Hej wszystkim, na wstępie zaznaczę, że mam 17 lat i zmagam się z problemem. Sam nie wiem czy jest to nerwica, czy faktycznie jestem pedofilem, ale zacznę po kolei.
Zaczęło się od jakiejś niepozornej sytuacji, gdzie w internecie obejrzałem filmik o łowcach pedofili, wiecie tacy ludzie co podają się za dzieci w internecie i w ten sposób zwabiają potencjalnych pedofili, a następnie oddają w ręce policji. I nagle pojawiła się ta myśl "a co jeśli ja jestem pedofilem"? Mogło to być około pół roku temu. Od tej pory towarzyszą mi praktycznie codziennie, silniejsze lub słabsze myśli, że mogę być pedofilem i to mnie w pewnym sensie przeraża. Na potwierdzenie tego szukałem w głowie różnych sytuacji w moim życiu i kilka z nich opiszę:
-Gdy byłem 14 latkiem, nie byłem zbyt lubiany w szkole, szukałem znajomości przez internet i pisałem z wieloma dziewczynami w wieku zazwyczaj chyba 13,14,15 lat ale zdarzały się też 11 i 12. Czasami były to też wiadomości erotyczne i właśnie podczas oglądania tamtego filmu o łowcach pedofili przypomniała mi się rozmowa na czacie z 11 latką. No i pisałem jej tam wiadomości erotyczne i spytałem czy wyśle mi nudesa. Na szczęście nie wysłała i w sumie na tym się zakończyła ta rozmowa, ale przez długi czas miałem takie wyrzuty sumienia jak ja mogłem tak napisać, przecież to dziecko itp. Fakt, sam miałem tylko 14 lat, no ale 11 latka to serio jeszcze dziecko praktycznie bez cech płciowych i jak odszukałem tą rozmowę i zobaczyłem na jej normalne zdjęcie to się złapałem za głowę jak mogłem tak pisać.
-Po tej sytuacji wpadłem już w wir tych myśli i zacząłem doszukiwać się w życiu takich sytuacji. Kolejna z nich to taka, że gdy miałem 16 albo już 17 lat to byłem na dworze z chyba 13 latka (ja jestem z 2004 ona z 2007) i ona była ubrana w obcisłe spodenki i pamiętam, że też mnie to podnieciło. Z jednej strony to ona była pomalowana i miała już trochę kształty kobiece, no ale jednak miała te 13 lat! I dopiero kiedy masturbowalem się przypominając sobie ją to po tym tak samo wpadłem w te paranoiczne myśli, bo dopiero po orgaźmie sobie uświadomiłem, że to mogło być złe i niemoralne.
-Oprocz tego dwa razy zdarzało się też tak, że widziałem od tyłu dziewczyny i mnie podniecił ten widok (też miały obcisłe spodenki i wydawało mi się, że są starsze ,bo pośladki nie wyglądały już jak u dziecka tylko bardziej jak u kobiety a przynjamniej tak mi się wydaje) a później gdy zobaczyłem twarz, to okazały się dziećmi no nie wiem ile lat może z 10-12,13 trudno powiedzieć i po tym tak samo takie wyrzuty sumienia masakra jak mogłem się podniecić to są dzieci... Tak mnie to męczyło. Czułem odraze do siebie za takie myśli. Ogółem jedna z tych dziewczynek widziałem w bieliźnie bo chodzimy razem na treningi i czasem trzeba się przebierać w jednym miejscu, ale no jak już wiedziałem, że ona jest dzieckiem to czułem taka odraze do siebie jak mogłem się podniecić i już wtedy ona mnie nie podniecała w ogóle. A przynjamniej tak mi się wydaję, boję się jednak, że tylko się usprawiedliwiam :/.
-I jeszcze jedna sytuacja to taka, że widziałem w internecie a dokładniej TikToku dziewczynę też w obcisłych spodenkach i mnie podnieciła, a patrzę w komentarze a ona ma 13lat. Wiele osób tam pisało, że wygląda na więcej i sam jak to zobaczyłem to myślałem, że ma więcej, zresztą ona twerkuje na tym filmiku jakkolwiek to brzmi XD. Też jest pomalowana itd ma trochę kobiecych kształtów tylko problem w tym, że mnie ten filmik i tak podnieca chociaż wiem, że ona ma 13 lat.

Przez te myśli nie mogę już normalnie patrzeć na dziecko, bo odrazu z tyłu one się odzywają i czuję taki dyskomfort, z jednej strony niby wiem, że nie zrobił bym krzywdy dziecku, ale z drugiej mam takie watpliwosci co do siebie. Chciałem przekonać samego siebie, że w razie czego potrafię się kontrolować i nie masturbowalem się około 2 miesiące (skończyłem z no fap, bo denerwowały mnie polucje nocne i po prostu potrzebowałem masturbacji, bo brakowało mi jakichkolwiek przyjemności). Dodam, że kobiety w moim wieku czy starsze to normalnie mnie podniecają, miałem dziewczynę pare razy, z tym że nie były to poważne związki. Ogólnie miałem też dawno temu nerwicę i natrętne myśli, że jestem gejem i inne nerwice też się zdarzały, w mojej rodzinie to chyba większość osób jakieś ma. Próbowałem sobie tłumaczyć, że przez to, że odczuwałem brak akceptacji u rowniesnikow jako 13-14 latek, teraz pojawia się nerwica i paniczny lęk przed brakiem akceptacji (pedofil to chyba osoba najmniej akceptowama w społeczeństwie) ale sam nie wiem czy to ma sens. Proszę was o pomoc, tylko o szczere odpowiedzi, czy coś może być nie tak z moją seksualnością pod tym kątem. Jeżeli okaże się, że tak to zrobię wszystko, żeby nigdy nie skrzywdzić żadnego dziecka, bo dla mnie to by była chyba najokropniejsza rzecz dopuścić się jakiegoś obrzydlistwa, żeby dziecko miało przeze mnie traumę. Z góry dziękuję za wszelką pomoc i dodam, że tez mogło być parę innych takich "wątpliwych sytuacji", ale nie napisałem wszystkich żeby post nie był zbyt długi.

Jak miałeś 14 lat i pisałeś z 11-15 latkami, to wg mnie nic w tym dziwnego. Byliście w tym samym wieku. Jakbyś miał 30 lat i pisał na tamtym czacie, to byłoby to dziwne ;p. Jakbyś przy tym chciał te dziewczyny wykorzystać, to byłoby to wtedy chore.

Też miałem kiedyś miłość młodzieńczą jak miałem 16 lat. Ona miała 12 lat i jak się dowiedziałem, że tyle ma to byłem zaskoczony, bo wyglądała na starszą. Całowaliśmy się i było fajnie. Bardzo ładna dziewczyna. Czy coś w tym niemoralnego, dziwnego? Nie widzę. Za bardzo przejmujesz się ramami wiekowymi. Jasne, że ogólnie są ok, ale przy tym ludzie rozwijają się jednak różnie i jedni mogą szybciej, inni wolniej. Możesz spotkać tak niedojrzałą 16 latkę, jak 11 latka i co? Albo 12 latka, która ja spotkałem za młodu i która się lepiej całowała niż ja .

Następnie piszesz o dupach. Widziałeś 13 latkę z fajną dupą i co z tego? No miała ładną ale małą. Ten wiek co opisujesz już nabiera cech kobiecych. Przecież dziewczyna nie staje się dojrzałą kobietą z dnia na dzień tylko w procesie...

Następnie podnieciła cię jakaś 13stka w obcisłych ciuchach. A jakby 80 latka, która przeszła kilka operacji plastycznych i wygląda jak fajna 40stka cię podnieci, to co? Ależ ona ma 80 lat! Facetów podniecają ładne widoki i tyle. Jak na zdjęciu, czy filmiku 13 latka uryktuje się tak że będzie pociągająca, będzie wyglądać na super 16stkę to siłą rzeczy to się spodoba...Nic dziwnego w tym nie widzę.

Co innego jak ktoś konkretnie "poluje" na 13stki, bo nie podniecają go inne dziewczyny, jak chce je wykorzystać, skrzywdzić... to jest problem i chora sprawa.

Piszesz, że inne dziewczyny w "normalnym" wieku cię podniecają normalnie. Pedofila podniecają tylko albo przede wszystkim niedojrzałe osoby.

Swoją drogą różne rzeczy mogą podniecać człowieka. Faceta może podniecić widok seksu dwóch innych facetów, pomimo że nie jest on gejem, bo sam akt się mu przyjemnie kojarzy (z seksem z kobietą). Widok 12 latki z ładnym tyłkiem? Czemu nie? Przecież 20 latka ma taki sam tylko większy z racji rozbudowy ciała.

Zadaj sobie pytanie, czy chcesz podrywać tylko albo przede wszystkim w swoim życiu 12 latki za wszelką cenę. Zadaj sobie pytanie, czy chcesz te istoty krzywdzić i wykorzystywać tylko po to żeby sprawić sobie przyjemność. Moim zdaniem to jest problem. Jeżeli odpowiadasz na te lub podobne pytania "nie", to wg mnie nie ma żadnego problemu. Problem widzę w krzywdzeniu i wykorzystywaniu ludzi (nie tylko dzieci).

Takie jest moje zdanie, a ja na pewno nie jestem pedofilem ;p

Zgadzam się z użytkownikiem wyżej!

Ładnie wyjaśnił, że wszystko to co opisujesz jest normalne, ale Ciebie przeraża, bo masz nerwicę.
Uderzyła ona w największą wartość dla Ciebie teraz dlatego masz na ten temat natrętne myśli.
Zawsze sobie zadaj pytanie czego chcesz naprawdę Ty? A nie chcesz krzywdzić dzieci i tego nie zrobisz, bo masz kontrolę nad sobą i uwierz mi nie stracisz tej kontroli jeśli nie chcesz czegoś zrobić. Ale zlękniony umysł podpowiada Ci, że to zrobisz i Ty się tego boisz i tworzy się błędne koło.

To co musisz zrobić to uświadomić sobie jak działa umysł w stanie lęku, cały schemat lękowy i zacząć akceptować tą machinerie i te myśli, że są i będą przez jakiś czas, ale nic Ci nie zrobią.
Czytałeś jakieś artykuły na temat myśli lękowych albo słuchałeś Divovica na YT?

Pamiętaj, nie liczy się treść myśli a schemat, który wszędzie jest taki sam lub podobny

Dziękuję za odpowiedzi, właśnie nie oglądałem i muszę się dokształcić odnośnie tej nerwicy i jak sobie z nią radzić, ale skoro to faktycznie ona to kamień z serca i na pewno jakoś to ogarnę, zresztą samo wyznanie tego na forum mi pomogło.