Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień z natrętami? Wyżal się swobodnie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Karina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 13 listopada 2018, o 15:40

5 stycznia 2019, o 18:08

Hej
Powiedzcie mi czy tez miewacie myśli, że wszystko wokół mnie jest nierealne i ja sama też. Zachowuje się jak ja ale moje myśli nie są powiązane z moją osobowoscią. I nie pamiętam jak to było być sobą. No bo jak być sobą skoro głowa mówi co innego i nie wiesz już co jest prawdą a co nie i lękasz się, że zaczniesz wierzyć w te urojenia. Cały czas sobie potarzam, że ważne jest to co robimy i jak się zachowujemy ale co z tego skoro tego nie czujemy i nie jesteś siebie pewien :/
Defro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 grudnia 2018, o 17:39

5 stycznia 2019, o 18:43

Karina pisze:
5 stycznia 2019, o 18:08
Hej
Powiedzcie mi czy tez miewacie myśli, że wszystko wokół mnie jest nierealne i ja sama też. Zachowuje się jak ja ale moje myśli nie są powiązane z moją osobowoscią. I nie pamiętam jak to było być sobą. No bo jak być sobą skoro głowa mówi co innego i nie wiesz już co jest prawdą a co nie i lękasz się, że zaczniesz wierzyć w te urojenia. Cały czas sobie potarzam, że ważne jest to co robimy i jak się zachowujemy ale co z tego skoro tego nie czujemy i nie jesteś siebie pewien :/
Na pocieszenie powiem ci że też tak mam, też mam lęki że zacznę w to wszystko wierzyć...
Mloda22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 20 maja 2016, o 13:41

7 stycznia 2019, o 21:26

Cześć wszystkim, jestem tutaj nowicjuszką, ale z racji na słabe dni postanowiłam wreszcie się odezwać.
Dlaczego słabe? A no po 2,5 roku obsesyjne myśli i lęki się nasiliły i jednak musiałam sięgnąć po leki.
Dodatkowo przed chwilą właśnie powiedziałam mojemu chłopakowi od 4 lat, że potrzebujemy od siebie odpocząć i musi się wyprowadzić na jakiś czas z mojego mieszkania (mieliśmy od dłuższego czasu problemu, ale przewazyl fakt że po prostu to chyba nie ten jedyny, dodatkowo kwestia dzieci i ślubu, on wolałby nie mieć, a dla mnie to jedne z ważniejszych rzeczy)
Poziom lęków sięga u mnie teraz szczytu Mount Everest i gdyby nie leki to zapewne bym w życiu się nie odważyła na ten krok i miała non stop ataki paniki.
Czy ktoś z Was również przechodził przez ciężki okres rozstania wraz z nerwicą?
Defro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 grudnia 2018, o 17:39

8 stycznia 2019, o 16:51

Dzisiaj to mam jazdy.. miał ktoś tak że jak pomyślał np: o duchach to aż czuł jakby były naprawdę aż miał ciarki??
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

8 stycznia 2019, o 17:04

Nie😂
Defro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 grudnia 2018, o 17:39

8 stycznia 2019, o 17:12

Gafa pisze:
8 stycznia 2019, o 17:04
Nie😂
A ja chodzę wystraszony że mam schize z duchami PRZEEEkichane ze mną już nie wiem co sobie wkręcić.Już zapisuję w notesie co będę mówił psychiatrze co mi jest i trochę się tego uzbierało .....
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

8 stycznia 2019, o 17:42

A dajze spokój. Żadnej schizy nie masz. Ja dzisiaj byłam na pogrzebie i myślał że wyniosą mnie wcześniej niż zmarła. 😂😂😂😂 Teraz leżałam 20 min i boksowalam się z nerwa. I Ty trochę powyzywaj ta s..kę. z całym szacunkiem dla mojej psicy. Nie masz schizy z duchami.
Defro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 grudnia 2018, o 17:39

8 stycznia 2019, o 19:06

Gafa pisze:
8 stycznia 2019, o 17:42
A dajze spokój. Żadnej schizy nie masz. Ja dzisiaj byłam na pogrzebie i myślał że wyniosą mnie wcześniej niż zmarła. 😂😂😂😂 Teraz leżałam 20 min i boksowalam się z nerwa. I Ty trochę powyzywaj ta s..kę. z całym szacunkiem dla mojej psicy. Nie masz schizy z duchami.
heh Też tak mam że boksuje się z pół godziny z myślami ,a później spokój i już myślę że jestem zdrowy i od nowa i tak w koło macieju :D
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

8 stycznia 2019, o 19:24

No do skutku😂
Karina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 13 listopada 2018, o 15:40

9 stycznia 2019, o 13:53

Kurcze fizyczne objawy już prawie zwalczyłam. Jak sobie poradzić z tą myślą natrętną na własny temat? Jak to jest / było być sobą? Czy wrócę do tego stanu sprzed nerwicy? Czy to typowa myśl lękowa, że nie jestem sobą? Z tym jeszcze walczę :/ help!
Defro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 grudnia 2018, o 17:39

9 stycznia 2019, o 14:53

Po ilu wizytach u psychiatry dostaliście diagnozę co wam jest?? Ja już byłem 5 razy i dalej mi mówi że prowadzi obserwacje i nie mam diagnozy dokładnej ...
Ddomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 21:53

9 stycznia 2019, o 14:58

Karina pisze:
5 stycznia 2019, o 18:08
Hej
Powiedzcie mi czy tez miewacie myśli, że wszystko wokół mnie jest nierealne i ja sama też. Zachowuje się jak ja ale moje myśli nie są powiązane z moją osobowoscią. I nie pamiętam jak to było być sobą. No bo jak być sobą skoro głowa mówi co innego i nie wiesz już co jest prawdą a co nie i lękasz się, że zaczniesz wierzyć w te urojenia. Cały czas sobie potarzam, że ważne jest to co robimy i jak się zachowujemy ale co z tego skoro tego nie czujemy i nie jesteś siebie pewien :/
Pociesze cię że mam podobnie. Tylko że ja mam coś w stylu że np. po rozmowie z kimś albo po zrobieniu czegoś, mam myśli czy to się wydarzyło ,że może to wszystko sobie wymyśliłam. Ale staram się sobie tłumaczyć to słowami że przecież stoję , robię czuje więc musi tak być .
Karina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 13 listopada 2018, o 15:40

9 stycznia 2019, o 15:16

No właśnie to mnie aktualnie wprowadza w smutek bo jak już czujesz, że nie wierzysz sobie to komu?
Ddomi pisze:
9 stycznia 2019, o 14:58
Karina pisze:
5 stycznia 2019, o 18:08
Hej
Powiedzcie mi czy tez miewacie myśli, że wszystko wokół mnie jest nierealne i ja sama też. Zachowuje się jak ja ale moje myśli nie są powiązane z moją osobowoscią. I nie pamiętam jak to było być sobą. No bo jak być sobą skoro głowa mówi co innego i nie wiesz już co jest prawdą a co nie i lękasz się, że zaczniesz wierzyć w te urojenia. Cały czas sobie potarzam, że ważne jest to co robimy i jak się zachowujemy ale co z tego skoro tego nie czujemy i nie jesteś siebie pewien :/
Pociesze cię że mam podobnie. Tylko że ja mam coś w stylu że np. po rozmowie z kimś albo po zrobieniu czegoś, mam myśli czy to się wydarzyło ,że może to wszystko sobie wymyśliłam. Ale staram się sobie tłumaczyć to słowami że przecież stoję , robię czuje więc musi tak być .
Ddomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 21:53

9 stycznia 2019, o 15:19

Karina pisze:
9 stycznia 2019, o 15:16
No właśnie to mnie aktualnie wprowadza w smutek bo jak już czujesz, że nie wierzysz sobie to komu?
Ddomi pisze:
9 stycznia 2019, o 14:58
Karina pisze:
5 stycznia 2019, o 18:08
Hej
Powiedzcie mi czy tez miewacie myśli, że wszystko wokół mnie jest nierealne i ja sama też. Zachowuje się jak ja ale moje myśli nie są powiązane z moją osobowoscią. I nie pamiętam jak to było być sobą. No bo jak być sobą skoro głowa mówi co innego i nie wiesz już co jest prawdą a co nie i lękasz się, że zaczniesz wierzyć w te urojenia. Cały czas sobie potarzam, że ważne jest to co robimy i jak się zachowujemy ale co z tego skoro tego nie czujemy i nie jesteś siebie pewien :/
Pociesze cię że mam podobnie. Tylko że ja mam coś w stylu że np. po rozmowie z kimś albo po zrobieniu czegoś, mam myśli czy to się wydarzyło ,że może to wszystko sobie wymyśliłam. Ale staram się sobie tłumaczyć to słowami że przecież stoję , robię czuje więc musi tak być .
Poprostu tłumacze sobie to tym że ta myśl przychodzi setny raz i potem czekam aż minie. Chociaż jest tak nieprzyjemną że aż robi się dziwnie wewnętrznie :(
Defro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 1 grudnia 2018, o 17:39

11 stycznia 2019, o 17:36

Rozmawianie z kimś, a później odczuwanie napięcia i analizowanie że tego nie powiedziałem, a mogłem to inaczej powiedzieć czemu ja tak powiedziałem mogłem inaczej że aż eksploduje to też nerwica czy jakaś fobia?
ODPOWIEDZ