Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

22 lutego 2020, o 17:33

Mi z tyłu głowy siedzi cały czas analizowanie przeszłości i teraźniejszości.

Czy dobrze postępowałem w życiu, czy teraz dobrze postępuję. Doszukiwanie się, czy jest coś co mógłbym zmienić albo czy było coś za co powinienem zadośćuczynić, czy coś takiego
Awatar użytkownika
violettavillas
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 95
Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 21:29

22 lutego 2020, o 18:57

Mam dzisiaj serdecznie dość. Nie wiem czy mi kiedyś to wszystko przejdzie czy już do końca życia będę żyć w lęku.

Najmniejszy sygnał z ciała powoduje u mnie strach. Głupią sraczkę przeżywam jakbym miała za chwilę umrzeć.

Nie potrafię się cieszyć tym, co mam, ciągle wątpię czy sobie poradzę.

Na terapii masakra, ciągle płaczę. Chociaż wiem, że to dla mojego dobra.

Czy ja się jeszcze kiedyś odprężę? Bardzo bym chciała, żeby można było łyknąć jakąś tabletkę, iść spać i rano obudzić się bez lęku. Strasznie mi ciężko.
"Ja jestem Violetta, wrażliwa kobietta."
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

22 lutego 2020, o 22:15

non stop mysle o ludziach ktorzy mnie krzywdzili, wobec ojca odczuwam tlumiona agresje, kiedy jestem blisko niego czuje w piesci nagromadzenie energi...ochota do uderzenia go az mnie przytlacza...ja chyba kipię nienawiscią...
Mistrz 2021 (L)
usunietenaprosbe
Gość

23 lutego 2020, o 16:05

Ja się umówiłam w końcu do psychologa i nawet nie wiecie jak się boję że mi powie ze po prostu mam odejść od chłopaka i rodziny bo mam w sobie jakiś uraz z przeszłości..
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

23 lutego 2020, o 16:18

Nie odchodź od chłopaka jak wcześniej dobrze czułaś się przy nim.Przeczytaj ten temat.
czy-jego-kocham-zanik-uczu-strata-emocj ... ik%20uvzuc
wwax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38

23 lutego 2020, o 21:59

zaburzona23 pisze:
23 lutego 2020, o 16:05
Ja się umówiłam w końcu do psychologa i nawet nie wiecie jak się boję że mi powie ze po prostu mam odejść od chłopaka i rodziny bo mam w sobie jakiś uraz z przeszłości..
Nie idziesz do kata, tam nikt Ci niczego kazać nie może!
usunietenaprosbe
Gość

23 lutego 2020, o 22:04

wwax pisze:
23 lutego 2020, o 21:59
zaburzona23 pisze:
23 lutego 2020, o 16:05
Ja się umówiłam w końcu do psychologa i nawet nie wiecie jak się boję że mi powie ze po prostu mam odejść od chłopaka i rodziny bo mam w sobie jakiś uraz z przeszłości..
Nie idziesz do kata, tam nikt Ci niczego kazać nie może!
Tak to prawda, ale jak mi tak powie to pewnie zacznę się wkrecac chociaż może ten psycholog będzie w stanie mi pomóc :/
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

23 lutego 2020, o 22:08

Nie idziesz do kata, po prostu wytłumaczy tobie schemat wyjścia z zaburzenia.
wwax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38

24 lutego 2020, o 09:26

Jak ci tak powie to równie dobrze możesz go/ją kopnąć w d***, to Twoje życie - Ty decydujesz co masz z nim zrobić. Ktoś może Ci dać wskazówki i nic więcej - nie traktuj tego, co mówią inni jako wyrocznię i prawdę...
Jak chcesz z kimś być, to z nim bądź! Jeśli tego nie chcesz, to się rozstań - to tylko Twoja decyzja!
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

24 lutego 2020, o 09:39

Jak radzicie sobie z ciągłą potrzebą analizy przeszłości i teraźniejszości, tego czy dobrze postępowaliście i postępujecie, doszukiwanie się, czy czegoś nie trzeba zmienić?
Nartakaro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 21:16

24 lutego 2020, o 15:48

Hej hej, czy Wam też było tak ciężko walczyć z egzystencjalnymi myślami ? Typu czy świat jest realny... jestem już wykończona :(
usunietenaprosbe
Gość

24 lutego 2020, o 19:06

Byłam u psychologa i w sumie mało co zostało mi wytłumaczone, pani powiedziała mi tylko że może te myśli chcą mi coś powiedzieć, że może to że kiedyś mnie chłopak zranil to to we mnie siedzi i one chcą mi coś powiedzieć :( i teraz myślę tylko co one chcą mi powiedzieć...
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

25 lutego 2020, o 22:55

Nartakaro pisze:
24 lutego 2020, o 15:48
Hej hej, czy Wam też było tak ciężko walczyć z egzystencjalnymi myślami ? Typu czy świat jest realny... jestem już wykończona :(
u mnie te mysli bardzo nasilaly depresyjny nastroj , nie pozwalaly uwierzyc w Boga. obecnie rzadziej mnie nachodza i nie powodują juz takiego dola.
Mistrz 2021 (L)
Nartakaro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 21:16

26 lutego 2020, o 00:30

sebastian86 pisze:
25 lutego 2020, o 22:55
Nartakaro pisze:
24 lutego 2020, o 15:48
Hej hej, czy Wam też było tak ciężko walczyć z egzystencjalnymi myślami ? Typu czy świat jest realny... jestem już wykończona :(
u mnie te mysli bardzo nasilaly depresyjny nastroj , nie pozwalaly uwierzyc w Boga. obecnie rzadziej mnie nachodza i nie powodują juz takiego dola.
Jak sobie z nimi radzisz ? Starasz się olewac ?
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

26 lutego 2020, o 00:43

Tak akceptacja i olewanie lub wyśmiewanie.
ODPOWIEDZ