Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Życie stoi otworem! - ODBURZONA

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

23 listopada 2016, o 11:26

Dawno mnie tu nie było. Aż nie mogę uwierzyć, bo jeszcze kilka miesięcy temu wchodziłam na forum 20 razy dziennie aby dowiedzieć się czy moje objawy to nerwica czy może stwardnienie rozsiane, rak, albo jeszcze inna nieuleczalna i ciężka choroba :D .
Jak zaczęła się moja nerwica, skąd się wzięła i jak przebiegała możecie poczytać sobie w moich poprzednich postach (nie ma ich dużo, bo wolałam czytać z ukrycia :D ). W skrócie - zaczęło się typowo - choroby, milion wizyt u lekarza, wszystkie wyniki dobre. Potem doszły natrętne myśli dotyczące związku. To mnie zjadło. Tak jak z moimi "choróbskami" uporałam się w 2-3 miesiące, tak natręty męczyły mnie dosc długo. Do tego derealka (tak okropna, że wydawało mi się, że żyję w innym świecie).
Szczęściem dość szybko trafiłam na to forum, ogarnęłam dupsko, bo życie jest jedno (albo i nie, zależy kto w co wierzy :D ) i wzięłam się za odburzanie. Rady z forum to na początku była czarna magia, wizyty u psychologa nic nie wnosiły i tak bujałam się ze dwa miesiące (to i tak bardzo krótko). W pewnym momencie terapii u psychologa zauważyłam, że techniki podawane na spotkaniach jak i na forum pokrywają się, tylko, że są nazywane innymi słowami, wtedy zaczęłam wierzyć, że mi się uda. Przecież nie ja pierwsza i nie ostatnia! Było ciężko. Podczas terapii nabawiłam się depresji (gdy wraz z terapeutką zaczęłyśmy grzebać w mojej przeszłosci), ale wiecie co... było warto. Człowiek jest w stanie znieść naprawdę dużo, nawet ciężką depresję o ile zachowa zdrowy rozsądek. Terapia to bardzo ciężki kawałek chleba, ale warto go "zjeść" i wywalić z siebie wszystkie brudy, które gdzieś tam w nas siedzą i mieszają w obecnym życiu.
Teraz jest koniec listopada, walczyć o siebie zaczęłam na początku czerwca. W 5 miesięcy wróciłam "do siebie". Teraz moja terapia skupia się na własnej samorealizacji i maksymalnym zadowoleniu z zycia :)

CIOCIA DOBRA RADA:

1. Wybrać się do psychologa. Wiadomo, nie każdy psycholog pomoże nam wyjsc z zaburzenia, ale trzeba szukać do skutku. Najważniejsze, żeby mieć do terapeuty ZAUFANIE. W końcu to on pozna całe nasze zycie od podszewki i pomoże nam je poukładać. Ja zmeniałam psychologa 2 razy. Obecnej Pani nie zamieniłabym za żadne skarby świata :)
2. Nie brać rad innych ludzi dosłownie (w tym psychologa), własciwy kierunek działania pokaze nam serce albo rozum. Gdybym posłuchała rady jednego z użytkowników tego forum wkopałabym się w niezłe łajno. Ale tak to już jest, człowiek w tym stanie jest podatny na słowa innych, a inni chcą pomóc. Jednak nalezy zachować zdrowy rozsądek i zaufac przede wszystkim sobie :)
3. Po odburzeniu nie będzie tęczy, motylków i bezchmurnego nieba. Życie jest jakie jest i problemy są zawsze i ma je każdy. To, że wyleczymy się z nerwicy i lęków, nie oznacza że znikną wszystkie nasze problemy. Zniknie problem nerwicy :). A do reszty bedziemy potrafili podejść zdroworozsądkowo :).
4. Ufać sobie. Nerwica nie bierze się z powietrza, gdzieś przyczyna musi być. Czasami jest głęboko zagrzebana a czasami wynika z obecnych kłopotów. Trzeba się z nimi uporać.
5. No i nie tracic pogody ducha! Z biegiem czasu zaczełam szanować swoje zaburzenie. Dobra lekcja życia, pomaga poznać samego siebie oraz sprawić, że w rezultacie życie stanie się pełniejsze.

Trzymajcie się nerwuski :)
CHCIEĆ TO MÓC ;col
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

23 listopada 2016, o 17:48

super! Gratuluję! :D :D :D

Obym i ja za jakiś czas mogła tak napisać :luz: :luz: :luz:
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

24 listopada 2016, o 19:53

gratki :cm :cm
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
kanar1861
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 23 maja 2016, o 17:47

24 listopada 2016, o 20:02

Super gratuluję. Wierzę, że sam osiągnę swój cel.... powodzenia
ODPOWIEDZ