Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień z natrętami? Wyżal się swobodnie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 lipca 2018, o 09:53

romaroma pisze:
27 lipca 2018, o 09:51
Od jakiegoś tygodnia, ponad, mam dziwny stan. Ciągłe nudności, wewnętrzny lęk, serce przyspieszone, jakby za chwile miało się coś wydarzyć złego. Wszystko na około dodatkowo wydaje się bezsensu i jakieś takie smutne. Nie wiem co to jest, czy ktoś cos podobnego miał? Jak sobie z tym radzić, bo ja się martwie, że to już zostanie i wariuje. I ile jeszcze to będzie trwać?
Jak to co to jest? Nerwica i to klasyczna. Przecież wiesz to, to po co się pytasz.
Awatar użytkownika
romaroma
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 11 grudnia 2017, o 23:35

27 lipca 2018, o 10:21

Nerwyzestali pisze:
27 lipca 2018, o 09:53
romaroma pisze:
27 lipca 2018, o 09:51
Od jakiegoś tygodnia, ponad, mam dziwny stan. Ciągłe nudności, wewnętrzny lęk, serce przyspieszone, jakby za chwile miało się coś wydarzyć złego. Wszystko na około dodatkowo wydaje się bezsensu i jakieś takie smutne. Nie wiem co to jest, czy ktoś cos podobnego miał? Jak sobie z tym radzić, bo ja się martwie, że to już zostanie i wariuje. I ile jeszcze to będzie trwać?
Jak to co to jest? Nerwica i to klasyczna. Przecież wiesz to, to po co się pytasz.
Ale co zrobić, nudności i drgawki raczej utrudniają życie niż je ułatwiają.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 lipca 2018, o 10:30

Pierdu, pierdu, ignoruj az minie.
Awatar użytkownika
romaroma
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 11 grudnia 2017, o 23:35

27 lipca 2018, o 12:09

Nerwyzestali pisze:
27 lipca 2018, o 10:30
Pierdu, pierdu, ignoruj az minie.
Może masz rację, ale minie prawda? :D
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 lipca 2018, o 12:15

Minie. Oczywiście musisz ignorować i zajmować umysł czymś fajnym. Czas na relaks jest bardzo ważny. Rozładowanie stresu też.
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

27 lipca 2018, o 14:47

romaroma pisze:
27 lipca 2018, o 12:09
Nerwyzestali pisze:
27 lipca 2018, o 10:30
Pierdu, pierdu, ignoruj az minie.
Może masz rację, ale minie prawda? :D
Wyczuwam kolejną wątpliwość.Jeśli będziesz pochłonięty czymś innym niż takie lękowe myśli, to przecież maszyną wielozadaniową nie jesteś.Minie ;D
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

14 sierpnia 2018, o 16:00

Czy ta nerwica natręctw jest wyleczalna? U mnie jest to nerwica natręctw myślowych... + nerwica lękowa :( jestem załamana, bo naczytałam sie, ze tego sie nie da wyleczyć. Mam nerwice natręctw prawdopodobnie od 5 roku zycia( rytuały przed snem- modlitwy itp), powtarzanie słów, głownie problemy z myślami. Mam obecnie 21 lat, nerwica jest nasilona od około 6 lat z przerwami oczywiscie, chodzę na terapie i biorę leki, myślicie ze moge sie z tego wyleczyć ? Skoro mam to od dzieciaka? I to w dwupaku- nerwica lękowa i natręctw?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

14 sierpnia 2018, o 17:08

kamila0530 pisze:
14 sierpnia 2018, o 16:00
Czy ta nerwica natręctw jest wyleczalna? U mnie jest to nerwica natręctw myślowych... + nerwica lękowa :( jestem załamana, bo naczytałam sie, ze tego sie nie da wyleczyć. Mam nerwice natręctw prawdopodobnie od 5 roku zycia( rytuały przed snem- modlitwy itp), powtarzanie słów, głownie problemy z myślami. Mam obecnie 21 lat, nerwica jest nasilona od około 6 lat z przerwami oczywiscie, chodzę na terapie i biorę leki, myślicie ze moge sie z tego wyleczyć ? Skoro mam to od dzieciaka? I to w dwupaku- nerwica lękowa i natręctw?
Poczytaj działy ozdrowieńców, którzy nerwicę mają już za sobą. Zobaczysz wtedy, że da się z niej wyjść. Jeśli im się udało, to czemu Tobie miałoby się nie udać? Uszy do góry :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

14 sierpnia 2018, o 17:13

Nawet jesli mam ją od dziecka?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

14 sierpnia 2018, o 17:41

Nerwica ma to do siebie, że często zaczyna się w dzieciństwie, a eksplozja następuje później. Niekiedy pracujemy na nerwicę długie lata i to niczego nie przekreśla. Zajrzyj do postów odburzonych, może troszkę dodadza Ci otuchy.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

14 sierpnia 2018, o 17:45

Wlasnie odkąd pamietam miałam natręctwa i natrętne myśli, ale najgorszy wybuch był po moich 18-tych urodzinach..
nieznajoma19
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 490
Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37

21 sierpnia 2018, o 08:49

katarzynka pisze:
14 sierpnia 2018, o 17:41
Nerwica ma to do siebie, że często zaczyna się w dzieciństwie, a eksplozja następuje później. Niekiedy pracujemy na nerwicę długie lata i to niczego nie przekreśla. Zajrzyj do postów odburzonych, może troszkę dodadza Ci otuchy.
Racja Kasiu. Ja od małego żyłam w stresie i w wieku 18 lat wszystko wyszło na "jaw".
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

21 sierpnia 2018, o 22:58

nieznajoma19 pisze:
21 sierpnia 2018, o 08:49
katarzynka pisze:
14 sierpnia 2018, o 17:41
Nerwica ma to do siebie, że często zaczyna się w dzieciństwie, a eksplozja następuje później. Niekiedy pracujemy na nerwicę długie lata i to niczego nie przekreśla. Zajrzyj do postów odburzonych, może troszkę dodadza Ci otuchy.
Racja Kasiu. Ja od małego żyłam w stresie i w wieku 18 lat wszystko wyszło na "jaw".
Ja to samo. Dzieciństwo miałam na prawdę kiepskie. Tata alkoholik. Ciągły lęk kłótnie ucieczki. Nerwica uderzyła jak miałam 22 lata. Kiedy znalazłam się w toksycznym związku a moi rodzice zaczęli się rozwodzić.
Ale zawsze bylam nerwicowvem. Zawsze miałam natręty. Całą masę. Ale trzymały krótko i o nich zapominałam.
Przez mgle pamiętam że jako dziecko miałam te że mama mi umrze, że chce kogoś zabić. Jako nastolatka miałam że jestem less ...
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
Mała32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 26 czerwca 2018, o 15:34

27 sierpnia 2018, o 12:53

Hej nie mam pojecia co robic nie moge sobie poradzic z myslami :(( tak boje sie realizacji tych mysli ze szok czuje ciagle napiecie w srodku boli mnie juz szczeka bo ciagle zaciskam zeby o co chodzi dlaczego tak sie dzieje :// oddałbym wszystko zeby wrocily somaty zeby wrocila nerwica ktora przezylam kiedys a nie taka te mysli wyobrazenia.. staram sie robic cwiczenia akceptowac ale ni chu.. od trzech dni placze co chwila martwie sie o moja coreczke i juz o wszystko :(( tak sie bardzo boje :((
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 sierpnia 2018, o 12:53

Jakie mysli?
ODPOWIEDZ