Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

16 lipca 2019, o 09:26

A wiecie co mnie dzisiaj naszło. Taka myśl, ze jak już wyjdę z tej nerwicy to później jak za jakiś czas (np kilka lat) dostanę ataku paniki to nie będę wiedzieć czy to atak paniki czy faktycznie np zawał czy udar😂😂😂 jak żyć?😳🤪
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

16 lipca 2019, o 09:50

Chociaż chyba tego uczucia się nie zapomina🙄😉
Awatar użytkownika
Roxon
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 37
Rejestracja: 24 czerwca 2019, o 14:54

16 lipca 2019, o 10:16

typowa nerwica czemu myślisz o tym co bedzie za 50 lat i sie tego boisz rozwiąż to czego nie dopuszczasz do siebie tu i teraz zyj tu i teraz nie za 50 lat ;)
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

16 lipca 2019, o 10:53

Roxon pisze:
16 lipca 2019, o 10:16
typowa nerwica czemu myślisz o tym co bedzie za 50 lat i sie tego boisz rozwiąż to czego nie dopuszczasz do siebie tu i teraz zyj tu i teraz nie za 50 lat ;)
No właśnie do takiego wniosku doszłam jak napisałeś. Każdy może bac się tego, ze np dostanie ataku serca i każdy może go dostać. A ja już sobie wyobraziłam, ze z tego wyszłam i 10 lat później jestem gdzieś z dzieciakami i to się zaczyna wtedy (Atak paniki) a ja nie mogę odróżnić czy to to czy serce😉 Wiesz co myśle, ze my to mamy już dobrze bo atak paniki mamy i znamy co to jest, współczuje tym przed którymi to dopiero jest.
A jeszcze jakbym podczas pierwszej myśli czy ataku miała taka wiedzę jak teraz to byłoby bajecznie...😊
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

16 lipca 2019, o 11:01

Nerwowy pisze:
15 lipca 2019, o 13:59
Nerwowy pisze:
15 lipca 2019, o 13:41
U mnie było coraz lepiej po ostatnich kryzysach. Przestałem mierzyć ciśnienie pikawa się uspokoiła, ale pojawiła się zupełnie nowa absurdalna myśl - że moje dziecko nie jest moje... Wszystko zaczęło się od spotkania rodzinnego i wielu tekstach, że dziecko nie jest w ogóle do nas podobne.

Wiem, że jest to absurdalne i żona nigdy by mnie nie zdradziła. Dziecko także nie musi być podobne do nikogo, albo może być podobne do dziadków czy pradziadków. W gruncie rzeczy nie tyle przeraża mnie ta myśl, co to, że myślę o tej myśli ;D Dla mnie od razu taka myśl, kojarzy się z wariowaniem.
Teraz do mnie dotarło, że to chyba jest czysty schemat nerwicy, niemożność osiągnięcia stuprocentowej pewności i kompulsywne poszukiwanie, że "NA PEWNO".
Tak dokładnie, bardzo dobry wniosek :P
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

16 lipca 2019, o 11:02

kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 09:26
A wiecie co mnie dzisiaj naszło. Taka myśl, ze jak już wyjdę z tej nerwicy to później jak za jakiś czas (np kilka lat) dostanę ataku paniki to nie będę wiedzieć czy to atak paniki czy faktycznie np zawał czy udar😂😂😂 jak żyć?😳🤪
:D walniesz na ziemie i ktoś zadzwoni po karetkę :P na pewno na forum wejść nie zdążysz. Tak to rozpoznasz
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

16 lipca 2019, o 13:11

Jak wyjdziesz z nerwicy to już nie będziesz miała takich dylematów ;) Pozdro
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

16 lipca 2019, o 15:06

helpmi pisze:
16 lipca 2019, o 11:02
kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 09:26
A wiecie co mnie dzisiaj naszło. Taka myśl, ze jak już wyjdę z tej nerwicy to później jak za jakiś czas (np kilka lat) dostanę ataku paniki to nie będę wiedzieć czy to atak paniki czy faktycznie np zawał czy udar😂😂😂 jak żyć?😳🤪
:D walniesz na ziemie i ktoś zadzwoni po karetkę :P na pewno na forum wejść nie zdążysz. Tak to rozpoznasz
😂😂😂😂 w samo sedno!
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

16 lipca 2019, o 17:13

uhuhuh Bo kurczę się chyba za bardzo w forum wkręciłam i teraz się boję, że ja tych badań może za mało mam. Jak już wspominałam ja osobiście wiem, że nie dolega mi nic innego jak zaburzenia lękowe. Ale Wy tak wszyscy o tych badaniach trąbicie, że ja nie wiem czy z każdym kolejnym somatem mam po lekarzach latać. Do tej pory zrobiłam ehco seraca (na początku ataków paniki w 2016 roku), 3 razy EKG, badania hormonalne (tarczyca itp itd), USG brzucha (mam kamienie na nerkach i polipa na woreczku). Przez 10 lat życia miałam notoryczą anemię (brakj żelazay, co miesiąc przy miesiączkach się wykrwawiłam, takie były obfite). Teraz od 2 msc anemii nie mam bo leczę te okresy tabletkami anty i jest zajefajnie, bo wyniki krwi mam idealne bez suplementacji żelaza nawet :P, RTG płuc jakieś trzy miechy temu. Czy coś jeszcze powinnam zrobić??? Czy to wystarczy aby powiedzieć sobie basta:) Buziaki cmok
Awatar użytkownika
debra.morgan
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 130
Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38

16 lipca 2019, o 18:38

kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 17:13
uhuhuh Bo kurczę się chyba za bardzo w forum wkręciłam i teraz się boję, że ja tych badań może za mało mam. Jak już wspominałam ja osobiście wiem, że nie dolega mi nic innego jak zaburzenia lękowe. Ale Wy tak wszyscy o tych badaniach trąbicie, że ja nie wiem czy z każdym kolejnym somatem mam po lekarzach latać. Do tej pory zrobiłam ehco seraca (na początku ataków paniki w 2016 roku), 3 razy EKG, badania hormonalne (tarczyca itp itd), USG brzucha (mam kamienie na nerkach i polipa na woreczku). Przez 10 lat życia miałam notoryczą anemię (brakj żelazay, co miesiąc przy miesiączkach się wykrwawiłam, takie były obfite). Teraz od 2 msc anemii nie mam bo leczę te okresy tabletkami anty i jest zajefajnie, bo wyniki krwi mam idealne bez suplementacji żelaza nawet :P, RTG płuc jakieś trzy miechy temu. Czy coś jeszcze powinnam zrobić??? Czy to wystarczy aby powiedzieć sobie basta:) Buziaki cmok
Przestań szukać chorób!!! Jeśli nic nie dręczy Cię tak bardzo, że nie daje żyć to.odpusc. każdego coś czasem zaboli, coś strzyknie, coś uwiera. Nie patrz na innych, ale na siebie !! Jeśli widzisz, że jakiś objaw mija w czasie względnego relaksu to po co szukać sobie problemów!!!
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

16 lipca 2019, o 22:50

debra.morgan pisze:
16 lipca 2019, o 18:38
kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 17:13
uhuhuh Bo kurczę się chyba za bardzo w forum wkręciłam i teraz się boję, że ja tych badań może za mało mam. Jak już wspominałam ja osobiście wiem, że nie dolega mi nic innego jak zaburzenia lękowe. Ale Wy tak wszyscy o tych badaniach trąbicie, że ja nie wiem czy z każdym kolejnym somatem mam po lekarzach latać. Do tej pory zrobiłam ehco seraca (na początku ataków paniki w 2016 roku), 3 razy EKG, badania hormonalne (tarczyca itp itd), USG brzucha (mam kamienie na nerkach i polipa na woreczku). Przez 10 lat życia miałam notoryczą anemię (brakj żelazay, co miesiąc przy miesiączkach się wykrwawiłam, takie były obfite). Teraz od 2 msc anemii nie mam bo leczę te okresy tabletkami anty i jest zajefajnie, bo wyniki krwi mam idealne bez suplementacji żelaza nawet :P, RTG płuc jakieś trzy miechy temu. Czy coś jeszcze powinnam zrobić??? Czy to wystarczy aby powiedzieć sobie basta:) Buziaki cmok
Przestań szukać chorób!!! Jeśli nic nie dręczy Cię tak bardzo, że nie daje żyć to.odpusc. każdego coś czasem zaboli, coś strzyknie, coś uwiera. Nie patrz na innych, ale na siebie !! Jeśli widzisz, że jakiś objaw mija w czasie względnego relaksu to po co szukać sobie problemów!!!
Wiem! I mówię STOP! Czasem zle na mnie wpływa jak się za dużo tu naczytam! Debra gratuluje nowego statusu😘😘😘
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

17 lipca 2019, o 01:17

kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 17:13
uhuhuh Bo kurczę się chyba za bardzo w forum wkręciłam i teraz się boję, że ja tych badań może za mało mam. Jak już wspominałam ja osobiście wiem, że nie dolega mi nic innego jak zaburzenia lękowe. Ale Wy tak wszyscy o tych badaniach trąbicie, że ja nie wiem czy z każdym kolejnym somatem mam po lekarzach latać. Do tej pory zrobiłam ehco seraca (na początku ataków paniki w 2016 roku), 3 razy EKG, badania hormonalne (tarczyca itp itd), USG brzucha (mam kamienie na nerkach i polipa na woreczku). Przez 10 lat życia miałam notoryczą anemię (brakj żelazay, co miesiąc przy miesiączkach się wykrwawiłam, takie były obfite). Teraz od 2 msc anemii nie mam bo leczę te okresy tabletkami anty i jest zajefajnie, bo wyniki krwi mam idealne bez suplementacji żelaza nawet :P, RTG płuc jakieś trzy miechy temu. Czy coś jeszcze powinnam zrobić??? Czy to wystarczy aby powiedzieć sobie basta:) Buziaki cmok
Wcale dużo masz tych badań!,więcej niż niektórzy przez całe życie,ja np. w życiu nie byłam u gina i za cholerę nie pójdę ,co ma być to będzie ,masz dobre podejście i nie patrz na hipochondrię innych ^^
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
kaldunia18
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 418
Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38

17 lipca 2019, o 09:30

Celine Marie pisze:
17 lipca 2019, o 01:17
kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 17:13
uhuhuh Bo kurczę się chyba za bardzo w forum wkręciłam i teraz się boję, że ja tych badań może za mało mam. Jak już wspominałam ja osobiście wiem, że nie dolega mi nic innego jak zaburzenia lękowe. Ale Wy tak wszyscy o tych badaniach trąbicie, że ja nie wiem czy z każdym kolejnym somatem mam po lekarzach latać. Do tej pory zrobiłam ehco seraca (na początku ataków paniki w 2016 roku), 3 razy EKG, badania hormonalne (tarczyca itp itd), USG brzucha (mam kamienie na nerkach i polipa na woreczku). Przez 10 lat życia miałam notoryczą anemię (brakj żelazay, co miesiąc przy miesiączkach się wykrwawiłam, takie były obfite). Teraz od 2 msc anemii nie mam bo leczę te okresy tabletkami anty i jest zajefajnie, bo wyniki krwi mam idealne bez suplementacji żelaza nawet :P, RTG płuc jakieś trzy miechy temu. Czy coś jeszcze powinnam zrobić??? Czy to wystarczy aby powiedzieć sobie basta:) Buziaki cmok
Wcale dużo masz tych badań!,więcej niż niektórzy przez całe życie,ja np. w życiu nie byłam u gina i za cholerę nie pójdę ,co ma być to będzie ,masz dobre podejście i nie patrz na hipochondrię innych ^^
No spoko! Nie ma się czego bać! Cytologię trzeba robić raz na rok! Wiec marsz na badania! To bardzo ważne. Mimo, ze jesteś młoda! moja bliska koleżanka w wieku 25 lat dowiedziała się dzieki niej, ze ma raka szyjki macicy! Nie mówię tego żeby straszyć ale poprostu wg mnie to ważne badanie i my kobiety musimy zadbać o siebie same!
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

17 lipca 2019, o 13:42

kaldunia18 pisze:
17 lipca 2019, o 09:30
Celine Marie pisze:
17 lipca 2019, o 01:17
kaldunia18 pisze:
16 lipca 2019, o 17:13
uhuhuh Bo kurczę się chyba za bardzo w forum wkręciłam i teraz się boję, że ja tych badań może za mało mam. Jak już wspominałam ja osobiście wiem, że nie dolega mi nic innego jak zaburzenia lękowe. Ale Wy tak wszyscy o tych badaniach trąbicie, że ja nie wiem czy z każdym kolejnym somatem mam po lekarzach latać. Do tej pory zrobiłam ehco seraca (na początku ataków paniki w 2016 roku), 3 razy EKG, badania hormonalne (tarczyca itp itd), USG brzucha (mam kamienie na nerkach i polipa na woreczku). Przez 10 lat życia miałam notoryczą anemię (brakj żelazay, co miesiąc przy miesiączkach się wykrwawiłam, takie były obfite). Teraz od 2 msc anemii nie mam bo leczę te okresy tabletkami anty i jest zajefajnie, bo wyniki krwi mam idealne bez suplementacji żelaza nawet :P, RTG płuc jakieś trzy miechy temu. Czy coś jeszcze powinnam zrobić??? Czy to wystarczy aby powiedzieć sobie basta:) Buziaki cmok
Wcale dużo masz tych badań!,więcej niż niektórzy przez całe życie,ja np. w życiu nie byłam u gina i za cholerę nie pójdę ,co ma być to będzie ,masz dobre podejście i nie patrz na hipochondrię innych ^^
No spoko! Nie ma się czego bać! Cytologię trzeba robić raz na rok! Wiec marsz na badania! To bardzo ważne. Mimo, ze jesteś młoda! moja bliska koleżanka w wieku 25 lat dowiedziała się dzieki niej, ze ma raka szyjki macicy! Nie mówię tego żeby straszyć ale poprostu wg mnie to ważne badanie i my kobiety musimy zadbać o siebie same!
;fle; nic z tego,to jedyny lekarz do którego nie pójde,a jak będę miała raka to i tak dupa blada ;oh zresztą skończyłam z lekarzami,nic mi nie pomogli ,a tylko denerwowali ,co ma być to będzie ;)
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 851
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

21 lipca 2019, o 11:52

Drodzy forumowicze tak piszecie tutaj o lęku przed zawałem, przed zwariowaniem itp a czy ktoś z Was tak realnie boi się wojny?ja się boję straszliwie. Czasem gdzies mi sie artykuły otwierają z dziwnych stron z informacjami ze wg różnych przepowiedni to juz tylko kwestia czasu ze bedzie globalny konflikt i ogromna rzeź. Strasznie się boje. Dzisiaj jak przeczytalam to az mijałam nogi jak z waty. Ja wiem ze nie mamy na to wpływu i co ma byc to będzie ale jak tu się nie bac kiedy sie widzi co sie dzieje na świecie. Ta nienawiść wszeobecna, terroryzm, coraz to nowsze rodzaje broni i politycy bezmyslni. Boje się o mojego synka i chyba dlatego mam taki lęk. Bo co z tymi dziećmi wszystkimi one sa takie bezbronne niczym nikomu nie zawiniły. Bardzo mi to w łeb dzisiaj się wbilo i czuje ze dlugo nie wyjdzie. Help!
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
ODPOWIEDZ