Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

19 maja 2018, o 20:32

Mi już dziś dwa razy leciała woda z nosa głowa ciężka A neurolog dopoero we wtorek... mam nadzieję że nie odbije się to na moim odburzeniu bo taknsobrze mi szło A tu taka próba sił ehh
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 maja 2018, o 20:35

Megi.88 pisze:
19 maja 2018, o 20:32
Mi już dziś dwa razy leciała woda z nosa głowa ciężka A neurolog dopoero we wtorek... mam nadzieję że nie odbije się to na moim odburzeniu bo taknsobrze mi szło A tu taka próba sił ehh
Dla mnie to zatoki ,może alergia ,na pewno nic z rzeczy neurologicznych
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Adrian99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 3 maja 2018, o 11:31

19 maja 2018, o 20:55

Megi.88 pisze:
19 maja 2018, o 20:32
Mi już dziś dwa razy leciała woda z nosa głowa ciężka A neurolog dopoero we wtorek... mam nadzieję że nie odbije się to na moim odburzeniu bo taknsobrze mi szło A tu taka próba sił ehh
To alergia:)
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

19 maja 2018, o 21:45

Adrian99 pisze:
19 maja 2018, o 13:09
sebastian86 pisze:
19 maja 2018, o 12:24
zbliza sie moment ze przestanie mi sie chciec zmuszac do walki...
1. z jakiego powodu?
2. skup uwage na zewnatrz, nie patrz ciagle na samopoczucie
po prostu sie wypalam wewnetrznie...nie mam skad czerpac motywacji.wszystko jest takie szare i jałowe...
codziennie na sile skupiam uwage na czyms ale i tak jest zle...
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

19 maja 2018, o 22:40

Adrian99 pisze:
19 maja 2018, o 20:55
Megi.88 pisze:
19 maja 2018, o 20:32
Mi już dziś dwa razy leciała woda z nosa głowa ciężka A neurolog dopoero we wtorek... mam nadzieję że nie odbije się to na moim odburzeniu bo taknsobrze mi szło A tu taka próba sił ehh
To alergia:)
Właśnie poszłam do rodzinnego po coś na alergię ale on uznał że to nie pasuje bo jest to czysta woda i pojawia się tylko przy pochyleniu i z jeden dziurki nosa do tego mam bóle głowy. Nie nakręcam się ale jestem tak po ludzku smutna
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
usunietenaprosbe
Gość

20 maja 2018, o 08:53

Jest coś takiego jak katar mózgu?
Może się przemyślałaś? ;)
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

20 maja 2018, o 12:50

Ten Twój rodzinny Megi to chyba jakiś grzmot jest ;)

Ja dzisiaj znowu miałam rano gardło zawalone w gęstej lepiej krwawej wydzielinie ale laryngolog " nie widzi patologi" ;puk kto wie czy te objawy głowy to nie od zatok ale z kim tu gadać :!!!:
lekarze ... :dres: :dres: :dres: :dres:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Asia83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 12 lutego 2018, o 15:29

20 maja 2018, o 13:22

Ja jak mam gorszy dzień to próbuję sobie przypomnieć dzień bez objawów ;) wiadomo one nie mijają ale ta myśl podnisi na duchu. Znowu gdy mam dobry dzień to sobie myślę jak mnie może denerwować te parcie na pęcherz przeciesz to nic takiego :) A potem przychodzi to i znowu zonk :?
Awatar użytkownika
Adrian99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 3 maja 2018, o 11:31

20 maja 2018, o 16:55

Celine Marie pisze:
20 maja 2018, o 12:50
Ten Twój rodzinny Megi to chyba jakiś grzmot jest ;)

Ja dzisiaj znowu miałam rano gardło zawalone w gęstej lepiej krwawej wydzielinie ale laryngolog " nie widzi patologi" ;puk kto wie czy te objawy głowy to nie od zatok ale z kim tu gadać :!!!:
lekarze ... :dres: :dres: :dres: :dres:
To predzej cos z plucami
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

20 maja 2018, o 17:07

Adrian99 pisze:
20 maja 2018, o 16:55
Celine Marie pisze:
20 maja 2018, o 12:50
Ten Twój rodzinny Megi to chyba jakiś grzmot jest ;)

Ja dzisiaj znowu miałam rano gardło zawalone w gęstej lepiej krwawej wydzielinie ale laryngolog " nie widzi patologi" ;puk kto wie czy te objawy głowy to nie od zatok ale z kim tu gadać :!!!:
lekarze ... :dres: :dres: :dres: :dres:
To predzej cos z plucami
Płuca mam czyste,to spływa z zatok
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

20 maja 2018, o 20:18

Celine Marie pisze:
20 maja 2018, o 12:50
Ten Twój rodzinny Megi to chyba jakiś grzmot jest ;)

Ja dzisiaj znowu miałam rano gardło zawalone w gęstej lepiej krwawej wydzielinie ale laryngolog " nie widzi patologi" ;puk kto wie czy te objawy głowy to nie od zatok ale z kim tu gadać :!!!:
lekarze ... :dres: :dres: :dres: :dres:
Ni nie ogarniesz mój może nadgorliwy teoj olewka no nie dogodzisz. Pójdę dla świętego spokoju i by uniknąć wstydu...byłam dziś na komunie nie mam w kosciele głowa pochylona i nagle mi woda poleciała to samo w pracy jak się nad kim nachylsm czy w domu ....już powoli to wyczuwam bo przed tym boli mnie głowa jakby spadało ciśnienie potem poleci woda i spokoj
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

20 maja 2018, o 21:21

Cześć dawno nie pisałem niczego bo nawet dobrze mi szło odburzanie miałem wiele dobrych dni zdarzały się i te gorsze ale jakoś sobie radzilem. Niestety od kilku dni wszystko powróciło chyba nawet wiem dlaczego. Otóż jestem z dziewczyną od 2 lat nie mieszkamy jeszcze razem a niebawem mamy zamieszkać i problem leży w tym że ja czuję poprostu lęk ze nie damy sobie rady i wgl zamiana pracy inne miasto wychowałem się i mieszkam na małej wsi z rodzicami i ona też a Tu taka zmiana a najbardziej nie daje mi spokoju myśl o rodzicach kto im pomoże na starość (może to chore ale jestem z nimi bardzo związany ) może dlatego tak się tego boję wszystkiego no nie wiem tutaj mam dobra pracę która lubię i wgl ale ona nie chce mieszkać na wsi chciałem na początek spróbować w mniejszym mieście bliżej domu ale nie chce się zgodzić już nie wiem co mam robić. Może większość będzie się z tego śmiała ale serio ciężko mi z tą sytuacja. :(
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

20 maja 2018, o 21:23

Podpowie ktoś może jak się nie martwić o przyszłość bo z tym u mnie najgorzej.
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

20 maja 2018, o 22:15

Markowski pisze:
20 maja 2018, o 21:23
Podpowie ktoś może jak się nie martwić o przyszłość bo z tym u mnie najgorzej.
Jestem "ekspertką" od martwienia się o przyszłość a rodzicami jak i bliskimi martwie sie aż nadto. Powiem Ci tak, nie bój się na zapas. Masz oboje rodziców, są razem, także póki co jest dobrze. Kiedyś, jeśli rodzice będą potrzebować Twojej pomocy, zaczniesz się tym martwić i rozważysz co z tym zrobić, czyli w jaki sposób możesz im pomóc.
Awatar użytkownika
KłębekNerwów
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 20 czerwca 2014, o 15:56

20 maja 2018, o 22:24

agnefka28 pisze:
20 maja 2018, o 22:15
Markowski pisze:
20 maja 2018, o 21:23
Podpowie ktoś może jak się nie martwić o przyszłość bo z tym u mnie najgorzej.
Jestem "ekspertką" od martwienia się o przyszłość a rodzicami jak i bliskimi martwie sie aż nadto. Powiem Ci tak, nie bój się na zapas. Masz oboje rodziców, są razem, także póki co jest dobrze. Kiedyś, jeśli rodzice będą potrzebować Twojej pomocy, zaczniesz się tym martwić i rozważysz co z tym zrobić, czyli w jaki sposób możesz im pomóc.
Hah! Witajcie w klubie...! Ja od jakiegoś czasu uważam, że przyszłości nie mam żadnej, że nic mnie dobrego nie czeka i ogólnie jest źle. Mogę się jedynie cieszyć, że jestem zdrowa... :friend:
"Pamiętajmy, że Bóg nie zsyła większych trudów, niż możemy znieść. Amen."
ODPOWIEDZ