Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Krzysztof34
Świeżak na forum
Posty: 60
Rejestracja: 1 czerwca 2016, o 21:34

19 marca 2019, o 23:06

Dzisiaj super dzień miałem od rana do 17 nie myślałem o sobie i chorobach, potem chwila załamania już próbowało coś się wkręcić ale mówiłem sobie nic Ci nie jest czujesz się tak od kilku tygodni dalej żyjesz wczoraj dałeś radę na treningu nic Ci nie jest, udało się po godzinie wrócić na właściwy tor co uważam za malutki postęp dzisiejszego dnia, jutro myślę będzie jeszcze lepiej
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

20 marca 2019, o 07:50

Po dłuższym dobrym okresie przyszedł kryzys - zwalam na przesilenie wiosenne, bo większych stresów w ostatnim czasie nie miałem. Objawy, które trzymają od kilku dni (i dopadają gdzieś od południa) to wrażenie niestabilności w głowie, bole głowy (z każdej możliwej strony), nudności, uczucie że wzrok nie zawsze działa na sto procent, senność.
Komuś towarzyszą podobne? Jak na Was obecne skoki temperatur i ciśnienia wypływają?
Pozdrawiam, zabner.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

20 marca 2019, o 08:00

zabner pisze:
20 marca 2019, o 07:50
Po dłuższym dobrym okresie przyszedł kryzys - zwalam na przesilenie wiosenne, bo większych stresów w ostatnim czasie nie miałem. Objawy, które trzymają od kilku dni (i dopadają gdzieś od południa) to wrażenie niestabilności w głowie, bole głowy (z każdej możliwej strony), nudności, uczucie że wzrok nie zawsze działa na sto procent, senność.
Komuś towarzyszą podobne? Jak na Was obecne skoki temperatur i ciśnienia wypływają?
Pozdrawiam, zabner.
Hej.. Jak wyglądaja u Ciebie nudności? Ja od 3 tygodni mam straszne.. Ale bez wymiotów i biegunki.. Oczywiście nie wiem czy to nerwica czy coś innego.. A z tym przesileniem to zawsze na zmiany z zimy na wiosnę i z lata na jesień mam nerwe tzn kryzys
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

20 marca 2019, o 09:00

zabner pisze:
20 marca 2019, o 07:50
Po dłuższym dobrym okresie przyszedł kryzys - zwalam na przesilenie wiosenne, bo większych stresów w ostatnim czasie nie miałem. Objawy, które trzymają od kilku dni (i dopadają gdzieś od południa) to wrażenie niestabilności w głowie, bole głowy (z każdej możliwej strony), nudności, uczucie że wzrok nie zawsze działa na sto procent, senność.
Komuś towarzyszą podobne? Jak na Was obecne skoki temperatur i ciśnienia wypływają?
Pozdrawiam, zabner.
Hej ja tak się czuję od kilku dni. Ogólnie byłam na antybiotyku ze względu na zapalenie zatok, ale od 3 dni jestem strasznie apatyczna, w głowie mi się kręci jak na karuzeli co za tym idzie to właśnie mdłości, niesamowity ból głowy jakbym miała obręcz wokoło głowy, skóra na twarzy mnie pali aj można by tak pisać i pisać.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

20 marca 2019, o 11:38

zabner pisze:
20 marca 2019, o 07:50
Po dłuższym dobrym okresie przyszedł kryzys - zwalam na przesilenie wiosenne, bo większych stresów w ostatnim czasie nie miałem. Objawy, które trzymają od kilku dni (i dopadają gdzieś od południa) to wrażenie niestabilności w głowie, bole głowy (z każdej możliwej strony), nudności, uczucie że wzrok nie zawsze działa na sto procent, senność.
Komuś towarzyszą podobne? Jak na Was obecne skoki temperatur i ciśnienia wypływają?
Pozdrawiam, zabner.
U mnie też ostatnio jakoś tak dziwnie po lepszym okresie. Częstsze bóle głowy, zawroty jakieś dziwne no i jeszcze od paru dni kołatania serca (wybudzanie w nocy z lękiem, na szczęście nie robi to na mnie wrażenia i zasypiam szybko na nowo). Dziś ogólnie obudziłam się jak na kacu, ale to pewnie przez okres.
Myślę, że to też przez tą zmienna pogodę i ciśnienie, które szaleje. A przy okazji nerwica cały czas nas sprawdza.
Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty.
Awatar użytkownika
5aiL w1th M3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 16:17

20 marca 2019, o 16:19

Ja to już momentami nie mam siły.

Stresowałem się dziś trochę, bo miałem ważną rzecz do załatwienia. Udało się załatwić i w drodze powrotnej jak mnie nagle coś złapało... Normalnie się czułem, aż tu nagle takie dziwne uczucie w środku i ostra duszność. Nie jestem z tych, którzy umierają przy każdych lękowych problemach, ale dziś naprawdę się przestraszyłem. To było dziwne. Bardzo ciężko mi się oddychało, cały czas miałem to uczucie w środku i bałem się, że tym razem serio coś mi się stanie. Nie wiem, czy to był nagły skok ciśnienia, czy co, ale trzymało mnie z 15 minut z drobnymi chwilami, gdzie to uczucie ustawało, a mi oddychało się lżej.
Nie wiem już, co mam robić. Takie coś mnie chyba jeszcze nie spotkało. Dodam tylko, że ze 2-3 razy miałem krew w nosie. Nie leciała mi z nosa, po prostu było jej trochę w środku. Chyba pójdę na badania krwi, jeśli coś niepokojącego jeszcze raz się zdarzy.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

20 marca 2019, o 17:24

5aiL w1th M3 pisze:
20 marca 2019, o 16:19
Ja to już momentami nie mam siły.

Stresowałem się dziś trochę, bo miałem ważną rzecz do załatwienia. Udało się załatwić i w drodze powrotnej jak mnie nagle coś złapało... Normalnie się czułem, aż tu nagle takie dziwne uczucie w środku i ostra duszność. Nie jestem z tych, którzy umierają przy każdych lękowych problemach, ale dziś naprawdę się przestraszyłem. To było dziwne. Bardzo ciężko mi się oddychało, cały czas miałem to uczucie w środku i bałem się, że tym razem serio coś mi się stanie. Nie wiem, czy to był nagły skok ciśnienia, czy co, ale trzymało mnie z 15 minut z drobnymi chwilami, gdzie to uczucie ustawało, a mi oddychało się lżej.
Nie wiem już, co mam robić. Takie coś mnie chyba jeszcze nie spotkało. Dodam tylko, że ze 2-3 razy miałem krew w nosie. Nie leciała mi z nosa, po prostu było jej trochę w środku. Chyba pójdę na badania krwi, jeśli coś niepokojącego jeszcze raz się zdarzy.
Nerwica potrafi dawac mnóstwo różnych objawow a duszność to norma.. Co do krwi to każdy tak ma czasem ale ze masz nerwice odbierasz jako coś groźnego
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

20 marca 2019, o 23:29

zagrody123456 pisze:
20 marca 2019, o 08:00
zabner pisze:
20 marca 2019, o 07:50
Po dłuższym dobrym okresie przyszedł kryzys - zwalam na przesilenie wiosenne, bo większych stresów w ostatnim czasie nie miałem. Objawy, które trzymają od kilku dni (i dopadają gdzieś od południa) to wrażenie niestabilności w głowie, bole głowy (z każdej możliwej strony), nudności, uczucie że wzrok nie zawsze działa na sto procent, senność.
Komuś towarzyszą podobne? Jak na Was obecne skoki temperatur i ciśnienia wypływają?
Pozdrawiam, zabner.
Hej.. Jak wyglądaja u Ciebie nudności? Ja od 3 tygodni mam straszne.. Ale bez wymiotów i biegunki.. Oczywiście nie wiem czy to nerwica czy coś innego.. A z tym przesileniem to zawsze na zmiany z zimy na wiosnę i z lata na jesień mam nerwe tzn kryzys
Zmagałem się z utrzymującymi się dłuższy czas nudnościami (również bez wymiotów). Po prostu było mi pół dnia nie dobrze, podobnie przy iściu spać, bądź tuż po przebudzeniu. Jak reszta po jakimś czasie minęło :)
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

21 marca 2019, o 06:11

zabner pisze:
20 marca 2019, o 23:29
zagrody123456 pisze:
20 marca 2019, o 08:00
zabner pisze:
20 marca 2019, o 07:50
Po dłuższym dobrym okresie przyszedł kryzys - zwalam na przesilenie wiosenne, bo większych stresów w ostatnim czasie nie miałem. Objawy, które trzymają od kilku dni (i dopadają gdzieś od południa) to wrażenie niestabilności w głowie, bole głowy (z każdej możliwej strony), nudności, uczucie że wzrok nie zawsze działa na sto procent, senność.
Komuś towarzyszą podobne? Jak na Was obecne skoki temperatur i ciśnienia wypływają?
Pozdrawiam, zabner.
Hej.. Jak wyglądaja u Ciebie nudności? Ja od 3 tygodni mam straszne.. Ale bez wymiotów i biegunki.. Oczywiście nie wiem czy to nerwica czy coś innego.. A z tym przesileniem to zawsze na zmiany z zimy na wiosnę i z lata na jesień mam nerwe tzn kryzys
Zmagałem się z utrzymującymi się dłuższy czas nudnościami (również bez wymiotów). Po prostu było mi pół dnia nie dobrze, podobnie przy iściu spać, bądź tuż po przebudzeniu. Jak reszta po jakimś czasie minęło :)
Thank you.. Mam nadzieję że to nerwica bo nie byłam na gastro...
Patrycja87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 18 stycznia 2019, o 16:11

21 marca 2019, o 16:28

Hej, jeszcze kilka dni temu miałam Wam pisać, że u mnie od stycznia jest duuużo lepiej. Od miesiąca też nie miałam derealizacji. Wszystko szło w super kierunku i nagle, jak zwykle kiedy jest lepiej to nerwica w tym tygodniu wrocila:((((( Znów podczas spaceru czułam kilkusekundowy zawrót głowy. To wygląda jakby mi ktoś odciął na 2s.tlen. Pojawia się to nagle, to jest najgorszeeeeeeeeeeeeeeee!!!! Wcześnie o tym myślalam, ale teraz nie dam się wkręcić w błędne koło. Przekonałam się, że można wyjść całkowicie z tej derealizacji. Niestety dziś znów ją odczuwam, dodatkowo znów czuję się jakby miała zemdleć. Czy ktoś też tak ma?:(
Ansia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 25 marca 2018, o 22:50

22 marca 2019, o 09:34

Patrycja87, ja mam... niestety, dziś dziecko do szkoły zaprowadziłam przytrzymując się murów wszelakich, oczywiście uczucie, że teraz, już, za chwilę zemdleję, przewrócę się, że już po mnie...
No ale jakoś dolazłam i wróciłam, kurza twarz! co za badziewne samopoczucie...
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

22 marca 2019, o 09:37

Patrycja87 pisze:
21 marca 2019, o 16:28
Hej, jeszcze kilka dni temu miałam Wam pisać, że u mnie od stycznia jest duuużo lepiej. Od miesiąca też nie miałam derealizacji. Wszystko szło w super kierunku i nagle, jak zwykle kiedy jest lepiej to nerwica w tym tygodniu wrocila:((((( Znów podczas spaceru czułam kilkusekundowy zawrót głowy. To wygląda jakby mi ktoś odciął na 2s.tlen. Pojawia się to nagle, to jest najgorszeeeeeeeeeeeeeeee!!!! Wcześnie o tym myślalam, ale teraz nie dam się wkręcić w błędne koło. Przekonałam się, że można wyjść całkowicie z tej derealizacji. Niestety dziś znów ją odczuwam, dodatkowo znów czuję się jakby miała zemdleć. Czy ktoś też tak ma?:(
Ja też tak mam.. W odczuwaniu bardzo przykre... Ido tego zaburzenia równowagi, tzn mam wrażenie że się przewroce
Awatar użytkownika
kamil89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 16:33

22 marca 2019, o 09:39

Heh zachciało mi sie tańczyć przed lustrem....:D znowu pojawiły się myśli egsystencjalne, uczucie dziwności...ehh chyba nigdy z tego nie wyjdę.
100 mg Zoloft
30 mg Mirzaten
50 mg Ketrel
Awatar użytkownika
TheHermit
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 8 grudnia 2018, o 05:59

22 marca 2019, o 11:23

Czy ktoś też ma nasilenie objawów nerwicy przed miesiączką? Już było w miarę, jestem tuż przed okresem i boli mnie brzuch, jest mi niedobrze i niepokój wypierniczył mi w kosmos. Mam okropne duszności, jakbym miała zaraz przestać oddychać 'niemoge paradoksalnie, odpuszcza trochę w trakcie wysiłku, jak siedzę nieruchomo to znowu zaczynam się dusić ;brr niech to się wreszcie skończy
Why were you born
Just to play with me,
To freak out
Or to be beautiful, my dear?
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

22 marca 2019, o 13:03

TheHermit pisze:
22 marca 2019, o 11:23
Czy ktoś też ma nasilenie objawów nerwicy przed miesiączką? Już było w miarę, jestem tuż przed okresem i boli mnie brzuch, jest mi niedobrze i niepokój wypierniczył mi w kosmos. Mam okropne duszności, jakbym miała zaraz przestać oddychać 'niemoge paradoksalnie, odpuszcza trochę w trakcie wysiłku, jak siedzę nieruchomo to znowu zaczynam się dusić ;brr niech to się wreszcie skończy
Cześć :friend: . Tak, przed okresem mam nasilenie objawów, i w trakcie też :DD. To normalne że nastrój i objawy falują. Raz na wozie raz pod wozem. To jest właśnie nerwica. To się nie skończy póki nie będziesz spokojnie reagować na objawy. Popatrz na to inaczej masz szansę budować w sobie teraz odporność na cierpienie. Popatrz na to z boku jak widz. Da się.
ODPOWIEDZ