No tak, mój siedmiolatek ostatnio poprostu przechodzi sam siebie jeśli chodzi o strach. Zawsze sie bal ale były nawet momenty ze już sam zasypiał wieczorem w pokoju a ostatnio to jakaś masakra. Nie zostanie sam w swoim pokoju. Boi się nawet w dzień! Nie zostanie na polu sam, no w domu to już w ogóle mowy nie ma (chyba ze gra na komputerze). Kurczę zaczynam się martwić. Ja wiem ze to u niego jest spowodowane tym, ze tam gdzieś podglądnal jakiś horror a to dzieciaki o duchach i strachach mówiły. No ale normalnie mnie to już irytuje bo ja nie wiem jak mam postępować bo on Jest bardzo zamkniętym dzieckiem. Ja tez zawsze się bałam z wiekiem przeszło ale już zaczynam się martwić, ze to może jakieś zaburzenia lekowe. Bo wiecie co na internatach piszą...

Może dobrze by młodemu zrobiło spotkanie z psychologiem dziecięcym który będzie wiedział jak do niego podejść i zapewne posiada wiedzę jak z dziećmi rozmawiać. Raczej wiedzę,która jest na grupie ciężko nawet w łatwy sposób wytłumaczyć dziecku. Pozdrawiam
P.s. ewentualnie może spróbuj się dowiedzieć czego on się konkretnie boi jak ma zostać sam w domu czy w swoim pokoju na noc. I wytłumacz mu że w tych filmach grają aktorzy A to.co się w nich dzieje nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.