od niego zgapiłam ;)
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

19 września 2018, o 15:15

Śmieje się! Działa! 😂😂😂🤗🤗
Gabi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 18:24

19 września 2018, o 15:16

schanis22 pisze:
19 września 2018, o 15:05
Boję się że krokodyl mnie zje .
Czego boisz się naprawdę ? ;brr
Boisz się że masz raka jelit , boisz się że masz schizofrenie , boisz się że masz polipy ;) , boisz się że masz tocznia ... ostatnio tak moda na forum ;) boisz się że masz zawał ;) . Boisz się że krokodyl Cię zje ?
Nie ! Bo gdybyście naprawdę mieli którąś z tych chorób to szukalibyście skutecznej metody wylecznia jej .
Gdyby miał zjeść Was krokodyl to szkualibyście wyjścia z tej sytuacji , czyli spieprzali ile sił w nogach :D
Boisz się i tu zamieniam wyraz ŻE na wyraz CZY .
Wię nie boję się tego że krokodyl mnie zje tylko , czy krokodyl mnie zje , nie boję się że mam raka jeli tylko , czy mam raka jelit , bo faktem jest że go nie masz .
Boję się że krokodyl mnie zje . ;brr
Boję się czy krokodyl mnie zje . :haha:
Widzicie różnice .
A teraz kochani magiczna formuła czyli zaklęcie , a skoro zaklęcie to musimy zaklnąć . :P
Pier dolę ! to czy krokodyl mnie zje ! I tutaj krokodylem może być wszystko czego się boicie .... rak , zawał , zemdlenie , schiza ...
Siadasz wygodnie patrzysz przed siebie , i spokojnym głosem rzucasz zaklęcie . ;)
Pier dolę to czy krokodyl mnie zje ! dostanę schiza raka sm , tocznie czy czegokolwiek czego się boicie .
Jeżeli przy wypowiadaniu zaklęcia będziesz się śmiać to znaczy że zaklęcie działa !
Obrazek
hehe super napisane;-)))
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

19 września 2018, o 15:30

:DD
you infected my blood
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

19 września 2018, o 15:39

schanis22 pisze:
19 września 2018, o 15:05
Boję się że krokodyl mnie zje .
Czego boisz się naprawdę ? ;brr
Boisz się że masz raka jelit , boisz się że masz schizofrenie , boisz się że masz polipy ;) , boisz się że masz tocznia ... ostatnio tak moda na forum ;) boisz się że masz zawał ;) . Boisz się że krokodyl Cię zje ?
Nie ! Bo gdybyście naprawdę mieli którąś z tych chorób to szukalibyście skutecznej metody wylecznia jej .
Gdyby miał zjeść Was krokodyl to szkualibyście wyjścia z tej sytuacji , czyli spieprzali ile sił w nogach :D
Boisz się i tu zamieniam wyraz ŻE na wyraz CZY .
Wię nie boję się tego że krokodyl mnie zje tylko , czy krokodyl mnie zje , nie boję się że mam raka jeli tylko , czy mam raka jelit , bo faktem jest że go nie masz .
Boję się że krokodyl mnie zje . ;brr
Boję się czy krokodyl mnie zje . :haha:
Widzicie różnice .
A teraz kochani magiczna formuła czyli zaklęcie , a skoro zaklęcie to musimy zaklnąć . :P
Pier dolę ! to czy krokodyl mnie zje ! I tutaj krokodylem może być wszystko czego się boicie .... rak , zawał , zemdlenie , schiza ...
Siadasz wygodnie patrzysz przed siebie , i spokojnym głosem rzucasz zaklęcie . ;)
Pier dolę to czy krokodyl mnie zje ! dostanę schiza raka sm , tocznie czy czegokolwiek czego się boicie .
Jeżeli przy wypowiadaniu zaklęcia będziesz się śmiać to znaczy że zaklęcie działa !
Obrazek
No pięknie moja guru odburzeniowa :))
Awatar użytkownika
jestemjakajestem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35

19 września 2018, o 16:17

🤣😗
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

19 września 2018, o 16:59

Widzę że się śmiejecie Klaudia55 :lov: Gabi :cm tapurka cmok jestemjakajestem :cm , pupilek Nipo to wiadomo :huh , tak że jest MOC :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 września 2018, o 17:28

Słucham go kiedyś i oczywiście facet ma rację ale jak człowiek zdycha to już nie jest do śmiechu,wszystko jest proste z boku ale być osobą w tym stanie i wdrażać te wszystkie rady jest cholernie ciężko ,bo teoria teorią ale liczy się praktyka .
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

19 września 2018, o 21:00

Celine Marie pisze:
19 września 2018, o 17:28
Słucham go kiedyś i oczywiście facet ma rację ale jak człowiek zdycha to już nie jest do śmiechu,wszystko jest proste z boku ale być osobą w tym stanie i wdrażać te wszystkie rady jest cholernie ciężko ,bo teoria teorią ale liczy się praktyka .

no a kiedy wdrażać, jak nie wtedy, kiedy jest źle? Niestety gdyby to było lekkie, latwe i przyjemne, to nie byłoby zaburzeń i trwania w nich latami. Dlatego niestety kiedy jest najciężej trzeba chociaż próbować.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

19 września 2018, o 21:03

Zestresowana pisze:
19 września 2018, o 21:00
Celine Marie pisze:
19 września 2018, o 17:28
Słucham go kiedyś i oczywiście facet ma rację ale jak człowiek zdycha to już nie jest do śmiechu,wszystko jest proste z boku ale być osobą w tym stanie i wdrażać te wszystkie rady jest cholernie ciężko ,bo teoria teorią ale liczy się praktyka .

no a kiedy wdrażać, jak nie wtedy, kiedy jest źle? Niestety gdyby to było lekkie, latwe i przyjemne, to nie byłoby zaburzeń i trwania w nich latami. Dlatego niestety kiedy jest najciężej trzeba chociaż próbować.
Prawda jest cholernie ciężko wdrażać te wszystkie rady , ale pewnego dnia pomyślałam co mam do stracenia ?
I jak myślicie co straciłam ?
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 września 2018, o 22:45

Tylko gorzej jak się pierdol*i a to jest i jest i jest... to słabo się pierd*oli czy jak? :DD
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 września 2018, o 12:02

No w sumie,jak krokodyl zje kogoś z nerwicą,to będzie miał niestrawność po niej,więc dobrze mu tak, niech zjada x)

Schanis jak zwykle niesie kaganek oświaty! :D
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

20 września 2018, o 22:22

Celine Marie pisze:
19 września 2018, o 22:45
Tylko gorzej jak się pierdol*i a to jest i jest i jest... to słabo się pierd*oli czy jak? :DD
Hahahahhaa ;) Dobre!
A poza tym miej dla siebie więcej miłości, ja nie uważam że trzeba tak pędzić, bo to też jest wkręcające, jak wszyscy mówią atakuj, a jest bardzo źle. Ja bym na Twoim miejscu trochę odpuściła, a jak już nabierzesz sił, to wtedy po malutkim kroczku Ci się uda. Tak ja robiłam, a miałam reakcje b podobne do Twoich, b mi nie wychodziło, bo chciałam wszystko naraz. Jeśli tylko masz możliwość to sobie daruj ekspozycje na jakiś czas. Albo rób bardzo słabiutkie. Potem odczytasz płynące z siebie sygnały o tak zwanej gotowości. U mnie też nie działał atak na maksa, nie byłam na tyle silna, bałam się ataków paniki jak ognia i chyba nadal się boję, ale pomalutku idę do przodu. 1,5 roku i jest nieźle, a było tragicznie i to długo. Więc widząc Twoje załamanie ciągle na forum, ja radzę WYROZUMIAŁOŚĆ dla siebie. Mnie tego uczył i trochę nauczył terapeuta, bo w ogóle nie wiedziałam co to jest i że tak można (tzn że miałam w stosunku do siebie same wymagania).
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

20 września 2018, o 23:19

Brawo Arlecia! Niech krokodyl mnie zje, a ja mu stanę ością w gardle :DD :lov:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ODPOWIEDZ